Co do wyposazenia dodatkowego to kazdy ma inne preferencje i powinien sam sobie odpowiedziec z czego korzysta i czy jest mu to potrzebne, a kazdy korzysta z samochodu w inny sposob. Mnie np HUD bardzo rozprasza i przeszkadza podczas jazdy, wrecz denerwuje. Inny jest nim zachwycony. Spojrzenie na niego takze przynajmniej u mnie powoduje oderwanie uwagi od drogi w celu skupienia sie co jest na HUD i to wcale nie duzo wieksze jak spojrzenie na zegary. W moim przypadku zupelnie niepotrzebna jest takze elektryka siedzen, kiedy inna osoba moze z tego korzystac codziennie. Ja np. siedzenie ustawiam tylko na poczatku po nabyciu samochodu i pozniej jest praktycznie nie ruszane, chyba ze cos mi wpadnie pod siedzenie, ale wtedy manual jest nawet wygodniejszy bo szybciej je odsune. Z kolei jesli samochod na codzien ma wiecej jak jednego kierowce jest to na pewno bardzo wygodne. Kiedys kupowalem samochody tylko bardzo bogato wyposazone ale po jakims czasie zdalem sobie sprawe, ze i tak na codzien nie wykorzystuje ogromnej wiekszosci tych gadzetow. W przypadku marek premium latwo poplynac i dorzucic tych gadzetow za kilkadziesiat a nawet kilkaset tysiecy, a sa to pieniadze ktorych na pewno nie odzyskamy nawet w czesci przy odsprzedazy samochodu, bo jak ktos kupuje uzywany to najbardziej patrzy na pochodzenie oraz stan samochodu, a wyposazenie jest na drugim miejscu. Zreszta z doswiadczenia wiem, ze samochody od pierwszego wlasciciela z polskiego salonu bezwypadkowe schodza jak cieple bulki. Przy odsprzedazy czesto okazuje sie ze w samochodzie sa gadzety, ktore uzylo sie doslownie kilka razy a kosztowaly nascie tysiecy... Ja wole w to miejsce poleciec na Malediwy :)