Fuser
Zasłużeni forumowicze-
Postów
2 600 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Fuser
-
Pisałem właśnie maila w tej sprawie do MTS i odpowiedzieli mi, że te amortyzatory współpracują również z seryjnymi sprężynami. Przód MTS będzie pasował, ale dzięki, faktycznie TA robi na tył do kombi.
-
Orientujesz się czy mogę zostawić stare sprężyny jeśli zawieszenie jest zwykłe (nie M-technik) ? I ewentualnie co można pokombinować z tyłem w kombi bez nivo ? MTS nie przewiduje amortyzatorów dla takiej wersji.
-
Nie wiem jak w e39, ale miałem e36 M-technik i jak padły oryginalne amortyzatory to założyłem na przód MTS. Co prawda nie gwintowane tylko stałe, ale byłem bardzo mile zaskoczony. Twarde, ale nie beton, super do jazdy codziennej i cena po prostu niska. Przejechałem 50000 km i na przeglądzie nadal pokazywały 80%. Jak w mojej e39 będę musiał zmienić to też zaryzykuję MTS bez gwintu.
-
Może być uszkodzony sterownik.
-
Pod warunkiem, że to jest problem z rozkodowanym kluczykiem, a reszta sprzętu jest sprawna. Nie ma drugiego kluczyka ? https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=352888
-
A nie jest tak, że jak immo nie rozpoznaje to rozrusznik nie startuje ?
-
12V to byś nie naładował akumulatora. Musi być więcej. Co to jest za ładowarka/prostownik ? Mierzyłeś napięcie na zaciskach luzem bez podłączenia ? Niektórych elektronicznych ładowarek nie wolno używać do ładowania w samochodzie. Trzeba wymontować akumulator, bo generują szpilki o wysokiej amplitudzie i można uszkodzić jakiś moduł w aucie. Multimerem tego nie sprawdzisz, ale powinno być w instrukcji. Natomiast zwykły prostownik luzem powinien dawać max 15V, chyba, że kontrolujesz napięcie w trakcie ładowania to może być więcej. Przy niskich temperaturach napięcie szybko rośnie, ale akumulator nie ładuje się zbyt dobrze. Jeśli w tym zakresie wszystko było OK, to trzeba szukać jakiegoś zbiegu okoliczności.
-
Raz mi się coś takiego zdarzyło w mroźny poranek. Zamknąłem klapę i nadal świeciła się lampka, że jest otwarta pomimo, że klapa była zaryglowana. Za trzecim razem zgasła. Trzeba by szukać wyłącznika otwartej pokrywy, on pewnie szwankuje, ale nie wiem gdzie jest. Natomiast miałem kilka razy sytuację, że ledwo zamknąłem i od razu otworzyłem i wtedy zamek zgłupiał, bo przestał ryglować po zamknięciu pokrywy. Klapa była luźna. Wystarczyło wtedy przesunąć ten rygiel w zamku pokrywy, np. kluczykiem i sytuacja wracała do normy.
-
Sprawdź IC na obecność oleju. Możesz zacząć od gumowego węża co wchodzi do EGR'a, bo najłatwiej, ale jak w nim już jest olej to nieciekawie :cry: Wydaje mi się (nie robiłem tego), że można odpalić na zdjętym wężu z EGR'a i wtedy będziesz widział czy dalej kopci na niebiesko. Jeśli tak to przepala olej, ale nie przez dolot. Dla pewności zdejmij jeszcze wtedy wężyk sterujący EGR'em i go zaślep jakąś śrubką.
-
Aha, rozumiem :) Progówka mocno podaje więc można wykluczyć.
-
Istotna jest wartość oczekiwana i zmierzona obu parametrów i ich zmiany w trakcie przyspieszania. Dlatego miałeś nagrać film jak maniek napisał. Dodatkowo ciśnienie na pompie progowej.
-
Nie wiem czy to prawda, ale kiedyś wyczytałem, że te silniki nie lubią wysokiego stanu oleju, bo wtedy wypluwają nadmiar przez odmę.
-
Średnio, ale nie musi to być wina wtryskiwaczy. Jeśli przepala olej lub płyn na którymś cylindrze to też nie będzie się równo kręcić i komputer może nadrabiać korekcją. Na razie to zostaw. Odma była mocno zaolejona ? ściągnij przewód powietrza z IC i zobacz czy tam jest olej. Jeśli tak to albo puszcza turbina, albo odma. Zobacz czy przed sprężarką też jest olej. Program do zgrywania pulpitu. Ja używam AutoScreenRecorder. Old models - E39 - silnik M57 DDE 4.0 - Analog2 (film), Analog1 (printscreen na postoju)
-
Nie ubywa płynu chłodzącego (biało) ani oleju (niebiesko) ? Jakie ciśnienie na pompie progowej ? Turbina nie gwiżdże ? Pomocny byłby filmik z Analog2 podczas przyspieszania od ok. 1500obr.
-
https://www.youtube.com/watch?v=SJUeqAWRrTA
-
Jeśli odpadła częściowo masa czynna to na dnie robi się błoto i gdy sięga już płyt to będzie powodować okresowe zwarcie. Wystarczy, że przejedziesz przez torowisko lub na zakręcie i przesunie się wszystko na jedną stronę. Potem jak się wyrówna to znowu się ładuje, bo nie zwiera i przez chwilę jest dobrze. Mimo wszystko dobrze byłoby sprawdzić miernikiem z obciążeniem, a najlepiej aerometrem na gęstość elektrolitu jeśli można zdjąć korki. Będzie chronicznie niedoładowany jaki byś nie założył, a jak jeździsz na światłach mijania to w ogóle kiszka. Jak ma dłużej pożyć to co jakiś czas pod prostownik. Nie bardzo ma to sens, raczej większy lepszy niż mniejszy. Chyba, że patrząc tylko na cenę. Wielkość nie ma wpływu na ilość energii potrzebną do uzupełnienia. Czy upijesz szklankę z butelki czy z wiadra to tyle samo musisz uzupełnić do pełna w obu przypadkach. Natomiast kwestia jest taka, że po uruchomieniu silnika aku jest przez jakiś czas ładowane dość dużym prądem i płyty o mniejszej powierzchni dostają bardziej w kość niż te w większych akumulatorach - nierównomierny rozkład prądu, miejscowe przegrzewanie, itp. Mniej Ah niż zaleca producent nie ma sensu.
-
Musiałbyś zmierzyć testerem, który ma wbudowane obciążenie to wtedy można coś więcej powiedzieć o stanie aku. Dobrze dokręciłeś kable do alternatora ?
-
Komputer, kabel, program INPA i sprawdzisz błędy oraz będziesz mógł przetestować pod warunkiem, że piec nie został zdemontowany.
-
Robiłeś test na obecność CO2 ?
-
Według mnie to jest raczej w porządku. Sprzęgło na równo z hamulcem. Ja tak jeżdżę już prawie rok. Najgorzej jest rano wrzucić jedynkę jak ruszam. Potem jak się wszystko rozrusza to w miarę idzie. Nie mam porównania do innej E39, ale w E36 to biegi chodziły idealnie.
-
I będzie mi pasować do diesela ? Też tak może być, ale było ich dwóch. Najpierw wymieniałem sprzęgło, bo niby dwumasa była dobra, a później po pół roku dwumasę u innego mechanika.
-
W dieslu jest pompa progowa, ale bardziej pod fotelem kierowcy. W benzynie to chyba nie ma jej w ogóle. U mnie na przykład ta pompa jest bardzo głośna i buczy, ale tak się niesie, że mam wrażenie jakby to było za zegarami, a nie pod podłogą. Może u Ciebie też źródło tego dźwięku jest w innym miejscu niż się wydaje.
-
Rozumiem, że mówisz o płynie hamulcowym w obwodzie sprzęgła ? Może i tak być. Płyn był wymieniany, ale ja tego nie robiłem. W aucie jest niemiecka naklejka z wymiany z zapisanym przebiegiem. Nie wiem czy przy wymianie ktoś pokusił się, aby wypłukać ten płyn z obwodu sprzęgła. Pewnie nie. Natomiast objaw jest taki jakby trzymało sprzęgło, bo jak parkuję na lekkim spadku to auto nie stacza się po wciśnięciu sprzęgła. Nie stacza się również gdy uruchomię silnik, dopiero jak wyrwę bieg na luz. Sprzęgło nie bierze od samej podłogi, jest całkiem spory skok, ale lekko szarpie przy ruszaniu. Skrzynia natomiast nie jest idealna - na dwójce podczas jazdy skacze lewarek przód-tył, a trójka często włącza się jakby nie było synchronizatora. Dlatego stawiałem na skrzynię, ale nie znam warsztatu, który by mi to trafnie zdiagnozował bez wymiany po kolei elementów napędu. No i coś cały czas delikatnie puka mi w pedał sprzęgła, trochę tak jak hamulec gdy działa ABS, tylko częstotliwość dużo mniejsza. Przed wymianą sprzęgła i dwumasy też tak było. Tak jakby jakiś trybik miał uszkodzony ząb i coś przeskakiwało i przenosi się na pedał sprzęgła. Przynajmniej ja to tak sobie tłumaczę :)
-
Pompa paliwa ?