klakierek +1 jedyny zakład w którym widziałem dobrze używany klucz dynamometryczny to warsztat w którym pracowałem za gówniarza na wulkanizacji, co ciekawe szef wiedział, że tak trzeba. Tak to nawet jak warsztaty używają to ustawiony raz na 1 wartość, rzucony w kąt i wyciągany, żeby "kliknąć" przy kliencie. Oczywiście najpierw dowalone pneumatem aż felga soki puści. Jak przekładałem koła sam i raz zawiozłem na wyważanie z ciekawości to odchyłka na jednym kole była 5 gramów. Niektóre maszyny mają podobny błąd pomiaru - bo zaokrąglają. W ustawieniach zaawansowanych da się lepiej wyważyć ale nikt tak nie robi. Popatrzcie też na drifrowozy: mają tanie opony, zakładane na szybko bez wyważania, na prostych zanim się złamią mają na Kielcach 180. Jakoś żyją Na Brnie na prostej startowej jeździliśmy 200+. Oczywiście nic nie wyważone: koła nie odpadały :lol: