Fuser

Słabo widać, ale faktycznie ciśnienie aktualne jest wyższe niż oczekiwane. Wygląda na źle wyregulowaną turbinę chyba, że masz auto po programie to nie wiadomo co tam było modyfikowane. Czy to ma związek z gwizdami, tego nie wiem. Jeśli turbo jest po regeneracji to ja bym reklamował, jeśli założyłeś używkę to pozostaje zabawa z regulacją sztangi lub wizyta u tunera, który to ogarnie. Jak robisz takie testy to 2 lub 3 bieg i pedał w podłogę od osiągnięcia około 1,5 obr do 4,0. Lepiej włączyć nagrywanie ekranu Win+Alt+R zamiast filmować komputer.

Najpierw wrzucić filmy na YT i wkleić tu linki.

Jeśli w tych samych warunkach pomiarowych uzyskujesz różne wskazania to ja bym się przyjrzał podstawie filtra oleju. Nie wiem jak to wygląda u mnie w M57, ani tym bardziej w M47, ale podobno jest to typowy problem w silnikach benzynowych. W filtrach puszkowych jest zawór zwrotny, żeby olej nie ściekał do miski na postoju. W przypadku samego wkładu zawór zwrotny jest w obudowie filtra, jak się zużyje to nie trzyma. Jednak w pierwszej kolejności wymień te małe oringi na trzpieniu, który wchodzi we wkład i wymieniaj regularnie jeśli nie ma razem w komplecie, bo np. w M57 razem z filtrem ich nie ma. Tutaj na innym forum opisane jest jak to wygląda w M50/M52 https://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=25&t=161994 Nie widzę innej przyczyny, żeby stan oleju zimnego silnika miał się zmieniać w tak dużym zakresie.

Sam sobie odpowiedziałeś, masz za mało oleju. Silnik się zagrzeje to olej się rozszerza i kontrolka stanu gaśnie.

Jeśli jest taka opcja to można założyć gumy od stabilizatora mniejszej średnicy. Zrobiło się zimno i wychodzą usterki w zawieszeniu.

Tak, mniej więcej tak to wygląda. Jeśli twoje stoją dęba to zapewne łożysko oporowe jest pordzewiałe. Ono siedzi w wyżłobionym gnieździe, z którego nie ma odpływu wody więc koroduje. Niestety takiego łożyska nie znalazłem, wygląda, że nie jest typowe. Po umyciu w myjce ultradźwiękowej nałożyłem smaru EPS-1 i pracowały na stole całkiem płynnie. Kiedyś była aukcja z jakimiś zamiennikami teflonowymi garażowej produkcji zamiast łożysk. I tak się teraz zastanawiam, bo może u mnie nie jest problem w samych lusterkach tylko w sterowaniu. Jeśli to ma związek to świruje pamięć foteli i kierownicy. Szczególnie widać to na kierownicy, bo skraca się zakres regulacji, tzn. nie można podnieść jej do samej góry. Któryś kolega mi tu kiedyś podpowiadał, żeby sprawdzić połączenia wtyczek w fotelu, ale ja tam nic nie znalazłem. Usterka mija po jakimś czasie samoistnie i nie wiem czego i gdzie szukać. Jak bez pamięci to silniki nie maja enkoderów. Przełożyć moduł regulacji lusterka to nie jest najtrudniejsza operacja w całej naprawie. Ja miałem ten komfort, że mogłem najpierw zrobić, a potem tylko przełożyć już gotowe.

Zostawiasz auto na parkingu, wsiadasz, ale lewe lusterko się nie rozkłada dopóki nie wrócisz do domu. Następnym razem nie ryzykujesz składania więc po co takie lusterka ? Być może problem jest z przekładnią ślimakową. Na Ali są dostępne te trybiki, ale cena raczej nie jest niska, a gwarancji nie ma. Gdyby nie fotochromy to bym wywalił te składaki i zamontował zwykłe, które się nie psują.

Mam zapasowy komplet. a naprawiałem lusterka łącznie trzy razy i się poddałem. Wcześniej czy później zaczynają się zacinać i nie wiem co jest tego powodem. Łożysko wyczyszczone w myjce ultradźwiękowej, smalcu dałem z czubem, niby wszystko na stole chodzi gładko, a po czasie jest problem. Konstrukcja nie sprzyja naprawie, wszystkie kable trzeba wyjąc z wtyczki, ale najgorzej jest zdemontować pierścień blokujący sprężynę. Robota mega czasochłonna.

Na Ali można kupić samą elektronikę do kluczyka za niewielkie pieniądze. Co prawda nie znam się na kluczykach, bo jak do tej pory nie musiałem tego dotykać, ale najskuteczniejsza diagnoza jest metodą eliminacji.

Mam w kartonie lusterka 14 pin (pamięć + foto), mogę zrobić zdjęcia jeśli potrzebujesz. Zasilanie w tych lusterkach wygląda następująco: - regulacja szkła 9 pin, - foto 2 pin, - grzanie 2 pin, - wyłącznik zderzeniowy 2 pin, łącznie 15 pin, ale dwie masy brąz łączą się we wiązce i docelowo jest wtyczka 12 pin plus osobna 2 pin na fotochrom.

Sprawdzić ciśnienie wstępne na postoju i pod obciążeniem (2 lub 3 bieg, 1500 obr i wtedy pedał w podłogę do 4k obr), szczególnie wtedy co się dzieje z nim gdy silnik gaśnie. Możesz nagrać ekran na zakładce Analog1 to potem przenalizujesz, bo tam jeszcze jest akurat ciśnienie CR.

Nic nie musiało "paść". Mogę się mylić, ale według mnie źle przelicza parametry i dlatego pokazuje nie to co trzeba. Sprawdziłbym Pasoft'em w module IKE czy wszystko jest zgodne z rzeczywistością. Mógłbyś też nagrać jak faktycznie zachowują się zegary, bo co to oznacza, że się zacinają ? Manual czy automat ?

Jeśli na postoju to trochę mało. Takie ciśnienie pod pełnym obciążeniem będzie prawidłowe, na postoju bliżej 4 bar. Mało. Powinno być 340-350 bar. Podejrzewam, że gaśnie, bo brakuje mu paliwa przy pełnym bucie. Wymieniłeś dużo części, które niekoniecznie były wadliwe...

Jak to stwierdziłeś, że ktoś przed tobą nie ściągał wskazówek ? A może masz licznik od innej wersji silnikowej ?

Siłowniki Stabilus to oryginał. Poszukaj dokładnie, bo są tańsze niż na tej aukcji Raczej tak, bo tam jest rdza pod spodem, ale jak pisał kolega, jest problem z odkręceniem, bo śruby tak rdzewieją, że nie idzie ruszyć nakrętki i finalnie śruba obkręca się w plastiku. Ja nie dałem rady i zostawiłem. Wydaje mi się, że lepiej byłoby obciąć te śruby, żeby zdjąć blendę w całości, a potem delikatnie dospawać nowe szpilki. Jak operacja się nie uda to można kupić zamiennik za 225zł. Jakbym miał możliwość garażowania auta to bym zdemontował i rozbroił swoją klapę i oddał do blacharza, żeby odbudował zgniłe elementy tu i tam.

Kiedyś podczas grubszej naprawy prosiłem mechanika, żeby spróbował to zdiagnozować to stwierdził, że magiel trochę stuka, ale nie cieknie i on by tego nie ruszał. Na SKP tez z diagnostą szukałem i nic nie wyszło. Odkąd pamiętam to coś delikatnie pukało właśnie na drobnych nierównościach nawet po wymianie całego zawieszenia. M-tech jednak jest twardszy i bardziej wybiera nierówności. Mogą być jeszcze amortyzatory, które mają teraz 100k przebiegu. Generalnie nie jest to jakieś uciążliwe, ale mam porównanie do drugiego auta i tam jest cicho w każdych warunkach tylko, że tam jest zawieszenie standard. Nie sprawdzałem krzyżaka. Na wiosnę temu się przyjrzę.

Stukanie jakby się zmniejszyło, ale coś tam jeszcze słychać na drobnych nierównościach.

Dawno nie widziałem takiego druciarstwa. Zamiast zaworu ograniczającego masz zawór zwrotny, który kompletnie się tam nie nadaje, bo nie spełnia swojej funkcji i najprawdopodobniej ciśnienie wstępne jest poza zakresem jeśli pompa progowa jest sprawna. Wąż w oplocie to możesz założyć do kosiarki, nic dziwnego, że go rozsadza. Tu potrzebny jest wąż zbrojony. O filtrze paliwa nie wspomnę...

Można w ostateczności. Nazywa się to "Regulator Ciśnienia Paliwa EPMAN UNIWERSALNY", ale nie polecam.

Odczytaj z INPA ciśnienie wstępne.

Ogranicznik ciśnienia. Wątpię, żeby w przedlifcie tego fabrycznie nie było.

Gumy 23mm MEYLE weszły na stabilizator 24mm.

Jakie jest ciśnienie wstępne paliwa ?

Sprawdzałeś napięcie baterii w kluczyku ?

Wyjąłeś czujnik i schłodziłeś ? Możesz też do zamrażarki włożyć na chwilę. Jak nie pomoże to potrzebna INPA i odczyt błędów. Nie zaprzeczam, ale nie słyszałem o czymś takim. Tym bardziej potrzebna INPA i odczyt parametrów.