Tak jest, powoli do przodu :) Obecnie pojawił się problem bicia przy wyższych prędkościach, szczególnie przy hamowaniu. Wyszło, że to przednie górne (chyba? chodzi o te proste :) ) wahacze się wyrobiły, dodatkowo przekładnia kierownicza ma luzy. Jutro jadę po części, w Bytomiu jest firma, która na szczęście ma na miejscu przekładnie do E39 po regeneracji na miejscu. Wahacze kupię raczej Meyle HD albo Lemforder. W czerwcu zaczynam szukać blacharza, który podejmie się zrobienia progów. Poza tym została mi tylko do znalezienia podsufitka i słupki w kolorze, które nie są uszkodzone, ani brudne jak po powodzi. Myślałem, że będzie łatwiej to znaleźć, a szukam już 4-ty miesiąc. :? Poza tym mechanik stwierdził, że robił masę E39 2.8, ale ta jest zamulona. To też ma sprawdzić :roll: