Skocz do zawartości

BMFun

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez BMFun

  1. Bardzo dobrze, bo już parę razy trafiłem na zajętą szybką ładowarkę DC przez jakiegoś Tycana albo inne EV na GW i musiałem się zadowolić AC :-) Także "korki" się już czasem robią przy 20tys aut elektrycznych w Polsce ;-)
  2. Ja wiozłem X5MC pasażera i przy włączonym aktywnym wydechu i spokojnej jeździe miał wrażenie że to diesel, bo tak „mruczy” i przyspiesza od samego dołu. Gdyby nie to spalanie średnie od stanu fabrycznego 17.7, to byłby prawie jak diesel.
  3. Czasem wystarczy jedno przymarznięcie do szyby i włączenie ich żeby po oblodzonej szybie szorowały i mogą się już nadawać do wymiany. Także to nie kwestia przebiegu. Jeśli pilnujesz żeby zawsze dobrze szyba odmarzła, to starcza na dłużej.
  4. Powiedz prosze, ze przy wieczorze sie nudzisz i droczysz to zrozumiem :) Moze lepiej spojrz wstecz, tak powiedzmy 10-15 lat zanim Tesla zajela sie na serio elektrykami. Pies z kulawa noga nie interesowal sie tematem aut "performance", elektromobilnosc kojarzyla sie z autami pokroju Prius czy Leaf. Zachowajmy chociaz odrobine obiektywizmu :roll: 60-70 lat temu miales juz takie maszyny: No oczywiście trochę się droczę i lekko przejaskrawiam, żeby pokazać absurdalność tezy o tym ze teraz silniki elektryczne rozkręca się na dobre. To nie jest taka nowa technologia. Elon Musk poskładał istniejące technologie w momencie gdy były one wystarczająco zaawansowane i połączył je dobrym softwarem. Podobnie jak niegdyś Steve Jobs „wynalazł telefon na nowo” prezentując pierwsza wersje iPhone. Oczywiście samo połączenie tych rzeczy jest jak najbardziej innowacyjne, ale samo w sobie nie spowodowało skokowego rozwoju poszczególnych technologii składowych. Czy to dzięki Apple mamy 3G, 4G, 5G? Czy dzięki Apple mamy szybsze procesory, pamięć czy lepsze ekrany? Nie. I tak samo skokowego rozwoju technologii składowych nie było. Czy gdyby nie było Tesli, to producenci smartfonów i laptopów nie rozwijałaby technologii akumulatorów? Ev nadal ma największe ograniczenie w postaci baterii - jej pojemności i wadze. Same silniki nie są przecież problemem, bo jaka to filozofia zrobić silnik o mocy 1kW, 2kW? Skomplikowanie silników spalinowych i droga wysoka moc nie wynika po części z technologii, ale w znacznym stopniu wynika z polityki i wynikających z nich konieczności downsizingu i tych wszystkich dziwnych technologii, które producenci komplikują silniki spalinowe (gpfy, układy adblue, itp). Kiedyś słyszałem o baterii, która jest mikroreaktorem jądrowym i w tak wyposażona baterie smartfon może działać kilka lat. Może w takim kierunku to pójdzie? ;) https://tech.wp.pl/amp/atomowa-bateria-zasili-elektroniczne-urzadzenia-moze-dzialac-50-lat,6138175175186049a https://pl.flipperworld.org/tech/akumulator-jadrowy-dla-telefonu-zasada-dzialania-zalety-i-wady
  5. Wynaleziony? Oczywiscie, ze nie. Wprowadzony do mainstreamu motoryzacyjnego - jak najbardziej, i tu chyba nie ma zadnej dyskusji. No to znaczy że podobnie jak spalinowe silniki, tak silnik elektryczny ma co najmniej kilkadziesiąt lat historii rozwoju, więc nie powtarzaj w kółko jak to świeża technologia a spalinowe to 100 lat. https://portalnarzedzi.pl/artykul/krotka-historia-elektrycznego-silnika/ "Za twórcę maszyny elektrycznej uznaje się jednak Faradaya, który w 1831 roku zbudował pierwszy model silnika elektrycznego – była to owa słynna tzw. tarcza Faradaya. Pierwszą maszynę elektryczną mającą praktyczne znaczenie skonstruował jednak w 1834 roku fizyk rosyjski, niemieckiego pochodzenia, M.H. Jacobi. Jego silnik prądu stałego z komutatorem zastosowany został do napędu małego statku rzecznego. Natomiast pierwszy patent silnika elektrycznego został opracowany w roku 1837 przez Thomasa Davenporta (swój pierwszy silnik prądu stałego zbudował on już w roku 1834 i użył go do napędu kolejki elektrycznej – zabawki). " :) To teraz można pisać, że nic dziwnego że Tesla Plaid przyspiesza dobrze, bo oparta jest na silniku elektrycznym, który jest rozwijany prawie 200 lat ;-) Nie mylić z "jeździ dobrze", bo pewnie Tesla Plaid oblałaby Twój test na rondzie z powodu masy prawie 2300kg podobnie jak oblał go i4 M50i :) Jakkolwiek ciekawy link, dla mnie majacy malo wspolnego z samochodami i malo ekscytujacy. Windy jezdzace 60km/h tez mnie niezbyt ekscytuja ;) https://platformliftco.co.uk/news-pr/the-8-fastest-elevators-in-the-world Wkleiłem Ci dlatego, żeby obalić powielany przez Ciebie mit przez 2 lata i kilkaset stron kontentu, że silniki elektryczne to jakieś wielkie odkrycie i zaraz zrewolucjonizuje cały świat. To kiedy w F1 będzie silnik elektryczny? Kiedy Boeing będzie kupował silniki elektryczne od Tesli? Albo kiedy Tesla Plaid wystartuje w takim wyścigu z silnikami spalinowymi 11000KM? :)
  6. Przyspieszenie w Plaid przy 1020KM z silnika elektrycznego musi być piorunujące. To porównanie bardziej przemawia do mojej wyobraźni: Ja się zastanawiam gdzie jest granica rozsądku. Czy zaraz Porsche wypuści 1000KM Tycana? I co dalej? Tesla zrobi 1500KM, potem 2000KM? Czas na 1/4 to oczywiście duże uznanie dla Tesli, ale radość z jazdy to nie tylko jazda po prostej. Nie jeździłem ani jednym ani drugim, więc się wypowiem :D Intuicja mi mówi, że ktoś kto wydaje 1m na auto rozumie na co wydaje kasę i to że Tesla ma lepsze osiągi na ćwiartkę przy 36% większej mocy absolutnie tej radości nie zmniejsza :) Głównym beneficjentem są natomiast użytkownicy modeli 3, którzy wsiadając codziennie do swoich aut są przekonani że zaoszczędzili bardzo dużo pieniędzy jeżdżąc sportowym autem, który pokonuje legendę. Tesla jest jak Dosia - można mieć większą moc za mniej, więc po co przepłacać :) Oczywiście kosztem hamulców, właściwości jezdnych, materiałów, cerat na siedzeniach i wielu innych. No i to jest super że zapłacili tylko za to co dla nich najważniejsze, tylko po co wmawiać innym że przepłacają? :mad2: To tak jakby stukać się w głowę że ktoś kupił Rolexa, skoro można mieć zegarek Montana z większą liczbą funkcji w tym 16 melodyjkami :) Ja nie rozumiem tej ciągłej ekscytacji jakby silnik elektryczny został wynaleziony kilka lat temu przez Elona Muska, a zakup elektryka odmienił Twoje życie. Napęd jak napęd. Ma dużo zalet, ma też sporo wad. Zdradzę Ci sekret że silniki elektryczne z powodzeniem biją od dzięsiątków lat różne rekordy np w szybkiej kolei: https://www.sncf.com/en/group/history/tgv-40-years-speed-records-on-video A jeśli silnik elektryczny wg Ciebie bije na głowę silniki na paliwo ciekłe i te silniki powinny odejść do lamusa, to pokaż mi samoloty z silnikiem elektrycznym, albo myśliwce, albo rakiety :)
  7. Trochę Cie rozumiem. Zamieniłem 35d na iX3 i 5,5s na 6,5s do 100. Do jazdy po mieście wystarczy, chociaż jest niedosyt mocy. Na krótkich dystansach elektryk jest całkiem fajny, ale m340i bym już nie zamienił tak łatwo, a M3 to z pewnością bym już nie zamienił. Ja miałem do wyboru 20d, 20i i iX3 i elektryk był bezkonkurencyjny do moich potrzeb. M40d tez by nie był dla mnie atrakcyjny do miasta. Ale jakbym cenowo miał porównywalny m40i to wybór nie był by taki prosty (na szczęście nie było tego problemu). Dźwięk silnika i wydechu przy cold start dla petrolheada jest stawiany wyżej niż cisza elektryka :-)
  8. Póki co elektryki przegrywają tutaj na forum z V12, V8, R6 szczególnie z kodem silnika rozpoczynającym się od litery "S" :) a nawet R4 w wersji biznesowego atlety. Czyli patrząc po naszym forum, wychodzi że na Teslę przesiadają się z BMW głównie z 18i, 20d i 30e i nie dziwię się że w Tesli znajdują więcej radości z jazdy.
  9. Zaproponowalem zaklad, faja Ci szybko zmiekla, wiadomo od razu z kim sie rozmawia :cool2: Cala reszte Twoich filozoficznych "madrosci" w tym watku mozna rowniez podsumowac jednym obrazkiem: Tak ostudzę te emocje trochę, bo ten test to akurat wypaczenie sensu który chciał PaPierr przekazać. To że Usain Bolt jest w stanie przebiec 100m w 9.58sek to nie znaczy że codzienna droga do pierkarni 100m od domu zajmuje mu 2x9.58sek. Jeśli podłączasz codziennie czy co któryś dzień ładowarkę, to raz kabel się skręci, raz dziecko zostawi rower na drodze a jeszcze innym razem potkniesz się przeciskając się w ciasnym garażu, a potem zajrzysz na wyświetlacz żeby z dumą spojrzeć ile kW się ładuje Twoja Tesla i czy dobrze podłączyłeś kabel żeby nie mieć rano niespodzianki. Także jestem przekonany że w realu zajmuje każde podłączenie te 30sekund przynajmniej. A jeśli chcesz taki test zrobić, to podłącz 30 razy na 10 różnych miejscach parkingowych gdzie sąsiad w garażu podziemnym krzywo zaparkował i nie sięga kabel itp, a nie tylko swoim garażu. Ja co jakiś czas ładuje na publicznym i jakbym sprintem odpalał ładowanie, to mi zajmie to może z 30sekund, a w praktyce to z 1-2min. Też niedużo, ale zdarzało się nieraz że musiałem przestawić na inne miejsce przy ładowarce bo kabel nie sięgał albo ktoś tak stanął że nie chciałem kabla prowadzić komuś po masce. Oczywiście nadal te czasy nie są duże i nie jest to takie upierdliwe, ale chciałem zaprotestować, bo Twój test nie ma sensu i nic nie wnosi do realnego życia a służy tylko niepotrzebnemu ośmieszaniu wypowiedzi PaPierr, który swoją drogą jest bardzo bezpośredni w swoich opiniach i lubi wbijać kij w mrowisko :) Stop hejt :hand: :)
  10. Co do autopilota w BMW, to ja korzystam bardzo dużo razy, ale tylko w 2 sytuacjach: długa monotonna podróż autostradą (najczęściej z rodziną) oraz bardzo duży korek, gdzie mogę chwilę uwagi poświęcić na coś innego. Inne sytuacje zupełnie dla mnie są nieprzydatne i traktuję je w kategorii gadżetu. W pierwszej sytuacji przejeżdżam od wylotówki na A2 do obwodnicy trójmiejskiej praktycznie 99% na autopilocie i nie mam do niego istotniejszych uwag. Jedyna, to że czasem niepotrzebnie zwalnia jak ktoś na sąsiednim pasie nierówno jedzie. Fakt że trzeba "muskać" kierownicę, powoduje że nie oderwę uwagi, którą jednak powinienem mieć dla własnego bezpieczeństwa. Po takiej trasie jestem wyraźnie mniej zmęczony i czuję że jest bezpieczniejsza. Nigdy głupiego manewru w stylu jak na filmikach mi BMW nie zrobiło. Absolutnie nie widzę żadnej przewagi autopilota w moim zastosowaniu. A zjazdu A2/A1 raczej nie zrobi, ale jeśli ma się podłączoną nawigację pokładową lub zintegrowaną z telefonem (np Apple map), to przy zjazdach zwalnia i z tego co pamiętam daje jakiś sygnał do zjazdu, ale ja z tego nie korzystam. Co ciekawe używałem tego na autostradzie przy bardzo silnym bocznym wietrze przy różnych prędkościach autostradowych (oczywiście z gotowością do przejęcia kontroli w razie czego) i sobie bardzo dobrze radził samochód po tym jak dostał bardzo silny podmuch. Ani w M50i ani tym bardziej X5M nie zauważyłem tego legendarnego problemu z prowadzeniem przy silnym bocznym wietrze i da się w takich warunkach jechać. Ale już w śnieżycy czy bardzo silnym deszczu nie odważyłbym się oddać prowadzenia żadnemu autopilotowi. Gdy bawię się autopilotem na lokalnych drogach czy miejskich dwupasmówkach, to widzę że gubi się jak są dziwnie poprowadzone żółte pasy na drodze, albo pas ruchu prowadzi bardzo nagłym slalomem lewo/prawo i w takich przypadkach wymaga przejęcia kontroli. Szczerze mówiąc lepsze i bezpieczniejsze jest to niż takie dziwne rzeczy które odstawia Tesla. Ewidentnie widać że celowo są prowadzone na rzeczywistych ludziach testy, za które normalnie firma płaci zatrudniając do tego ludzi. Jak widać już nawet 9/10 prawdziwych fanów nie daje się na to nabrać łącznie z Adamem (chociaż Filip jak rozumiem jest jeszcze w tych 1/10 :) ), także tylko patrzeć kiedy ta opcja będzie za 0zł, a być może jakaś instytucja będzie zmuszać Teslę do zmiany nazwy albo dopisania że jest są to testy wersji "beta" (żeby nie powiedzieć nawet alfa).
  11. Racja. Mi się podoba ta strategia ze spalinowe będą jeszcze produkować i ja zostanę ich klientem jeszcze na długo, a z elektrycznym powoli się będę oswajać, ale tak powoli :-) Mimo wszystko ciekawy jestem i3, i5 i kolejnych iXn, to będę się z nimi oswajał jako auto zapasowe.
  12. Czyli jak dobrze rozumiem, po 353 stronach i 2 latach wątku, już wiemy quo vadis BMW i uznajemy że poszło dobrą drogą robiąc dalej dobre spalinówki, a elektryczne ciężkie i brzydkie? :)
  13. Oszukuj sie dalej :D Jestem przekonany że TM3 Performance to będzie taki bardziej Mpakiet, bo inaczej to zawieszenie musiałoby być inaczej zaprojektowane. M z tego co wiem ma zupełnie inne elementy zawieszenia, inne jego nastawy, inny układ kierowniczy i to generuje głównie cenę. Bo ona musi być tak skalkulowana ze M się sprzed 20x mniej sztuk niż cywilnych, stad jest różnica 200tys pomiędzy m340i a M3. W M całe nadwozie jest mocno usztywnione rozbudowanymi konstrukcjami i w efekcie jak przednie koło najeżdża na nierówność, to słyszy się już naprężenia na tylnej rolecie ;-) Już to kiedyś pisałem, ze tak szczerze mówiąc nie sądziłem ze jest taka różnica pomiędzy mperformance m50i a X5M, dopóki się nie przejechałem. I wbrew pozorom nie o moc chodzi, bo ta jest tylko od czasu do czasu wykorzystywane a na codzień przyspieszają podobnie i wbrew pozorom nie różnica mocy jest najważniejsza. I albo się to lubi i się dopłaci więcej, albo dla kogoś bardziej bezkompromisowy M będzie uciążliwy na codzień. Ale nie można porównywać dopłaty 20tys w TM3 do wersji Performance do tych 200tys czy może nawet trochę mniej do M3. Bo w M3 w zamian dostajesz dużo więcej. W przypadku m50i vs X5M różnica jest ok 100tys czy nawet trochę mniej. Nie jeździłem M2, ale jestem przekonany ze tutaj różnica w stosunku do cywilnej 1/2 jest z pewnością gigantyczna. Kto ma wątpliwość, to niech sie wybierze na porządna jazdę próbna i sam oceni. Jak ma sie w aucie to coś, to wnętrze m2 mogłoby i wyglada jak w Tesli i nadal auto by budziło mnóstwo emocji :-) I wtedy wali czy inni uważają czy to premium czy inne sremium ;-)
  14. Racja, zapomniałem napisać. Modelem performance jeździłem na samym początku w trakcie 30minutowej jazdy i powiem szczerze ze jedyne co kojarzę to że było jakby twardziej niż w LR, ale nie przetestowałem dobrze zawieszenia bo skupiłem się na tym co było w nim najbardziej ciekawe czyli przyspieszenia 0-100 :-) Później nie była dostępna do jazd testowych, ale jak się pojawi to z ciekawości sprawdzę i pobawię się jeszcze przyspieszeniem :-) Co do wnętrza to jeszcze dodam że w 2 na 5 różnych egzemplarze skrzypiała mocno pod wpływem nacisku ręką czy kolanem półka przed kierowcą. Jednak mając świadomość jakości Tesli i jej akceptacji, to w codziennej jeździe nie ma to znaczenia. W ramach podsumowania dodam tylko ze wybrałem iX3 głównie za klimat w środku który dla mnie był dużo prZyjemniejszy oraz sprawiał lepsze jakościowo wrażenie oraz przez bardziej praktyczne nadwozie. W x3 bardzo lubię linie nadwozia i jego praktyczność oraz to ze sa normalne i nie rzucają sie w oczy. Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego BMW tak nienawidzi elektryków i je wizualnie musi skrzywdzić ;-) Mówię tutaj o iX którego nadal nie trawię oraz przodu iX3 który jest jakis dziwny i popsuty. Dlatego jak nim jeżdżę to staram się tak parkować żebym widział bok i tył które mi się podobają.
  15. Ale walka w błocie :/ Szkoda, bo merytoryczna dyskusja zeszła na dalszy plan, a wystarczyłoby żeby każda ze stron zeszła z tonu o jeden poziom i coś ciekawego można by się dowiedzieć. Ja dorzucę swoje 3 grosze powstrzymując się od wycieczek fanboysko-hateujących ;-) chociaż jak widzę wklejanie deski rozdzielczej Tesli i M2 i porównywanie i wmawianie Krisowi że kupił słabe auto, to bardzo trudno mi się było powstrzymać, ale nie skomentuję, napiszę tylko @Kris, włącz tryb sport plus i się nie przejmuj ;-) bo takiego funu nie znajdziesz nigdy w Tesli Co do premium, to nie rozumiem dyskusji, bo przecież kupujemy auto głównie dla siebie, a nie dla sąsiada czy żeby zaimponować kolegom z forum. Jak dla kogoś premium jest 4-cylindorwe auto, wygodne, fajnie wyposażone i z przyzwoitymi osiągami, to dajmy mu się z niego cieszyć. Jak dla kogoś innego fajny jest minimalistyczny wygląd Tesli, z bardzo dobrym infotainmentem i nie przeszkadza mu brak liczników, to niech się z niego cieszy. A czy to dla kogoś innego nie jest premium, to jakie to ma znaczenie? Po co komuś odbierać radość z jazdy tym co mu się podoba? A teraz merytorycznie, zacznę lekko kontrowersyjnie :-) Tesla Model 3, to fajne auto, a szczególnie w wersji Performance :-) Rozumiem Krisa i Słonika, który po pierwszej przejażdżce stwierdził że jest słabe, bo ja dokładnie takie samo wrażenie miałem. Ponieważ spędzała mi sen z powiek fascynacja tym autem przez tak wiele osób, postanowiłem dłużej potestować Teslę w wersji LR, Performance oraz Y i muszę powiedzieć że biorąc auto na dłużej, te rzeczy które na pierwszy rzut oka denerwują, stają się trochę mniej istotne z czasem. Poniżej porównanie tych 3 aut do tego czym jeżdżę na codzień oraz innych aut które testowałem, a które zapadły mi w pamięć. Zadałem też sobie pytanie czy dałbym radę jeździć Teslą gdybym musiał zamiast obecnymi BMW i powiem szczerze, że dałbym radę i pod wieloma względami dawałaby mi przyjemność z jazdy. Parę rzeczy by mi mocno przeszkadzało, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić :) Kiedyś jeździłem FSO1500 i mi się bardzo podobał :) Wygląd zewnętrzny: - Niby sama linia nadwozia i proporcje nie są takie złe, a nisko zawieszona TM3 daje efekt wsiadania jak do usportowionego auta, ale cały efekt dla mnie psują nijakie detale - brak jakichś ciekawych stylistycznych przetłoczeń, kształty lamp nijakie szczególnie tylne. Szału nie robi, ale nie powiedziałbym że jest brzydka i musiałbym się wstydzić. Oczywiście wygląd większości modeli BMW jest dużo lepszy i ciekawszy z M na czele. Oczywiście poza kilkoma wpadkami typu BMW 2 Grand Tourer, które traktuję jako wypadek przy pracy ;-) Wygląd wewnętrzny / ergonomia: - Sam wygląd, to kwestia gustu. Jak ktoś lubi minimalizm, to może mu się podobać. Mnie się podoba mniej, ale głównie dlatego że w BMW czują się lepiej, bo jestem przyzwyczajony do układu wnętrza, który taki iX mi to burzy :-) - Brak przycisków - na początku denerwuje, ale jak się zroientujesz że ich odpowiedniki są sensownie umieszone w infotainmencie, to da się do tego przyzwyczaić. Pewnie na dłuższą metę da się z tym żyć, chociaż ja i tak wolę jak część przycisków jest dostępna fizycznie. - Rewelacyjne wrażenie za to robi szklany dach, który daje fajny efekt i nie dziwię się że inni producenci próbują to naśladować. - Najgorsza rzecz trudna dla mnie do zaakceptowania to fotele - niby są miękkie, ale jak dla mnie są za krótkie (brakuje mi tego wysuwanego w BMW podparcia pod uda, a najgorsza dla mnie jest ta skala na siedzeniach. Tak, to jest skala i ona jest niby bardziej miękka niż w FSO 1500, ale materiał wydaje się podobny. Aż kusi żeby założyć na nie modne w minionych czasach koraliki ;-) - Infotainment - brak zegarów za kierownicą przeszkadza trochę, a najbardziej brakuje mi headupa. Tablet na środku jest zupełnie nie w stylu BMW, bo nie jest zwrócony "do kierowcy", przez co zerkanie na niego jest trudne do przyzwyczajenia na początku. Podejrzewam, że jak ze wszystkim, tak i do tego da się przyzwyczaić. Nie uważam tego za dobre rozwiązanie, już lepsze jest to co jest w Model S/X, ale da się z tym żyć. Sam prędkościomierz jest w lewym górnym narożniku, więc wbrew pozorom jego odczyt w czasie jazdy nie jest problemem. - Tablet i infotainment. Tutaj oczywiście to jest klasa sama w sobie i może równać się tylko takim produktom jak iPad. UXowo dopieszczony, logiczny, ekran bardzo czytelny. Tutaj Tesla jest lata świetlne przed wszystkimi innymi producentami i myślę że to jest istotny element, którym Elon Musk kupił swoich fanów. Mimo iż wolałbym mieć takie rozwiązanie w BMW, to jednak ID7 i wcześniejsze są dla mnie bardzo wygodne, więc dla mnie nie jest to fundamentalna kwestia. Nie jestem zwolennikiem klikania wszystkiego na ekranie, fizyczne przyciski są dużo wygodniejsze/bezpieczeniejsze, nieraz korzystam z iDrive na zmianę z ekranem dotykowym. Nagłośnienie: - W Tesli jest całkiem przyzwoite. Długo nie testowałem, więc opieram się na kilkunastominutowym odtwarzaniu muzyki, ale jak dla mnie to jest bardzo porównywalne do HK które mam w iX3. Ani lepiej, ani gorzej. Do Bowersa nie da się tego porównywać (mam porównanie, bo słucham na Bowersie w X5 na codzień) Kierownica: - Sama kierownica pomijając materiały z których jest zrobiona jest...fajna, bo jest taka jak kiedyś w BMW była, czyli mniejsza, gruby wieniec i z możliwością mocnego utwardzenia, co bardzo lubię (co prawda sztucznego wg mnie, ale jednak). Niestety nie mam wrażenia że utwardzona kierownica przekłada się na jakąś lepszą precyzję prowadzenia w porównaniu do BMW. - przyciski na kierownicy - jak się pobawisz tym, to się da tego nauczyć i wtedy pewnie nie przeszkadza, ale w infotainmencie większość funkcji jest logicznie poukładana. Jednak Zawieszenie/układ kierowniczy/prowadzenie: - Model Y - tutaj bardzo niepewnie się czułem, odczuwalnie gorzej niż w iX3, szczególnie na drodze szybkiego ruchu. Zawieszenie zbyt miękkie (trochę daje odczucia jak pneumatyka), układ kierowniczy nie daje dobrego czucia, miałem wrażenie jakbym sterował łodzią żaglowa - opóźniona relacja po ruchu kierownicą oraz duże przechyły na boki. iX3 który jest sporo cięższy nie był jakoś dużo lepszy, ale jednak pewniej się w nim czułem - Model 3 LR - dużo dużo lepiej w porównaniu do Y, dodatkowo pozytywne wrażenie robi niska pozycja za kierownicą i niski środek ciężkości, jednak nadal czuć taką bezwładność układu kierowniczego i zawieszenia (które odczuwam jak pneumatyka ustawiona na komfort). Twarda kierownica trochę oszukuje doznania, bo spodziewasz się precyzji, a to tylko ciężko kręcące się koło kierownicze. Do codziennie jazdy jest bardzo OK, jest komfortowe, ale nie ma co porównywać do tego do żadnych sportowych/usportowionych aut którymi jeździłem i mam do nich porównanie: M5, RS6 (na pneumatyce!), X3M (mega twarde, ale bardzo pewne zawieszenie), X5M. Nie jeździłem M2, ale spodziewam się że jest podobnie jak w innych M. Porównywanie zawieszenia i prowadzenie do aut M/RS jest kompletnie pozbawione sensu, bo takie M jest na codzień dość twarde (a samo nadwozie bardzo sztywne) i raczej dla większości osób byłoby trudne do zaakceptowania, więc jest pod innym kątem konstruowane niż to w TM3. A oprócz silnika, wydechu, to właśnie zawieszenie i układ kierowniczy dają ogromną radość z jazdy i przyjemność prowadzenia. Nawet porównując wielką krowę X5M (2400kg) z "lekką" na 1800kg TM3, precyzja prowadzenia, mniejsze przechyły i bezwładność jest zdecydowanie na korzyść tej pierwszej. Co ciekawe w porównaniu do X5 M50i już bym powiedział że Tesla M3 prowadzi się "fajniej" Przyspiesznie: - Tutaj liniowość i cisza jest fajna jak jedziesz w mieście, skupiony na codziennych sprawach. W aucie weekendowym i jeździe dla funu, ta cisza jest oczywiście nudna. W iX3 najbardziej mi brakuje chyba takich przynajmniej 5sek do 100km/h jakie są w Tesli. - Przyspieszeni bardzo czuć szczególnie do 100kmh i tutaj wersja Performance robi ogromne wrażenie, jednak już powyżej 100kmh nie robi takiego szału. A wersja LR w porównaniu do X5M którym jeżdżę na co dzień, daje trochę wrażenie że "nie jedzie" ;-) ale to świadczy tylko o tym że przyspieszenie trochę uzależnia, ale da się od tego odzwyczaić. Jak pojeżdżę dłużej iX3, to znów wydaje mi się że ma wystarczające przyspieszenie ;-) iX3 powyżej 100kmh za to już totalnie gaśnie.
  16. Racja, to pewnie zależy od konkretnej architektury elektryki. U mnie po prostu w garażu są rozdzielnie z licznikami, więc jest opcja montażu dodatkowego licznika lub podpięcie się pod licznik mieszkaniowy. No ale wspólnota musi przegłosować uchwałę że się zgadza, a z tym największy problem :(
  17. A czy nie wystarczy podłączenie pod swój licznik mieszkaniowy bez zakładania oddzielnego? Podobno jest taka opcja. Nie znam się, ale nie wiem czy to nie oznacza że podłączasz się pod swoją domową instalację i nie wiem czy wtedy jest problem moc przyłączeniowa, bo korzystasz ze swojego przyłącza, a w mieszkaniu nie pytasz wspólnoty czy możesz włączyć czajnik elektryczny, a ładownie elektryka 1 fazą to w przybliżeniu chyba taka właśnie moc :) Ja to bym się u siebie cieszył nawet z 1 fazy, bo na razie mam 0 faz :(
  18. Padało wcześniej pytanie, ale nie widziałem odpowiedzi. Czy komuś udało się uzyskać dodatkowy rabat za znaczne opóźnienie? Przy zamówieniu były kiedyś zapisy ze za każdy dzień opóźnienia powyżej 6 tygodni naliczany jest rabat Max 4%.
  19. Noe rozumiem, cena paliw nie ma znaczenia, to jaki dylemat? Przejrzyj forum X5 o spalaniu, gdzie jest dużo przykładów jak rożnym osobom spala auto z różnymi silnikami w tym v8 i tam wszystko jest. Tutaj nie ma o czym się wypowiadać, bo większość została powiedziana.
  20. Adam, przerwę tą dyskusje, bo do niczego nie prowadzi i generuje pusty „content”, który nic nie wnosi. Standardowo odwracasz kota ogonem, dopasowujesz liczby do swojej tezy, uchylasz się od krótkich odpowiedzi nawet na jasno postawione pytania i co gorsza próbujesz za wszelka cenę udowodnić że tylko Ty wszystko rozumiesz, aby Twoje było na wierzchu. Jako polityk miałbyś bardzo duże szanse :-) Brakuje tylko zarzucania innym ze wyrywają ciagle Twoje zdania z kontekstu ;-) Moje tezy są proste: 1. Tesli nie dzieli lata przewagi nad innymi producentami, czego przykładem jest szybkość ładowania/czas ładowania w stosunku do obsmiewanych przez Ciebie elektryków BMW. Konkurencja depcze Tesli po piętach, a w wielu aspektach ja wyprzedza, ale do Ciebie to nie dociera. 2. Tesla lubi chwalić się papierowymi danymi jak maks czas ładowania 250kW, który nie przekłada się na istotnie czas ładowania „przestarzałego” iX3 z czasem ładowania 150kW. Raz mówisz ze przeciętny Kowalski robi 30km dziennie a drugi raz mówisz ze nie kupi iX3 bo ma „tylko 150kW” co przekłada sie na czas ładowania o 1-2 min w ta czy tamta stronę.
  21. Miałem ten silnik w X5 i takie spalanie jak piszesz jest..trudne do uwierzenia :-) Mi po 5km średnie spalanie bez użycia webasto, pokazywało 22-25l. Dopiero dłuższa i powolna jazda po mieście bez korków powodowała obniżanie średniego spalania ale raczej w okolice 18-20. A przecież X5 nie jest tak dużo cięższe od 5er a w mieście aerodynamika ma dużo mniejsze znaczenie. No chyba ze masz ta wersje 462km, to ona sporo oszczędniejsza była niż 530km.
  22. Mozesz przytoczyc taka wypowiedz? Przecież tłumaczyłem to 2 posty wyżej. Co chwilę piszesz jak to Tesla wyprzedziła BMW, a BMW zaspało i piszesz że "BMW musi unowocześnić ładowanie w tym segmencie", czyli z tego wniosek jest że "BMW ładuje się wolno". Tymczasem dla użytkownika liczy się czas ładowania, który jest w iX3 nie gorszy od TMY, a nawet minimalnie lepszy pomimo że maksymalną moc ładowania ma 150kW vs 250kW w Tesli. Sam nie byłeś do końca świadomy tego, a teraz uprawiasz fikołki zamiast powiedzieć - "Faktycznie, BMW ładuje się podobnie jak Tesla. Przy instalacji 800V lądowałby się jeszcze szybciej.". Tyle że Ci takie słowa chyba przez klawiaturę nie mogą przejść ;-) bo to niemożliwe że Tesla nie może mieć przewagi ;-) Ale wiesz, ze Twoj wykres nie pokazuje szybkosci ladowania tylko moc ladowania w zaleznosci od stanu naladowania baterii? :duh: 1. Im wieksza bateria, tym auto dluzej moze sie ladowac z wieksza moca - to sa podstawy fizyki. Porownywanie mocy ladowania modelu Y (75kWh) z moca ladowania BMW iX (105kWh) w osi SOC nie ma zadnego logicznego sensu :roll: Słabe to jest że traktujesz innych ludzi jak idiotów którym tłumaczysz jakby podstaw nie rozumieli, to takie trochę wycieczki personalne jak nie masz argumentów albo sam nie zrozumiałeś czyjejś wypowiedzi. Przecież wysyłałem w poprzednim poście czasy ładowania na podstawie testów YT 10-80%, a wykres jest po to żeby pokazać jak "papierowe" jest to 250kW Tesli i że realne spada poniżej iX3 przy tym samym poziomie SOC, nie mówiąc już o iX który marketingowo ma "tylko 200kW". Mówimy cały czas wyłącznie o szybkości ładowania. I wykres pośrednio pokazuje szybkość ładowania (bo SOC jest pochodną liczby naładowanych kWh), w szczególności na jego podstawie rozpoczynając ładowanie od poziomu 20% masz praktycznie pewność że w iX3 naładujesz więcej kWh w dowolnej jednostce czasu niż TMY. Tak czy nie? Zamiast przyznać że świeżutki model Tesli kompletnie niczym się tutaj nie wyróżnia na tle BMW z którego się ciągle śmiejesz i ta przewaga Tesli w kwestii szybkości ładowania jest z papieru, to szukasz argumentów dla odwrócenia uwagi. A na tym wykresie z 3:03 który przywołałeś, widać jak iX pogrąża Model Y w kwestii użyteczności. Dlaczego? Porównuję technologię BMW i Tesli. Model Y oraz iX wyszły praktycznie w tym samym czasie. Próbuję Ci pokazać jak nieprawdziwe są Twoje tezy o wielkich przewagach i że wszyscy gonią Teslę. Jak dla mnie Tesla ma jedyną istotną przewagę, która jest trudna do osiągnięcia - bardzo dopracowany software. Jeśli chodzi o resztę, to jest gorsza lub zbliżona. Może w kwestii zużycia energii/100km jest w Tesli lepiej. A gdybym porównywał iX do Model X który da się realnie kupić, to Tesla blado by wyglądała. Jak już wspomniałem wyżej, porównujemy technologię ładowania. Jak wprowadzimy masę innych zmiennych typu masa, efektywność silnika, nadwozia itp, to zaczyna się robić porównanie samochodu jako całokształtu, a wtedy porównywanie nie ma sensu. I tutaj widać że Model Y odpada w przedbiegach w porównaniu do iX jeśli chodzi o zasięg / czas ładowania. Nawet nowy Model X wg danych katalogowych raczej szału nie będzie robił patrząc po danych nt zasięgu. O realnej szybkości ładowania niewiele jeszcze wiadomo w nowym Modelu X, więc trudno porównywać. Ale rozumiesz, ze moc maksymalna jest z zalozenia chwilowa? Poważnie? Myślałem że to znaczy 250kW przez cały czas ładowania :D Ponownie Adam - słabe to. A wiesz że większość ludzi tego nie analizuje tylko porównuje właśnie moc maksymalną i to próbuję Ci kolejny raz wyjaśnić? Sam ciągle przytaczasz tą moc maksymalną jak wyrocznię, a ja Ci pokazuję na realnych liczbach że ona się nie przekłada na jakąś istotnie realną szybkość ładowania. Tutaj istotnym ograniczeniem będzie sama bateria i jak się zachowuje w trakcie ładowania a nie tylko moc maksymalna, którą wszyscy powtarzają. Nadal, liczy się całkowity przebieg mocy ładowania w zakresie SOC w którym się poruszamy. Testy Bjorna na v3 też pokazują ok 26min dla TMY w przedziale 10-80%. Tycan przy baterii 93kWh! osiąga 10%-80% w ok 20min. No ale Tesla przecież wszystkim ucieka i jej nie mogą dogonić...
  23. Ciężko powiedzieć. Mógłbym jednak wysnuć teorię, że skoro kształt krzywej w Tesli jest najbardziej równy (ma najmniej nagłych zmian), to może to być kształt celowy, opracowany w konkretnym celu, np. minimalizacji degradacji baterii. Cel: uniknięcie historii które pojawiają się podczas eksploatacji floty, np: https://www.teslarati.com/porsche-taycan-battery-fragged-update/ Może tak, może nie, ale apeluję tylko do wszystkich fanów Tesli o niepowielanie bzdur o wolnym ładowaniu BMW i szybkim Tesli ;-) No i czekam nadal na odpowiedź jak to możliwe że Tesla w aktualnych modelach została wyprzedzona jeśli chodzi o szybkość ładowania, a dodatkowo być może wprowadza (także swoich fanów) w błąd informując że maksymalna moc ładowania to 250kW, a nie informując że tylko przez bardzo krótki czas.
  24. Wartości kW to trochę jak moc boomboxów w latach 90tych ;-) Liczy się to co wychodzi w praktyce. Tutaj iX widać nawet że bije na głowę Teslę Y, która przecież jest modelem debiutującym w 2020r, a do sprzedaży trafiła w 2021r. czyli tak jak iX. Od Tesli lepszy jest nawet dużo starszy konstrukcyjnie iX3. To ja pytam Ciebie, gdzie tutaj ta przewaga Tesli o której tak ciągle piszesz? I ten know-how Tesli zbierany latami z SC i analizowany przez mędrców Tesli, który teraz inne marki latami będą doganiać? A tutaj na dzień dobry 2 modele BMW biją na głowę Teslę, o Hyundai już nie wspominając. Spójrz na wykres w 3:10:
  25. Miałem na felgach 21' opony zwykłe i były twardsze niż obecne RFT. Przy X5 opona musi przenosić olbrzymie obciążenia i nawet non runflat musi byc sztywna jak kamień. Pierwszy raz spotykam się z opinią że nonRFT może być twardsze, być może to kwestia konkretnego modelu opony. Jakie modele porównywałeś? Ja zawsze po przejściu na nonrft czułem znaczna poprawę komfortu szczególnie przy serii krótkich nierównościach typu kostka brukowa, tarka czy tory tramwajowe, gdzie praca opony jest najbardziej istotna. Dlatego nie da się porównać tym prostym algorytmem. I tak jak Zermax napisał, przejedz się, protestuj i ocen dla siebie. Tylko testuj na drogach o jakości podobnej do tej po których najczęściej będziesz jeździł :-) A jak chcesz poczytać dyskusje o zawieszeniu to poszukaj np na forum X5 i znajdziesz opinie od sasa do lasa :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.