MAM ROZWIĄZANIE! :) otóż jak wspomniałem po nitce do kłębka problemy zaczęły się kilka tyg temu, powiązałem błędnie z upałami, później podejrzani - pompa paliwa wysokiego ciśnienia (3 tysiące), pompa niskiego ciśnienia (800zł), czujnik niskiego ciśnienia (300zł), czujnik wysokiego ciśnienia (300 zł)... okazało się, że od kilku tyg zacząłem tankować u mnie w mieście na byłym Statoil (aktualnie Circle K) ... no cóż, najtańsze do sprawdzenia, więc zalałem dzisiaj na Lotosie 95 za stówkę, przepaliłem bak i co?... 33 stopnie upał w cieniu, temp powietrza dolotowego ponad 50 stopni, a auto zapierd*ala jak opętane, ciągnie do samego odcięcia każdy bieg przy pełnym bucie, sprawdzone do 200 km\h od 1, do 4 biegu... także konkluzja? UWAŻAJCIE GDZIE LEJECIE, niby renomowana stacja, a taki syf, zgłaszam do UOKiK, niech sprawdzą próbki paliwa...