bartez9088

Mam 2 diesle i wolę jeździć tym śmierdzącym dieslem niż "ekologiczna" Tesla. Przynajmniej nie spędzam co 250km godziny grając w gry i oglądając netlixa co w spokoju mogę robić wygodnie w domu. I to na Xboxie a nie jakimś paździerzu. A do celu dojeżdżam z taką prędkością jaka przystała na 2023 rok, a nie w latach 90tych jak w polonezie caro. Bardzo dziękuję za taki postęp.

Widzisz, dla Ciebie V klasa niczym nie różni się na koniec dnia od renault traffica a dla mnie podróż tm3 finalnie niczym nie różni się od podróży polonezem caro. Przejechałeś 550 km w 10h na ceracie - szczerze współczuję tej "wygody" bo w latach 90tych tyle kilometrów przejeżdżałem troszke szybciej polonezem caro. Co 200-300 km trzeba było robić postój żeby kości rozprostować bo tak było niewygodnie, teraz trzeba robić taki sam postój bo Tesli kończy się bateryjka... Finalny czas podróży taki sam. Dodatkowo w lecie w polonezie caro nie miałem całych mokrych pleców od ceraty, w Tesli za to dzięki przymusowym postojom jest czas żeby powycierac się ręcznikiem. Ale są gry i netflix :norty: Tego przyznaje w polonezie caro nie miałem więc jest "postęp" wyraźny.

Ale b57 nie ma w f10/f11. Z n57 byłbym bardzo ostrożny, te silniki mają o wiele poważniejsze problemy niż n47. Opinia mechaników serwisujących BMW mówi sama za siebie.

Fakt że w gamie modelowej Porsche mógłby się przydać jakiś mniejszy model sedana od Panamery. Suvy mają 2 i wprowadzenie Macana jako mniejszego brata Cayenne okazało się strzałem w 10tke, przynajmniej w PL gdzie jest najlepiej sprzedawanym modelem marki. Nie wiem jak w innych krajach, nie śledziłem tego. Swoją drogą nieźle wyposażonego Macana nawet 2.0 265 KM można kupić w okolicach 350tys. To są bardzo podobne pieniądze jak za doposażone X3 30i w m pakiecie więc może stąd bierze się wysoka sprzedaż w PL. Pytanie czy Porsche będzie chciało iść tą drogą jeśli chodzi o sedany i spróbować zwiększać sprzedaż tworząc jakąś bardziej prestiżową alternatywę dla np serii 3 lub C klasy, czy jednak pozostanie przy dotychczasowej gamie modeli.

W zasadzie to idealna pointa tego tematu jest przejechanie Tesla 550 km w 10h. Jadąc nad morze w latach 90tych w 10h przejeżdżałem polonezem caro 600 km, po drogach o wiele gorszych niż są obecnie. Widzę że "postęp" jest wyraźny :cool2: Resztę zalet tej wspaniałej technologii można sobie wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi. Do miasta ok, dla kogoś dojeżdżającego z terenów podmiejskich 10-20 km do pracy ok, dla reszty zastosowań jej miejsce jest tam gdzie wg Ciebie jest miejsce uniwersalnych samochodów - w śmietniku.

Ja co prawda w e91 mam na zimę 205/55/16 i da się spokojnie na tym jeździć, fakt na 17 jest sztywniej i pewniej się prowadzi, ale wczoraj jechałem 200 i było dosyć stabilnie. W f30 przy 16 jest jednak 205/60 i to całkiem duży balon, moze z tego być subiektywne pogorszenie pewności prowadzenia w stosunku do e90. W zasadzie w f30 przydałby się jeden cal więcej żeby wysokość opony była taka sama.

Ale nowy Golf już dawno nie kosztuje 100k. Teraz cennik zaczyna się od 115 za kompletnego golasa w manualu... Cokolwiek lepszego i automat to min. 150k. Nie mówimy tu o mocniejszych silnikach, GTI itp bo to już 200k. Ceny nowych kompaktów są absurdalne i za 100k to się nawet tipo nie kupi. Tak więc różnica cenowa do Tesli robi się niewielka.

Tyle mi pokazuje na ekranie w tej funkcji wyswietlania mocy I momentu. Mnie tam hamownia nie potrzebna taka kupiłem i tak jak wspomniałem obniżę do 250 bo podobno turbo i zawory dostają w pipe jak się za mocno pogania ze świateł:) Raczej tym ekranem bym się nie sugerował bo to bzdury pokazuje. Jak masz zwykłego chipa to 260-270 KM to jest max i nic więcej bez zmiany osprzętu nie wyjdzie, a 295 KM jest wartością kompletnie nierealna. Podjedziesz na dobrą hamownie to dowiesz się ile jest naprawdę.

Ja mam zrobionego delikatnego chipa na 202 KM i ponad 400nm, też n47 tyle że e91. Ogólnie same plusy, auto jest dużo bardziej dynamiczne (przed chipem miałem 155 KM zmierzone z uwagi na wykastrowana wersję na DE). Pali też mniej, średnio jakieś 0,5-1 l na 100km. Nie muszę go cisnąć, bardzo fajnie jedzie momentem, nie potrzebuje nic szybszego na trasę bo dynamika jest więcej niż wystarczająca i z wyprzedzaniem nie ma problemu. U Ciebie buda jednak sporo większą i cięższa. Nie chciałem mocniej żyłować bo z tych silników da się zrobić do 220KM i 450nm, ale nie chcę uwalić wtrysków czy skrzyni, tym bardziej że od nowości nic tam ruszane nie było. DPF na miejscu ale po czyszczeniu i jest jak nowy, EGR programowo ograniczony. Problemów nie ma żadnych i DPF ładnie się wypala

Super że jednak założyłeś ten temat i opisałeś swoje przemyślenia. Sam mam dosyć podobne, choć i tak uważam że z wielkiej trójki bmw zachowało w sobie najwięcej z dawnego ducha marki, a w mercedesie i audi jest jeszcze gorzej. Dla mnie te wszystkie nowości z fwd to nie jest bmw. Ok może i jest zapotrzebowanie rynku na takie modele, ale bmw nie powinno być skodą i nie robić chłamu na ilość. Zresztą już sama gama modelowa licząca ok 30 różnych aut świadczy o rozmienianiu się na drobne i że coś poszło mocno nie tak. Spokojnie można by zmniejszyć tą ilość o połowę. Czymś co mnie jednak najbardziej wkurza są wszelkie m-pakiety i znaczki M na 150 KM autach, często jakiś shitach z fwd. Dla mnie znak M jest symbolem, który przed dziesięciolecia coś znaczył, a to co obecnie z nim zrobiono to profanacja. Co takie f44 218i z silniczkiem 1.5 136 KM i fwd ma wspólnego z M? Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej maszkar, powoli zaczyna to wyglądać jak atak klonów. Bóbr jest paskudny w każdym kolorze oprócz czarnego z czarnym grillem bo wtedy go nie widać... Wiele razy próbowałem na żywo spojrzeć na to auto w innym kolorze łaskawym wzrokiem ale nie potrafię. Szkoda, bo taka f36 była piękna. Nowe X z wielkimi kaloryferami, X7 lci z dodatkowo skośnymi oczami, nowa seria 7, nowa m2... Blee, nie jestem w stanie na to normalnie patrzeć. Na szczęcie są jeszcze ładne wizualnie bmw jak np g20 (choć środek lci a w szczególności zamocowanie tabletu jest dyskusyjne), g30, g05 przynajmniej na razie, g15, g16 ale wszystko zmierza to w złym kierunku. Zobaczymy jak finalnie będzie wyglądać g60 ale mam spore obawy. Jeździłeś może nowym caymanem 982 gts/gt4? Ja mam tylko doświadczenia z 981 gts (ogólnie bardzo pozytywne, może moc w takim aucie mogłaby być trochę większa, ale pod względem pokonywania zakrętów top) i ciekawi mnie co potrafi 982 gts na tle zwykłej 992 bez S. Silnik już 4.0 wolnossące, pdk, rwd, niska masa 1400kg - może to być ciekawe auto i fajna tańsza alternatywa dla 911 w podstawie.

No tak, tylko tylnie rozrządy są już od jakis 15 lat, nie wiem czy cokolwiek współczesnego ma rozrząd z przodu. Nie jest to problemem bo koszt wymiany rozrządu - jakieś 3 tys jest niczym przy np wymianie wtrysków z pompą, remoncie głowicy czy wału. Ja bralbym 184, bo z tego co wiem w n47d20a jest dolne koło rozrządu zintegrowane z wałem, więc wymianiajac rozrząd też zaleca się wymianę wału. Jak nie to niech ktoś mądrzejszy poprawi.

Ale wiesz że te kubeczki każdy Kowalski kupujący 15letnie BMW będzie miał w doopie? Ale jak nie będzie mógł skorzystać z nawigacji w 15letniej Tesli i jej "przewagi" to już nie za bardzo i będzie musiał zrobić pakiet startowy do takiego auta za 1/4 lub 1/3 jego wartości? Już nawet nie wspominam bo szkoda kopać leżącego, co będzie gdyby musiał wymienić baterię w takim 15letnim elektryku za wielokrotność jego wartości. No nic, faktycznie masz rację że to idealna technologia i marka dla Kowalskiego :cool2:

Serio? Nawet po Twoich cenach 6k netto, czyli mamy 7,5k brutto. Pisałeś o aucie dla Kowalskiego czyli 15letnia tesla 3 a nie 10letnia tesla S. Po 15latach taka tesla 3 będzie warta maks 30tys, może jeszcze mniej więc wiele się nie pomyliłem :cool2: No jest bo wymieniałeś kupę rzeczy stanowiących "przewagę" tesli, z których po latach nic nie działa bez aktualizacji hardware i które mają być "udogodnieniem" dla Kowalskiego i powodem dla zakupu tesli. Może więc to Twoje wywody lepiej z litości przemilczeć? Czy ja wiem, ja widzę przede wszystkim jednego hejtera bmw. Proponuję założyć podobne tematy na forach audi (zresztą mam też audi i od wielu lat konto na a4-klub więc zapraszam) czy mercedesa i tam opluwać ich auta. Sprawdzisz czy będzie lepszy odzew i wszyscy zauważą "przewagę" tesli.

Porównuje i na serio bo funkcjonalnością 15 letniego PS3 jest granie na telewizorze. Funkcjonalność tabletów z Tesli dopiero co radośnie wymieniałeś. Po 15 latach funkcjonalność jednego i drugiego będzie taka sama - ZEROWA. Nie będzie sprawnie działało, nie ma obawy, o czym piszę ja i BMWfun. I nie są to nasze wymysły tylko doświadczenie użytkowników 7-10letnich aut. W 15letnich to GUI będzie nadawało się na śmietnik. Myślę że 90% społeczeństwa nie będzie chciało wydawać 1/3 wartości auta na nowy tablet.

To zapytam inaczej. Czy jak wyciągniesz 15 letnią Playstation z szafy i będziesz na niej grał na 60 calowym telewizorze w grę sprzed 15 lat w rozdzielczości 1024x768 będziesz czerpał przyjemność? Wielkość pikseli pięknie Cie porazi. Czy jak wyciągniesz 15 letni komputer będziesz komfortowo oglądał na nim nowe filmy w 1080p i szukał czegokolwiek w necie? Czy strony będą się na nim tak samo szybko ładować jak 15 lat wcześniej? Normanie ekspert pełną gębą z Ciebie :mad2: Żaden poza finansowym. Wklejasz linki do tabletów za 2k dolarów, czyli 10k zł. Już BMWfun pisał o upgrade hardware w Tesli za 2,5k czyli jakieś 12k zł. Dla Kowalskiego kupującego 15letnie auto za 30k to ok. 1/3 jego wartości... Ty serio piszesz te swoje bzdury czy tylko udajesz?

To jest właśnie to odklejenie autora. Średni wiek samochodu w Polsce to 15 lat i ciągle się zwiększa: https://mubi.pl/poradniki/sredni-wiek-samochodow-w-polskich-miastach/ Nie widzę żeby najtańsze elektryki miały być tańsze od najtańszych ice, na razie nie ma w czym wybierać w cenie do 150tys więc w przypadku chęci kupna bev zaraz to będzie bliżej 20 lat. Zobaczymy te wszystkie tablety po 15-20 latach jak będą działały, już pisaliśmy o upośledzeniu hardware. Po tych wszystkich komendach głosowych w Tesli nawigacja będzie drogi 20 minut szukala a gry chodziły w 3fps. Autor oczywiście się do tego nie odniósł bo tak mu wygodnie i brakuje argumentów... Ciekawe czy w coś grał/oglądał filmy na 15-20 letnim telefonie lub komputerze? Ale to będzie postęp dla Kowalskiego!!! Ze wszystkich tych wspaniałych "udogodnień" w Tesli po min. 15 latach zostanie dla Kowalskiego jedno wielkie, wspaniałe, okrągłe ZERO.

Więc sam się tak nie zachowuj. Może ktoś ma potrzebę przejeżdżać więcej niż 50km dziennie? Lub jeździć 2 razy w miesiącu w długie trasy? Sam zachowujesz się jakbyś był wyznacznikiem i dyktował ludziom co jest im potrzebne i jak mają aut używać.

W sensie? 525d m57n2 różni się raptem brakiem klapek i skrzynią, złym wyborem też nie będzie Nie każdy polift ma CIC-a, tylko roczniki 2009-2010 To prawda, dlatego dość alergicznie reaguję jak ktoś zaczyna temat od kosztów bo nijak będą się miały do civica.

Bo do tego służą szybkie i mocne auta. Wydać 250-300k żeby wlec się prawym pasem 100-110 na godzinę? Przecież takie osiągi ma byle goowno miejskie. Dlatego pisałem że mocne bev nie ma żadnego praktycznego zastosowania i dla mnie jego miejsce jest dokładnie tam gdzie autor wątku wysyłał ice - na śmietniku. Statystyczny Polak przejeżdża dziennie 50 km więc jakim cudem pojechałeś w góry i kto Ci na to pozwolił? :nienie: Taką statystykę to można sobie wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi bo statystycznie razem z psem to mamy po 3 nogi... Mam w domu auto które przez tydzień lub dwa może nawet nie wyjechać a potem w weekend przejadę nim 500-800 km. I co niby z tego wynika? Że statystycznie robię 50km dziennie a sposób eksploatacji auta nijak nie pasuje do założeń autora wątku :mad2:

Nie jest to sensowny wybór. W E60 polift nie ma żadnej dobrej benzyny. Z benzyn w E60 tylko m54 czyli przedlift, a jak ma być polift to diesel - 525d lub 530d. Jeśli jesteś przyzwyczajona do kosztów utrzymania civica to koszty utrzymania BMW mogą okazać się bardzo przykre. Na start to trudno powiedzieć ale na zadbanego polifta z 40k by się przydało. To też zależy od ilości opcji wyposażenia, przebiegu, wielu czynników. Kosztów eksploatacji dokładnie też nikt nie wyliczy ale wydanie 10k rocznie na E60 nie będzie niczym nienormalnym, o ile oczywiście coś grubego się nie zepsuje. Wtedy poleci dużo więcej.

Tak, według autora wszystko co nowe musi być dobre i oznaczać postęp. Dla mnie taka elektryczna klapka to kolejna elektronika w aucie i kolejna możliwa rzecz do popsucia... A zbędna. Już pomijam fakt jakim komfortem jest gnicie przez godzinę na ładowarce, to jest dopiero premium pełną gębą. Zastanawia mnie jakim postępem jest patrzenie sie w bok na prędkościomierz podczas jazdy i jak bardzo negatywnie będzie to wpływać na bezpieczeństwo. Brak head up przy braku prędkościomierza to jakiś kuriozum kompletnie dyskwalifikujący ten samochód. Jak już mówimy o innowacjach i przeniesieniu wszystkiego na tablet to mam dobry pomysł. Może by tak zabrać pedały i przenieść je na kierownicę? Prawy guzik przyspieszenie, lewy hamowanie, będzie bardziej innowacyjnie, taniej w produkcji i postępowo!

Czepiam się dla czepiania bo coraz większe bzdury zaczynasz tu wypisywać, które nie są poparte żadnymi dowodami, a Twoimi przekonaniami typu ice na śmietnik. Jeszcze nie widziałem żeby ktoś jeździł 100-0-100 ice, jeśli zapomniałeś to tankować trzeba też wcześniej a nie kiedy w baku masz 0. Generalnie to ja na tym kompletnie się nie znam i samemu nic bym nie zrobił. Z moich znajomych może 10% by to sama zrobiła bo większość nie potrafiłaby gniazdka w domu wymienić. Nie każdy musi się znać na elektryce. Ceny za usługi fachowców zdrożały kilkukrotnie odkąd nie mieszkasz w PL. Poprę doświadczeniem z komputerami, starzeniem się ich podzespołów a także starzeniem się podzespołów w telefonach komórkowych. Średniej klasy komputer po 5-7 latach nadaje się maks do przeglądania onetu a nie grania w gry. Smartfon po 3 muli tak że nawet strony internetowe zacina. Tak więc do czego będzie się nadawał tablet? Czy panowie z Tesli po kilku latach przyjadą i wymienią w gratisie ryzena na 5 generacji nowszego i z 4 rdzeniami więcej?

Nie wiedziałem że noc zawsze trwa 12h, chyba że u Ciebie w Norwegii. Dla kogoś kto codziennie używa samochodu jest to udręka, nazywajmy rzeczy po imieniu. Z postępem technologicznym nie ma to nic wspólnego. Proponuje przykleić się z powrotem bo poziom odklejenia spowodowanego długim życiem na emigracji sięgnął zenitu. Jeśli myślisz że przy obecnych cenach usług remontowo-budowlanych coś "zmodernizujesz" w domu jednorodzinnym o powierzchni 150m2 za 2-3k to jesteś w bardzo grubym błędzie. Możesz podaną przez siebie cenę minimum przez 5 pomnożyć. https://www.oferteo.pl/elektrycy/wymiana-instalacji-elektrycznej-cena Taka niewyobrażalna ilość elektryków na drodze w PL będzie ok. 2040 roku. Bardzo optymistycznie. Dokładnie tam będzie się nadawał tablet z Twojej ukochanej tesli po 5-7 latach użytkowania, bo będzie taki mocny i nowoczesny.

W domach z 50letnia lub starsza instalacja elektryczna też? Bo takich jest w PL z 70% Myślę że z Twojej wesołej liczby zostanie realnie 5-10 milionów, bo ciężko to dokładnie wyliczyć ale widzę w jakim stanie jest większość domów w kraju. Tylko wallboxa tam brakuje do szczęścia :duh:

W e90 koło 3tys jak się dowiadywałem. Na pewno radar potrzebny i chyba manetka z ustawianiem odleglosci