davidpl

Oczywiście mowie o teoretycznych warunkach, ale po to są obiegi porównawcze, żeby była podstawa do porównania ;) geometra samochodu, napęd poza silnikiem jest taki sam, wiec na spalanie ma bezpośrednio przełożenie silnik, geometria trasy, warunki zewnętrzne i styl jazdy. Mówisz, ze nie ma przełożenia liniowego- zgadzam się i z 25% różnicy nawet jak zrobi się 15% to masz różnice w spalaniu np 6,6l on vs 8l pb, a te wartości się pojawiały już ;)

Klakierk 35vs45% to 29% różnicy a nie 10% ;)

Jak się delikatnie obchodzi z gazem to spokojnie można jechać oszczędnie+ przy zjazdach ze wzniesień na autostradzie tryb żeglowania robi swoje. W silnikach 2.0d niestety nie ma zbyt fajnego przełożenia, wiec ciężko zejść bardziej.

Zdjęcia nie zrobiłem, ale trasa Warszawa- Dubrovnik i spowrotem wyszło 6,5/100 w dwie osoby ale cały samochód załadowany namiotem, śpiworami, ciuchami na 2 tygodnie etc. Gdyby nie fakt, ze na granicach strasznie długo się stało byłoby 6l/100. Jazda zgodnie z ograniczeniami 100-130 km/h. Różnice wysokości spore, uważam, ze taki wynik jest przyzwoity

Dzięki, za wrzucenie wykresu jednostkowego/godzinowego zużycia paliwa ;) Diesel ma wyższy stopień sprężania, przez co ma większa sprawność obiegu, dodatkowo przy silnikach wysokoprężnych możesz mieć wyższe ciśnienie doładowania->większa moc. No i dokładnie tak jak poprzednik powiedział, diesel ma wyższy moment przy niższych obrotach i dlatego można jechać na wyższym biegu i dalej ładnie przyspieszać. Jak wpiszesz w google diesel-otto cycle comparison to będziesz mieć wykresy i wzorki :) w razie dalszej teorii to można dalej pytać, może będę wiedział ;)

Przy niskich temperaturach grzałka nie rozpuści adblue przez co adblue nie będzie dozowane i wzrośnie emisja NOx

Otóż może ;) wszystko zależy od przełożenia + w bmw masz 8 biegowy zf, a nie 7 biegowy automat dwusprzeglowy. I tak w bmw możesz mieć przy 140 2000rpm, w mini będziesz mieć przy 140 2500-3000rpm (strzelam), wiec z automatu będzie więcej palić. Diesle 2 litrowe są trochę słabiej zestopniowane, przy 120 jest 2000rpm. Przy 3 litrowych dieslach 120km/h daje jakieś 1500-1600rpm, wiec spalanie może być w niektórych warunkach mniejsze w 3l niż w 2l dieslu, tym bardziej, ze na niższych obrotach jest dostepny wyższy moment. Napiszcie tez orientacyjnie jakie kacie obroty przy 120km/h i przy 140km/h. Może opinia spalania średnio w temacie, ale mi f10 525 xdrive pali do 6,5 litra jadąc 120km/h przy 5 osobach w samochodzie. Przy 2 osobach w 518d g30 miałem spalanie 4,9 ale to z jazda po Warszawie (10% dystansu). I potwierdzę to, co ktoś już wcześniej pisał- diesel będzie miał mniejszy apetyt na paliwo przy wyprzedzaniu, dynamicznej jeździe. Aktualnie oferta cenowo- osiągowa silników benzynowych i wysokoprężnych jest dość zbliżona, ten sam litraż przy takich samych warunkach eksploatacji w benzynie spali co najmniej litr więcej, a potem to już różnica rośnie. Jak ktoś lubi być wbity w fotel co chwila to w 540d będzie miał 10-11l a w 540i 16-17 lub więcej. W benzynie mocno wzrasta spalanie powyżej 2000rpm

Czy ktoś ma informacje o ponownej ostrożności 25d w g30? Będzie po lifcie?

Tez potwierdzam, że WAGAS działa. Od klienta potrzebują tylko skanu polisy na naprawy, skanu dowodu rejestracyjnego i podpisu, że WAGAS zapłaci :p

Półosie, przed liftem wrzucali aluminiowy łącznik wału, który później został wycofany, przed liftem sypały się turbiny w 525d po lifcie nie ma już tego problemu. Po lifcie montowali w silnikach n47 zmienione elementy rozrządu. Nie wiem czy nie zmieniły się trochę wtryskiwacze po lifcie. Norma emisji spalin po lifcie jest wyższa (może to być wada lub zaleta w zależności jak się na to spojrzy). Lepsze materiały w środku np otwarcie podłokietnika jest aluminiowe, był plastik w przed lifcie.

Nie mowie, ze LCI się nie sypie, ale jest na bank poprawione względem preLCI. Przy 300k km to do roboty może być dużo.

Mniej problemow będzie sprawiał pewnie 3 litrowy. Ja mam 2 litrowy 218ps i po roku używania jestem bardzo zadowolony- na trasie 6-7 litrów w zależności od prędkości, w mieście do 10. Samochód z 2015 silnik bez problemów. Brałbym nowszy- LCI, mniejszy przebieg etc. W starszym możesz trafić na taki okres, ze wszystko będzie się sypać- turbiny, wtryskiwacze, skrzynia, xdrive.

Drganie wskazówki może być spowodowane rozliczeniem się lock upu w skrzyni także zjawisko do pewnego stopnia dość normalne.

Jak masz możliwość to wjedz na kanał i zobacz łącznik elastyczny wału- taki gumowy przegub skręcony na 6 śrub. Jak guma popękała to może być tego wina.

Łącznik elastyczny wału może? Jaki przebieg i czy jeździsz bardzo dynamicznie?

Zauważcie, ze w środku są i tak ringi, tylko one nie świecą na renderze. Biorąc pod uwagę cała wypuszczana gamę modelowa nie wierze, ze aż tak zmienia design reflektorów przednich. Nawet koncept i4 ma w częściowe ringi. M2 gc to samo, seria 8 czy nowa 7 tez. Nie wyskoczą z tak nowym designem w LCI serii 5 :p

U mnie działa i w mieście :) chyba, ze inaczej powinno działać :p włączam tempomat, mogę ustawić predkosc od 30km/h i dystans do poprzedzającego samochodu. Jak samochód przede mną hamuje do 0 mój tez hamuje, jeśli tamten zatrzyma się na mniej niż 3 sekundy i ruszy to mój damochod ruszy automatycznie za nim, jak zatrzyma się na więcej to muszę nacisnąć res na kierownicy albo dotknąć pedału przyspieszenia. Tak to powinno działać? ;)

Ja w f10 naciskam res i samochód jedzie i obie nogi odpoczywają :p

3 sekundy. Możesz tez nacisnąć Res na kierownicy obok przycisków do obsługi dystansu na acc.

https://m.blog.naver.com/kksstudio/221821489804 Chińczycy tez zrobili render. Wyglada dość prawdopodobnie.

Trwałość ledów określa się na około 100 000 godzin, co przy średniej prędkości 50km/h daje 5mln kilometrów. Żeby wymienić żarnik xenonowy, który wypala się znacznie częściej (jakieś 50k km) tez trzeba się napocić. No cóż coś za coś, można było kupić z samochodem pakiet bmw repair, albo ubezpieczenie kosztów napraw np w WAGAS. Albo kupić samochód 10 letni i mieć naprawy po taniości ;) P.S. Niezależnie od marki ledy są niewymienialne- trzeba wymienić cały reflektor.

Chłodne powietrze lepiej chodziło ;)

Jakby mosty były spięte na sztywno to tez by naciskali na bieżniki i ciśnienia. Ba, jak połączysz na sztywno Koła na jednej osi to tez :p od tego są dyferencjały. Z haldexem jest tak, ze on się spina kiedy system uzna to za potrzebne, a xdrive leci cały czas na obu osiach. Jakby w xdrive za skrzynka vtg wrzucić jeszcze dyferencjał, to wtedy nie trzeba by było zwracać aż takiej uwagi na ciśnienia etc, ale po co wtedy vtg :D

@Mandus - jak zatem zdefiniujesz stały napęd 4x4? Ja dalej jestem zdania, że xdrive jest stały, a nie dołączany. Przednia oś co najwyżej może być odłączona. Mam w rodzinie jeepa cherokee tam 4x4 włączasz wajchą- to tez nie jest stały napęd? Jak włączysz to działa w sposób stały, ciągły i o to chodzi. A co do wyższości 4x4 nad RWD i odwrotnie- co kto lubi. Ja przy napędzie na tył w g30 czułem, ze samochód ma napęd na tył i nie dawało mi to takiej pewności prowadzenia jak f10 xdrive (wiadomo, inne samochody, ale jednak f10 trzyma się jak przyklejona). A co do torsena- nie zgodzę się odnośnie tego, ze jest drogi czy aż taki ciężki. Torsen to proste rozwiązanie, mało tego dla zmniejszenia masy montują go w obudowie skrzyni biegów. To, że AUDI odchodzi od Torsena podyktowane jest oporami wewnętrznymi w układzie przeniesienia napędu, a co za tym idzie zużyciem paliwa i emisja. Jakbyś miał nad głowa Unię Europejska, stojąca z batem i karami za emisje to też byś zrezygnował z torsena ;) PS. Idąc Twoim tokiem myślenia najbardziej stały napęd by był jakby na sztywno były spięte koła na osiach i osie między sobą bez dyferencjalów, wtedy cały czas moc idzie równo wszędzie ;) w torsenie jak masz poślizg na 2 kołach na różnych osiach, to w ogóle nie masz napędu, czyli też nie jest to taki stały napęd ;)

Ale sprzęgło jest cały czas zasprzeglone (póki się nie wyjmie bezpiecznika, albo się nie zepsuje), wiec w stały sposób przekazuje napęd na obie osie.