Skimir
Zarejestrowani-
Postów
601 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Skimir
-
W n62 masz dwie odmy, po jednej na głowicy. Np. to: https://allegro.pl/oferta/separator-zawor-odmy-bmw-11127547058-111275377-n62-9904634616 Węże to odrębny temat, nie występuje to jako komplet. Rurki występowały w starej wersji - cienkie, w nowszej z taką puszką lub bez - takie grubsze, jakby ocieplone. Tutaj masz rozrysowane. https://pl.bmwautoparts.net/pl/katalog/czesci/11_3259/0/47742/L/0/2004/04
-
Pewnie, że wymieniać. Może nie wpadać w paranoję i nie robić z tego fetyszu - konieczna wymiana co 15 tys km... Ja jak kupuję samochód (a raczej na nowe mnie nie stać) to robię wymianę płynów, olejów itp...
-
Filozofii tama jakieś nie ma. Wszystko od przodu... Wiadomo - przygotowanie pola manewru - czyli wszystko z osprzętu co przeszkadza "out". Zdjęcie po kolei: kolektor, pokrywy rozrządu (wiadomo - nastawniki VVT), pokrywy rozrządu na głowicach (z vacum i zaworami vanos), pompa wody, pokrywa rozrządu na bloku (właśnie ona zachodzi na głowice i miskę olejową)... No i jest rozrząd na wierzchu. Wcześniej można poluzować śruby vanosów - tak czy siak trzeba je będzie luzować do ustawienia rozrządu a być może konieczne będzie zdjęcie po jednym vanosie z głowicy aby wyjąć łańcuch. Będzie tylko kilka newralgicznych punktów. 1. Wymiana napinacza hydraulicznego z pierwszego banku - on wychodzi prosto na podłużnicę i chyba bez jakiegoś podsadzenia silnika się nie obejdzie. Fakt to zależy do tego w jakim samochodzie. 2. Podobno jest duży problem z wymianą jednego ze ślizgów. Wyczytałem gdzieś na zagranicznych forach, że trudne mocno. No ale skoro trudne to znaczy, że się da (może jest jakiś patent?) 3. Kwestia dobrego uszczelnienia przedniej pokrywy rozrządu - do niej przychodzą takie uszczelki jak przy tych górnych pokrywach (metalowo gumowe) ale dół tej pokrywy "spina" się z miską, góra - jest uszczelniona uszczelkami spod głowic. Kiedyś robiłem w innym silniku podobne rozwiązanie - odtłuściłem co się dało i posmarowałem cienko "renzem" pomiędzy głowicą a uszczelką i uszczelką a pokrywą - trzymało bez problemów. Pytanie czy trzeba zdejmować miskę - jeśli tak to nowe uszczelnienie załatwi sprawę kompleksowo. Jednak lepiej byłoby miskę zostawić w spokoju bo przy x-drive to trzeba by zwalać cały przedni napęd aby ja wyjąć... i wtedy się robi już nie ciekawie. 4. Pozostaje jeszcze kwestia wstępnego napięcia łańcuchów. Jest taki przyrząd wkręcany zamiast napinacza. Wewnątrz śruba, którą dokręca się i ręczne napina łańcuch. Może warto zrobić taki dynks ze starych napinaczy - prosta sprawa; albo jakoś inaczej docisnąć ślizgi. Ustawianie rozrządu jest proste w n62 - trzeba mieć blokadę wałków i przyrząd do dokręcania śruby centralne na wale korbowym (nie są to drogie elementy). W sumie do samego nastawienia rozrządu ten przyrząd do dokręcania śruby nie set potrzeby - wystarczy kawałek pręta o odpowiedniej średnicy do zablokowania wału (no ale przy wymianie rozrządu flanszę wału się odkręca więc...) Nie trzeba jakiś innych dodatkowych przyrządów do ustawiania vanosów. N62 jest kilka wersji. Miałem na myśli 4.4 ale z tego co widziałem to raczej istotnych różnic nie ma jeśli chodzi o rozrząd. (W starszym m62 jest oczywiście inaczej). Towarzysze zza Buga mają sporo fajnych materiałów na temat tego silnika ale akurat nie to co mnie nurtuje. Ogólnie to u nas słabo z dzieleniem się wiedzą. Może już takie czasy nastały - na forach branżowych więcej dyskusji jakiego mechanika wybrać niż jak to zrobić samemu :-(
-
Witam Szukam jakiegoś opisu jak wymienić rozrząd w n62 4.4 bez wyjmowania silnika i zdejmowania głowic. Z tego co gdzieś wyczytałem to jest ekwilibrystyka przy wymianie jednego ze ślizgów ale podobno się da (bez zdejmowania głowicy). Na co należy zwrócić uwagę? Dolna pokrywa rozrządu zachodzi na głowice i pomiędzy wchodzi uszczelka pod głowicę... Da się to dobrze uszczelnić np. reinzem? Podobnie miska olejowa, trzeba odkręcać? Łańcuch ten od pompy warto wymienić? Ogólnie jak przeprowadzić taką naprawę możliwie kompleksowo ale bez wyjmowania silnika i odkręcania głowic (niepotrzebne koszty). Jest sporo tutoriali do m62 ale ciężko z nowszą wersją. PS: Wiem, że sporo roboty ale nie jedno już robiłem :-) No i nie muszę tego robić na już, tak pytam na przyszłość i wszelki wypadek. Warto zbudować jakąś wiedzę :-)
-
Zależy ile trwa to dożywocie. Nic nie jest dożywotnie... Oprócz życia :-)
-
To tak przy okazji zapytam. U mnie napięcie ładowania trzyma poprawnie, 14V, pod obciążeniem (powłączane grzanie itp) spada o 0,1-0,2V Jednak jest mały objaw który mnie niepokoi - jak zrobię przegazówkę to napięcie na ułamek sekundy dosyć mocno spada gdy zdejmę nogę z gazu (aż widać jak lekko lampki oświetlenia przygasają). Czym to może być spowodowane? Przyszło mi do głowy sprzęgiełko na alternatorze.
-
A gdzie i jak mierzysz to napięcie ładowania? Zrób jakąś bardziej szczegółową diagnozę to będziesz wiedzieć gdzie szukać przyczyny. Może regulator, może kiepska masa, może kiepskie połączenia na plusie... może...
-
[E53] Naprawa składanych lusterek (folding mirrors)
Skimir odpowiedział(a) na Astro temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Jeśli masz problem tylko ze składaniem to poszukaj na alliexpres samego mechanizmu. Przykład: https://pl.aliexpress.com/item/4001077241069.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.34fa3559k61YSB&algo_pvid=e9a7e248-697b-48c8-930d-a0f9bfb0f317&algo_expid=e9a7e248-697b-48c8-930d-a0f9bfb0f317-22&btsid=2100bb4716134220212557000e405d&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ -
[E53] Naprawa składanych lusterek (folding mirrors)
Skimir odpowiedział(a) na Astro temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Mogę potwierdzić. Miałem kiedyś urwane lewe lusterko - jadący z naprzeciwka bus mnie zahaczył - lusterko poszło w drzazgi. Ponieważ mam full opcję - podgrzewanie, regulacja, fotochrom i światełko to nie łatwo było znaleźć na podmianę. Kupiłem z "anglika". Jeśli tylko masz cały ten element, który jest przykręcony do drzwi - czyli trójkąt z ramieniem do lusterka, to reszta podchodzi bez problemu. -
Chyba wcześniej to działało normalnie, jakoś nie zwróciłem uwagi ale teraz zaczęło mnie to irytować więc chyba było wcześniej lepiej :-) Szyba normalna.
-
Zobaczyłbym ten filmik z ciekawości.
-
Nie widziałem samochodu aby jakakolwiek lampka sygnalizowała, że ABS się włączył. To już tak powszechny system, że działa i tyle (pod stopą nie czujesz, że ABS działa? :-)). Jak już to włączają się kontrolki od ESP czy jakieś innej kontroli trakcji aby zasygnalizować działanie.
-
Eee, miskę sprzed lifta? Tam chyba były inne skrzynie, nie wiem czy tak miska by podeszła inna.
-
Dzięki. Z tego co doczytałem to inpą idzie to zresetować - sprawdzę.
-
Witam Mam pewien problem z automatycznymi wycieraczkami. Zaczyna padać stosunkowo mało intensywny deszcz, w sumie wystarczyłoby przetarcie szyby raz na 10-15 sekund. Przełącznik wycieraczek ustawiony w tryb auto, selektor częstotliwości na minimum lub „ząbek” wyżej. Czujnik deszczu wykrywa deszcz wycieraczki przecierają szybę, chwilę stoją, znów ruch - i byłoby OK. Po niedługiej chwili czas pomiędzy przetarciami się skraca, czasem wykona dwa-trzy przetarcia serią, finalnie wycieraczka pracuje w sposób ciągły tak jakby konkretnie padało. Jak wyłączę na chwilę i włączę to to zachowanie się powtarza. Jest możliwość jakiejś kalibracji czujnika deszczu? Co może powodować takie dziwne zachowanie?
-
Brak samo poziomowania lamp, doświetlania zakretów i xenona
Skimir odpowiedział(a) na Szymon060996 temat w E46
Kiedyś wymontowałem lampy aby odnowić klosze. Z wyjętymi lampami wyjechałem z garażu i samochód stał na zewnątrz przez noc bo garaż miałem zajęty robotą. Po zamontowaniu lamp okazało się, że lewy xenon nie świeci a do tego zrobił zeza... najpierw padło na palnik, zamieniłem pomiędzy lampami (i nic); sprawdziłem wtyczki (nic); zamieniłem przetwornice (nic); zamieniłem lampy miejscami - okazało się, że lewa lampa podpięta z prawej strony działa a prawa z lewej - nie. Zacząłem grzebać inpą, istą - no i właśnie był błąd komunikacji z AHL i LCM... Już zacząłem w necie grzebać i szukać modułów na podmiankę ale w akcie desperacji odpiąłem akumulator. Po podpięciu akumulatora xenon się zapalił ale miał dalej zeza. Wróciła też komunikacja z modułami więc zresetowałem istą moduły AHL (te od dynamic xenon) - wszystko ruszyło i działa. Został tylko jeden dziwny element ale nie wiem czy tak było wcześniej, przed awarią bo się nie przyglądałem. Otóż jak światła są wyłączone to lewy xenon ma lekkiego zeza (minimalnie ale porownując z prawym widać, że soczewka trochę inaczej jest ułożona. Po włączeniu swiateł, niezależnie czy auto czy normalnie, xeneno ustawia się prawidłowo. Czy to normalne zachowanie tych lamp? -
Może być uszkodzony moduł świateł skrętnych AHL lub coś się pop...ło. Na początek zresetuj ten moduł korzystając z ISTA.
-
Towarzysze zza Buga coś tam piszą (jak z grubsza ogarniasz cyrylicę to może coś wywnioskujesz). https://www.drive2.ru/l/452223086264059347/ Ja tam bym zaczął od sprawdzenia kabli. Jednocześnie kolektor, czujniki wałków. Na wejściu bym nie wiązał tego z nastawnikami VVT. Zawsze można spróbować je zamienić stronami - dużo roboty nie ma.
-
Nie wiem jak bezpośrednio zdiagnozować pracę kolektora. Ten czujnik podciśnienia to raczej ma funkcję detekcji pracy na przepustnicy lub VVT. W tych silnikach podczas normalnej pracy w kolektorze nie ma różnic podciśnienia. W ramach eksperymentów, które łatwo wykonać zrobiłbym tak: Zdejmujesz rurę dolotową z przepustnicy - odkręcasz przepustnicę - zobaczysz wtedy wnętrze kolektora i ten „wirnik”. Na wyłączonym zapłonie (oczywiście), przestaw ten wirnik - da się go ruszyć palcem, jakimś „popychaczem” czy coś. Włączasz zapłon ale nie uruchamiasz silnika - nastawnik powinien przekręcić „wirnik” do pozycji wejściowej. Może coś przymarzło i się urwało w środku, nie wiem - kombinuj :-)
-
W tym silniku nie ma klap. Tam jest kolektor z takim „wirnikiem” w środku i jest jeden silnik kręcący tym ustrojstwem - więc albo chodzi wszystko albo nic.
-
Wyjaśnij dokładniej o co Ci chodzi. Kręcisz kierownicą w prawo a światło idzie w lewo, czy jak?
-
W E53 też trzeba wyjąć całe podszybie razem z wlotem powietrza do kabiny. Może uda Ci się wsadzić rękę bez rozbierania podszybia. Nie pamiętam czy da się te wtyczki zamienić bo tam to jest dziwnie namotane - są czujniki z kawałkiem kabla i dopiero wtyczka ale też są z gniazdami bezpośrednio w czujniku. Jak montowałem gaz to chyba miałem przez chwilę zagwozdkę jak to ponownie podłączyć więc jest coś na rzeczy z tą możliwością zamiany kabli. Z tego co wiem i też zauważyłem to można uszkodzić te czujniki podczas wpychania pokrywy zaworów... Trochę trzeba z tym wszystkim delikatnie bo miejsca tam mało i nie trudno o nadwyrężenie elementów. Jak mechanik wymieniał uszczelkę to zdejmował kolektor? Może też coś naruszył.
-
Spróbuj na początek odpiąć wtyczkę sterującą nastawnikiem kolektora oraz czujnika wałka. Psiknij jakimś kontakt-sprajem - może coś w tym temacie się od mrozu popsuło. Swoją drogą, wyjęcie kolektora ssącego w n62 nie jest jakimś super trudnym zadaniem - wszystkie śruby z góry... dostęp jest. Godzinka i kolektor na stole.
-
No i na jednym filmie masz stwierdzenie trafiające w samo sedno - "nie wiem czy za drugim razem nie ściągałbym wałków". Biorąc po uwagę czas jaki mi zszedł na tą robotę pracując oryginalnym AgaTOOL, gdzie te wszystkie "łyżki" masz dobrze dopasowane i przemyślane (a i tak tu się obkręci, tam zasłoni zamek, tu zeskoczy..., to przy pracy własnej roboty narzędziem... Podziwiam :-)
-
Tak, pompka sama w sobie nie "trzyma" płynu.