A więc witam po bardzo długim milczeniu. Dziś wieczorem jadąc z kumplem jego BMW e46 320d 2004r. (7 m-cy w kraju) do tej pory drobne naprawy eksploatacyjne. Przegląd jeśli dobrze pamietam coś ok 180tys. No i podczas jazdy skarży się, że silnik chyba coś źle pracuje, jednak przy niskich obrotach nic nie było słychać, więc dodał gazu (niezbyt agresywnie) na 2gim biegu do 5000 obrotów, po czym na 3cim ponownie i nagle huk! i w silniku coś zaczęło walić jak młotem (częstotliwość obrótów), dodam, że komputer nie wypluł żadnego błędu. No to na pobocze i assistance, auto stoi i czeka do weekendu, tym czasem może ktoś z Was podpowie cóż mogło się stać oraz jakich można się spodziewać kosztów? Nagrałem film jak pracuje silnik, film z komórki, ale zawsze coś :P http://www.youtube.com/watch?v=bxz_Km3ZlbM Jak Wy to widzicie? z góry dziękuję za opinie i podpowiedzi :)