Witam serdecznie, wszystkich użytkowników forum. Posiadam następujący problem. Moje nowe BMW 318i 2017 Touring (produkcja sierpniowa) po przejechaniu 5000km straciło tak jakby 1/4 mocy wspomagania. Wcześniej układ kierowniczy był niesamowicie precyzyjny. Nawet na prostej drodze delikatny ruch kierownicą dawał się znać podczas prowadzenia auta. Wszystko było wyśmienicie do momentu, aż auto nie dostało się na włoskie drogi Toskanii, gdzie piach i kamienie oraz wyboiste drogi dojazdowe do hoteli najprawdopodobniej zepsuły/osłabiły wspomaganie bądź też są przyczyną usterki, gdyż problem pojawił się bezpośrednio po zjechaniu z takiej drogi i wjechaniu na równy asfalt. Teraz tak. Byłem w autoryzowanym serwisie BMW (jako, że auto jest nówka sztuka i na gwarancji) - Pan, który odbył jazdę testową nie stwierdził oczywiście, żadnych nieprawidłowości czyli typowe 'ten typ tak ma'. Nie wykryto błędów w komputerze po podpięciu się do auta, ani nieprawidłowości w układzie zawieszenia po podniesieniu auta. Z mojej strony to wygląda tak, że wyraźnie czuć pogorszenie się czułości w precyzji sterowania autem. Ktoś kto wsiada z zewnątrz nie jest w stanie tego odczuć, natomiast jestem w 100% pewny, że coś nie gra i kierownica zachowuje się jakby toporniej, wcześniej gdy manewrowałem praktycznie jednym palcem, tak teraz muszę włożyć więcej siły. Nie jest to bardzo znacząca różnica, ale po dłuższej jeździe autem jest to wyczuwalne. Wiem, że układ jest w całości elektryczny, natomiast zastanawiam się co może być źródłem problemu. Geometria kół? Ciśnienie w oponach? (jest właściwe). Zauważyłem też, że klocki hamulcowe jakby się osłabiły. Już nie są takie czułe i delikatne. Wszystko to jakby na raz po przejeździe przez ok 10km takich nierównych dróg pełnych kamieni, piachu i pyłu. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za wszystkie możliwe sugestie co z tym fantem zrobić?