dkleilo mi sie szklo od tego plastiku pod spodem. wyjalem wklad, odlaczylem szklo od tego plastikowego podloza. mata grzewcza jest zatopiona w tym plastikowym podlozu. wiec nie ma fizycznej mozliwosci uszkodzenia. oczyscilem plastik, oczyscilem szklo, przykleilem klejem do szkla. wszystko super, ale teraz nie grzeje. i nie wiem czy cos uszkodzilo sie w czasie klejenia, czy tam nie mozna stosowac zadengo kleju nie wiem jak to szklo bylo sklejone z podlozem, ale tam bylo doslownie odrobine kleju przy gornej krawedzi, poza tym nie bylo nic. moze wlasnie tam w tym klejowym sladzie byly jakies kable? moze cos wystawalo... nie przyszlo mi do glowy, ze cos moglo tam byc. w kazdym razie wklad nie grzeje. i zastanawiam sie co sie moglo stac. chyba nie pozostanie nic innego jak kupic nowy wklad.