nomad66

powrót z maglownicy, dać nowe podkładki

tak,pasuje pod skrzynię normalnie trochę zabawy jest ale do zrobienia, ponoć wychodzą kreski nawet koło 250KM, ale na pewno nie na seryjnych kolektorach wydechowych Hp-performance z Rzeszowa, mogę polecić, ma sterownik z m54 obczajony do granic absurdu ;) jak sprzedasz prosto z nadwozia z pokazaniem jak pracuje biorąc pod uwagę, że kopci i to co opisujesz to może 1500 weźmiesz bez kolektora. Ale to musi być chyba jakiś fanatyk koniobijca turbo :lol: skąd jesteś, może być pw. Wkładałem m54 do e36 i finalnie wyszło mi 243KM/309Nm, moment koło 300Nm był przez prawie 3tyś obrotów

dobrze, że wtryskiwacze nie są na podszybiu albo w bagażniku zamontowane :mrgreen: nie czepiajcie się :lol: Przecież nie codziennie otwierasz tylną klapę. Najwyżej jakaś mandarynka wpadnie pod butle, dopiero za miesiąc będzie śmierdzieć :duh: Jak 7 osobowa wersja to sorry ale kup diesla. Albo tankowanie co 100km albo jakieś dziwne patenty w bagażniku. Patent z akumulatorem dobry, sam taki stosowałem w e53 jak się robiło lpg. Potem jak nie daj Boże padnie aku to wyciągaj butle, tak to jest na wierzchu :wink:

a przy jakich obrotach dzieje Ci się tak? 2200 do 2500? Na każdym biegu przy tej prędkości czy tylko na jednym?

1. Lepiej z 2.8, jest duży zf a nie mały getrag, jednak trzeba wał kupić z 2.8i z3. Tarczę sprzęgła (sprzęgło) też lepiej z 2.8i powinno być 240mm (przynajmniej dwumasa) możesz też zostawić skrzynię, wał i dyfer i tylko podmienić silniki (tańsza opcja), uwaga na półosie, w 2.8 są dłuższe: szerszy wózek i tył, możesz przełożyć same flansze z małego dyfra i powinno siąść. Ale to trzeba sprawdzić 2. Powinny pasować, BMW nie robiło dziwnych zabiegów. Zwróć uwagę na czujnik temperatury wody pod kolektorem na końcu głowicy, czy są takie same. Jak inne zostaw z z3. 3. Możesz usunąć EWS i zrobić przy okazji program, usunąć różne limitery itp. Polecam HP Performance z Rzeszowa, ogarniają wysyłkowo bez problemu, zrobili tysiące tych sterowników 4. Z3 2.8i miało torsena z tyłu w serii, szukaj bo warto :8) 5. Wydech najlepiej też z 2.8, ale może zostać z 2.0

w niektórych poliftach fabrycznie nie było klapek. Przedlifta jak kupować to 4.4i :norty: Jak 3.0d to tylko polift, raz że motor mocniejszy, skrzynia wytrzymalsza, ale dyfry lecą chociaż już i tak potaniały (1600zł sztuka kupisz już). Jak nie chcesz jeździć dużo i szybko bierz 3.0i + lpg. Mam 3.0d 2005, kupiłem mega zadbaną sztukę, przez 35tyś km dołożyłem w "eksploatację" koło 15 tyś (wtryski bo już delikatnie kopciła, zawieszenie (kompletny wózek tył + przód na bieżąco), hamulce (klocki, tarcze, zgnite i sparciałe przewody), jakieś inne pierdoły typu akumulator, alternator i inne drobne usterki. A szykują się jeszcze poduszki, koło pasowe i cholera wie co. Turbo nie ruszane też. Gdyby nie to, że wsiadam i robię na raz 600km dziennie i potrzeba czasami przycisnąć już bym zamieniał na benzynę + lpg. Wtryski do lpg kosztują 500 a nie 3600 regeneracja, koło pasowe w benzynie się nie psuje, do diesla 1000zł, brak turba i innych irytujących rzeczy. Do tego za benzyną nie śmierdzi jak za ropniakiem, przyjemniejszy dźwięk dla ucha, aksamitna w stosunku do diesla praca. Tylko jednak 3.0d po programie można już powiedzieć, że coś się odpycha a 3.0i tylko toczy.

jedno koło (dojazdówka) chyba może być inne? I używana raczej na krótkim dystansie? Nie może być tylko różnicy pomiędzy całymi osiami. Gdzieś ta czytałem ale niech ktoś potwierdzi :?

moja ma 413 tyś, ostatnio robiłem wtryski (2 były do roboty, zrobiłem wszystkie, bd spokój) turbo jeszcze oryginalne, automat miał robioną mechatronikę przy 360. Konwerter nie robiony jeszcze. Trochę się bałem przy zakupie ale jest ok :8)

możecie się śmiać ale pasuje z któregoś e36 chyba, kolega zamontował bo takie miał pod ręką jak auto stanęło i do dziś jeździ bez problemów.

działa po abs, mi jak spadało około 0,5b to się zapaliło, raz też zapaliło się kiedy mocno trzymał jeden tylny zacisk

nie działa od kiedy kupiłeś samochód czy się zepsuło? Mogą być maty popalone, może ich w ogóle nie być jak nie grzało od początku bo ktoś przełożył fotele..

załóż kolektory wydechowe z s50, będzie brzmiał zupełnie inaczej (duużo przyjemniej jak dla mnie), do tego opcjonalnie stożek odgrodzony termicznie od wszystkich elementów ciepłych w silniku (chłodnica i blok). Końcowe wydechy przelotowe powodują właśnie to pierdzenie którego chcesz uniknąć ;) Na niewielkich otwarciach przepustnicy cisza i spokój, depniesz i brzmi jak wyścigowy motor :cool2:

BRC jest drogie w montażu, drogie w eksploatacji i drogie w serwisie w porównaniu do konkurencji. Do tego ciężko znaleźć faktycznie dobrego gazownika który zrobi wszystko na tip-top. Konkurencja pozwala na większe możliwości w mieszaniu częściami, ogarnięty gazownik dobierze tak podzespoły, że bedzie chodzić wszystko dobrze. Przynajmniej jak chodzi o wtrysk pośredni.

To może i ja zaryzykuje zmienić poduszki pod silnikiem. Tylny wózek zrobiony: nowe wszystkie wahacze i tuleje, nowe łożyska, jedna półoś wymieniona (miała luz), nowe tarcze kotwiczne, wózek jest teraz idealny, geometria ustawiona bez problemu tak jak ma być, w końcu koła nie stoją w negatywie :norty: Ale wibracje pozostały, zauważyłem że przy prędkości obrotowej 2100-2400 pod dużym obciążeniem na niższych biegach też występują wibracje, dalej przy 120 km/h są największe (jazda pod wiatr na tempomacie lub hamowanie przy tym zakresie prędkości to masakra :mad2: )

teoretycznie to samo, przynajmniej blacha. Może być jakaś różnica w okablowaniu/ dociąg.

jak już przerzucać nowszy motor to z osprzętem, będzie mniej problemów. Po objawach może być wszystko, mógł być przegrzany i pierścieni nie ma, ten silnik ma też około 25 lub więcej lat, ja bym zrobił remont: wał od 2.8, rozwiert pod większy tłok i będzie ok. Nie ma nic bardziej pancernego niż m50 :D

pełny poprawny swap na 3.0 bądz 2.8 to minimum 10k. Może jednak warto się rozstać i kupic oryginał po vinie?

a nie jest tak, że e70 ma tylko z przodu większy otwór centrujący? Żeby nie dało się przypadkiem pomylić 9 i 10 cali szerokości?

mi w mieście wychodziło 16l/100km, zrobiłem wtryski (wszystkie 6 na raz) i nagle spalanie średnie zeszło do 13,5-14l. Korekty były w miarę ok, przed samą regeneracją nie sprawdzałem (przy bucie było już za mną ciemno), 10k kilometrów wcześniej korekty były około 2%.

byłem na przeglądzie, wahacz przedni dolny z tyłu który zmieniałem pół roku temu (febi), okazało się że ma luz na boki, w rękach jest ok, brecha góra dół też ale na szarpakach latał około 5mm :duh: Założone teraz meyle, szkoda, że nie robią HD. Wibracje z przodu ustały, coś jeszcze z tyłu zostało. Jest luz na jednej półosi, a z drugiej chyba łożysko się kończy. W najbliższym czasie wyrzucam cały wózek i robie pełny przegląd z wymianą wahaczy i wszystkich tulei (geometria zaczęła uciekać). Przy okazji już zakupiłem idealną półoś, nowe tarcze kotwiczne itp. Jak to nie pomoże to będę się przyglądał reszcie napędu. Chociaż poza wałami, dyframi i x-drive będzie wszystko nowe

tuner najprawdopodobniej się kończy, jest pod podłogą w bagażniku (pod kołem zapasowym, za akumulatorem pod plastikową obudową)

masz nawigację?

jak udokumentowany to nic dla tego auta. To nie 126p że to wyczyn, raczej bym powiedział, że ktoś mało jeździł jak na diesla ;)

jakby automat był nowy to pewnie by chwilkę pojeździł, przy tych latach to proszenie się o kłopoty ze skrzynią.

Sprawdz odmę a zwłaszcza separator. Jak jeszcze nie robiłeś to warto zrobić. Kup wtedy od razu komplet, najtańszy który jest ok to febi, poniżej tej półki zdarzają się często wpadki w różnych miejscach i są problemy.