Basti735
Zarejestrowani-
Postów
995 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
Były E21,E32,E34 będzie...?
-
Lokalizacja
Katowice
Osiągnięcia Basti735
Doświadczony fan marki (11/14)
0
Reputacja
-
Witam. Przy okazji pobytu w Warszawie zdecydowałem się obejrzeć ten samochód: BMW e39 525i AUTOMAT_NAVI_192KM SUPER STAN Chciałbym się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Nie oceniam sprzedającego, oceniam auto. Jechałem z pełną świadomością, że auto ma swoje lata i nie jest nowe, absolutnie nie oczekiwałem tego. Na zdjęciach niby wszystko fajnie, przez telefon też oczywiście. Sprzedający wspomina, że jedyny mały wykwit korozji jest na ramie szyby na drzwiach pasażera. No i standard - rzekomo czujnik ABS padł. Poza tym wszystko ok. Na żywo, na pierwszy rzut oka, widać, że przód jest źle spasowany i szczeliny się nie zgadzają. Całe auto było malowane i to raczej w różnych odstępach czasowych, przez różnych ludzi, ze względu na "fachowość", np. prawy przedni błotnik bardzo kiepsko... Drzwi prawe, zawiasy na słupku- wszystko zalane lakierem i (drzwi) raczej ze szpachlą na dolnych rantach. Lewe lusterko "wylane". Fotel kierowcy jest wygryziony - ma po prostu dziurę. Ogólnie po wnętrzu widać zużycie, niektóre plastiki porysowane i schodzi z nich farba. Brakuje pokrywy schowka pod kierownicą. Piksele na wyświetlaczu powoli znikają. Po przekręceniu kluczyka wyskakują błędy - żarówki przeciwmgielne tył, podświetlenie rejestracji ("dzisiaj wyskoczyło"). Błąd DSC oczywiście. Czujniki parkowania, no teoretycznie są... "ale ukradli dwa, więc nie działają". Po odpaleniu pompę wspomagania słychać kilka metrów od auta, kierownica chodzi ciężko. Jak przyjechałem, auto było delikatnie zagrzane, więc nie wiem jak na zimnym... na ciepłym odpala bez problemu i chodzi równo na benzynie i gazie. Co do jazdy: Na gaz przełącza bez problemu. Ale...na niskich biegach przy mocnym wciśnięciu gazu w momencie zmiany biegu następuję szarpnięcie skrzyni. O tym dowiadujemy się dopiero na miejscu, że owe zjawisko występuje tylko na gazie - faktycznie, na benzynie tego nie ma. Po podniesieniu maski dowiadujemy się, że jest nieszczelny wąż gumowy idący od filtra powietrza - faktycznie - pęknięcie jest widoczne. Wydaje się, że auto nie przyspiesza jak na 525 przystało. Sama skrzynia zmienia biegi w porządku, automatycznie jak i manualnie. W zawieszeniu cisza, wał cichy. Hamulce (tarcze i klocki przód) niby były wymieniane, ale mam co do tego wątpliwości, czy było to "nie dawno". Klima chodzi, chłodzi, ale nie "mrozi". Słychać silniczek/wiatraczek od strony kierowcy. Elektryka działa (nie sprawdzałem podgrzewania foteli). Radio...generalnie działa, ale "raz na kilka miesięcy przestaje działać". Opony szrot. Przód ścięty i to nierówno, prawa strona bardzo mocno. Tył na upartego jest jeszcze do jazdy. Zimówki dwie są do wywalenia, dwie objeżdżą sezon (ponoć, nie chciało mi się już ich oglądać). Sprzedający ma to auto ponoć 3 lata i włożył w nie przez cały okres...około 2 tysiące złotych. Olej wg relacji i karteczki zmieniany przy 301.000km - w październiku 2016. Podsumowując - nie oglądałem tego auta z żadnym miernikiem lakieru, nie padałem na kolana, żeby obejrzeć progi/podłogę, nie brałem na warsztat, bo nie było warto. Nie mam również niestety zdjęć potwierdzających oględziny, czego trochę żałuję. Wstępna negocjacja doprowadziła do "16.800" z moim rzuconym, upartym "15.000". Miałem później do obejrzenia w okolicy stolicy jeszcze jedną, więc w drodze miałem czas na przemyślenia. Po namyśle stwierdziłem, o czym poinformowałem Sprzedającego, że to auto nie jest warte nawet tyle. Niestety. Samochód sprawia wrażenie po prostu niesolidnego i "ulepionego". Coś w nim jest nie tak, już jak się podchodzi - samo odczucie (ale to wrażenie subiektywne, miłośnika samochodów i BMW ;) ). Za ile warto by było? Nie wiem. Piszę to, bo auto w ciekawej konfiguracji, oczywiście miało być pięknie, ale stan faktyczny nieco odbiega. Szkoda, żeby ktoś, kto może jest zainteresowany, robił kilometry i na wstępie nie widział o pewnych rzeczach, choćby niewypowiedzianych w rozmowie pierdółkach, tak jak te czujniki czy fotel, bo takie szczegóły bardzo rzutują na ogólny obraz. Aha, no i na koniec - wg VINu ta BMka to Shadowline. Pozdrawiam! :) VIN: WBADT41080GY26372 Załączam zdjęcia ogłoszenia.
-
Z ta awaryjnością to bez przesady ;) Z E39 nie ma takich problemów jak np z Mercami w210 a jeździ ich od groma...słyszałem już opinie że jeżdzą i praktycznie tylko na auto zarabiają. Myśle jednak że na taxi diesel nie ma sensu...Na gazie można w sumie przemęczyć ze 2 lata odpalając i jeżdząc tylko na gazie,żeby oszczędzić...Generalnie auta na taxie nie mają łatwego życia ale jakby tak patrzeć to żadne by nie jeździły.Myśle że 520/523 będa ok.Silniki M50/M52 są trwałe,wrażliwe jedynie na przegrzanie. W sumie z dieslem to też zależy jak kto jeździ,bo spokojnie to turbinka da rade bo nie trzeba jej długo chłodzić po jeździe,ale jak niektórzy butują to gorzej...No i najważniejsze-w tej cenie z diesli raczej TDS,pojedzie na opale,ale połowa jest tak zajeżdzona przez poprzednich właścicieli że sie w głowie nie mieści,oczywiście "przebieg" 200tys i temat "wadliwy tds...". Podsumowując-520/523 powinno być ok.
-
Wg mnie te lampy nie pasują do Twojego auta...zwłaszcza że całość masz shadow,a tył będzie błyszczący. Jakbyś dorwał takie lampy jak te co kolega wyżej podesłał,byłoby fajnie,z tym że to nie są cleary tylko poprostu biały kierunek. Co do przodu i nerek-wg mnie właśnie czarne nerki nie sa fajne,chrom dodaje charakteru zwłaszcza jak masz black helle i powoduje że to wszytko nie jest takie mdłe,zlewające sie...
-
Niestety nie ma zdjęć...Ale te wczesniejsze-przedstawiające pordzewiałe drzwi chyba jednak były też zdjęciami tego auta,bo autor jakoś nagle sie wycofał z tego...generalnie zamęt.
-
Ja takie same Borbetki polerowanie+lekkie prostowanie+delikatne prysniecie lakieriem płaciłem 150zł u znajomego. Normalnie koszt 250-350zł za takie coś.Zależy od stanu i zakresu czynności. BBSy są bardziej skomplikowane więc droższe.
-
Ja tam nie wiem...ale viewtopic.php?f=74&t=142827 tu płaczesz że rdza Ci idzie i że "Jak tak dalej bedzie to pod koniec zimy zostanie sama rama" więc jak z tą rdzą u Ciebie? Co do auta z linka,wygląda ok,ale gaz faktycznie straszy troche. Te silniki nie na sekwencji mają problemy i utrate mocy.Gazownik twierdził że wystarczy-chyba ktoś komu zależy na aucie raczej pakuje lepsze rzeczy? Trzeba by podjechać i obejrzeć.Napewno trafiają sie E32 w dobrym stanie,a te w bdb też są,lecz mają o wiele wyższe ceny niż te które widujemy w 90% przypadków na allegro i przez wiele lat były doprowadzane/utrzymywane w takim stanie sporym nakładem kosztów.Fakt,teraz sporo złomów bo są tanie i trafiają do ludzi którzy bawią sie tym,katują a jak cos padnie to płacz i jak najtaniej...ale nie wyklucza to możliwości trafienia fajnego egzemplarza. Że coś bedzie do roboty-norma,auta mają po 20 lat i sie starzeją,a wymienić sie wszystkiego czasem sie nie da. Pozdrawiam
-
Po pierwsze-jak już zostało zauważone w temacie-te auta mają po 20 lat i pareset tys. kilosów.Jak są jeżdzone na codzień to nie ma bata żeby nie przyrosować gdzieś albo żeby odprysków nie było. Tak samo w zimie-jeden właściciel dba o podwozie,myje itd.a inny jeździ i umyje raz na ruski rok.Też zależy gdzie auto jeździ,jak duża wilgoć a w zimie i sól (lub inne środki) to przecież wiadomo że korozja ma lepsze warunki do rozwoju. Co do zdjęć-fakt,tragedii nie ma,ale http://kaczydj.fotosik.pl/albumy/804831-11.html to zdjęcie mnie zastanawia,bo u mnie tak poszła rdza jak dostałem strzała w drzwi. Miałem 3x E34, w pierwszej-zadbanej na maxa,rdzy nie było,po stłuczce została naprawiona dobrze,zakonserwowana i też nic nie było. Druga-typowo do ciorania,była bita z wielu stron i nie konserwowana-rdza sie pojawiła,choć w miejscach gdzie np były wgniecenia/rysy-nie,tylko tam gdzie coś więcej. Trzecia-sciągnięta z Reichu i tylko ranty drzwi szły. O "nadszybiu" nie ma mowy żeby tam rdza sie pojawiła,tam rdzewieją paździerze typu Polonez etc (tak samo miałemTrucka-gnił aż miło...) Wspólnik ma E34 od parunastu lat,do ciorania-poszły ranty drzwi lekko,tylko w jednych gdzie uderzona była-mocniej,tylny błotnik zaczął rdzewieć dopiero po uderzeniu. E36 jest słabsza pod tym względem,ale jak zadbana to też rdzy wiele sie nie znajdzie.Jak bita i źle zrobiona-wszędzie może być. Co do Peugeota-hm...tego bym nie był pewien czy takie świetne blachy. Np Partner-gnije wszędzie...a jak już jest odprysk/rysa to szkoda gadać...
-
e34 525 touring amortyzatory tylniego zderzaka
Basti735 odpowiedział(a) na pawelkitowski1 temat w E34
E34 miały i z przodu i z tyłu. -
O tylnej szybie jest milion tematów.O licznikach też sporo.Olej tak samo.W skrócie-poszukaj.
-
Chcesz to możesz poszukać fabrycznych xenonów z E32/E34. W pewnym okresie były w opcji.Raczej cięzko będzie trafić,ale jak znajdziesz to wszystko ok i 0 problemów.
-
O tej porze połowa aut o większych pojemnościach dymi(a nawet mniejsze-też)...I każde z nich ma cos nie tak z głowicą? Nie koniecznie... Poszukaj wycieków.Posprawdzaj osłone termostatu,pompy wody,wszytkie cybanty,węże i inne pierdoły.Czasem potrafi ciec tak,że płyn osiada gdzieś gdzie nie ma możliwości podczas postoju spłynąć i leje dopiero podczas jazdy-dlatego też może nie być śladów pod autem.Znam takie przypadki.Weź pod uwage że te elementy w częsci aut są od nowości,mają prawo puszczać... Poprostu-szukaj. I zacznij od najprostszych rzeczy,a nie odrazu załamywać sie że głowica do wymiany.
-
e34 525 touring amortyzatory tylniego zderzaka
Basti735 odpowiedział(a) na pawelkitowski1 temat w E34
Są :) -
e34 525 touring amortyzatory tylniego zderzaka
Basti735 odpowiedział(a) na pawelkitowski1 temat w E34
Witam. Amorki różnią sie. -
Ze stukaniem na zimnym silniku mi sie kojarzą szklanki-popychacze...