Fuser
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 615 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Fuser
-
A właśnie, że nie :nana: Mam polifta i przy padniętej progówce silnik nie wchodził powyżej 3500 obr, nie gasł i nie było żadnych błędów.
-
Na biegu jałowym też szarpie ? Znaczy na luzie ? Skrzynia automat ? Komputer + INPA posiadasz ?
-
Ale z filmu ewidentnie wynika, że piszczy jak jedziesz i to jakby coś było trochę krzywe, bo robi takie łi-łi-łi :) Sprawdź jeszcze na luzie jak jedziesz czy piszczy. Wisko się obraca lub nie obraca niezależnie od jazdy więc raczej nie to. Może osłona ociera o tarczę ? Podnieś cały przód auta żabką (jest takie miejsce specjalne na podnośnik) i zakręć kołami.
-
Po mojemu to coś z układem jezdnym. Jakby coś tarło o oponę ?
-
Wydaje mi się, że przy niskich temperaturach klima w ogóle nie wystartuje, natomiast wiatrak nie startuje od razu, bo jest sterowany w zależności od ciśnienia. Tak przynajmniej wyjaśnił mi fachowiec od klimy. Od razu startują wiatraki sterowane bezstopniowo czyli 3 pin. Nie mam pojęcia co to za czujnik, nie zaglądałem tam, aczkolwiek komputer ma chyba swój wiatraczek od chłodzenia więc można zgadywać, że ten czujnik nim steruje. Takie domysły. :)
-
Masa akumulatora, masa silnika i inne masy.
-
To też, ale przede wszystkim Nie chodzi klima, nie ma ciśnienia, nie trzeba chłodzić skraplacza :)
-
No to brawo ! :D Nie pamiętam już jak było u mnie, ale nie mogłem wyjąć wirnika. Chyba śmigło było tak przykręcone, że nie szło ruszyć nakrętki, a może była zgrzana, nie pamiętam. Bez tego nie dało rady przykleić magnesów. Sprawdź rezystory.
-
Spadnie sprawność. Jeśli masz jakieś dwa obok siebie na miejscu to sprawdź jaką mają biegunowość to będziesz wiedział jak ma być. Duże prawdopodobieństwo, że spalą się rezystory skoro u mnie przy dwóch brakujących spaliły się nowe. Musiałem dać większej oporności i trzeci bieg podłączyłem jako drugi. Ogólnie to lipa. Trup i tyle. Ja swojego założyłem i lato przetrwał, ale nie polecam, bo jak będą upały to słabo to widzę. Można zepsuć klimę nie mówiąc o silniku. Najgorsze, że nie wiadomo czy on chodzi czy nie jak się jedzie. Trzeba się wsłuchiwać. Bez sensu w ogóle ta konstrukcja jest, ale co zrobić. Zależy jeszcze na ile wisko jest sprawne to coś tam zawsze pomoże. Teraz bym już nie bawił się w taką rzeźbę tylko odżałował te 400zł i kupił ten chiński zamiennik. Podobno działają, ktoś tam pisał kiedyś. Zresztą robi się coraz cieplej to pewnie takich tematów znowu więcej się pojawi sezonowo :)
-
Raczej nie. Sprawność drastycznie spadła i energia idzie na grzanie uzwojenia zamiast na wytwarzanie pola elektromagnetycznego. W moim brakuje dwóch i jeszcze jako tako się kręci, ale bez trzech to sobie nie wyobrażam, żeby długo to podziałało. Też mi wypadły magnesy, ale nie mogłem wyjąć wirnika, a bez tego nie dało rady wkleić ich na miejsce. Według mnie magnesy powinny być naprzemiennie.
-
Kolego, zaglądałeś w ogóle do EGR'a ? Może trzeba go wyczyścić, bo zarósł sadzą i się zacina. Inna rzecz to wcale nie musi być problem z EGR'em jeśli chodzi o utratę mocy. Może wysiada pompa progowa (jakie masz ciśnienie ?) i zwyczajnie w świecie brakuje paliwa dlatego auto nie chce jechać.
-
Jest to logiczne wytłumaczenie. Zatem zostaje wymiana na EPMAN lub próba reanimacji istniejącego, ale to będzie zapewne tzw. rzeźbiarstwo *ówniane. :)
-
Sam zdecyduj. Tak jak pisałem, jakbyś organoleptycznie stwierdził jak wygląda pompa progowa to można zdecydować czy warto ją wymienić. Może data produkcji jest, no ale trzeba zdjąć osłonę i tam zajrzeć. Możesz też sprawdzić jak zachowuje się ciśnienie pod obciążeniem przy zaciśnięciu węża przy zaworze, ale musi być przepływ, bo jak zdusisz na zero to jeszcze rozerwie jakiś element jak będzie słaby. Ciężko wywróżyć co tam zobaczyłeś. Jak zapodasz jakiś filmik może będzie łatwiej. Jak zdejmiesz podciśnienie to masz najmniejsze doładowanie czyli spaliny najsłabiej napędzają turbinę, bo w większości są kierowane do wydechu bezpośrednio. Jeśli spaliny lecą na wirnik to wytracają energię kinetyczną, zmniejsza się ich prędkość zatem hałas też spada. Na zdjętym wężyku masz małe doładowanie powietrza więc powinno być odwrotnie. To akurat nie bardzo potrafię wyjaśnić :) Musisz po kolei eliminować usterki, bo wszystko się nakłada na siebie, w dodatku auto po programie. Nie wiadomo na ile podlewa paliwem. Może jest tak ustawione, że nie będzie bezdymne.
-
Wtedy nie wiedziałem jeszcze o istnieniu tego zaworu i wymieniłem na słuch, nie sprawdzałem nawet ciśnienia. Tą którą wyjąłem wyglądała jak ze sklepu. Jeśli u Ciebie widać, że jest stara lub oryginał ze znaczkiem jeszcze to ja bym wymienił. Potem ewentualnie kombinować z zaworem. Aha i te Magneti są w takim gumowym kondomie. Musiałem to zdjąć, bo u mnie mocowanie pod podłogą było inne i się nie mieściło.
-
Przy maksymalnym zapotrzebowaniu na paliwo spada mi chwilowo do 3,8 bar. Poza tym trzyma 4,0-4,1 cały czas. Nie polecam, bo nie chcę byc odpowiedzialny, ale ja jestem zadowolony tym bardziej, że kosztowała wtedy 125 zł. EGR można programowo ograniczyć w ISTA jak jest odłączony fizycznie, ale mnie się nie chciało nigdy tego zrobić i tak jeżdżę od początku. Sztanga może się ruszać, ale być źle wyregulowana, szczególnie jak nie znasz pochodzenia turbiny. To jednak zostaw na koniec, no i najlepiej jakby ją wtedy sprawdził/ustawił na stole ktoś od regeneracji turbin - znowu koszty :(
-
To wina pompy progowej - małe ciśnienie = za mało paliwa na wysokich obrotach. Pierburg zapewne będzie dobry, ale drogi. Kupiłem Magneti Marelli. To 1/3 ceny, a zrobiłem na niej już 30kkm w dwa lata. Sam zdecyduj. Trzyma ciśnienie tyle, że jest głośna od początku. Trzeba by ją przymocować w jakiejś opasce z gąbki. Poprzednia też była głośna jak kupiłem auto i nie patrząc na parametry myślałem, że się kończy. Też była nowa Magneti :) Przepływka zawyża, bo masz wykastrowany EGR i tak będzie. Wężyki podciśnienia masz sprawne ? Może sztanga nie pracuje tak jak powinna w tej podmienionej turbinie - źle wyregulowana.
-
Czwarty wtrysk - niekoniecznie źle, bo jak pisałem te korekcje wszystkiego nie mówią. One są po to, żeby wyrównać pracę silnika i ten sprawny może mieć duże korekcje jeśli na innych coś nie halo, żeby zrównoważyć, żeby nie rzucało. Spróbuj wymienić ten co ma -5. Maniek pewnie powie coś mądrzejszego, bo ja tak drogą dedukcji :) Właśnie miałem pytać czy dobrze przyspiesza, bo na ostatnim zdjęciu masz duże rozbieżności. Turbo ciśnie na 1200, a ciśnienie oczekiwane przez komputer to tylko 1000 i to jest dziwne, bo takie małe ciśnienie to na postoju jest wymagane. Jak go ostro poganiasz batem to oczekiwane powinno być duże, a turbo ma dopompować ile mu każą, a tu jest na odwrót :? Najlepiej nagraj film. Pedał w podłogę, obroty od 1500-1700 do około 4000, trzeci bieg. Ja używam autoscreenrecorder do nagrywania ekranu.
-
Tak będzie w każdym. INPA tak pokaże :) Według mnie trzeci wtrysk może przelewać, bo mocno skraca czas wtrysku na zimnym, tylko jak tak będziesz nimi żonglować to potrzebujesz dużo szczęścia, żeby trafić tak, żeby było dobrze. Korekty nie mówią wszystkiego o wtryskiwaczach. Raczej mówią, że coś jest nie tak jeśli są duże odchyłki. Skoro ktoś trzy razy podchodził do naprawy wtrysków to albo nie potrafi tego zrobić, albo wtryski nie nadają się do regeneracji. Nie możesz zareklamować ? Zwór jest w okolicy filtra paliwa w szereg wpięty w wąż. Taki ma numer 13537790808, ale jest drogi i ludziska montują regulowane uniwersalne. Najpierw trzeba sprawdzić czy to faktycznie zawór nie trzyma. Można trochę zdusić wężyk i obserwować ciśnienie. Jeśli utrzymuje się pod obciążeniem tak jak na postoju znaczy, że przepuszcza za dużo. Pompa progowa powinna dawać ciągle 4 bar. Przy pełnym bucie nie może spadać do 3, bo wtedy będzie brakować paliwa. Jednak wg mnie to nie będzie mieć nic wspólnego z dymieniem na zimnym.
-
Ciśnienie pompy progowej nie powinno tak spadać pod obciążeniem. Albo pompa się kończy albo zawór ograniczający przepuszcza. Korekcje są zbyt rozjechane, na zimnym jeszcze bardziej się to pogłębia, ale powinieneś też sprawdzić w temperaturze roboczej. Może to być wina dymienia na zimnym, skoro za dużo podlewa paliwem. Istnieje też ryzyko wypalenia tłoka. Spalanie nie jest za duże ? Ja bym dał do sprawdzenia wszystkie wtryski tylko musiałbyś znaleźć uczciwego fachowca, żeby naprawił tylko te co zepsute, a resztę umył. Tylko 1000 moto godzin ? To jaki masz przebieg na blacie ?
-
Taką mam elektronikę w pilocie https://zapodaj.net/61ecf389e284b.jpg.html https://zapodaj.net/5efc1d72aac2d.jpg.html Z jednej strony cewka nawinięta drutem, z drugiej ścieżka w kształcie "prostokątnego przebiegu" :)
-
Też tak zacząłem podejrzewać tylko w jakim celu skoro mam komplet czterech kluczy ? Przebieg zapisuje się w pestce czy elektronice w kluczyku ? Mógłbym jeszcze rozwalić drugi kluczyk tylko może się również skończyć wymianą obudowy jak w pierwszym. Widać, że też był już otwierany, ale w obu przypadkach był problem z bateryjką. Jak to mogę sprawdzić ?
-
To przypadkiem nie będzie wina uszczelek w regulatorze na pompie ?
-
Po to jest ta pestka (immo), żeby bez niej nie można było uruchomić silnika. Choć jak to bywa -teoria teorią, a życie jest życiem. U mnie w kluczyku nie ma pestki. Kluczyk typu diament.
-
Dorobiłeś grot z obudową na podmianę do starego klucza czy chcesz mieć jeszcze jeden klucz ?
-
Powinny. Mało tego w drugim E39, w którym mam halogeny i ręczna regulację, też się "kiwają" przed rozruchem. Może regulatory masz połamane https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=284389