Aktualnie SUV-y to już bardziej nie auta w teren, ale właśnie pojazdy mające dać wyższy komfort podróży a przy okazji dające możliwość wjechania gdzieś, gdzie standardowe samochody nie wjadą. Ta szala teren/komfort coraz bardziej się przechyla. Ja super chwalę sobie jazdę autostradami w SUV-ie - siedzisz wyżej, masz więcej miejsca dla kierowcy/rodziny, jest bezpieczniej z racji masy/gabarytów, nie rażą Cię światła innych samochodów, a do tego jest super cicho (przynajmniej w X5). Aktualnie ciężko byłoby mi wrócić do nie SUV-a, a zdecydowana część mojej jazdy to właśnie autostrady. Oczywiście - samochód więcej pali, ale tutaj jak rozumiem rozmawiamy o komforcie i ogólnej jakości połykania kilometrów. Zgadza się, postęp jest. Natomiast limuzyna tej samej klasy zawsze będzie cichsza i bardziej komfortowa w trasie, zwłaszcza przy wysokich prędkościach .