Niby tak ,tylko ma też młodego ucznia ...a aut mnóstwo i na pewno nie obsłuży osobiście wszystkich aut, tak więc myślę że mamy ten sam problem, a czy mi wymieniał fachowiec a Tobie nie to już mało istotne ,zjebane jest coś i tyle ,mam swoją teorię do tego co mogło się stać ,wydaje mi się że najpierw źle założyli łańcuch i odpalili a tłok trochę podgial zawory ,cóż chciałbym się mylić ale słabo to widzę ,wątpię żeby mechanik się przyznał że coś zepsuł, jak podjechałem do niego i waliło z bagnetu to według niego normalne ,sądzę że on wie że coś spiepszyl .Generalnie spec od BMW jeżdżę do niego 60 km w jedną stronę robi tylko Bmki i lipa ,nie ma zasady .Zamiast cieszyć się jazdą stoi w garażu ,aż mi wstyd ,wcześniej tak się cieszyłem Bmkami (już 3) zachwalalem i czarna [BAD].wymiana z kołem pasowym kosztowała mnie 4200,także myślę że szybko nie odpuszczę . Z serwisu BMW mówili że silnik dojechaniu powiem Ci że prawie im uwierzyłem pogodziłem się do momentu jak nie przeczytałem Twojego Postu aż mi się czerwona lampka zapaliła , nie dopuszczałem faktu że takiemu fachurze może coś się przydarzyć a jednak CHyba Może .Także turbo chcieli wymieniać , spuściłem olej do połowy stanu , chciałem zamontować na tym krótkim wężu który wchodzi z odmy do zasilania IC odmę od opla też tak robią ale odpuściłem ,olej chciałem zmieniać może za dużo gazów wytwarza (ale leje oryginalny.Motul5w30), powiem Ci że człowiek zaczyna myśleć irracjonalnie odrzucając logiczny tok myślenia, aha myślałem że może walki rozrządu się wytarły bo w tych nowszych 231 konnych silnikach mamy już rurkowe walki ,które nie są już tak odporne jak w starszych silnikach .Pozostajemy w kontakcie ja do swojego mechanika dzwoniłem że auto zostawiam jutro ale nie odbiera ,ale pomimo to mu zostawię ,Przyczynę trzeba ustalić Pozdrawiam Cię głowa do góry ,wiem łatwo mówić...