Odkąd kupiłem samochód, czyli jakieś 4 lata temu to ani razu nie wymieniałem świec. Objawy mam od 3 miesięcy. Pojechałem do jednego mechanika to mówił że mogę tak jezdzić i mam mieć włączoną klimę. Według mnie nie powinienem tak jezdzić, więc odpuściłem sobie tego mechanika i pojechałem do innego mechanika i podpiął komputer i stwierdził że trzeba zacząć od świec. Niestety nie mam możliwości sprawdzić świec bo nie mam kluczy i jestem umówiony do mechanika w przyszłym tygodniu. A co jeszcze może być przyczyną wypadania zapłonu oprócz świec i cewek ? Bo nie chcę zostawić u mechanika kokosów, bo wymieni pół osprzętu i nadal nie będzie działać a zapłacić będę musiał