Witam zakupilem ostatnio e46 320Ci 170km M54. Problem polega na tym, że kiedy auto jest zimne, po nocy, szczególnie kiedy na dworze jest zimno po odpaleniu( z tym nie ma problemu) obroty szaleją , skaczą od 400rpm do 1000rpm, auto gaśnie, lub przygasa ( zaleznie od temperatury na dworze). Przy dodaniu gazu auto przygasa, lub gasnie. Jesli zrobie to delikatnie to lapie obroty ale Podczas jazdy dlawi sie, dusi, maksymalnie wkręca do 2000rpm. Spalanie pokazuje w okolicy 13l/100km. Kiedy tylko złapie temperature wszystko sie uspokaja, na nagrzanym chodzi igełka. zbiera sie bez problemu. LPG nie ma i z tego co wiem to gazu nawet nie wąchało Co zostało sprawdzone: -Gumy na dolocie szczelne, -wymienione lambdy przed katem ( komputer wykazal błąd wraz z podgrzewaczem) -krokowy wyczyszczony -przepustnica również -Disa wymieniona. Klapka była wyrobiona i latała jak chciala, nie trzymala cisnienia. Macie jakies pomysły , co moze być nie tak? Myslę nad przepływką ale ciezko dostac sprawną uzywkę i poki co szukam na podmiankę. Jakie powinny byc napięcia na poszczególnych pinach od przepływki?