Skimir
Zarejestrowani-
Postów
601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Skimir
-
Ten kod to jest taki bajer. Usuwa się go przez odłączenie akumulatora - masz opisane w instrukcji. Zamontowanie chińczyka pozbawi Cię wszystkich opcji dostępnych w oryginalnym radiu - podgląd spalania, konfiguracja wyświetlacza na zegarach itp... Chyba, że dokupisz moduł ibus z oprogramowaniem wtedy przez radio będziesz mieć dostęp do ustawień niektórych modułów samochodu. Zakładałem takie radio, poszukaj gdzieś w moich postach - trochę opisałem. Kupiłem na ali wraz z kilkoma dodatkami.
-
Noo, jak masz zabity akumulator to on się „naładuje” w godzinę ale prądu do pociągnięcia urządzeń wiele nie wyda. Podłącz pod maską drugi zdrowy akumulator i wtedy spróbuj otworzyć drzwi. No i napraw wkładkę aby się kluczem w przyszłości dało otworzyć :-)
-
Miałem kiedyś podobną sytuację, w innym samochodzie ale efekt podobny. Za zewnątrz 45stC, wsiadam, odpalam, ruszam pod spore wzniesienie - nagle smród podobny do palonego sprzęgła, i dymek spod maski (nie duży ale jednak). Strach mnie obleciał bo ok. 50km do jakiejkolwiek cywilizacji a 1500km do domu, jednak samochód jedzie dalej ale w kabinie szybko gorąco... Padła klima... Po powrocie do domu okazało się że z dymem poszedł elektromagnes sprzęgła klimatyzacji.
-
Jak już są ubytki powietrza to do miech wymiany, bo nie powinno ich być, przynajmniej takich zauważalnych "na mydło". Ja jak montowałem LPG to musiałem wyjąć pompę nivo z obudowy dźwiękoszczelnej (w e53), teraz słyszę pompę jak pracuje i jest to dobry wskaźnik szczelności miechów :-) Czy samochód stoi przez noc czy przez weekend nie używany tak pompa po uruchomieniu pracuje 3 - 6 sekund i się wyłącza - znaczy się: miechy szczelne.
-
Do póki ilość cylindrów taka sama to różnicy w cenie specjalnie nie odczujesz. Dokładasz kolejne cylindry rosną koszta eksploatacji proporcjonalnie :-) No i oczywiście reszta, jak już napisano - spalanie, olej itp. Co do ubezpieczenia, musisz sprawdzić bo nie ma reguły. Przesiadłem się z 2.8 na 4.4 i ubezpieczenie OC praktycznie nie wzrosło.
-
Nie, linek tam nie ma. Bezpośrednio do zacisku jest siłownik elektryczny przymocowany, który wciska tłok zacisku. Tak, czy siak w przednich zaciskach tego nie ma więc wniosek jest jeden - hamulec awaryjny zaciska tylko tylne tarcze. Co wy z tym testowaniem Podczas jazdy, zablokuje koła i tyle. Przy 40km/h będzie powoli zwalniać (nie umywa się to hamowania hamulcem zasadniczym). Przy prędkości ok. 100km/h nawet nie poczujesz, że coś samochód hamuje (na prostej) a na zakręcie będzie problem.
-
Uruchamia się tylko tył. W tylnym zacisku masz mechanizm uruchamiania hamulca awaryjnego, w przednim nie ma. A czuć, że pedał hamulca lekko "wchodzi" bo tam uruchomienie hamulca awaryjnego polega na wciśnięciu za pomocą siłownika elektrycznego, tłoczku w zacisku, więc "wciąga płyn hamulcowy" co czuć na pedale.
-
Hamulec postojowy / awaryjny MUSI dać się uruchomić podczas jazdy, inaczej nie byłby awaryjnym.
-
Mam taki modem Platinet LTE. Podstawowe funkcje ogarnia, nie ma przycisków - włącza się po podaniu zasilania (modem ma format dongla USB).
-
Nie wiem jak w e39 ale jak masz dostęp do końcówek przewodów (takie jak w przewodach hamulcowych) to je lekko odkręcasz aż zacznie syczeć i czekasz aż powietrze zejdzie. Aku trzeba odpiąć po jak komp "zobaczy", że samochód opada to zacznie NIVO pompować - szkoda kompresora. Ciekawe (pytanie do bardziej obeznanych w temacie) czy po pewnym czasie takiego bezsensownego pompowania komputer odłącza kompresor i wywala jakiś błąd, czy będzie chodzić aż się przegrzeje?
-
Spuszczasz powoli powietrze, odłączasz przewody. Jak ponownie podłączysz a nic po drodze nie uszkodzisz to się napompują do właściwego poziomu i będzie dobrze. Nic nie trzeba ustawiać. Akumulator warto odłączyć oczywiście.
-
Czy jest jakaś możliwość regulacji wysokości i kierunku lania spryskiwacza przedniej szyby? Trochę prawy bym przekierował. W innym samochodzie miałem tak, że dało się trochę przesunąć tą wewnętrzną dyszę np grubszą igłą. W BMW jakby się nie da a nie chcę na siłę aby nie zniszczyć.
-
No to albo: - nie działają maty i nie wykrywa nacisku (czy jak siedzi pasażer bez pasów to też nie ma sygnału); - ktoś coś namotał w elektryce aby nie pikało - pod siedzeniami masz wtyczki i kable; - ktoś wykodował z modułu tą sygnalizację (o ile się da ale raczej tak). Pozdrawiam
-
Jeżuś! Weźże nie zapnij pasów i zacznij jechać. Jak będziesz jechać i kontrolka nie zacznie świecić i pikać to znaczy, że coś jest nie teges.
-
Chyba wszystkie kontrolki po włączeniu zapłonu przez chwilę świecą i po kolei gasną. Jest to jeden z sygnałów, że kontrolka w ogóle działa. Sygnał niezapiętych pasów powinien włączyć się jak ich nie zapniesz i zaczniesz jechać. Jak stoisz to nawet jeśli silnik pracuje kontrolka pasów nie będzie "męczyć".
-
No to jedyne opcje jakie możesz sprawdzić bez wyjmowania silnika to właśnie rozrząd. Zabacz czy te zaworki są w głowicach (takie zaślepki na imbus, pod spodem jest talerzyk i sprężynka). Nie wiem czy miałoby to związek ale... Jak wygląda to zatrzymanie silnika jak kręcisz rozrusznikiem? Stopniowo hamuje aż rozrusznik nie da rady, czy jest „uderzenie” i stop?
-
Niekoniecznie byłaby kolizja jak nie ruszą vanosy. Nie wiem jak w m62 ale w n62 są z boku głowicy zaworki zwrotne kanałów olejowych również od zaworów vanosów. Może tam coś przytkało (skoro sugerujesz że to olej).
-
Jakie jest to blokowanie? Na sztywno czy rośnie opór ale mimo wszystko silnikiem da się przekręcić? Może źle ustawiłeś rozrząd / źle poskładałeś i ustawiłeś wstępnie vanosy i jak dostaną ciśnienia to przestawiają wałki na tyle aby podeprzeć któryś tłok zaworem?
-
Czy ktoś z Was wie co trzeba zmienić w pliku modułu LCM aby wyłączyć sprawdzanie żarówek świateł przeciwmgłowych?
-
Dobra. W pewnym sensie fizycznym da się zaakceptować Twój tok myślenia. Z punktu widzenia czysto teoretyczno-fizycznego: Moc = siła x droga / czas. W warunkach normalnego tarcia, samochód jedzie np. po równym, suchym asfalcie. Możliwy do uzyskania rozkład mocy to 50/50. Dzieje się tak przy całkowitym spięciu sprzęgła transferboxa do przedniej osi. Tylna oś nie jest regulowalna tylko spięta ze skrzynią na sztywno. Natomiast jeśli koła jednej z osi wjadą na powierzchnię idealnie gładką (gdzie tarcia nie ma) to moc na tej osi wyniesie 0W, natomiast na drugiej 100%. Można by zrobić eksperyment i tył samochodu z xdrive postawić na wózku. Będzie jechać, bo będzie ciągnąć przód gdyż system wykryje całkowity uślizg tylnej osi i zepnie sprzęgło przenoszące napęd na przód. W takiej sytuacji tył będzie się kręcić ale nie będzie odprowadzana na niego moc gdyż, siła tarcia wynosi 0N. Wtedy faktycznie przednia oś 100% mocy pobranej z silnika oddaje do asfaltu. Oczywiście pomijam tu działanie ESP, który zacznie dohamowywać pewnie tylne koła a ponieważ nie uzyska tym nic zatem zacznie obniżać moc silnika... Jeśli podniesiemy przód to będzie taka sama sytuacja. Pewne niezrozumienie tematu wynikło też z nurtu tego wątku. Poszło na początku o możliwość wypięcia przedniego wału. 1. Tak, jest możliwość wypięcia wału. 2. Samochód dalej będzie jechać bo tylna oś jest spięta ze skrzynią biegów na sztywno więc przez cały czas obroty skrzyni są na nią przekazywane więc o ile będzie tylko tarcie to samochód pojedzie. 3. Przedni napęd jest dołączany poprzez sprzęgło transferboxa. Na starcie przy małych prędkościach jest rozkład 40/60. Przy większych schodzi do 0/100. Dla tego jest dużo dyskusji w temacie doboru opon ponieważ przy pełnym dołączeniu przedniej osi (sprzęgło całkowicie włączone) samochód działa jak 4x4 bez dyferencjału pomiędzy osiami więc zbyt zdrowe dla elementów zawieszenia i przeniesienia napędu to nie jest.
-
Tak przy okazji. Czy jest jakiś samochód który ma właśnie taki napęd z możliwością dystrybucji mocy 100% na przód lub 100% na tył? I nie mówię tu o klasycznym dyfrze między osiami bo on rzeczywiście może dać 100% mocy ale na oś na której w danym momencie ta moc średnio jest potrzebna. Chodzi mi o napęd coś w stylu X-drive. Czy w ogóle miałoby to sens?
-
Stolar79, nie czerp wiedzy o działaniu mechanizmów z filmików reklamowych, tu nie przedszkole. Nie wiem, może jakieś wersje X-drive mają regulację mocy przenoszonej na tył ale transferboxy w e83 z pewnością takie nie są. Wiedzę zbieraj ze studiowania schematów a nie reklam. W transferboxie x83 wał wychodzący ze skrzyni biegów jest na sztywno połączony z wałem na tylną oś, do tego jest sterowane silnikiem elektrycznym sprzęgło wielotarczowe, które dołącza przedni napęd. Maksymalny rozkład mocy to 50/50, a przy dużej prędkości 100 tył/0 przód. Jak następuje poślizg którejś z osi to dystrybucja jest regulowana ale nie ma opcji odłączenia tyłu.
-
W mojej opinii, albo kupisz jakąś sensowną kamerę mocowaną normalnie na szybie (zmieścisz się w 350zl), albo kupisz coś niby dedykowanego do danego modelu samochodu gdzie producent robi jakieś „pasujące” obudowy a w to wkłada najtańszą elektronikę.
-
Ze zbiorniczka idzie do pompy wspomagania i tam jest opaską zacisnięty.