Skimir
Zarejestrowani-
Postów
601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Skimir
-
W tym samochodzie jest pajęczyna z modułami. Pierwsza skrzynka z największymi bezpiecznikami jest w bagażniku na belce przy siedzeniach. Obok jest śruba przewodu minusowego - masa. Z tym że ta skrzynka raczej nie posiada jakiejś elektroniki więc trudno aby jakieś błędy zgłaszała (choć kto wie...) Jest też "moduł" z bezpiecznikami w puszcze z komputerem silnika i innymi szpejami w podszybiu. To coś już jakieś możliwości sterownicze posiada i potrafi nieźle nabruździć jak np. padnie tam jeden z bezpieczników.
-
Mnie też interesuje ta hydrozagadka bo mam podobnie. Może nie tyle gwizd co szum powietrza, jakby gdzieś uciekało. Wystarczy 5 minut pracy silnika i cichnie. U mnie membrany od odm są praktycznie nowe (febi), może z 10tys km zrobiłem po wymianie. Jeszcze mi na myśl przyszła pompa SAI ale nie wiem jak to jest w tych silnikach rozwiązane.
-
Instrukcje wymiany znam. Pytam, czy są opcje, przy jakimś pokombinowaniu ominięcia pewnych kroków oraz ominięcia narzędzi. Serwisówki są brutalne - użyć „specjal tool” nr xx yyy xxx. Czasem, w praktyce okazuje się, że za „specjal tool” wystarczy kawałek rurki lub wygięty pręt, a czasem faktycznie bez „narzędzia” nie da rady. Te filmik nie działa. Jak zweryfikować koło pasowe?
-
Szczotki nie są dostępne osobno, przynajmniej w oryginale. Trzeba kombinować.
-
Oglądałem go w lecie. Nie wskazywał jakiś rozwarstwień czy innych luzów (zdejmowałem pasek wielorowkowy). Sprawdzę jeszcze raz - czy jest jakaś pewna metoda przetestowania tego tłumika? Tak czy siak nie zabieram się jeszcze do roboty tylko badam teren :-)
-
Witam Czy wymiana poduszek w e53 spod silnika n62 jest bardzo pracochłonna? W serwisówce piszą, że trzeba opuścić sanki. Czy bez tego się nie da? Jeśli jest to konieczne, to czy po przykręceniu sanek trzeba wykonać regulację geometrii zawieszenia? Co z poduszką skrzyni biegów? Serwisówka mówi - zdemontować układ wydechowy - czy rownież trzeba? Wskazuje też na jakieś specjalistyczne narzędzie do wyciśnięcia poduszki... bez tego ani rusz? Delikatne wibracje na wolnych obrotach skłaniają mnie do myślenia w kierunku wymiany tych poduszek. W lecie nie ma problemu - jak klima włączona i obroty ciut podciągnięte to wibracji nie ma. Jak wyłączę klimę to coś tam zadrży na wolnych obrotach, szczególnie po zapięciu D lub R.
-
Jak odrzuca próbę połączenia to coś jest nie tak z kompem diagnostycznym, interfejsem albo ze sterownikiem transferboxa. Jeśli się da połączyć i uruchomi się adaptację a ta nie chce się zakończyć pozytywnie to coś nie tak z nastawnikiem. Albo zębatka wytarta i przepuszcza albo coś elektrycznie jest źle. Tam adaptacja jest prosta - podczas adaptacji sterownik wykonuje ruchy silnikiem od jednego do drugiego skrajnego położenia. Skrajne położenia są detektowane poprzez wzrost prądu silnika. Właśnie zobaczyłem ostatni Twój post. Co do szczotek - może i tak być. Posłuchaj czy podczas testowania istą słychać pracę tego silniczka - powinno być słychać płynne „ziiiit”, „ziiiit”. W obie strony tak samo.
-
Dla czego nie była możliwa? Nie mógł znaleźć odpowiedniej opcji czy przy próbie adaptacji wywalało jakiś błąd?
-
Każdy pali ile mu się wleje. Moje x5 z n62 pali 17-18 litrów PB przy dojazdach do pracy - teren wiejski ale górzysty. Więc nie ma opcji aby LPG paliło też tyle samo - pali ok. 19 litrów. W trasie tak do 100km/h może zejść z LPG do 15 litrów ale to już musi być taki totalny chillout. Realnie, zejście w mieście poniżej 20litrów jest raczej nie możliwe - no chyba, że mówimy o mieście składającym się z dziesięciu skrzyżowań ze światłami :-) a droga do pracy obejmuje dwa... Instalacja LPG zrobiona osobiście przeze mnie na dobrych podzespołach i w oparciu o konsultacje z osobami gazującymi valveltroniki.
-
Myślisz, że 3.0 przy tej masie samochodu i automatycznej skrzyni biegów zmieści się w 15litrów/100km w mieście? Miałem sharana 2.8, lżejsza buda, manual - w mieście palił więcej.
-
A i tak by coś padło, bo czemu nie :-) BMW czy cokolwiek innego w tym wieku może sprawiać niespodzianki bo albo jakiś czujnik padnie, albo jakieś styki zaśniedzieją, a to jakaś uszczelka sparcieje... Ciężko przewidzieć. Z pewnością wiek nie jest przeciwskazaniem do robieniu takich przebiegów jednak trzeba mieć na uwadze to, że trochę więcej uwagi takiemu samochodowi trzeba poświęcić. Ogólnie, to planując tak intensywną eksploatację faktycznie zastanowiłbym się nad samochodem nowym z gwarancją - psuje się - do ASO i ich problem. Wszystko zależy od podejścia autora wątku, jego umiejętności lub zasobności portfela. Ja swoją E53 ogarniam puki co sam. Jeśli bym miał zapłacić mechanikowi za to co zrobiłem w ramach tzw serwisu zerowego to bym ten samochód odpuścił. Dla mnie to był koszt części - więc do zaakceptowania. Przykład: wymiana uszczelniaczy zaworowych - koszt usługi ok 2000zł, koszt części ok 500zł. Ale to moje takie hobby i oderwanie się od codziennej pracy więc faktycznie jak coś zapuka to już na warsztat idzie. Moja rada dla autora wątku. Jeśli chcesz mieć e53 „bo tak”, masz kasę na duży pakiet startowy (przebieg spory i nic nie było robione) to zwróć uwagę czy samochód nie jest zamęczony, skorodowany a przede wszystkim czy nikt przy nim nie motał aby prowizorycznie coś naprawić tnąc koszty (nic gorszego niż napotykać na „ciekawe zmoty”j. Jeśli ten samochód jest taki to bierz, zrób uczciwy serwis i się ciesz.
-
Tutaj koszty będą podobne. To jest samochód, który pusty waży ponad 2 tony, aerodynamika szafy, szerokie opony... Za pół darmo nie pojedziesz. 4.4 benzyna pali bo musi, czymś trzeba gary napełnić nawet na wolnych obrotach - jeździ przyjemnie. 3.0 w benzynie jest słabsze wiec będziesz nadrabiać pedałem gazu - spali tez dużo (pewnie tyle co 4.4). W dieslu masz niżej moment obrotowy wiec nie będziesz cisnąć - spali swoje. Wszystko zależy gdzie jeździsz. Ja po mieście nie jeżdżę zbyt często wiec spalanie jest dla mnie akceptowalne - wjazd do miejskich korków i świateł szybko weryfikuje możliwości spalania - jakbym miał mieszkać w zakorkowanym mieście to bym X5 jednak sprzedał albo kupił coś małego na bliskie dojazdy.
-
Jakby ktoś się nad takim chińczykiem zastanawiał... Moja opinia po zakupie. Skusiłem się na chiński zestaw radia android. Wybrałem wersję 4GB RAM i 64GB pamięci na dane - firma Isudar ale chyba wszystko to jest jedna fabryka... Oczekiwałem przede wszystkim bardziej współczesnych funkcji. Powiedzmy wprost - odtwarzacz na kasety to delikatny przeżytek :-) Zależało mi na możliwości instalacji jakiegoś bardziej dostępnego systemu nawigacji, yanosik, obsługa telefonu po BT ale również możliwość transmisji muzyki. Co do jakości dźwięku - bez oczekiwań na efekt wooow, w standardzie miałem dużą navi bez subwoferów i DSP. Kupiłem radio + długi kabel + moduł CarPlay (do testów). Uwaga: trzeba dokładnie patrzeć na to co majfriendy mają w ofertach. Na wszystkim jest napisane BMW e39, e53... jednak do e53 musi być inny panel aby później nie było zaskoczenia, że nie pasuje. Jakość wykonania: Wg. mnie daje radę. Z początku jakoś mnie odrzuciły takie głęboko-wciskane duże przyciski ale w sumie jak porównałem z oryginałem - to tam też zbyt subtelne nie są. Wszystko dość dobrze wykonane aczkolwiek bez polotu. Metalowa obudowa, śrubki... wtyczki pasujące bez problemów... Niestety ekran błyszczący i trochę przestarzały pod względem widzialności pod różnymi kątami. Jakość obrazu lepsza od oryginału ale gorsza choćby od współczesnych telefonów. Na wejściu trzeba nakleić matową folię. Niektórzy sprzedawcy chwalili się ekranami IPS jednak do e53 nie znalazłem oferty - chyba, że z 2GB RAM i 32GB pamięci (wolałem wersję szybszą z ciut gorszym ekranem). Dotyk działa poprawnie - nie ma się czego doczepić. Montaż: Jak ktoś ma radio przy akumulatorze to trzeba kabel przeciągnąć. Warto kupić taki co ma 6m (w ofertach są 5m ale przy ciągnięciu kabla przy progach 6m ledwo sięga). Ponieważ mam zbiornik LPG więc musiałem go podnieść aby dostać się do radia. Po wyjęciu przełożyłem oryginalny kabel w okolicę schowka aby mieć dostęp nawet po zamontowaniu butli. W necie są filmy gdzie goście ciągną kabel środkiem samochodu - fura niepotrzebnej roboty. Dosyć prosto jest puścić w stronę schowka, dalej przy progach, do bagażnika. Trzeba pamiętać aby kupić przedłużacz kabla antenowego - nie wszystkie oferowane wiązki mają go w komplecie. Niestety zamontowanie radia już takie oczywiste nie jest. Jeśli to ma się dobrze trzymać, nie wyłazić, nie wciskać się trzeba pokombinować. Oryginalne radio jest przykręcane 4-ma śrubkami. Chińczyk dwiema na górze - dociąganie tych śrubek powoduje wyjeżdżanie dołu i robi się szpara. Ja dorobiłem taką półeczkę - w efekcie siedzi bardzo ładnie - wpasowane jak oryginał. Działanie: Uwaga - jak ktoś się pozbędzie oryginalnego radia to z automatu traci się możliwość sterowania pewnymi funkcjami. Choćby nie da się ustawić godziny na wyświetlaczu pod zegarami o bardziej złożonych funkcjach nie wspomnę. Rozwiązaniem jest dokupienie interfejsu IBUS wraz z aplikacją I-BusApp - przywracamy wtedy funkcjonalność oryginalnego radia + cała masa dodatkowych funkcjonalności. Jednak jeśli ktoś nie lubi się bawić to rozgryzienie tego softu może być nieco upierdliwe. Nie udało mi się aby podświetlenie przycisków ściemniało się gdy reguluje się pokrętłem na desce (raczej tego nie używam więc odpuściłem grzebanie). W menu można precyzyjnie ustawić kolor podświetlania przycisków - są jak wszystkie pozostałe. Jakość dźwięku - hmm... czasem mam wrażenie, że jest gorzej czasem, że tak jak w oryginale... Jest korektor, można dopasować. Bardzo upierdliwe jest wstępne ustawienie wzmacniacza bo jest tak, że radio jest głośno, jak włączę muzykę z BT to cicho... ale da się to poustawiać. Jeśli ktoś oczekuje efektów dźwiękowych to raczej nie tędy droga. Subiektywnie - to najbardziej nie daje mi spokoju. Radio: działa, wydaje mi się, że podobnie do oryginału. Ma jedną wadę - w oryginale naciśnięcie przycisku na kierownicy włączało szukanie stacji do kolejnej mocnej. W chińczyku przycisk na kierownicy powoduje wybranie kolejnej zaprogramowanej wcześniej stacji. Jeśli mamy zapamiętanych trochę lokalnych stacji to po opuszczeniu rejonu trzeba przeszukiwać z ekranu (kwestia gustu i przyzwyczajenia). RDS jest lepszy niż w oryginale - więcej informacji. Szybkość działania: W mojej opinii jest dobrze. Nawigacja chodzi płynnie, nie ma jakiś opóźnień. Po wyłączeniu zapłonu radio się usypia i kolejny start następuje bardzo szybko. W uśpieniu (mierzyłem) radio bierze 0,02A więc jest OK. Wybudzenie z uśpienia następuje szybko. Nie wgrywam nie wiadomo czego - nawigacje, yanosik, IBUS... Zostaje sporo pamięci, na tyle, że nie korzystam z kart SD. Zainstalowałem HereMaps i jest problem - bardzo tnie komunikaty - praktycznie nie da się używać komunikatów głosowych bo jest to zlepek poszarpanych sylab (podobnie na polskich jak i angielskich komunikatach). Nie nie wiem czy jest to wina radia, kompatybilności softu... Komunikaty w yanosiku są już OK. BT - jest OK. Telefon o niebo lepszy niż oryginał. W oryginale działało to jakoś dziwnie - czasem po odbieraniu rozmowy rozłączało BT i trzeba było mówić do słuchawki lub rozłączyć się i ponownie nawiązać połączenie telefoniczne. Normalna klawiatura ekranowa, możliwość zaimportowania kontaktów. Muzyka z telefonu po BT działa, nazwy utworów itp wyświetlają się na ekranie. Tego mi brakowało w oryginalnej nawigacji. Sterowanie z kierownicy działa. Standardowa obsługa. Widziałem w necie możliwość definiowania przeznaczenia klawiszy. Mi się nie udało ale działa jak w oryginale (głośniej, ciszej, do przodu do tyłu, telefon - przycisk R/T przełącza pomiędzy radiem, odtwarzaczem DVD i czymś jeszcze - to by się przydało zmienić.). CarPlay - chwilę mi zeszło aby rozkminić jak to połączyć. Dołączany moduł umożliwia łączenie po kablu. Już intereniowałem u sprzedawcy że się nie da. Okazało się, że trzeba włączyć Siri, dopiero wtedy pojawia się funkcja CarPlay, sparować... Działa. Nawet fajnie - choć np. nie wyświetla SMSów tylko chce je czytać. Szkoda, że CarPlay jest tak słabo konfigurowalny (założone przez Apple aplikacje itp...) Mimo wszystko w porównaniu z MirrorLink to przepaść. MirrorLink to raczej tylko taka zabawka - sztuka dla sztuki. Tutaj obsługa muzyki z telefonu jest jeszcze lepsza niż po BT (no ale trzeba podłączać do kabla, na dłuższe trasy OK, na podjeżdżanie do pracy już nie bardzo), dodatkowo nawigacje z telefonu - jednak jeśli są wgrane do radia to jakieś rewelacji to nie robi. Podsumowując. Jest to pewien kompromis pomiędzy możliwościami starej nawigacji a oczekiwaniami na poziomie współczesnej elektroniki. Wymaga trochę zabawy aby zamontować i skonfigurować. Bez IBUS'a obetnie nam standardowe funkcje - brak możliwości ustawienia zegarka to porażka na całej linii. IBUS sprawę ratuje ale trzeba go dokupić. Wrażenia mam mieszane - osiągnąłem to co chciałem - nawigacja, yanosik, muzyka po BT, telefon... jednak brakuje temu wszystkiemu jakiegoś polotu, solidności... Ot, działa. Skok funkcjonalny jest jednak cały czas krok do tyłu. PS: Nie trawię androida :-) Wolałbym jakiś dedykowany system, nawet z zamkniętą pulą opcji ale bardziej dopracowanych.
-
Głośniki - nie gra lub gra cicho lewa strona auta
Skimir odpowiedział(a) na Jacenty1400 temat w X5 (E53)
Majstersztyk... Namotali w tej instalacji jak cholera :-) To co ten wzmacniacz dostaje na wejście? Sygnał wysokoprądowy? Chińczyk ma wbudowany wzmacniacz, w zasadzie to już może napędzać głośniki. Teraz jak ten sygnał idzie na wejście kolejnego wzmacniacza to jest OK? Ten oryginalny wzmacniacz coś wzmacnia czy już tylko robi jak zwrotnica? -
Głośniki - nie gra lub gra cicho lewa strona auta
Skimir odpowiedział(a) na Jacenty1400 temat w X5 (E53)
Dołączę się do wątku... Miałem zestaw z dużą navi, tuner koło akumulatora, w schowku bagażnika - navi, zmienarka, moduł BT i wzmacniacz (bez DSP). Zamontowałem radio android i przeprowadziłem kabel do tunera (zgodnie z instrukcją). Wszystko zagrało. Postanowiłem wykastrować samochód ze zbędnego szpeju. Wyjąłem tuner (bo i tak już nic do niego nie było podłączone), navigację, moduł BT, zmieniarkę CD... Jak odpiąłem wzmacniacz to zniknął głos w głośnikach. Jak to jest podłączone? Ten wzmacniacz musi zostać czy może trzeba coś w instalacji przerobić? -
Witam Zamontowałem chińskie radio do e53 z wykorzystaniem wiązki przedłużającej instalację do bagażnika (w oryginale była duża navi ze zmieniarką). Podłączyłem tak jak instrukcja kazała - odłączyłem kostkę z radia tego przy akumulatorze. Wszystko ruszyło ale postanowiłem wyjąć podzespoły już nie potrzebne. Więc poszły „out”: moduł radia, moduł BT, zmieniarka, nawigacja z czytnikiem DVD. Niestety jak wyjąłem wzmacniacz (ten znajdujący się pod zmieniarką) to zniknął głos w głośnikach. Czy ten wzmacniacz spełnia jeszcze jakąś funkcję czy wystarczy wyjąć wtyczkę i zmostkować odpowiednie piny aby zapewnić ciągłość instalacji? Jeśli wystarczy zmostkować piny we wtyczce to proszę o jakiś schemat. Wtyczka jest nowego typu (z kabłąkiem zapinającym).
-
Przyjrzyj się tej kratce z drugiej strony. To ma takie lamelki. Jak powietrze napiera od środka to one się mają uchylić i wypuścić te powietrze na zewnątrz. No i mają być w dół - tak aby ściekająca woda spływała po nich.
-
Te odpowietrzniki są do wyrównywania ciśnienia w kabinie. Jak trzaśniesz drzwiami to wypchasz do kabiny pewną masę powietrza, aby nie tworzyła się poduszka powietrzna to te klapki pozwalają na zmniejszenie ciśnienia w kabinie. Jak masz nawiew włączony, szczególnie z dużą prędkością to wtłaczane powietrze musi gdzieś ujść - no i uchodzi tymi klapkami.
-
Aaa, szkoda zachodu. Błędy nie powodują ani zaświecania kontrolki check engine ani trybu awaryjnego. Widać je tylko po podłączeniu kompa i zdiagnozowaniu.
-
Nie, nie, tonie chodzi o stabilność lusterka. Po prostu, lusterko obniża się, podnosi... to nie lusterko lata tylko silnik nie może ustalić jednej pozycji.
-
X5 to mój pierwszy automat. Nie będę się rozwodzić nad wyższością jednych skrzyń nad drugimi. Ogólnie mi się podoba, choć czasem zrobił bym zmianę biegów trochę inaczej... Najbardziej praca automatu odbiega od moich wyobrażeń podczas jazdy na dosyć stromych wniesieniach i zjazdach. Czasem przełączam na tryb sport aby trochę zmienić charakterystykę pracy skrzyni lub ostatecznie na tiptronik aby sobie drążkiem powachlować. Do rzeczy: Zjeżdżam ze stosunkowo stromej góry, na tyle stromej, że trzeba mocno dohamowywać aby zejść do tych 50 - 60km/h. Wiadomo, najpierw hamuje skrzynią, w pewnym momencie pojawia się potrzeba dohamowania hamulcem. No i tutaj nie podoba mi się praca skrzyni choć jest logiczna. Jeśli lekko nacisnę pedał hamulca i następnie go zwolnię a samochód zaczyna dalej się rozpędzać, to skrzynia redukuje biegi na niższe i silnik wkręca się moim zdaniem niepotrzebnie na wysokie obroty - pod 5000. Czy zatem lepiej jest hamować w ten sposób, opierając się na algorytmie sterownika czy może lepiej uruchomić steptronic i wybrać taki bieg aby zoptymalizować hamowanie silnikiem i hamulcem.
-
Na mój gust to aby utrzymać to w dobrej kondycji trzeba zadbać aby tam było czysto i odpowiednio posmarowane. Dokładanie kolejnych warstw smaru zawsze skończy się tym, że zrobi się breja smaru z kurzem, która będzie bardziej przeszkadzać niż pomagać. Dobrze by było to raz na jakiś czas wyjąć i wyczyścić ale ile z tym zachodu to każdy wie. Psikanie na oślep sprajami raczej nie ma sensu. Zostaje czekać aż znów coś się zepsuje :-( No może profilaktycznie, dwa razy w sezonie przedmuchać sprężarką, a może trochę syfu usuniemy, może trochę wbijemy głębiej :-)
-
Aż poszedłem zobaczyć z ciekawości. Złożenie lusterek powoduje zmniejszenie szerokości samochodu o 16cm :-) Jak kogoś te 16cm ratuje to mostek jest hardkorowy... A będąc przy lusterkach. U mnie coś trzeba by poprawić... Lusterka pracują poprawnie, składają się, dają się ustawić... Jednak jak jest aktywna funkcja obniżania lusterka prawego po zapięciu wstecznego, to to prawe lusterko zaczyna trochę wariować - obniża się, podnosi, obniża... W końcu niby się obniży ale jak wrócę na D, to podobnie się podnosi i nie zawsze ustawi się tak jak było. W czym problem?
-
A jak?! Trzeba rokminiać :-) - wcześniej miałem inny samochód i na rożnych forach można było znaleźć tysiące informacji jak co zrobić. Naprawy, przeróbki itp... No ale się znudził, i trochę starszy był, i ruda atakowała... Więc przesiadłem się na BMW :-) Ponieważ przy swoich samochodach robię sam (wyjątkiem są sytuacje gdy trzeba jakiegoś specjalistycznego sprzętu lub nakład mojej pracy będzie nieadekwatny do stawki mechanika, który ma lepszy sprzęt i zrobi to znacznie szybciej) to w te pędy na fora, strony itp, aby się możliwie dużo dowiedzieć - takie hobby. No i zonk, ściana... Boskie bełemwu naprawia się w aso lub u super magików od bełemwu :-) Średni poziom wiedzy lub chęć podzielenia się nią był dla mnie zaskakująco niski. Przekopuje fora aby odkrywać błyskotliwe odpowiedzi typu: tylko ASO, da się ale trzeba kogoś kto się zna itp., itd. Toż to nie kosmiczna technologia, przynajmniej te modele sprzed ponad 10 lat. Trza się brać do roboty, rozkminiac i dzielić się wiedzą :-) Te samochody są do ogarnięcia. Wracając do tematu: Co to jest za mostek, gdzie lusterka musisz składać i wtedy da się przejechać? :-) Akurat w e53 te lustro-telewizory po złożeniu nie zmniejszają jakoś bardzo szerokości samochodu. Tyle Cię ratuje?
-
No to właśnie chciałem tutaj, w jednym miejscu taką mini bazę kodowania zrobić. Ustawienia przetestowane w BMW. Może zacznę, co sprawdziłem. 1. Ustawienia działania świateł mijania w pozycji przełącznika w pozycji AUTO. W dzień żadne światła nie świecą, po zmroku (musi być czujnik zmierzchu w samochodzie) włączają się światła mijania. Moduł: LCM TAGFAHRLICHT_ECE nicht_aktiv Jeśli jest aktiv, to światła mijania włączają się po włączeniu zapłonu i świecą cały czas. Opcja dobra dla osób, które chcą dołożyć dodatkowe światła DRL. 2. Światła do jazdy dziennej ze świateł drogowych, które świecą ok. połową mocy. Moduł: LCM FL_DIMMUNG_ALS_DRL wert_02 GED_FL_ALS_DRL aktiv Jeśli połączymy pkt. 1 z 2 to w pozycji 0 i A będą świecić światła drogowe z połową mocy. Po zmierzchu (w poz. A.) włączą się światła mijania a zgasną DRL (z drogowych). Nie da się zakodować w e35 opcji aby jako DRL robiły ringi.