Skocz do zawartości

Mlodzik18

Zarejestrowani
  • Postów

    3 132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Mlodzik18

  1. O silnikach to tutaj za dużo się nie wypowiem. Kolega ma 120i 150km i chodzi to bardzo dobrze, 150k km i zero problemów. Jesli chodzi o sam samochód to przed lift lubi sobie korodować na klapie tylnej, szczególnie auta z Niemiec. Niestety woda jest tam sałabo odprowadzana. W wersji LCI to porawili. Nastepna rzecz, która praktycznie zawsze jest do naprawy (bo to da się w garażu naprawić) to tylna wycieraczka do której dostaje się brud i chodzi bardzo ciężko. Inne rzeczy to padający CCC z pierwszych lat produkcji, dość częsty problem. Jeśli nie masz NAVI to oczywiście ten problem Cię nie dotyczy. Również spryskiwacze reflektorów (jeśli są xenony) potrafią się popsuć i nie chowają się do końca. Jeśli autko zadbane to raczej przebieg 200+ nie stanowi jakiegoś problemu. Ważne aby samochód był serwisowany, a to widać przy zakupie na pierwszy rzut oka. Samochody bezwypadkowe nie korodują, chyba że wcześniej wspomniana klapa. Jeśli chodzi o zawieszenia, to są świetne i raczej całkowicie bezawaryjne. Zdarzają się oczywiście lekko już zużyte maglownice przy przebiegu 200, 250k km. Tak poza tym to usterki są dość rzadkie, jesli chodzi o eksploatacje to warto płacić więcej za części zamienne, tzn. albo oryginał, albo to co idzie na pierwszy montaż np. Lemforder. Podstawa w e90 to błyskawiczna naprawa gdy coś się dzieje np. w zawieszeniu lub silniku. To zapewni Ci spokojny sen. W przypadku BMW sprawdza się powiedzenie "chytry dwa razy traci", dlatego tak jak wcześniej pisałem, zapłać 50% więcej za części ale śpij spokojnie.
  2. Akcyza od tego auta została zapłacona, także cena wydaje się w porządku. Pytanie jak z podatkiem VAT? Pytanie czy firma była właścicielem w L czy osoba prywatna? Ogólnie autko fajne, tylko te liczniki od temperatury i oleju jakieś takie z dużego fiata ;)
  3. +1
  4. Po pierwsze chyba nie wiesz do czego służy Eurotax, co po raz kolejny raz podważa Twoją motoryzacyjną kompletencję. Po drugie, czy Ty myslisz, że niewystrzelone poduszki oznaczaja, że auto nie było skasowane? :D Typowy chwyt na cebulaka, auto w kawałkach, ale w ogłoszeniu "poduszki całe". Żal... A, mogłem się założyc, że VINu nie zobaczę :mrgreen: Po trzecie, tak, ludzi stać na to, żeby jeździć Europejczykiem, ale kupują Amerykana :). Weź zimny prysznic i trochę ochłoń. Twoje autko było po dzwonie, a Ty albo nie wiesz, albo strugasz durnia. Zresztą pewnie w tym przypadku obie rzeczy na raz. Jestes typowym przypadkiem osoby, która "nabywa" doświadczenia i wiedzę z for internetowych. Widzisz jest coś takiego jak statystyka, "trójek" z 2 litrowym dieslem jest naprawdę dużo, powiedziałbym 85%, skoro tak, to również procent wystąpienia awarii w tym danym silniku jest większy. Logiczne, ale z logiką rozumiem, że u Ciebie ciężko. Co Ty za bzdury opowiadasz, że po wymianie rozrządu dalej silnik N47 może paść. Znowu naczytałeś się bzdur. Czytasz, czytasz i od tego czytania już Ci oczy na wierzch wychodza, a wciąż mniej wiesz. Gdybyś choć raz miał 320d to nie dyskutowałbym z Tobą (i nie interesuje mnie , że Twój znajomy, babcia, czy dziadek mieli 320d, nie interesuje mnie też co słyszałeś, chodzi co wiesz z autopsji, a widzisz tutaj bardzo mało wiesz), ale nie miałeś i narzekasz. Skoro Twoje 328i w ogóle się nie psuło, to zrobiłeś błąd, że je sprzedałeś. Przecież tylko musiałeś lać paliwo. Skoro paliła Ci 13 to i tak nic, przecież żadnych innych kosztów nie miałeś. Nie jesteś i nie będziesz na tym forum żadnym autorytetem dla ludzi kupujących BMW, jak już pisałem wcześniej, zaprzeczasz sam sobie, jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz i w dodatku opowiadasz bzdury o samochodach, których nigdy nie miałeś, a nawet pewnie nie widziałeś. Citroen to jest badziew i będzie badziew z wypchanymi gadżetami z chińskiego marketu.
  5. I znowu zaprzeczasz sam sobie, piszesz do innych, że znają historię awaryjności francuzów tylko z opowiadań, że to tak naprawdę bezawaryjne auta, że C5 jest wypas, a BMW jest feee, chociaż miałeś jednego dzwonnika, albo wodnika szuwarka i teraz na siłę wszystkim mówisz, że BMW to szrot i się psuje. Diesla nigdy nie miałeś i co możesz wiedzieć? Ja w swoim życiu miałem już 6 BMW z dieslem i tylko w jednym naprawiałem jeden wtryskiwacz. Reszta działa bez zarzutów, bez awarii, i są w idealnym stanie. Nie mam nieprzewidzianych wydatków, a wszystko pracuje pięknie. Kolejna i ostatnia rzecz, w Twoich dalszych postach naczytałem się o tym, jak te Polaki cebulaki oszczędzają na częściach, kupują zamienniki, narzekasz na słabej jakości termostaty, obrażasz ludzi, którzy szukają tańszych rozwiązań, i mówisz bo ich nie stać. Po czym nagle piszesz, że Citroen ma zamienniki, które są takie same jak w serwisie, tego samego producenta i kosztuje mniej.... Znowu wychodzisz na buraka cebulaka, czyli BMW nie ma podwykonawców produkujących części dla fabryki BMW? BMW samo produkuje części? Jesteś totalnym ignorantem i prostakiem, tyle wywnioskowałem z Twoich pięknie zaprzeczających sobie wypowiedzi w tym temacie. Życzę Ci radości z jazdy Twoim najlepszym Citroenem. Nie chce mi się na wszystko odpisywać bo nie ogarniam tak wydzielania jak ty. Otóż BMW serwisowałem albo na ORG, albo na najlepszych zamiennikach jakie można było dostać, albo na takich które sprawdzają się najlepiej w tych autach, lałem najlepszy olej, jak i brałem najlepsze filtry, hamulcy nie brałem Najtanszych TRW za 130zł tarcza, tylko zimmermany sport za ponad 300zł tarcza, gdzie ORG stoi chyba okolo 350zł bo chciałem mieć nawiercane tarcze, a opinie miały bdb. Cytryna w 100% bedzie serwisowana w ASO na ORG częściach filtrach itp, jedynie olej bede dowoził swoj w postaci millersa który jest droższy niż ten w ASO. Nie Obrażam ludzi szukających tanich rozwiązań, bo tanie rozwiązania nie istnieją, istnieją DOBRE ALBO ZŁE rozwiązania, Chodziło mi o to, że przeciętny POLAK kupije DROGIE pozornie DOBRE auto, po czym na serwisie LECI PO BANDZIE kupując najgorszy chłam byle TANI byle mieć BMW itp, nie jestem ignorantem, ale znam dziesiątki takich przypadków z autopsji, siedząc chociażby nie raz w sklepie u kolegi na nazwijmy to PLOTACH... i widziałem SETKI jak nie tysiące klientów przychodzących po części, i 90% nie zależnie czy podjeżdża polonezem czy paroletnim AUDI czy BMW, głowny wyznacznik jakiejkolwiek CZĘŚCI, czy to oleju to CENA, nawet jak ktoś patrzy na castrola i mobila o takich samych parametrach to i tak 90% osób bierze ten 10zł tanszy. Po dobnie z hamulcami, klockami, zawieszeniem itp itd, gadka zaczyna się od NAJTANSZEGO zamiennika EWENTUALNIE jak różnica w cenie miedzy innym jest 20-30zł to szarpną się na lepszą część, ale jak ktoś słyszy, że dobra tarcza do pana auta kosztuje 250-300zł, a TRW 130, to gadka kończy się NIE NO DAJ pan spokój 300zł za tarcze, dobra zamawiaj pan te TRW, są też apacze co do takich aut po sprawdzeniu nawet najtańszych tarcz, mówią hmmm dobra pan poczeka, tokarz mi za 30zł przetoczy stare bo biją i zobaczymy może same klocki wezmę. OT tak moje prywatne obserwacje odnośnie serwisu AUT w PL. Raz do mojego mechanika przyjechał gość 2-3 letnim auto TT i przywiózł TAK ch... rozrząd, że mechanik do mnie mówi, że on by został ten stary w aucie co jest niż założył to co on przywiózł. Więc nie mów mi o TANSZYCH rozwiązaniach bo przeciętny kowalski, ma auto na które go nie stać i próbuje go serwisować w kosztach serwisowych sejczento ... pzdr. Łukasz Dzięki za odpowiedź :) Szkoda, że pomijasz posta z nr VIN Twojego Amerykanina. Podaj VIN, no zobaczymy kto chciał przyoszczędzić na kupnie. Wkurzający jest typ człowieka Twojego pokroju, który jeździ autem po dzwonie, a innych wyzywa, że kupują tanio. Ja na forum widzę wielu rozsądnych ludzi, którzy kupują dobre zamienniki, a nie to samo z logiem BMW. Tarcze TRW to chyba ludzie kupują do e36 i e34, bo do e90 to na pewno rzadkość. Olałbym ten temat i dyskusję z Tobą, gdybyś nie był takim hipokrytą. Kupiłeś tanie BMW i teraz na siłę próbujesz wmówić innym, że BMW się psuje częściej niż np Citroen. Otóż kolego, miałem 5 sztuk bmw e9x i jedynie do czego miałem zastrzeżenie to silnik n47, który nie powalał mnie charakterystyką pracy i niestety trzeba w nim wymienić łańcuch przy przebiegu ok 200k km. Tak, to jest fail BMW, ale w dalszym ciągu wolałbym kupić właśnie takie BMW i wydać te 4k pln na naprawę łańucha i mieć spokój na następne 200. W każdym innym aucie bez łańcucha, wymiany robisz co 80k km i kosztuje ok 1500 zł (mówię o wymianach na porządnych podzespołach). Ja mam trochę odmienne zdanie na temat awaryjności nowych BMW, wg mnie ta awaryjność jest naprawdę niska, no chyba, że ja jestem ewenementem i mam po prostu ogromne szczęscie, jesli nic mi się z autem nie dzieje czy to po 150k km czy to po 200. A do założyciela tematu - kup sobie BMW, ale kup zadbane, a gwarntuję Ci, że wystąpienie nieoczekiwanej awarii jest minimalne.
  6. To w takim razie jak było takie fajne, to podaj VIN, na 99% była po jakimś dzwonie. Piszesz o Polakach "cebulakach", obrażasz, a sam pewnie napaliłeś się na okazję a teraz płacz. Jeśli chcesz zachować twarz to podaj VIN, a zweryfikujemy jak wyglądało to TWoje 328i. Ty widać masz coś z głową. Z własnego doświadczenia wiem, że francuzy sprawiają tylko wrażenie wygodnych, na dłuższą metę fotele są po prostu słabe. Może w DS3 są lepsze, ale na pewno nie tak dobre jak w BMW. Ja robię bardzo długie trasy dość często, co więcej mam standardowe fotele, nawet nie kubełki, oczywiście z regulacją odcinaka lędźwiowego i są bardzo wygodne, Pokonanie 1000 km za jednym razem nie powoduje bólu dupy (jak w Twoim przypadku) czy pleców. Nie wiem czy wiesz, ale każde fotele dla BMW są opracowywane przez ortopedów, przez co masz różne strefy twardości i nigdy nic Cię nie boli. Wiem, Ciebie boli, bo jesteś indywidualistą. No kurde, człowieku ogarnij się. Dla Citroena patrzysz na list price, a dla BMW już szukasz mega promocji. Zaprzeczasz sam sobie, najpierw piszesz, że Citroena kupiłeś za 94, a później że za 80k zł. Równie dobrze możesz sobie ciołku wejść na strone BMW i skonfigurować BMW to wyjdzie Cię 3 takie Twoje banalne zabawki dla metroseksualistów. Hahha, ale o czym Ty piszesz, potrafisz rozumieć to co piszą inni? Co ma do rzeczy to co robił citroen 20 lat temu? Liczy się tu i teraz. Jakość tych aut nastawiona jest na masowe sprzedaże - tanio i szybko. Citroen jest tani, bo to jest zwykły szmelc dla przeciętnego Kowalskiego. Takie DS3 to typowo damskie auto i spoko jeśli Cię kręci, ale dla mnie taki samochód po prostu jest bez jajowy.... Oczywiście, co więcej ja wole nawet stare biedne BMW, które da mi więcej frajdy niż przednionapędowy samochodzik dla dziewczynek. Ty tego nie zrozumiesz, przeczytałem wszystkie Twoje posty i już wiem, że się zakochałeś. Kupiłeś BMW z US, które zaczęło się sypać. Podjęliście tą decyzję z żoną jakiś czas temu. Nagle okazało się, że z Carfaxu, wychodzi, że auto przypłynęło w dwóch kontenerach. Jednak Ty (Polaczek-Cebulaczek) złapał "okazję" i kupił wymażone BMW 328i yuhuuu. Niestety BMW po wypadku lubi się psuć, więc po 3-4 miesiącach wydałeś kupę kasy, a auto wciąż nie chciało się sprawować. Cała rodzina w szoku, co teraz. Zbladłeś i razem z żoną postanowiliście, że nigdy w życiu nie kupicie już używanego BMW w Polsce, bo to same szroty i w każdego trzeba władować min. 15-20k pln na dzień dobry :D. Rozumiem, traumatyczne przeżycia z przeszłości. Połasiłeś się na tanie BMW z US, przekonywałeś żonę, a teraz okazuje się, że to złe auto. Kobieta postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, bo jej mąż nie potrafi kupić używanego samochodu jak prawdziwy facet. Sorry kolego, ale nie masz pojęcia o motoryzacji. Full-Wypas - Rozumiem, że na takiego cebulaczka takie hasła działają, jak widziałeś opis ogłoszenia swojej 328i to na pewno też taki był :D Wolę BMW, nawet jeśli ma mi się psuć 2x częściej niż Twój Citroen, po pierwsze mnie stać, po drugie nie jestem metroseksualistą, po trzecie nie lubię jeździć damskimi autami. Ja nie muszę się pokazywać, ale po Twoich postach widać, że Ty masz taką potrzebę. Zaprzeczasz sam sobie, piszesz, że ktoś kupuje BMW, żeby się pokazać, a za chwilę mówisz o full wypasie, skóra max, kubełki i że Twój Citroen zwraca uwagę ludzi :D hahahahhaha Żal mi się trochę Ciebie robi. Nie jesteś konsekwentny w tym co piszesz i w tym co robisz. Współczuje Twojej żonie, kobiety nie lubią pantofli. Ciebie nie stać, więc znowu pojawia się ten ból co? Co Cię obchodzi tak bardzo czy kogoś stać czy nie? Jeśli stwierdzi że go nie stać to zawsze to sprzeda, a klienta znajdzie 5x szybciej na 335i niż na to śmieszne DS. Widać kompleksy masz straszne, chciałbyś, ale nie możesz, sorry. Super, znowu ten ból duupy.... Ale nikt nawet tutaj nie pomyślał, aby przejść z BMW na Citroena, gwarantuje Ci to. Tylko ktoś kto do końca trzeźwo nie myśli, albo ma pistolet przystawiony do głowy mógłby przeskoczyć z porządnego auta do plastikowej zabawki. Raczej nikt kto kiedykolwiek miał już BMW nie przejdzie do Citroena czy Renault czy innych takich, bo już poznał co to znaczy dobre prowadzenie i klasa sama w sobie. Nie sprowadzaj wszystkiego do kosztów utrzymania, BMW nie jest dla wszystkich. I znowu zaprzeczasz sam sobie, piszesz do innych, że znają historię awaryjności francuzów tylko z opowiadań, że to tak naprawdę bezawaryjne auta, że C5 jest wypas, a BMW jest feee, chociaż miałeś jednego dzwonnika, albo wodnika szuwarka i teraz na siłę wszystkim mówisz, że BMW to szrot i się psuje. Diesla nigdy nie miałeś i co możesz wiedzieć? Ja w swoim życiu miałem już 6 BMW z dieslem i tylko w jednym naprawiałem jeden wtryskiwacz. Reszta działa bez zarzutów, bez awarii, i są w idealnym stanie. Nie mam nieprzewidzianych wydatków, a wszystko pracuje pięknie. Kolejna i ostatnia rzecz, w Twoich dalszych postach naczytałem się o tym, jak te Polaki cebulaki oszczędzają na częściach, kupują zamienniki, narzekasz na słabej jakości termostaty, obrażasz ludzi, którzy szukają tańszych rozwiązań, i mówisz bo ich nie stać. Po czym nagle piszesz, że Citroen ma zamienniki, które są takie same jak w serwisie, tego samego producenta i kosztuje mniej.... Znowu wychodzisz na buraka cebulaka, czyli BMW nie ma podwykonawców produkujących części dla fabryki BMW? BMW samo produkuje części? Jesteś totalnym ignorantem i prostakiem, tyle wywnioskowałem z Twoich pięknie zaprzeczających sobie wypowiedzi w tym temacie. Życzę Ci radości z jazdy Twoim najlepszym Citroenem.
  7. :). Super, cieszę się, że zadowala Cię auto kompaktowe. Każdy ma inne wymagania, dla mnie to jest po prostu wozidło, które nie nadaje się na długie podróże. Masz wypchaną zabawkę, super, co z tego, że jest navi i inne takie bajery, które w autach premium były 15 lat temu, skoro to wciąż Francuz. http://www.samar.pl/citroen/ds3/cennik Najdroższa wersja to cabrio, pewnie z dodatkami moze wynieść 100k zł. Tym bardziej trzeba mieć naprawdę coś nie tak z głową, żeby brać takie "coś" za taką kwotę ;). Wolałbym biedne BMW 116i niż wypasionego citroena. Ja wiem, że wszyscy mają znajomych, którzy mają i Renault i Citroeny i nikomu nic się nie dzieje. Fora oczywiście bez powodu huczą o tym, że C5 to szajs, że kupisz go za grosze po 3-4 lata. Spadek wartości jest brutalny, bo to po prostu słabe samochody. Poza tym nie wszyscy lubią takie "taczki", nie bierz sobie tego do siebie i się nie denerwuj, jak już pisałem wcześniej każdy ma inne wymagania. Jeździj sobie Citroenem, ale nie próbuj na siłę przekonywać do takich zabawek innych. W jeździe samochodem chodzi też o frajdę, BMW daje dużo frajdy co każdy kto je ma potwierdzi. Z Francuzami jest inaczej, są po prostu kiepskie, a przekonasz się o tym po kilku latach jeżdzenia nim. Zresztą cieszę się, że Ci się podoba samochodzik i abyś nie miał problemów, dla mnie to jest brzydkie i przebajerowane auto, wszędzie pełno wszystkiego, ale nijak ma się to do jakości. Napisałeś własnie o wykończeniu, że jest super itd., kiedyś jak jeszcze nie miałem BMW, a ojciec miał najnowszego VW passata to myślałem, że to najlepsze auto na świecie :). Z tego co widzę w opisie masz 328i, kupiona pewnie w US, bo w Polsce takich nie było, wieć przypuszczam, że historia auta wpłynęła na to, że nie jesteś z niego zadowlony. Tak czy owak, polecam forum citroena, bo to akurat nalezy do BMW.
  8. Może masz słaby akumulator, to objaw rozładowanego.
  9. Teraz trzeba uważać, bo 320d zacznie jeździć lepiej niż 335i :D
  10. Dzięki bardzo za odpowiedź. A czy możesz mi podpowiedzieć jaki parametr zmienić, aby zadziałały długie?
  11. Nie ma silnika N57 w e6x, jest M57.
  12. Kolego, pojechałeś trochę po bandzie. Fajnie, że masz citroena DS3, ale myślę że Twoj post nic tutaj w tym momencie nie wnosi. Podejrzewam, że żona wybiła Ci z głowy BMW i przekonała do zakupu DS3. Nie ma tutaj co porównywać, nie wiem ile kosztuje nowy DS3, ale pewnie właśnie z 70k pln z jakimś fajnym wyposażeniem, ale to nie są samochody, ale zabawki, poczekaj z 3-4 lata i przejedz tyle co takie BMW to będziesz mógł się tutaj wypowiadać. 10x szybciej wydałbym swoje ostatnie 70k pln na 335i i w razie kłopotów ewentualnie sprzedał, niż jeździł autem kompaktowym francuskiej produkcji. Jedyny plus nowych samochodów jest taki, że czasami przez te 3 lata niczym się nie martwisz, ale to wszystko. Minusy to: ogromna strata wartości, plastiki w środku i słaba jakość wykończenia, grzechotanie tapicerki w środku (może nie jak auto ma 2 miesiące, albo po roku już jest tragedia), dodatkowo dochodzą drogie przeglądy i problemy w serwisie jak coś się zaczyna psuć. Ja polecałbym założycielowi tematu 330i lub jakiegoś diesla R6 zadbanego, a na pewno nie będzie narzekał. Frajdy z jazdy pełno i strata wartości bardzo mała.
  13. Ok, a jakiś parametr tego customowego kodowania jesteś w stanie mi podać, czyli to co trzeba zmienić? Również jesteś w stanie mi napisać gdzie wpiąć te ringi? Masz może jakąś instrukcję, która będzie odpowiednia, żeby to poprawnie podłączyć? Dzięki.
  14. Dzięki za odpowiedź. Czyli nie ma szans na długie światła z NSW? Korzystał z tej instrukcji: http://www.bimmerpost.com/forums/attachment.php?attachmentid=116462&d=1197218405
  15. Witam, Mam pytanie, kolega ma BMW e90 z 10.2008 LCI i oryginalnie ma halogeny. Niedawno zakupił xenony i wszystko zainstalował wg instrukcji BMW. Jednak nie wyminił modułu świateł na ten z XE. Ma NSW FRM2. Jednak doczytalismy się, że taki moduuł też powinien obsłużyć xenon. Niestety po dodaniu 522 do VO i zmianie PWM_FL_BEI_BIXENON wert_02 wert_03 na PWM_FL_BEI_BIXENON wert_01 wert_01 Długie światła nie chcą działać. Działa mruganie, czyli dzwignia pociągnięta do kierocy, lecz nie można włączyć długich świateł. Po za tym ringi świecą tylko chwilę, po czym gasną i na tych dwoch lampach 0x04 Begrenzungslicht links 0x05 Begrenzungslicht rechts robi się zwarcie. Zwarcie resetuję Toolset32, jednak po chwilli znowu to wraca. Czy ktoś może pomóc. Podejrzewam, że długie nie mają żadnego związku z tymi zwarciami. I ostatnie ptranie, czy FRM2 bez XE jest w stanie obsłużyć bi-xenon? Dzięki.
  16. hahaha, dokładnie :D :cool2:
  17. Masz kabelek do Twojego auta? Jesli nie to moze chcesz kupić?
  18. Nie przesadzaj, jaka masa? Wymiana słupka? Kilka godzin roboty i 1000 zł u ogarniętego mechanika. Wszystko jest plug and play, bardzo prosta robota.
  19. 320d po chipie ;) Nie, a tak na serio to może najlepiej e39 4.4 V8? :) Autko przyjemne i w tej kasie dostaniesz 2001-2002 w ladnym stanie.
  20. 1. 2. i 5. ogarnę Ci bez problemów, ale z dołożeniem USB i Alpine nie bardzo. Kodowanie spoko, ale z instalacja USB do czynienia nie miałem.
  21. Tak, ksenony to wymog konieczny. Moze byc FRM1
  22. A jakiego oprogramowania uzywasz? Jakich profili?
  23. Przeslij tutaj swoj plik trc a powiem CI co zmienic.
  24. Skasowales te bledy i skanowales ponownie?
  25. Bzdura, po co Ci 330d skoro nawet po modzie nie pojedzie tak dobrze jak 320d+? Bardziej odpowiednie i sensowne wydaje mi się porównanie 320d z M3, niż słabe i głośne 330d. Dlaczego? Już tłumaczę: - 330d przyspiesza gorzej do 100 km/h niż 320d - 330d jest cięższe i auto prowadzi się źle w zakrętach, delikatny łuk i lądujesz na drzewie, jeśli chodzi o 320d to na nią nie działają żadne siły odśrodkowe - 330d spala jakieś 80% więcej paliwa niż 320d - 330d jest bez sensu, bo w katalogu ze specyfikacjami przyspiesza 0-100 w 6.7 a wg pomiarów 10 s. - 330d wg pomiarów zawsze będzie zawsze gorsze niż w katalogu. Cwaniaczki z BMW wpisują bzdury, bo chcą zwiększyć sprzedaż 330d. - 330d bez problemów zostanie objechane przez nowe 118i - 330d pracuje głośniej niż 320d, na postoju szczególnie, odradzam... - 330d jest okropnie drogie i nie widzę sensu, aby przepłacać, a Ci wszyscy idioci co kupują R6 powinni się leczyć. Bierz pod uwagę tylko 320d+ i M3, ale raczej szedłbym w stronę tego pierwszego :cool2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.