za naprawe tego auta wycenili 3800 euro... myśleliśmy z mężem by kupić inne bmw ale mi osobiscie szkoda, bo silnik zdrowy, suchy, ma kopa jak nówka a oglądaliśmy dwie "trojki" i w jednej trzepało kierownicą, przy hamowaniu na luzie drązek zmiany biegow skakał, a ta druga po pierwsze nie miala TUV-u, po drugie zgniła a po trzecie spocony silnik i podejrzewam że trzeba by było wymieniac uszczelke pod głowicą. tutaj nie ma takich prywatnych mechanikow tylko te cholerne warsztaty autoryzowane a oni za naprawe krzyczą dwukrootnosc wartosci tego samochodu i dlatego też chcialabym zabrac to auto do Polski, gdzie mam znajomego mechanika i by to naprawił. ale potrzebuje autolawetę. jak wczoraj dzwonilam do kilku wypożyczalni to kręcą nosem że auto za cięzkie... jest mozliwosc wypozyczenia autolawety z kierowcą ale to jest 1,50zl za kilometr. czyli jakieś 2700zł!!! masakra jakaś. jak wynajmę bez kierowcy to taniej bo max 400zł/dobę plus paliwo, tylko problem w tym, że nie ma kierowcy...