nie robiłem, ale wyczytałem, że to najskuteczniejsza, ale i najbardziej pracochłonna metoda. Podobno po takim czyszczeniu i dobrym traktowaniu klimy efekt znakomity. Muszę jednak przyznać, że u mnie środki w sprayu zdały egzamin. Nie pamiętam jak się nazywał, ale wpuszczało się go do kanałów po ściągnięciu filtrów czekało 10 minut i dmuchawa. Zrobiłem tak włączając na zmianę ciepłe i zimne powietrze i oczyszczałem do wyczerpania środka. Muszę powiedzieć, że całe lato 2007 jeździłem bez zapaszku a teraz znów się pojawił :wink: więc powtórzę zabieg. A widziałem w "serwisie" od klimy jak to robili denaturatem!!! :norty: :norty: :jawdrop: :jawdrop: .Zdjęli filtr i przy pracujęcej dmuchawie wtryskiwali mgłę pistoletem w kanały :shock: :shock: A resztę można wypić.... :mrgreen: :mrgreen: