Badzmy powazni, EU uchwalilo limity CO2 dla aut w 2008 r, branza motoryzacyjna wiedziala o pracach nad tym projektem pewnie jeszcze kilka lat wczesniej, to nie sa rzeczy ktore sie dzieja z roku na rok :mrgreen: https://www.ure.gov.pl/pl/urzad/wspolpraca-miedzynarod/2829,Parlament-Europejski-zatwierdzil-pakiet-klimatyczny.html ja nie mówię że nie wiedzieli, itp i to z dnia na dzień, tylko że limity w przypadku spalinowych są często dość abstrakcyjne i bynajmniej nie wiąże się to z ekologią, gdyż wymusza to robienie na silnikach jakiś dziwnych ruchów które niezbyt są eko, mimo że według normy wszystko spełniają, jednak w codziennym użytkowaniu jakby to zmierzyć już tak kolorowo nie będzie, trwałość też tych jednostek jest ograniczona, itp. Oczywiście że większość firm olało temat i nawet nie próbowała dostosowywać się do obowiązujących norm. Mi chodzi że droga nie do końca była odpowiednia zmniejszanie samych limitów w silnikach, tylko właśnie konieczność pójścia inną drogą, czy to w elektryki czy wymyślenie czegoś innego, np wymuszenie w konkretnych latach udziału gamy modelowej w modele elektryczne, itp