mój m57 218km ma oryginalny przebieg 402tyś km, na 10tyś km ubywa około 1litra. Turbo jest jeszcze oryginalne nigdy nie wyciągane (poprzedni właściciel zrobił przez 9 lat 300tyś km, kupił auto z Francji z przebiegiem około 80 tyś km). Turba i wtrysków nie robił. Auto ma program na 255KM/560Nm i jak tylko się zagrzeje dostaje w pałę. Kompresja idealnie taka sama na wszystkich cylindrach (robiłem ostatnio wtryski bo też były oryginalne, sprawdziłem kompresję przy okazji). M54B30 przy podobnej eksploatacji wciągało mi 5l/10tyś km: Valvo VR1 5W-50. Za autem nie było dymka, oryginalny przebieg jak wkładałem do e36 188tyś km. Teraz użytkownik auta zalał Sorta 5W-40 (jeździ spokojniej), od wymiany do wymiany około 1litr dolał (zmiana co 10tkm). Olej ma znaczenie, styl jazdy też. Zaglądnąłbym w dolot, czy nie ma za dużo oleju, regenerowana turbina nie równa się nowej, dużo zależy kto ją robił. To, że auto bierze 4l na 15tkm nie oznacza, że jest od razu grobem do remontu. Bo przyczyna może leżeć gdzieś indziej.