Fuser
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 615 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Fuser
-
Wczoraj znalazłem ciekawostkę dotyczącą drgań kierownicy https://www.newtis.info/tisv2/a/en/e39-525d-tou_200110/repair-manuals/32-steering-wheel-alignment/2sRGnwg Wyważenie kół nie pomogło - wymień przekładnię servotronic :shock:
-
Kolego, pamiętasz może czy tam jest prawy czy lewy gwint na tej śrubie, żeby zmienić rolkę napinacza klimatyzacji ? Zmieniałem ją w aucie ponad rok temu i nie pamiętam, a teraz potrzebuję w drugim aucie zmienić. Siedzi skubana twardo, a nie chcę urwać. Coś mi się wydaje, że tam był lewy gwint. Ktoś może wie ?
-
Kolego, z całym szacunkiem, nie unoś się, bo nie masz racji. Regulamin forum obowiązuję wszystkich i należy się do niego stosować. Zakładając nowy wątek pamiętaj, że tytuł musi jednoznacznie i jak najdokładniej naprowadzać na treść oraz model samochodu, o którym mowa. Wątki o tematach typu „pomocy”, „problem” itp. będą usuwane z forum, a autor otrzyma ostrzeżenie. Wystarczyło napisać Wyciek paliwa spod auta 530D czy jakoś podobnie, zależy jakiego modelu dotyczy problem. Można też w treści dopisać, że jestem tu nowy i jeśli coś zrobiłem nie tak to proszę o sprostowanie. Jeśli ktoś zakłada konto i nie chce sobie zadać żadnego trudu tylko od strzała uzyskać poradę to wygląda to jak wygląda.
-
Jeśli masz bicie bez hamowania przy określonej prędkości to ewidentnie niewyważone koła. Zapewne powyżej bicie zanika ? Raczej nie. Przecież guma nie przemieszcza się w oponie, ale możesz zmienić gumiarza dla sprawdzenia. Chyba, że masz kołpaki to też mogą mieć wpływ. Zależy też jak ostro hamujesz. Mam dokładnie to samo i nikt się nie dopatrzył usterek. Podejrzewam amortyzatory u siebie. Możesz jeszcze zaobserwować czy ABSy nie są zbyt wrażliwe na takiej drodze, bo wtedy to wskazuje, że koła nie trzymają się dobrze nawierzchni.
-
Wygląda na to, że bywa tu gościnnie :)
-
Najlepiej będzie usunąć ten wyciek.
-
Dlatego pisałem, że z tego co wyczytałem tam musi być bardzo twarda guma, żeby to banglało jak należy. Na Twoim miejscu jak już zrobiłeś geo to bym tak zostawił. Może ta tuleja lemfordera przeniesie większość obciążenia i będzie działać. Zrób zdjęcia i porównaj za 10kkm czy coś się nie uklepało, nie przesunęło.
-
Może niekoniecznie wahacze w całości, ale jak sworzeń jest dobry to tuleję samą wystarczy wymienić.
-
To ciekawe co piszesz. A patrzyłeś na czescidobmw.pl ? Ten numer właśnie stamtąd wziąłem. Może dla twojego VINu faktycznie inaczej będzie :roll: Natomiast tutaj temat o tulejach tej firmy jak pisałem wcześniej.
-
E38 ? A nie miało być 00083910 ?
-
Pytanie - czy było mierzone bicie tarczy przed toczeniem ? Może problem leżeć w złym montażu jak sam pisałeś, np względem piasty, albo krzywa sama piasta. Dodatkowo jak zacisk ciężko chodzi w prowadnicach to od razu po założeniu owszem jest w stanie "pływać" i nawet przy krzywej tarczy (lub źle zamontowanej) nie będzie bicie tak odczuwalne, ale z czasem robi się bardziej sztywny i nie nadąża się przesuwać wraz z krzywizną tarczy. Zależy jaki smar poszedł w prowadnice, czy gumy nie są już przyciasne. Jest wiele składników tej układanki do zweryfikowania. Oczywiście bez sensu wymieniać na pałę wahacze czy tarcze. Trzeba najpierw zbadać co jest przyczyną. Można zmierzyć czujnikiem zegarowym bicie tarczy. Oczywiście dokręconej śrubami do piasty. Dopóki autor tematu nie zacznie robić po kolei to co mu się proponuje to będziemy sobie dywagować :8)
-
To żadna wyrocznia, niestety. Jakbyś trochę poczytał, to byś znalazł, że problemem są często tuleje w bananach. Nie musi być luzu, wystarczy, że będą już zbyt miękkie. Trzeba wiedzieć czego szukać i jak sprawdzać. Laik stwierdzi to dopiero jak wyjmie wahacz. Na SKP przeglądy przechodzą auta z wylanymi amortyzatorami, bo maszyna pokazuje, że jeszcze zostało 50%. Tak miałem w E36. Wracając do tematu - Sprawdziłeś jak się obracają koła ?
-
I tematów też cała masa :) Kilka linijek niżej był podobny temat. Bicie masz tylko przy hamowaniu ? Jesteś pewien, że to wina tarcz, a nie zawieszenia ? Też o tym mnóstwo było. Chcesz sprawdzić tarcze to podnieś auto i zakręć kołami. Zawsze będzie lekko ocierać, ale jeśli w pewnym miejscu mocno czepia to tarcze/piasty krzywe lub dużo brudu między. Możesz też sprawdzić na SKP jaki jest opór na rolkach. U mnie jest lekko krzywa prawa tarcza i wyszło 0,20, a na drugim 0,13. Objawia się to lekkim ściąganiem i lekkim biciem przy hamowaniu.
-
Strongflex zaleca twardsze (żółte) i zwróć uwagę, bo się różnią przednia/tylna i sedan/touring średnicą śruby.
-
Domyślam się, że chodzi o ten wahacz w kształcie litery H. Jeśli tak to kiedyś z ciekawości czytałem o tych tulejach, bo nie występują oficjalnie jako część zamienna oprócz właśnie tedgum. Znalazłem, że ktoś to wymieniał, ale, no, jakby to powiedzieć, nie był do końca zadowolony z tej naprawy... Może coś się zmieniło od tego czasu, natomiast podobno problem występuje w jakości mieszanki, bo musi być bardzo, bardzo twarda. Dlatego też jedynym wyjściem jest zastosowanie poli i to w wersji żółtej. Ja tego nie sprawdzałem, piszę to co wyczytałem.
-
Nie wiem czy to pomoże, ale jak kiedyś czytałem o wahaczach TRW to nie było dobrych opinii.
-
No przecież pisałem, że Super Touring nie nadają się do obniżonych sprężyn, bo mają normalny skok, a ma być skrócony. O ile oczywiście masz niższe sprężyny. Odboje też muszą być krótsze SACHS 900 084 ! Możesz też pomyśleć nad MTS. Pewnie wielu powie, że to badziewie, ale ja miałem je w E36 i zrobiłem 50kkm na tych samych trasach co teraz E39 i dopiero zaczęły stukać. One mają skrócony skok, ale pasują do sprężyn standardowych i obniżonych więc nie musisz się zastanawiać jakie masz u siebie.
-
Masz rację w imadle i owszem, ale jak auto stoi na kołach to amortyzator nie jest rozprężony na max tylko gdzieś mniej więcej w środku skoku. Jak odkręcisz śrubę to nic się nie stanie. Dopiero jak podniesiesz auto to wyskoczy z górnego mocowania. pozdrawiam :)
-
Tak, tylko, że z tego jak widziałem jak wyjmował jeden wahacz to sworzeń wychodził razem z tulejką i mówił, ze to się często zdarza. Tulejka od nowości siedziała tak mocno na sworzniu, że trzeba było go potem obciąć, żeby resztkę wybić i tulejkę znowu do zwrotnicy. Potem już mnie nie było. To bym musiał sprawdzić dwie od wahaczy plus dwie od drążków, a nie wiadomo czy uda się bezinwazyjnie wyjąc sworznie...
-
Tak, też myślałem o tych tulejkach, niestety ja sam nie wymieniałem wahaczy :( Da radę sprawdzić bez wyciągania wahacza ? Na SKP gość mi to sprawdzał jak szarpał kołami, niestety nic żeśmy nie znaleźli i rozłożył ręce...
-
Robiłem tak, że na SKP gość włączał trzepaczkę, a ja trzymałem palcami za górne mocowanie amortyzatora w łożysku i nic nie wyczułem. Łożyska były zmieniane wraz z amortyzatorami, też lemforder. Skoro piszesz, że po pewnym czasie siada to znaczy, że od razu po założeniu jest wyżej ? U mnie po wymianie na dedykowane SACHSy auto stoi z przodu wyżej. Nie chcę się spierać, bo nie o to tutaj chodzi i każdy może mieć swoje zdanie, ale mnie uczono na fizyce, że jeśli dwie siły działają w tę samą stronę to wypadkowa jest ich sumą. Oczywiście mówimy o przypadku gdy auto jest w spoczynku. Jeśli ktoś ma ochotę to można to sprawdzić organoleptycznie. Jeśli auto stoi na kołach wystarczy odkręcić górną śrubę na amortyzatorze i wciskając tłoczysko obserwować czy auto zacznie przysiadać czy nie. Ja nie sprawdzałem.
-
Tak, tylko, że ja wymieniłem całą zawiechę plus drążki/końcówki kierownicze, gumy stabilizatora, łączniki, wszystko Lema i zostały tylko amortyzatory. Precyzja prowadzenia auta się poprawiła, ale stukanie na krótkich nierównościach zostało, bardziej z prawej strony. Nie wiem jak jest amortyzator w środku zbudowany, ale kiedyś czytałem, że tam coś może w środku stukać jak się poluzuje czy coś... No i zostały poduszki silnika, ale mają 25kkm.
-
Tak, masz rację. Jak amor jest wylany to się płynie jak łódką na falach :) Ja natomiast w tym drugim aucie mam taki efekt, że stuka, tłucze na małych wybojach - kostka, pinezki. Wymieniłem wszystko oprócz amortyzatorów. Na przeglądzie 78% oba choć oczywiście wiem, że to nie jest żaden wyznacznik. Ewentualnie została jeszcze maglownica, ale ta nie ma żadnego luzu. Amortyzatory suche, łożyska (poduszki) bez luzu, jeździ się normalnie, ale po równym. Na nierównościach stukot aż czasem kierownica wpada w drgania. ABS się jakby częściej włącza na takiej nawierzchni i sterowność też jest gorsza. Weź teraz kup nowe SACHSy do M paka, a jak nic się nie zmieni ? :(
-
Kolego, z całym szacunkiem do Twojej wiedzy, ale pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Też tak kiedyś myślałem, ale okazało się, że jest inaczej. Każdy amortyzator, który ma w sobie gaz pod ciśnieniem będzie prężył dodatkową siłą do góry i ta siła będzie się sumowała z siłą wywieraną przez sprężyny. Spróbuj ścisnąć taki amortyzator wyciągnięty z pudełka, nie jest to takie łatwe. Stań z boku auta i chwyć za błotnik. Nie trzeba wielkiej siły, wystarczy 2-5 kg jak pociągniesz do góry i auto będzie stało wyżej. Jeśli amortyzator jest już jak flak to auto automatycznie idzie w dół. Dodatkowo sprężyny dostają po tyłku przy niesprawnych amortyzatorach i też się uklepują. Jak założysz nowy sprawny to prześwit musi się zwiększyć. U mnie tak było i jak widzę kolega miał to samo: i to jest normalne. SUPER TOURING są do zawieszenia standardowego. Ja takie założyłem właśnie. Nie nadają się natomiast do skróconych sprężyn. ADVANTAGE są do zawieszenia M, ale już dużo droższe. Oba typy są aluminiowe. Najlepiej zrobić całe zawieszenie na raz, bo wymienisz jeden element i zaraz poleci inny słabszy. Dlatego policz dokładnie ile kasy chcesz wydać i jak długo jeździć tym autem. Zależy jeszcze po jakich drogach będziesz jeździć. W drugim aucie mam ADVANTAGE i po 40kkm już tłuką na nierównej drodze (jazda miejska i podmiejska) więc nie oczekuj cudów i zastanów się czy warto tyle kasy ładować czy może kupić tańsze i zmienić dwa razy. Kwestia matematyki.
-
To jest samopoziomowanie, ale dotyczy chyba tyłu. Jeśli nie masz w VIN zawieszenia M to powinny być zwykłe amortyzatory, natomiast nie wiadomo co było kombinowane ze sprężynami. Jakby nie było po założeniu nowych amorów może pójść przód do góry jeśli stare są zmęczone. Tu jest ładnie opisane, które amortyzatory kiedy zakładać. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=631321