słonik40

@leeo i tak I nie. W swoim zyciu mialem kilkanascie aut i najciezej mi sie sprzedawaly kilkunastoletnie samochody sprowadzone z zagranicy. Tak jak piszesz zalew aut z niemcowni plus janusze targujacy sie o kazdy grosz. Ostatnie 4 auta jakie sprzedawalem to byly auta sprzedane za powyzej 100 tysiecy I zostaly sprzedane max 3 dni po wystawieniu Ogloszenia. Nie wiem moze mialem szczescie ale ojciec tez pol roku temu sprzedawal 4 letnia x3 I sprzedal za 130 tysiecy w jeden dzien osiagajac okolo 50 procent straty. Moje doswiadczenie mowi, ze auto zadbane, z pewnych rak z przejrzysta jak lza historia normalnym przebiegiem oraz niekombinowane sprzedaja sie jak cieple buleczki wlasnie przez to ze jest zalew szmelcu na rynku, duzo oszustow I przez to takie auta to perelki. Dlatego tez przestrzegam cie przed kombiniwaniem. Oczywiscie czesc kupujacych skieruje sie do salonu po nowa 518 ale Znajda sie i tacy co beda chcieli miec m pakiet, xdrive, nie beda chcieli diesla a o 100 km mocniejsza i szybsza benzyne I zamiast Nowej 518 wybiora uzywana 530xi z gwarancja lub jeszcze mocniejszy motor za jeszcze wiecej kasy. Model auta to nie wszystko bo rownie dobrze za 3 letnia 518 mozna miec nowego focusa ale czesc osob wybierze jednak uzywana 518. Co do cen czesci to ja tez jestem z natury oszczedny i uwazam ze trzeba szukac I nie przeplacac ale zycie mnie juz niejednokrotnie nauczylo ze jak sie kupuje najtansze rzeczy to sie z przewaznie kupuje podwojnie bo te najtansze rzeczy to w 99 procentach Szmelc.

Nie pisze tego zeby sie cieszyc bo po roku uzywania auta juz dawno sie ono znudzilo, ale aby uswiadamiac potencjalnych kupujacych zeby nie dac sie nabierac na promocje i sztuczki sprzedawcow, liczyc grosz do grosza i dokonywac swiadomych Zakupow bo to sa nasze ciezko zarobione pieniadze. Wiele razy tez sie napalilem na auto bo rabat duzy, ale pozniej jak juz zaczalem wszystko podliczac to albo,leasing drogi I koniecznosc brania leasingu od dealera, albo jeszcze cos. Nikt nam nie zrobi prezentu I nie odda auta za pol darmo, a nad planami sprzedazowymi siedzi armia marketingowcow i ekonomistow aby zarobic jak najwiecej.

spojrzalem w promocje no i auto bedzie cie kosztowac okolo 84 tysiace przez 3 lata. Rata 1900 netto wplata zero procent. No to policzmy teraz konfiguracje na 300k. Auto 300 kilo minus 18 procent rabatu plus 3 procent leasing = 253 tysiace cena calkowita auta. Auto na koniec leasingu jest wycenione na 55 procent od ceny cennikowej ale zalozmy ze straci wiecej czyli 50 procent po 3 latach co daje mam 150k. 253- 150 k = 103k straty na aucie przez 3 Lata. Za 19 tysiecy jezdze autem jakie Sobie Sam skonfigurowalem, wybralem kolor jaki mi sie podoba, tapicere oraz z duzo lepszym silnikiem i wyposazeniem. Ot naprawde interes zycia :D :D :D jak ktos jeszcze woozy te 19 klockow w koszty to roznica robi sie 15/36=450 zeta miesiecznie. Tak kolega Wyzej mial racje. Za Przyslowiowe 100 zlotych wiecej mozna miec auto w m pakiecie

Miki takie pytanie gdybys drugi raz kupowal ktory silnik bys wybral?

160 tysiecy wydane na auto ktore sie nie podoba to,jest o 160 tysiecy za duzo. Lepiej zaczekac rok, dozbierac i kupic to,co sie naprawde podoba lub wziac dluzszy leasing. W innych przypadku bedzie szybka zmiana a i na koniec dnia wieksza strata, ze juz o codziennym niezadowoleniu nie Wspomne. Pisze to na podstawie swoich oraz wielu kolegow wypowiedzi. Rabat to tez nie zadna rewelacja. Te auta maja juz jeden rok, czesto wpisany w dowod pierwszy wlasciciel I te 10 procent wiecej rabatu szybko stopnieje przy odsprzedazy. Wedlug moich wczesniejszych doswiadczen auto nie wazne nowe czy uzywane traci przez kolejne 3 lata okolo 50 procent co daje ponad 15 procent rocznie, czyli dodatkowe 12 procent rabatu od dealera na takie auto to zadna laska a i tak ponizej straty. Ze nie jezdzilo a stalo na place to jeszcze gorzej bo caly rok pedal na nie deszcz, snieg oraz sraly na niego ptaki. 4 lata temu podchodzilem do takiej f10 w business edition w cenie bodajze za 150 k. Wpisalem Sobie wszystko do excela policzylem ile zaplace za ile sprzedam I wyszlo czarno na bialym ze jak sie chce auto trzymac 3-4 lata to sie to nie oplaca. Sens ekonomiczny jest wtedy kiedy ktos planuje trzymac auto z 10 lat kiedy juz roznice cen miedzy rocznikami sie zacieraja.

Wlasnie o to chodzi ze kolega wkleil linki do najtanszego badziewia, podrob nie wartych funta klakow z zamiarem ich montaz do nowego auta. Gdyby chcial to zrobic w rozsadny sposob na odpowiedniej jakosci czesciach nie bylo by tematu. Poza tym jest mnostwo tematow o retrofitach czesci, wystarczylo uzyc wyszukiwarki i poswiecic 15 minut a na pewno po przecxytaniu kilku postow by wiedzial jakich czesci szukac I na co zwracac uwage oraz ile to moze kosztowac.

Bylo by m2 gdyby nie niespodzianka w postacI majacych sie pojawic w moim zyciu pod koniec roku blizniakow.

I to juz nie chodzi ze modzenie auta jest wiocha ale wiocha jest wymiana dobrej jakosci oryginalnych czesci na rzecz najtanszego badziwia. Z chip tuningiem tez mam podobne odczucia. Wgrac program I zgarnac kase to Las chetnych ale wziac odpowiedzialnosc za Wykonana prace to juz chetnych brak.

Przez pierwsze 3 lata bedzie 98% trasa, 2% miasto, Pozostale 3 dokladnie odwrotnie.

A ja chce wiedziec gdzie dostane Oryginalny przedni nieuszkodzony zderzak tak jak kolega @Leoo pisze w cenie 250 zl? pierwsze spojrzenie na aukcje allegro i oryginalne zderzaki ze zdemontowanych aut kosztuja mniej wiecej tyle: https://allegro.pl/oferta/zderzak-bmw-g30-m-pakiet-kpl-promocja-2500zl-8221341062. JAk mozna byc tak naiwnym i wierzyc ze sie dostanie oryginalna czesc za 5 procent ceny nowej? Ten zderzak z linku od kolegi to sie polamie od samego patrzenia o ile wogole da sie go poprawnie zamontowac.

@leo ale ja sie zgadzam w 100 procentach z @autopark i to nie zadna zlosliwosc jest. Linkami ktore wkleiles sie tylko pograzasz. Uzyj choc raz rozumu I sie zastanow biorac chociazby rozmiary przedniego zderzaka, gdzie njaprawdopodobniej zostal wyprodukowany, jakie chociazby sa koszty transportu tak wielkiego elementu i sobie odpowiedz z czego ten zderzak musi byc wyprodukowany I jaka jest jego jakosc a sprzedawca tez go w detalu na malej marzy nie sprzedaje. Jakim Januszem trzeba byc zeby kupic auto za prawie 200k zdjac oryginalne zderzaki ktore poza tym ze wygladaja spelniaja odpowiednia role chociazby pochlaniajac energie uderzenia I zalozyc w to miejsce Tania podrobe ktora,z duzy prawdopodobienstwem nie bedzie pasowac a na pewno nie bedzie spelniala zadanej roli. Dla mnie dramat, a auto,pozniej nie do sprzedania bo nikt normalny tego nie kupi. Rozpoznawalem ostatnio temat tylnego spojlera ktorego nie zamowilem u siebie. W aucie do konfiguracji cena 800 zl minus Rabat. domowienie teraz plus malowanie montaz 1500 -2000. Ja na pewno nie zaloze chinskiej podroby na auto za tyle kasy ryzykujac uszkodzenie lakieru bo to zenada jest. Juz wole jezdzic bez bo albo robie cos porzadznie albo wcale.

Tutaj wszyscy są spokojni i próbują Na podstawie kilku letniego czytania forum oraz własnych błędów i doświadczeń pomoc innym użytkownikom aby nie popełniali tych samych błędów. Jak czytam Twoje posty to przykro mi ze ludzie tacy jak ty jeżdza ukochana przezemnie marka. Zlituj się nad nami i nie wypisuj głupot. Jeśli poprawi to nieco Twoje ego to tak przyznaje Ci racje wygrałeś życie oraz zrobiłeś złoty interes kupujac to auto w takiej cenie a jak ci się znudzi to dołożysz m pakiet za kilka stówek. A pisząc nieco merytorycznie to człowieku zastanów się 2 razy zanim coś napiszesz i naucz się używania wyszukiwarki. Kilka lat temu mialem lekka stłuczkę civikiem, przód nieco pogięty a naprawa ponad 20 tysięcy zakwalifikowany do szkody całkowitej. Naprawiałem po kosztach na częściach używanych i nawet używane części ze szrotu dla civika były droższe od tego co tutaj wypisujesz. Odpisze natomiast dla normalnych ludzi którzy przypadkiem trafia na ten temat. Jeśli ktoś chce dołożyć m pakiet to radzę przeszukać forum bo jest pełno postów użytkowników którzy zdecydowali się na ten krok i wielokrotnie opisywali ze szczegółami ze to nie jest takie proste i tanie jak to się wydaje. Druga rada to 2 razy się zastanowić kupując auto bo późnej jak już pierwsze emocje przeminą braki zaczynaja uwierać i zaczyna się kombinowanie. Pisze to także na podstawie swojego doświadczenia, porzydzilem na 540i i coraz bardziej tego żałuje i jestem niemal pewny ze więcej jak 2 lata samochód ten w moim garażu stać nie będzie a wystarczyło,wziąć nieco,dłuższy leasing.

@miki porównuje to co mam z tym co ewentualnie będę chciał zakupić. Według strony która podał rufio 30d jest wyraźnie wolniejszy od 530xi co jest logiczne bo kg/ masa jest dużo,lepszy w 530i. Już teraz brakuje mi mocy szczególnie na autostradzie jak mi jakaś skodzinka lub focus siedzi na dupie i nie chciał bym tej sytuacji pogorszyć. @ryb 45e odpada dopoki barany z BMW nie naucza się robić porządnej hybrydy. Problemem jest bateria zajmująca duża cześć bagażnika, jakby nie można było zaprojektować baterii w podłodze obniżając jednocześnie środek ciężkości i poprawiając prowadzenie. @do kogoś tam jeszcze. Jeszcze nie podjąłem decyzji odnośnie kupna, na razie sonduje temat pod względem praktycznym, funu oraz finansowym także myśle ze jeszcze za wcześnie na konkretne rozmowy z dealerem szczególnie ze jest sporo x5 na stocku oraz bardzo krótki okres oczekiwania. Najwyraźniej auta w BMW w tym roku nie schodzą tak dobrze pewnie z względu na zmiany w podatkach wiec potencjalnie pod koniec roku będą mieli dosyć silna presję na sprzedaż a co za tym idzie mozliwosc negocjacji paru złotych.

Wlasnie mialo byc m2 za 2 lata, ale niespodziewanie blizniaki w drodze i chyba bedzie musialo byc x5 :D :D Niestety nie jestem z Okolic Wroclawia. z 30i jestem srednio zadowolony. Nie jest zle ale szalu nie ma i obawiam sie troszke tego x5, ze wydam kupe kasy i bede ciagle nie do konca zadowolony. 50i to niestety nie moje progi. 30D niby bylby optymalny ale jakby kiedy przyszlo jezdzic temu silnikowi po miescie na bardzo krotkich odcinkach to obawiam sie ze go zajezdze. Na forum mobile.de jeden gosciu pisal ze tak zajezdzil 3 silniki 30d w nowych autach.

Czy ja to dobrze czytam ze 30d to muł nawet w porównaniu z 530i a 530i jezdzi tak samo jak x5 40i? Gdzie te 90km więcej? Wiadomo ze x5 to kloc ale miałem nadzieje ze inwestujac w 3 litry poczuje jakaś różnice,na korzyść 6 cylindrów. Według tej strony nawet m50d nie odstaje znacząco od 530i. W takim razie jaki silnik byście wybrali do x5 aby dał banana na twarzy i aby poczuć różnice in plus w porównaniu z 530. M 50i oraz d raczej za drogie dla mnie. Problemem jest to ze raczej x5 40i na jazdę próbna zapewne nie znajdę.

Najdroższe będą hamulce m pakietowe. Kiedyś robiłem porównanie czy dało by się to przełożyć oraz czy czasem zamiast m pakietu nie dołożyć m performance i niestety nie mam dobrych wiadomości ponieważ jest to raczej nieopłacalne a żeby dołożyć m performance trzeba mieć m Pack. Generalnie przy kupnie auta konfiguracje wychodzą taniej jak przekładki. Pozostaje jeszcze później strata przy odsprzedaży bo nikt raczej nie chce takich kombinowanych aut kupować. Nauczka na przyszłość żeby przed kupnem 2 razy się zastanowić ponieważ później człowiek caly leasing sobie w brodę pluje i na koniec dnia wydaje podwójnie.

Czy ktoś z kolegów porównywał te silniki bezpośrednio? Różnica w cenie żadna natomiast w osiągach sekunda na korzyść benzyny. Przynajmniej według tabel benzyna sekundę szybsza i bardzo blisko z 50d. Jak wyglada różnica w spalaniu w realnym użytkowaniu w przypadku x5. Aktualnie posiadam 530i xdrive i spalanie jak dla mnie bardzo satysfakcjonujące jest. Brakuje natomiast mocy szczególnie przy prędkościach autostradowych. X5 ma dynamikę kiosku i żeby się nie okazało ze jest jeszcze gorzej jak w 530ix. Czy ktoś ma porównaniu No 530i oraz x5 z 3 litrami pod maska? Jak to jeździ w realu?

Koledzy jak na dzień dzisiejszy wyglada sytuacja rabatów na nowe x5? Czy ktoś ostatnio kupował i się orientuje jak to na dzień dzisiejszy wyglada dla poszczególnych silników? Chciałbym się także zapytać jaki jest realny czas oczkiwania. Żona coś mi marudzi na te x5 i nie wiem czy nie będę zmuszony takowej dla niej zakupić.

Wprawdzie nie mam doświadczenia z tym silnikiem ale także się jemu przyglądam do być może następnego auta. Niestety silnik ten w dalszym ciągu boryka się z pewnymi problemami i potrafi sprawić kłopoty. Gwarancja 5 lat to must have, ponieważ zdarzają się wymiany tego silnika. Możesz poczytać o kilku przypadkach tutaj https://g30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1495096 zajrzyj także na nasze forum do działu g30. Tam jeden kolega tez miał wymieniony silnik bodajże pare tygodni temu. Nie wiem na ile sa to częste przypadki ale bynajmniej o wymianie mniejszych silników nie słyszałem a tutaj jednak potrafi sie to zdarzyć.

Nie wiem co masz na myśli pisząc inna bajka ale ja kupując 30i jeździłem 20d i 30i jednym po drugim im20d w porównaniu do 30i było zauważalnie słabsze a powyżej 100 różnica była jeszcze większa. W trybie comfort benzyna oczywiście przyspiesza słabo zanim się na obroty zbierze, diesel kopnie w plecy przez sekundę ale później nie dzieje się kompletnie nic. Przełączenie w sport powoduje banan na twarzy w benzynie w dieslu, nie dzieje się nic. Oczywiście ten banan swoje kosztuje przy dystrybutorze No ale za zabawę trzeba zapłacić.

Jeśli baterie będą w bagażniku podobnie jak w 530e to słabe te rozwiązanie. Pół bagażnika zabrane. Jakby nie można było zrobić baterii w podłodze obniżając przy tym środek ciężkości. Kiedyś ludzie wkładali worki cementu w zimę do BMW żeby obciążyć tył a teraz BMW nas wyręcza i wkłada baterie. :D :D :D

@Leeo oj my tez mamy gdzie sie wspinac po serii 5. 540,550 m5 jest w czym wybierac, dodatkowo co roku dochodza jakies nowinki takze za takie 3 lata znowu pewnie bedzie sporo nowych gadgetow. Ploty mowia ze przy LCI ma sie poajwic np instalacja 48v wspomagajaca prace silnika i skrzyni, dodatkowo pojawi sie na rynku sporo ciekawych elektrykow ktore pod wzgledem funu z jazdy na codzien czesto przewyzszaja spalinowce (bardzo niski srodek ciezkosci, moment dostepny od zera) takze bedzie w czym wybierac i jak zwykle glowa bedzie puchla co kupic :D :D :D :D

http://www.auto-decibel-db.com/BMW_5_2018_520d.html http://www.auto-decibel-db.com/Mazda_6_2017s.html W nowej mazdzie na ten rok jest ponoc jeszcze lepiej, wiec jak widac wielkiego szalu nie ma. Cichy to jest mercedes: http://www.auto-decibel-db.com/Mercedes_E_2017_220d.html, ale ja i tak bede sie upieral, ze bmw kupuje sie dla mocy i wlasciwoci jezdnych bo cala reszta to jednak mocno srednia na tle premium i w niektorych przypadkach nie tylko premium. Wzorem na dzien dzisiejszy jest lexus z zabojczymi dla bmw wynikami: http://www.auto-decibel-db.com/Lexus_LS_2013_600h.html ps. za 250-300 k to jest wciaz slabo/srednio wyposazona 5 jedynie z kilkoma smaczkami od bmw, bo za w miare dobrze wyposazona z odpowiednim silnikiem to minimum 350k trzeba zaplacic, juz nie wspominam o m550 gdzie baza zaczyna sie od sporo powyzej 400.

akurat cisza w 5 jest przereklamowana. Zle nie jest ale kola jednak slychac bardzo mocno, szczegolnie na nierownosciach, przy wyzszych predkosciach tez ciszy nie ma. Zreszta glownym problemem bmw 7 szczegolnie przed liftingiem w tym roku byla jej glosnosc i ponoc poprawiono wyciszenie. Jesli ktos twierdzi ze jest cisza przy predkosci powyzej 140-180 to jest chyba gluchy :)

@Leoo jeszcze co do tych norm i taniejacych aut to one weszly ale we wrzesniu zeszlego roku. W benzyniakach zostaly dodane filtry GPF na rok modelowy 2019. Przez to niektorzy producenci wycofali sporo benzyn. m550i tez przez te normy zniknelo. Pamietac tez nalezy, ze rok modelowy na nastepny bmw zmienia w czerwcu/lipcu czyli w tym roku w lipcu bedzie juz rok modelowy 2020 i plotki mowia, ze g30 dostanie idrive 7 z nowej 3,x5, 8 co oznacza kompletnie inne zegary. Jesli chodzi o rok modelowy 2019, ktory wszedl w lipcu zeszlego roku to zniknely ozdoby z klamek, jak wspomnial leoo te ramki z zegarow oraz zostal dodany filtr GPF dla nowych benzyniakow. Twoje auto jak patrze na zdjeciach przykulo moja uwage, ze ma ramki ale nie ma ozdob czyli ciezko powiedziedc jaki masz rok modelowy. ALbo zostalo wyproduklowane przed lipcem zeszlego roku albo krotko po a zegary to jeszcze jakies pozostalosci magazynowe pakowane do slabszych wersji. Jesli chodzi o zmiane turbin w dieslach na 2 to celem jest poprawienie zbierania sie auta z dolu. Diesle sa malo elastyczne (zakres momentu dostepny w malym zakresie obrotow) wiec trzeba je jak najlepiej usprawnic. Pod wzgledem trwalosci to ciezko powiedziec bo niby wiecej turbin ale z drugiej strony pewnie mniej skomplikowane wiec jak padnie jedna a nie 2 to moze bedzie tansza w wymianie. Zreszta kto sie martwi turbinami ktore bardzo zadko albo wcale nie padaja. Najwieksza bolaczka dzisiejszych diesli sa EGRy czego sam juz doswiadczylem.