nomad66

jak nie bardzo duży odprysk to spokojnie objedziesz. Nie raz ludzie po kilka lat jeżdżą z pęknięciami i się nic nie dzieje

zawsze 4 odpływy są

chcesz kupić używane auto z Niemiec, z silnikiem nie polecanym. Wiesz, że jest zadbany egzemplarz, czy raczej chcesz w to wierzyć? Pokrywa dookoła korka uwalona olejem, mi się nasuwają pytania: mogą być zasadne bądź nie

99% silnika to to samo co b48. Więc raczej nie ma się co obawiać

lecisz 140 w deszczu po autostradzie, wciskasz hamulec i Cię obraca Ma być sprawny hamulec który nie ściąga w żadną stronę. Nawet taka głupa rzecz jak czystość zacisku ma znaczenie - czasem robię auta znajomym i przyjeżdżają do mnie z tak brudnymi jarzmami hamulca, że klocek trzeba młotkiem wybijać. Jak ma hamować takie auto równo i skutecznie?

auto ma 22 lata. Jedziesz oglądać stan i ile trzeba w nie włożyć, żeby doprowadzić do dobrego stanu. Do każdego w tym wieku trzeba dokładać, nie oszukuj się. Z zewnątrz może być wypucowany, pytanie co pod autem: progi, korozja, wycieki. Wyposażenie mega bieda.

jak dobrze naprawione (zdjęcia do wglądu + weryfikacja na miejscu) to nie ma co się bać. Chociaż zastanawiające jest usuniecie aukcji z kanady, jakby nie miał nic do ukrycia to by nie usuwał. Auto ma silnik b46, ale tego bym się nie obawiał również bo to b48 na rynek ameryki północnej - duży plus za interwały olejowe 15tyś/1 rok

ciekawostka, że Fuyao to chinol :D kiedyś to była najtańsza marka na rynku i produkowała szyby do starych aut. A teraz często pierwszy montaż w fabryce.

jeżeli mówimy o lusterkach to wszystko zależy od opcji - czy fotochrom czy zwykłe https://www.realoem.com/bmw/pl/select masz katalog online i szukaj wszystkiego co brakuje, potem możesz szukać używanych części, żeby zaraz nie wyszło auto tyle samo co ładne salon polska

one nie uwzględniają "naciągów" i tego, że różni producenci mają różną średnicę przy tym samym rozmiarze: np pomiędzy letnim conti a zimowym goodyear może być ponad 1cm różnicy na średnicy.

jak tylne lampy i włącznik za parę złotych nie przerobione, sprawdziłbym jeszcze przednie czy przerobione - obstawiam, że nie. Na twoje niektóre pytania to szklaną kulę trzeba mieć i zapytać co autor miał na myśli zupełnie inaczej jest jak coś się samo posypało a zupełnie inaczej jak ktoś coś źle poskładał. Tego nie wiemy. Jak za ten rok i auto po dachu to wg mnie dużo zapłaciłeś, zwłaszcza, z tą listą usterek. Jechałbym oddać bo to mina. Widać, że auto składane "po taniości", żeby tylko poszło. Jak chcesz się bawić to lepiej kupić taką z USA i samemu naprawić - przynajmniej wiesz co masz. Wkłady lusterek w usa są inne, tak właśnie słabo w nich widać

w 20 letnim aucie to loteria. Możesz jeździć bez większego dokładania, a możesz w pół roku dorzucić połowę wartości auta. Biorąc pod uwagę, że r6 nie poszło w tej cenie szybko i opuszcza dość sporo jak na budżet auta to pewnie może być ta druga opcja

zwykle BMW ma za małe hamulce do tego co auto oferuje, potem historie o gięciu, wibracjach i problemach W każdym x5 jakie kupiłem zawsze zakładałem największe hamulce jakie były dostępne do modelu. W e53 hamulce z IS - zawsze spokój i siła, w f15 25d mam hebel z 50d i nie ma że boli, zawsze hamuje tak jak trzeba. Seria się nadaje wozić dzieci do przedszkola max 60km/h.

jaki silnik? W dieslach lubią lecieć pokrywy zaworów, ale z stamtąd będzie brudny czarny olej raczej

nie widziałem kasowania/adaptacji VTG w ISTA. Zmieniłem przed weekendem olej w przednim dyfrze, już był mocno ciemny w stosunku do nowego. Jeszcze zostało mi VTG i tył dyfer, ale BMW nie przewidziało korków do nich Myślałem wyciągać i wylewać dyfer i skrzynkę ale w sumie odessanie i 2krotna wymiana w krótkim przedziale czasu może być dobrym rozwiązaniem

tu się nie zgodzę akurat: w USA nie mają takich restrykcyjnych przepisów ekologicznych jak w Europie, te same silniki mają tam interwały olejowe co 12tyś km. W Europie 25-30tyś, żeby zaspokoić aktywistów. A to, że przy okazji łatwiej o awarię i droższy serwis (dopiero po gwarancji) to tylko na plus producentowi. Zmieniam oleje co 10tyś km, do tego płukanka przed wymianą (żadna droga za 100zł, taka za 15zł też działa ) silniki robią u mnie duże przebiegi bez awarii. Fakt, zmieniam olej zawsze sam - 30 min i 300zł co 10tyś km to nie duży koszt, widzę co zlewam z silnika po 10tyś km. Strach myśleć co zlatuje po 25tyś..

akurat jak pierwszy właściciel w Pl to przebieg możliwe, że realny - dokładnie obejrzeć auto. Raczej powinno być jak nowe.

jak robisz 20k rocznie w tym 16k po mieście brałbym benzynę. Nie chodzi o problem z SCT czy innymi bajkami (auto będzie długo spełniać normy) ale o upierdliwość ekologii. Pilnowanie wypalania dpf i dbanie o niego przy Twojej eksploatacji będzie upierdliwe. Adblue w BMW jakimś cudem jest trwałe więc jego bym się nie obawiał za bardzo. Kolega który jeździ 15tyś miasto/15tyś trasa stwarza bardziej optymalne warunki dla dpf, ale dalej nie idealne. Trzeba pamiętać, że BMW nie wyświetla checka na desce jak filtr jest bardzo brudny, potem płacz, że coś poszło i nie wiadomo dlaczego.

przekaźnik od wycieraczek jest uszkodzony, może być problem z modułem głównym, miernik i trzeba sprawdzać

mvs, byłem bardzo zadowolony, zrobione ponad 140tyś bez problemów, nowy właściciel auta jeździ i jest ok

skoro robisz krótkie odcinki to pewnie dolot jest zawalony sadzą. Jak najszybciej wyciągnąć kolektor, zobaczyć co się dzieje i wyczyścić. Możliwe, że jest zbyt duży opór na klapach i siłownik nie ma siły ruszyć syfu w kolektorze. W razie w ReiSelCar jest polecany do regeneracji kolektora, nie robiłem u nich bo moje 25d robi trasy i przy 220 tyś kolektor był dość czysty, klapki również wyglądały ok. Nowy kolektor ponad 4tyś. Sportmile i EKG auto serwis na swoich socialach dużo pokazują brudu w kolektorach, sztandarowy przykład to audi sq7

właśnie go wymieniłem, bo zaczęła się pojawiać ropa: tylko na kostce od właśnie tego czujnika - reszta sucha. Też zobaczyłem w mediach społecznościowych, żeby sprawdzać ten czujnik, dobrze, że dopiero początek końca jego był. Dojście w F15 niezbyt fajne ale da radę ogarnąć.

DPF w trasach akurat nie problem, nie raz robię grubo ponad 1000km bez wypalania dpf, przy spokojnej jeździe w trasie to ponad 800km między wypalaniem. DPF regeneruje się sam w czasie jazdy po autostradzie 160km/h na tempomacie (sprawdzone na diagnostyce). Po mieście na krótkich dystansach nie raz i po 200km się odpalał. Pytanie, czy został poprawnie wykodowany DPF wraz z resztą ekologii z auta? Przy 220 tyś czyściłem kolektor - nie dawało mi to spokoju bo jeszcze tam nie zaglądałem. Klapki w stanie bardzo ładnym, dolot dość czysty - trochę więcej sadzy tylko koło zaworu egr. Generalnie jak porówna się do filmików z koncernu VAG z dużo mniejszymi przebiegami, to kolektor jak nowy Rozrząd w b47 przy 220tyś podobno nie jest wyciągnięty, mi mój mechanik od rozrządu powiedział, żeby śmiało do 250tyś jeździć i się nie przejmować, tak więc jest poprawiony względem serii N. Ostatnie odkrycie: czujnik ciśnienia paliwa na przewodzie pod maską - delikatna ilość ropy, wiązka wygląda ok. Sprawdzajcie u siebie żeby kosztów nie było

na serwisie mają z dnia na dzień, ale to jest jakiś żart, że nie poprawili tego. Z działem obsługi części rozmawiałem to jest plaga, nie raz już auta przyjeżdżają z choinką na desce lub na lawecie. Na socialach EKG prowadzący zwraca uwagę, że BMW bardzo późno zapala check - w sterowniku już lista błędów dość poważnych a nic się nie zapala na desce, użytkownicy jeżdżą do grubej awarii

akurat też przerabiam to w f15 - pytanie czy nie byłoby dobrze zrobić małych dziurek w peszlu - jak coś się pojawi będzie od razu widać. U mnie akurat na kostce od czujnika już ropa się pojawiła, brak jakichkolowiek błędów czy innych dolegliwości. Zmieniam czujnik na nowy, myję kostkę i zobaczymy. Przebieg teraz 220tyś km