mysle, ze warto to napisac. kto sledzi ten wpis wie, jak wygladala sprawa. wymienione pol samochodu a wibracje jak byly tak byly. dla swietego spokoju postanowilismy zrzucic nowiutkie oryginalne tarcze BMW, bo mimo ze zegar wskazywal na rozgrzanych tarczach mniej niz 0,02 to tylko z przednich tarcz mogly byc takie wibracje. i mimo, ze to niedorzeczne - zdjelismy tarcze BMW i zalozylismy nowiutenki komplet zamiennikow. caly problem jak reka odjal. zrobione na razie ok 100km testowych, rozne predkosci, rozne sily hamowania - zero jakiegokolwiek bicia na kierownicy. zobaczymy czy nie wroci... tak wiec nie znaczy, ze zawsze cos co wydaje sie ok i powinno byc absolutnie bez zarzutu nie moze robic problemow. szkoda tylko, ze szukalismy gleboko a rozwiazanie przyszlo w najmniej oczekiwany sposob. aha - oryginalne tarcze nie wskazuja zadnych oznak wadliwosci. zero przebarwien, zero widocznych nierownosci w wytarciu. problem nie jest w biciu osiowym. wada musi byc solidnie ukryta i prawdopodobnie tylko w 1 szt. powodzenia tym co nadal walcza. ja nie licze ze w opisywanym aucie to juz koniec problemu. raczej czekam kiedy wroci ponownie.