tomek9210

Cześć, mam następujący problem z BMW E90, n43. Na trasie wyskoczył mi check engine. Po podpięciu do INPA błędy to 29DO i 30BA. Stawiam na spalony mosfet, bo błędy są powiązane i 30BA nie daje się usunąć. Wtryskiwacze były wymieniane przez poprzedniego właściciela ok 50 tys. km temu. Cewki i świece mają ok 10-15 tys. km. Czy ktoś w Warszawie mógłby mi pomóc z rozwiązaniem problemu z 30BA?

Mechanik gada głupoty. Kup NOXEM i tym sposobem załatwisz wszystkie problemy z układem NOX. Poczytaj tu na forum lub na bimmerprofs. Odnośnie drugiego błędu, szukaj prędko przyczyny niskiego ciśnienia oleju zanim zatrzesz silnik.

Przecież Bimmerprofs podaje pełną instrukcję krok po kroku. Zrób to sam skoro mechanik nie umie czytać.

Tak, używam w 318i, n43 143 KM. Jestem zadowolony i jednocześnie zły na siebie, że tak późno się na to zdecydowałem :) Na pewno samochód jest cichszy, spalanie spadło o ok 1 litr. Przed instalacją średnie spalanie przy udziale ok 70% trasy (do max 120 km/h) i 30% miasta (Warszawa) wynosiło ok 8-9 litrów na 100 km. Teraz na ostatnim baku średnie spalanie to 7,4, w analogicznych warunkach. Jeżeli jest wyższy udział trasy to spalanie spada do 6,5. Bardzo polecam!

Tak, tylko za pomocą ISTA możesz zarejestrować wymianę czujnika. Adaptacje możesz skasować ISTA lub INPA.

Oryginalne czujniki padają jak muchy. Poprzedni właściciel mojego auta wymienił czujnik NOX na oryginalny i błąd po jakimś czasie powrócił. Tylko Noxem załatwia sprawę. Tu się nie ma co zastanawiać.

Możesz sprawdzić adaptacje w INPIE. Po 100 km powinny się zrobić.

To nie jest emulator. To jest pełnoprawny czujnik NOX, tyle, że poprawiony w stosunku do fabrycznego. Trzeba go zamontować, zakodować w ISTA wymianę czujnika, wykasować adaptacje i zrobić nowe (kilka przejazdów po kilka km w różnych warunkach + bieg jałowy po kilka minut po każdym przejeździe). Wszystko znajdziesz na forum.

Błąd NOX, czyli silnik pracuje tak jakby miał wtrysk pośredni, zero korzyści z wtrysku bezpośredniego. Wymień czujnik NOX na NOXEM, nie kupuj oryginału bądź zamienników. Będziesz zadowolony. U mnie co prawda 318i, 143 KM, ale spalanie w trybie mieszanym ok 7 litrów. Samo miasto bliżej 9. Z niesprawnym systemem NOX było ok 1,5 l więcej.

Cześć, Może ktoś miał podobny problem jak ja, więc się dzielę. Kupiłem fotele sportowe manualne z grzaniem i regulacją szerokości oparcia. Oryginalne fotele były zwykle, manualne z grzaniem. Po podłączeniu kostek grzanie nie działało. Co zrobić? Fotele oryginalne były poliftowe, nowe są przedliftowe. Kostka wychodząca z podłogi miała kabel odpowiadający za grzanie pod pinem nr 9. W przedliftach grzanie było pod pinem 4. Wystarczyło przepiąć kabel z 9 na 4. Może komuś pomogę :)

Sprawdź INPĄ lub ISTĄ co to za błąd. Od razu też sprawdź, czy system NOX działa poprawnie i czy działają wszystkie tryby pracy silnika.

Dzięki, jak nie uda mi się w Warszawie, to podjadę do Ciebie.

Cześć, szukam osoby w Warszawie, która ogarnie podpięcie regulacji szerokości oparcia w fotelach w BMW e90. Poprzednie fotele miały grzanie, nowe są sportowe z grzaniem i regulacją szerokości oparcia. Dzięki!

Tylko Noxem daje pewność. Oryginalne sondy jak widać nie załatwiają sprawy. Wykodowanie powoduje brak możliwości działania silnika we wszystkich trybach.

Wskazania komputera pokrywają się z dystrybutorem?

Pytanie czy oprogramowanie delphi działa tak jak inpa czy ista. Najłatwiej będzie znaleźć kogoś z tymi programami albo kupić kabel i ściągnąć je samemu. Piszesz o średnim spalaniu czy chwilowym według ekonomizera :) ? Moje 318i po instalacji NOXEM spala średnio 6,2-6,5 l/100 km przy 85% trasy z prędkościami 100-130 km/h i 15% jazdy miejskiej (krótkie odcinki, wyjazdy na większe zakupy itp.) Jest to spalanie liczone według dystrybutora, paliwo 95 oktanów, 3500 km temu wymienione filtry i olej oraz wymieniony zacisk hamulca, także żadna felga się nie grzeje. Manual, jazda z klimą.

Może to być wynik dużego obciążenia silnika, np. podczas długotrwałej jazdy autostradą z dużą prędkością albo podczas wypalania katalizatora. Albo wina czujnika poziomu oleju.

Tak, należy wykonać adaptację za pomocą INPY lub ISTY. Godzina wolnego czasu, kabel i laptop z programem. Wykonałem 5 lub 6 przejazdów, razem jakieś 60 km i "zaczerniły się" wszystkie adaptacje.

Ja zainstalowałem NOXEM do mojego n43 143 KM niecały tysiąc km temu (obecnie ok 161500). Na pewno samochód jest cichszy, spalanie spadło o ok 1 litr. Przed instalacją średnie spalanie przy udziale ok 70% trasy (do max 120 km/h) i 30% miasta (Warszawa) wynosiło ok 8-9 litrów na 100 km. Teraz na ostatnim baku średnie spalanie to 7,4, w analogicznych warunkach. Też żałuję, że zainstalowałem NOXEM dopiero po 15000 km przebiegu. Zatem, kupuj, instaluj i ciesz się jazdą!

Tak, ta siatka była naruszona. W końcu pękło i pojawił się dźwięk. Po otwarciu maski można było zaobserwować lekkie drgania tego elementu. Wsuwając rękę pod auto można było poczuć spaliny.

Problem rozwiązany - za efekty dźwiekowe odpowiadał łącznik elastyczny wydechu. Wspawany nowy, problem zniknął jak ręką odjął. Samochód nigdy nie był cichszy :)

Nagrałem jeszcze dwa filmiki, tym razem spod maski: Jak widać, przednia osłona od filtru powietrza drga. Mam wrażenie, że koła pasowe również lekko drgają. Czy tak powinno być?

Ze strony bimmerprofs: "At the ”full functionality” mode the pressure of HPFP pump is maintained: a) 200.000 hPa (200 Bar) for N53 series engines; b) 150 .. 200.000 hPa (150 .. 200 Bar) for N43 series engines; 150 Bar at idle RPM and reaches 200 Bar by around 2000 RPM." U mnie podczas jazdy również było ok 150 bar.

Przy trybie uwarstwionym, czyli gdy jadę równomiernie, dźwięk jest cichszy, ale jednak jest. Przy przyspieszaniu jest najbardziej słyszalny. Podczas przejazdów po usunięciu adaptacji silnika, kiedy sprawdzałem czy tryb uwarstwiony działa, na pewno nie było takiego dźwięku. Tak jak pisałem, pojawił się nagle, po jakichś 400 km od instalacji noxem i wymianie oleju i filtrów podczas spokojnej jazdy krajówką. Czy pompa przy niższym ciśnieniu pracy nie powinna dać jakiegoś błędu? Trochę mnie martwi to ciśnienie ok 150 bar. edit: Dodam jeszcze, że auto odpala normalnie, nigdy nie miałem problemów z falującymi obrotami, po odpaleniu idą lekko do góry i zaraz schodzą normalnie w dół. Cewki i świece wymieniłem rok temu (max 10 k km temu).

Cześć wszystkim, mój problem jest następujący: ~400 km temu wymieniłem tarcze, klocki, czujniki, do tego olej i filtry (te same co zawsze, olej motul 5w30). Do tego zdecydowałem się na NOXEM. NOXEM zakodowałem, adaptacje wykasowałem, wykonałem je ponownie, "pokolorowało się" 6 na 8. Spalanie spadło. Wydawało się, że wszystko jest ok. Wczoraj podczas trasy krajówkami, wyjeżdżając z ronda i przyspieszając, dźwięk silnika zmienił się. Nie było słychać żadnego stuknięcia, po prostu zaczął pracować głośniej, coś jak stary diesel. Żaden błąd się nie wyświetlił, również INPA nic nie pokazała, zero błędów. Na biegu jałowym silnik pracuje normalnie, jest cichy, a podczas jazdy, głównie podczas przyspieszenia, jest jak na filmikach poniżej. Podczas weryfikowania parametrów w INPA, zauważyłem, że ciśnienie HPFP, pompy wysokiego ciśnienia, oscyluje wokół 150 bar, a nie 200, jak to powinno wyglądać. Czy padająca pompa daje takie efekty dźwiękowe? Wtryskiwacze, dwumasa ze sprzęgłem oraz rozrząd były już wymienione przez poprzedniego właściciela. Z góry dzięki za podpowiedź.