Witam wszystkich forumowiczow....znawcow Bumek :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: Jestem tutaj nowy.Mam na imie Łukasz. Mam taki oto problem z moja bunia E36 93 rok.Wydaje mi sie ze to sprzeglo ale chce sie Was poradzic...otoz wczesniej jak zapalilem samochodzik to po kilku sekundach cos piszczalo (nie zaden pasek ani nie lozysko)chociaz dzwiek podobny byl do paska slizgajacego sie ale to nie to.I kiedy wchodzilem do Buni i nacisnolem sprzeglo to pisk ustawal...a teraz mam tak ze nawet jak jade to cichutko mi piszczy ale jak delikatnie wcisne sprzeglo to przestaje(doslownie wystarczy polozyc na pedale noge i jest wszystko oki)Co to moze byc....moze mam za malo plynu do wspomagania(bo chyba sprzeglo tez na nim chodzi)albo moze sie cos stalo z wysprzeglikiem....albo to juz ise konczy sprzeglo(ja takie obstawiam warianty)A Wy koledzy co o tym myslicie??Pozdrawiam i czekam na odpowiedz