Jac3kBMW

Jeszcze z 2 tygodnie temu było dużo więcej i nawet sporo kolorów było do wyboru i nie ma nic. Porównujesz gruszki do jabłek TMY i TMS, sorry. Chyba nie jesteś takim ignorantem. Stock się cały czas zmienia i ludzie kupują w tych cenach co jest teraz więc obniżek nie będzie. Dzisiaj masz 5, a 10 dni temu było 10 😉

Ludzie zastanawiają się między starym modelem przed liftingiem. W Polsce pierwsze modele poliftowe były odbierane w Grudniu 2022 i są tak naprawdę 3 na Otomoto 🙂 z czego jeden to przejęcie leasingu. BTW, wczoraj pojawił się jeden nowy za 449 na Inventory i odrazu poszedł, już go nie ma. Są tylko z drogimi kołami, które sprzedają się gorzej. Dlaczego ludzie kupują stare BMW 5 po gwarancji niż nowe BMW 3, zostawiam Cię z tym pytaniem.

Po 3 latach samochód będzie miał jeszcze rok gwarancji na cały samochód i 5 na silnik i na baterie. Za 3 lata wnętrze TMS dalej będzie jednym z najbardziej nowoczesnych na rynku z aktualnym oprogramowaniem nawet lepszym niż dzisiaj 🙂 Koszty napraw tego samochodu to nic w porównaniu do dowolnej spaliny o połowę mniejszej mocy a może ich nie być wcale.

Słonik nie tak dawno pisałeś o chyba 11 sztukach (jakieś 2 miesiące temu i o Januszach biznesu), gdzie się podziały ? Ta za 375, zadzwoń podpytaj (netto ?) @slonik40, pokaż mi TMS 2023 za 330tyś po 20% utracie wartości 🙂 wtedy uwierzę. Weź pod uwagę, że mam największy spadek wartości za sobą i max 10% na szybką sprzedaż. Ta z Evdlaciebie to jeszcze przejęcie dziadowskiego leasingu, czyli masz 2 sztuki. Gdzie są te pozostałe które jeszcze wisiały ? @Slonik40, Ty już zapłaciłeś dwa razy więcej najmu za EQE niż ja mam utraty wartości 🙂 🙂 🙂

Tak ja w sumie kupiłem standard plus kolor Ultra Red i Yoke. W temacie FSD mnóstwo się dzieje i wygląda w US już bardzo fajnie. Czekamy na zmianę przepisów w EU, wtedy sobie kupie FSD ale po dobrych recenzjach w EU. Jeśli chodzi o akcje to weź pod uwagę, że Tesla nie jest typową firmą Automotive, patrz Optimus a Robo Taxi to będzie futurystyczny mały samochód ala Tesla 2. chcą go sprzedawać w milionach sztuk i raczej tak będzie.

Faktycznie na Tesle trzeba zapolować i dobrze kupić. Teraz wątpię, że Tesla będzie schodziła dalej z cenami. W moim przypadku jak stracę 30% wartości to sprzedam ją za 290tyś. Jak narazie po prawie roku używania utraty nie widać 😉 @BMFun, często przytaczasz temat akcji, pogadamy na koniec roku 😉

Zawsze się mówi, że akcje zbiera się jak leżą na ulicy i nikt ich nie chce. Właśnie teraz jest dobry sentyment za zakup i stąd ta cena.

To wszystko zależy za ile się kupi ten nowy samochód 🙂 Jak patrzę na Otomoto to są tylko 2 sztuki modelu podobnego do mojej. Jak narazie to po roku mam maksymalnie utratę wartości 10% a nawet mniej. Jakby ktoś chciał w moim kolorze to nigdy nie było takiej na Otomoto. Jeszcze takiej niskiej utraty wartości jak na TMS to nie małem ale niestety nie chcę jej sprzedać.

W Twoim silniku to trzeba przyznać, że jest lepiej niż dobrze. Tylko to może 2 czy 3% rynku samochodów spalinowych. Nawet nie ma co tu porównywać do podstawowego V6 z grupy VW. Mogłem kupić V8 od BMW ale nie chciałem ponieważ i tak na codzień wybierałbym Tesle a V8 by stało. Wybrałem TMS ponieważ spokojnie jeżdżę nią w trasy za grosze i z minimalnymi kosztami utrzymania.

Podobno jest niezłe ssanie na Macana, popyt przerósł oczekiwania. Niech go dopracują i jak nie będzie nic lepszego to na 2026 będzie można kupić jak go dopracują i wyjdą pierwsze bolączki wieku dziecięcego. Przecież podstawowego silnika Porsche V6 nie ma co porównywać z żadną Teslą czy innym elektrykiem Mercedesa. Zatrzymaj się na światłach i spróbuj ruszyć dynamicznie. Będziesz wiedział o czym mówię pisząc o wyciu ;-). Zresztą wiesz bo stawiasz na elektryki.

Tak powinno być. Klienci powinni zdecydować co bardziej im się opłaca i jaki rodzaj napędu wybrać. Dla mnie elektryk dla przyjemności z jazdy i ogólnego komfortu użytkowania. W Tesli lubię to, że nikt mnie nie naciąga i nie ściga z przeglądami plus niskie koszty użytkowania. Jak ktoś woli tankować benzynę, płacić haracz za serwisy i jeździć trzęsącymi się i mielącymi biegami spalinami to jego wybór.

@Kriss33, jako użytkownik Tesli widzisz jak Ci pseudo dziennikarze zakrzywiają rzeczywistość. Przecież oni są na usługach koncernów motoryzacyjnych. Robią wszystko żeby obrzydzić samochody elektryczne. Wymyślają jak mogą, żeby klikalność jakaś była. Niemcy muszą chociaż opóźnić rozwój i ekspansję Chińczyków i podgonić. Jaka narazie sami są jeszcze w szoku a Toyota chyba za chwilą będzie porównywana do Nokii.

Trzeba być naprawdę ciemnym obserwując to co dzieje się z samochodami elektrycznymi. Ja zdecydowanie kupiłbym raz jeszcze TMS. To jak Chińczycy będą teraz te samochody elektryczne transportowali jak się palą. Tak naprawdę patrząc na Chińczyków i niemieckie marki premium widać jak głęboko są w dupie. Jak wynaleziono prąd to nagonka była większa niż na samochody elektryczne. Przecież to było dzieło szatana. Kolejny etap to samochody spalinowe, Jak tym jeździć, stacji benzynowych nie było a koń żarcia dostał i pociągnął.

Tak, na powrocie miałem ponad 10 stopni. Zużycie około 21 świadczy, że bez boksa miałbym spokojnie koło 17-18. Jak masz na autostradzie ustawiony tempomat na 130 to czasami zwalniasz a czasami przyspieszasz jak jadą wolniej przed Tobą. Zgadza się. Co do tego testu EQE, jak odbierałem TMS to do domu z Warszawy miałem 380km na południe, dojechałem do domu to zostało mi 28%. Jazda cały czas Ska i A1 od Częstochowy bez oszczędzania. Jakby zamiast EQE jechał Ska to dojechałby bez problemu z dużym zapasem normalnymi prędkościami do Krakowa.

Tylko mi głowa nie pozwala już na takie manewry. Nie tak dawno ruszyłem ostrzej ze świateł i skończyło się to filmem i 12pkt.

Ja jeżdżę do Funtany CRO gdzie mam 900km czyli jedno dodatkowe ładowanie na 15 minut. Wychodzi na to, że elektrykiem z boxem pojadę tak samo jak spalinowym samochodem przy założeniu, że ktoś na trasie 900km robi sobie spalinowym postoje co 200-300km. Przy żadnym ładowaniu nawet nie zbliżyłem się do 80%. Spokojnie ładowałem tyle ile Tesla chciała czyli coś między 60=70%. Na ładowarkach 250kw to jest praktycznie moment. Podpinasz się i zaraz musisz jechać. @slonik, co do prędkości to przepisowo w Austrii I CZ między 120-130 plus inne zwolnienia roboty drogowe. Tempomat miałem cały czas ustawiony na 130. Miałem obawy, że box zwiększy bardziej zużycie.

Tak, ja jade na narty z południa Polski. Moje ładowania wynikają nawet nie z potrzeby ładowania tylko zatrzymania się, wyskoczenia na siku, dotlenienia się i przeprostowania kości. Ogólnie wniosek jest taki, że taką samą podróż zrobiłbym G31 w dieslu w podobnym czasie ponieważ też zatrzymałbym się na to przysłowiowe siku.

Ja z psem jechałem i postoje mi pies wymuszał. Te ładowania nie były potrzebne. Spokojnie mógłbym zrobić jedno ładowanie w okolicy 30 minut ale jak tak często są ładowarki to nie ma problemu się zatrzymać i przy okazji podładować. Idziesz na szybki siku i dlatego wyszły dwa ładowania.

Ja spokojnie zaliczyłem narty jadąc elektrykiem tak jakbym jechał spalinowym. W każdą stronę dwa postoje po 15 minut, które zrobiłbym też spalinowym samochodem. Przejazd przez AU i CZ z prędkościami w granicach 120-130 km/h zgodnie z przepisami. Miałem trochę obawy jak pojedzie się z Boxem na dachu i wyszło bez najmniejszych problemów. W drodze powrotnej pomagał wiatr z tyłu 😉 Zużycie praktycznie niezauważalne. Spokojnie przejechałbym ponad 400km bez ładowania. Zresztą po przekroczeniu granicy ładowarek jest od zatrzęsienia. Jedzie się jak spaliną bez żadnych obaw. Po drodze mija się pełno Superchrgerow Tesli plus inne szybkie ładowarki.

Tak, to będzie dobry czas na zakupy akcji. Weź pod uwagę to, że Elon chce odkupić prawie 10% akcji co oficjalnie powiedział. On pewnie oczekuje spadków.

Ja mam dwóch synów i oni też chcieli tylko Tesle. Dla nich wnętrza w obecnych samochodach wyglądają staro. Spełniłem ich marzenia nie będąc przy tym dziadersem 😉 @BMFun, nasze dzieci nie będą już chciały jeździć/kupować spalinowych samochodów. Chińczycy inwestują już pod przyszłe pokolenia, następne dekady.

Coś niesamowitego. Teraz wyprzedzasz Tesle a jeszcze rok temu Haliny w Zafirze. Normalnie się wzruszyłem. Przecież Tesle mają bana na Ionity i się nie ładują. Właśnie sprawdziłem swoje statystyki. Przy 50tys km ładowanie w trasie na Superchrgerach to równe 10%. Reszta to dom 🙂

Dorzucasz 20% do zużycia i zapominasz o temacie. Pytanie ile razy w roku a może wcale pojedziesz w trasę przy -10 stopniach. Taka temperatura występuje w Polsce max 10 dni w roku 😉

@adiki, Dokładnie tak jak Słonik pisał, pobaw się ABRP, tylko wybierz samochód i ustaw sobie tak zwany oczekiwany poziom baterii na przyjeździe do ładowarki Charger SOC i do miejsca dojazdu Destination SOC. Wybierz też preferowane ładowarki np. same Tesle, Ionity itp.

To podobno zdarzało się na niektórych typach dróg i w tych samych miejscach. Ja miałem to zawsze na Gierkówce i nigdzie więcej.