Fuser
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 600 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Fuser
-
Domyślam się, że chodzi o ten wahacz w kształcie litery H. Jeśli tak to kiedyś z ciekawości czytałem o tych tulejach, bo nie występują oficjalnie jako część zamienna oprócz właśnie tedgum. Znalazłem, że ktoś to wymieniał, ale, no, jakby to powiedzieć, nie był do końca zadowolony z tej naprawy... Może coś się zmieniło od tego czasu, natomiast podobno problem występuje w jakości mieszanki, bo musi być bardzo, bardzo twarda. Dlatego też jedynym wyjściem jest zastosowanie poli i to w wersji żółtej. Ja tego nie sprawdzałem, piszę to co wyczytałem.
-
Nie wiem czy to pomoże, ale jak kiedyś czytałem o wahaczach TRW to nie było dobrych opinii.
-
No przecież pisałem, że Super Touring nie nadają się do obniżonych sprężyn, bo mają normalny skok, a ma być skrócony. O ile oczywiście masz niższe sprężyny. Odboje też muszą być krótsze SACHS 900 084 ! Możesz też pomyśleć nad MTS. Pewnie wielu powie, że to badziewie, ale ja miałem je w E36 i zrobiłem 50kkm na tych samych trasach co teraz E39 i dopiero zaczęły stukać. One mają skrócony skok, ale pasują do sprężyn standardowych i obniżonych więc nie musisz się zastanawiać jakie masz u siebie.
-
Masz rację w imadle i owszem, ale jak auto stoi na kołach to amortyzator nie jest rozprężony na max tylko gdzieś mniej więcej w środku skoku. Jak odkręcisz śrubę to nic się nie stanie. Dopiero jak podniesiesz auto to wyskoczy z górnego mocowania. pozdrawiam :)
-
Tak, tylko, że z tego jak widziałem jak wyjmował jeden wahacz to sworzeń wychodził razem z tulejką i mówił, ze to się często zdarza. Tulejka od nowości siedziała tak mocno na sworzniu, że trzeba było go potem obciąć, żeby resztkę wybić i tulejkę znowu do zwrotnicy. Potem już mnie nie było. To bym musiał sprawdzić dwie od wahaczy plus dwie od drążków, a nie wiadomo czy uda się bezinwazyjnie wyjąc sworznie...
-
Tak, też myślałem o tych tulejkach, niestety ja sam nie wymieniałem wahaczy :( Da radę sprawdzić bez wyciągania wahacza ? Na SKP gość mi to sprawdzał jak szarpał kołami, niestety nic żeśmy nie znaleźli i rozłożył ręce...
-
Robiłem tak, że na SKP gość włączał trzepaczkę, a ja trzymałem palcami za górne mocowanie amortyzatora w łożysku i nic nie wyczułem. Łożyska były zmieniane wraz z amortyzatorami, też lemforder. Skoro piszesz, że po pewnym czasie siada to znaczy, że od razu po założeniu jest wyżej ? U mnie po wymianie na dedykowane SACHSy auto stoi z przodu wyżej. Nie chcę się spierać, bo nie o to tutaj chodzi i każdy może mieć swoje zdanie, ale mnie uczono na fizyce, że jeśli dwie siły działają w tę samą stronę to wypadkowa jest ich sumą. Oczywiście mówimy o przypadku gdy auto jest w spoczynku. Jeśli ktoś ma ochotę to można to sprawdzić organoleptycznie. Jeśli auto stoi na kołach wystarczy odkręcić górną śrubę na amortyzatorze i wciskając tłoczysko obserwować czy auto zacznie przysiadać czy nie. Ja nie sprawdzałem.
-
Tak, tylko, że ja wymieniłem całą zawiechę plus drążki/końcówki kierownicze, gumy stabilizatora, łączniki, wszystko Lema i zostały tylko amortyzatory. Precyzja prowadzenia auta się poprawiła, ale stukanie na krótkich nierównościach zostało, bardziej z prawej strony. Nie wiem jak jest amortyzator w środku zbudowany, ale kiedyś czytałem, że tam coś może w środku stukać jak się poluzuje czy coś... No i zostały poduszki silnika, ale mają 25kkm.
-
Tak, masz rację. Jak amor jest wylany to się płynie jak łódką na falach :) Ja natomiast w tym drugim aucie mam taki efekt, że stuka, tłucze na małych wybojach - kostka, pinezki. Wymieniłem wszystko oprócz amortyzatorów. Na przeglądzie 78% oba choć oczywiście wiem, że to nie jest żaden wyznacznik. Ewentualnie została jeszcze maglownica, ale ta nie ma żadnego luzu. Amortyzatory suche, łożyska (poduszki) bez luzu, jeździ się normalnie, ale po równym. Na nierównościach stukot aż czasem kierownica wpada w drgania. ABS się jakby częściej włącza na takiej nawierzchni i sterowność też jest gorsza. Weź teraz kup nowe SACHSy do M paka, a jak nic się nie zmieni ? :(
-
Kolego, z całym szacunkiem do Twojej wiedzy, ale pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Też tak kiedyś myślałem, ale okazało się, że jest inaczej. Każdy amortyzator, który ma w sobie gaz pod ciśnieniem będzie prężył dodatkową siłą do góry i ta siła będzie się sumowała z siłą wywieraną przez sprężyny. Spróbuj ścisnąć taki amortyzator wyciągnięty z pudełka, nie jest to takie łatwe. Stań z boku auta i chwyć za błotnik. Nie trzeba wielkiej siły, wystarczy 2-5 kg jak pociągniesz do góry i auto będzie stało wyżej. Jeśli amortyzator jest już jak flak to auto automatycznie idzie w dół. Dodatkowo sprężyny dostają po tyłku przy niesprawnych amortyzatorach i też się uklepują. Jak założysz nowy sprawny to prześwit musi się zwiększyć. U mnie tak było i jak widzę kolega miał to samo: i to jest normalne. SUPER TOURING są do zawieszenia standardowego. Ja takie założyłem właśnie. Nie nadają się natomiast do skróconych sprężyn. ADVANTAGE są do zawieszenia M, ale już dużo droższe. Oba typy są aluminiowe. Najlepiej zrobić całe zawieszenie na raz, bo wymienisz jeden element i zaraz poleci inny słabszy. Dlatego policz dokładnie ile kasy chcesz wydać i jak długo jeździć tym autem. Zależy jeszcze po jakich drogach będziesz jeździć. W drugim aucie mam ADVANTAGE i po 40kkm już tłuką na nierównej drodze (jazda miejska i podmiejska) więc nie oczekuj cudów i zastanów się czy warto tyle kasy ładować czy może kupić tańsze i zmienić dwa razy. Kwestia matematyki.
-
To jest samopoziomowanie, ale dotyczy chyba tyłu. Jeśli nie masz w VIN zawieszenia M to powinny być zwykłe amortyzatory, natomiast nie wiadomo co było kombinowane ze sprężynami. Jakby nie było po założeniu nowych amorów może pójść przód do góry jeśli stare są zmęczone. Tu jest ładnie opisane, które amortyzatory kiedy zakładać. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=631321
-
Ale, żeby dobrać amortyzatory to zależy jaką zawiechę masz wg VINu.
-
Np. pompa progowa.
-
Chodzi o uszczelki F01M100278 regulatora (nr 20) na pompie CR. Zostaw to na koniec diagnozy. Jak uszczelki nie trzymają to spada ciśnienie na listwie i nie może odpalić. Nie wiem co może syczeć przed uruchomieniem silnika. Nie czujesz paliwem pod maską ? A filtr nie jest zapchany ?
-
Będzie tak pompować, u mnie też tak jest. Podaj jej ciśnienie, bo bez tego nie ruszymy dalej.
-
Zaworek trzeba było dać EPMAN to by taniej wyszło :cry: Dalej to test przelewowy, sprawdzenie wtyczki/złącza czujnika ciśnienia na listwie CR oraz uszczelki regulatora pompy CR. To wszystko do sprawdzenia jeśli układ ciśnienia wstępnego jest sprawny, ale nadal traci ciśnienie na szynie CR i nie może odpalić. Jakie masz ciśnienie wstępne gdy silnik chodzi na jałowych ?
-
Za małe ciśnienie wstępne paliwa - 2,58 bar to za mało. Pompa progowa lub zaworek ciśnienia za filtrem paliwa. Powinno być 4bar. Zacznij od tego.
-
Według mnie z tego zapisu to turbina trochę nie nadąża choć pod koniec jakby osiąga zadane wartości. Przetwornik ciśnienia może być już zużyty, ale nie chciałbym osądzać, żeby niepotrzebnie nie wymieniać. Może ktoś się jeszcze wypowie. Ewentualnie wężyki podciśnienia czy nie są sparciałe. Zamulony będzie na wysokich obrotach gdy ma za mało paliwa (ciśnienie wstępnej pompy) lub gdy jest za mało powietrza w stosunku do ilości paliwa i wtedy dymi - nie doładowuje turbina lub spaliny lecą przez EGR za bardzo lub leją wtryski.
-
Aha. Nie pomyślałem, że to automat. Film najprościej w chmurę (dropbox czy coś tam) i udostępnić link. Ze zdjęć to tak trochę ciężko będzie porównać ciśnienie doładowania turbiny (ladedruck) oczekiwane i aktualne. Druga rzecz na pewno coś nie tak jest z masą powietrza (luftmasse). Może ta przepływka co założył jest jeszcze gorsza choć zużyta powinna pokazywać raczej za mało. U mnie wartości są dużo mniejsze tyle, że ja mam zapisy dla M57D25 więc będą mniejsze. W drugim aucie M57D30 nie robiłem. Nie mniej jednak nie powinna być taka duża rozbieżność aktualne/oczekiwane. Kiedy konkretnie zaczyna dymić ? Sprawdź jeszcze to ciśnienie na pompie progowej pod obciążeniem vorfoer... coś tam :)
-
Za niskie ciśnienie wstępne paliwa (3,64). Pompa progowa, albo zawór ograniczający. Na postoju powinno być 4 bar minimum. Będzie zamulać na wysokich obrotach z powodu braku paliwa. EGR masz zaślepiony ? Musisz ogarnąć co z nim się dzieje, czy działa, czy się zacina, zamyka. Ilość powietrza zmierzonego jest większa niż oczekiwanego (soll air mass). Tak się dzieje przy zaślepionym EGR. Albo wykastrować całkiem, albo usprawnić. Dobrze byłoby nagrać filmik z live data tych parametrów (analog 2) podczas jazdy trzeci bieg od około 1800 obr do ok. 4000 z sandałem w podłodze. Możesz też sprawdzić jak się zachowuje pompa wstępna pod obciążeniem (pre supply pressure analog 1). PS. Sorry porównałem ze swoimi, a u ciebie jest w krzyżackim języku, ale chyba ogarniesz gdzie te parametry :)
-
Świece do sprawdzenia to jedno. Co do EGR to musiałbyś sprawdzić czy nie jest cały czas otwarty. Daj też zrzut z INPY wartości Analog 1 i 2, na początek na biegu jałowym.
-
Nie bardzo rozumiem o co pytasz, bo zacytowałeś odpowiedź na swoje pytanie. Jak na dworze jest mniej niż 6C to powinno się załączyć chwilę po odpaleniu zimnego silnika i pracuje gdzieś do około 70C, ale nie wiem dokładnie, może mniej. Ja słyszę w kabinie jak się załącza i potem wyłącza. Jeśli masz rezerwę paliwa lub słaby akku to Webasto się nie uruchomi.
-
Dzięki, zatem posmaruję obustronnie delikatnie Reinz'em. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi.
-
Dzięki za poświęcony czas, ale mi chodziło o praktykę. Podobna konstrukcja była w M43 na pokrywie rozrządu. Też metalowa uszczelka, ale nieskuteczna. Po wymianie ciekło jeszcze bardziej. Dopiero jak wyczytałem, że ludziska smarują pastą typu Reinz to problem ustąpił. Nie chciałbym pompy wyciągać drugi raz...
-
Razem z nową pompą wody jest blaszana uszczelka. Montujecie to na sucho czy może delikatnie pastą Reinza lub podobną ?