Witam, pacjent e60 2004r 525d 177km
Jakieś pol roku temu, pare miesięcy po kupnie auta co jakiś czas pojawiało się dziwne buczenie z wydechu co jak sie później okazalo było spowodowane wypalaniem dpf, wystarczyło minimalnie trzymać wciśnięty pedał gazu a buczenie bylo głośne i jednostajne. Pojawiało się tylko jak przegonilem autko dość dynamicznie do tych 140-150 na autostradzie. Niedawno auto było u mechanika (sprawdzony i zaufany) który wymieniał mi wahacze z tylu i przy okazji koło pasowe co wydaje mi sie ze jest nieistotne.
przechodzac do sedna, aktualnie PDF wypala sie praktycznie przy kazdej krótszej bądź dłuższej trasie. Po podłączeniu pod komputer pokazały mi sie błędy takie jak sonda lambda , częste wypalanie dpf, problemy z ciśnieniem doładowania powietrza. Stwierdziłem wiec ze moze gdzieś byc lewe powietrze bo faktycznie bylo słychać jakieś dziwne świsty przy dodawaniu gazu. Znalazłem, 2cm pęknięcie na przewodzie miedzy intercoolerem a egr. Waż dziś wymieniony błędy poznikaly, zniknął nawet błąd który był od początku autka dotyczący potencjometru pedału gazu. Jednak dpf dalej wypala i nie przestaje.
mnie mam opcji sprawdzenia poziomu sadzy, a jeśli chodzi o przeciwcisnienia to wszystko w normie. Nie wiem tylko czy to ma jakieś znaczenie ale kiedy sprawdzam parametry rzeczywiste pokazuje dobre wartości a podczas próby robienia testu na każdym etapie tj. Biegu jalowym, 2tys rpm i przy odcince pokazuje ta sama wartość 1f.
po kupnie auta cały dolot czyszczony, klap wirowych nie ma, egr pracuje, klapa gasząca również. Gdzie mogę jeszcze szukac przyczyny, może po uszczelnieniu dolotu dpf musi jeszcze raz wystartować z regeneracja i będzie spokój? Nie wiem już gdzie szukac przyczyny