Też posiadam w tym silniku z podobnym problemem. Mianowicie: Zaczęło się 4 lata temu po pół roku posiadania auta, przed zimą wymieniłem płyn chłodniczy na nowy, i wszystko ok ąz po kilku dniach od wymiany komunikat że mało w zbiorniczku. I tam co 5-6 dni musiałem 100/200ml dolewać. Szukałem z mechanikami problemu padło na pompę wody. Wymieniłem na nową ORI i przez jakiś czas było ok, ale nie dokońca bo znowu co kilka dni wyskakiwał komunikat "Coolant lvl low" po uzgodnienu z mechanikiem doradził mi wlania specyfiku do układu chłodzenia uszczelniacza "Valvoline stop Leack" czy jakoś tak i po tej operacji jak ręką odjął cisza nic zapomniałem o problemie. Aż do momentu trwało to 3 lata przez 3 lata od wlania specyfiku nie było denerwującego komunikatu. Mechanik zajrzał i znalazł dwa wycieki jeden z termostatu a drugi ciut wyżej z jakiejś rurki od chłodniczki spalin. wszystko wymienione na nowe nowy termostat i uszczelki. I Wróciłem do problemu z 3 lat. Co 5 dni dolewam 100ml i ubywa gdzieś nie wiadomo gdzie..... Nadmienie, że auto odpala normalnie czy w ciepłym czy też po całej nocy na dworze nawet jak stoi przy -15'C. Normalnie, odpala bez białego kopcenia czy falowania obrotów czy też czegokolwiek niepokojącego. Jedyne co mechanik zauważył że wąż od chłodnicy jest dość twardy ( że niby nie powinien taki być ) nie wiem nie znam się bo inny powie że musi być bo tam duże ciśnienie. Wyprzedzam wasze pytania, płyn "Valvoline" do chłodnic nie zawalił nagrzewnicy czy też pozalepiał kanalików czy ogolnie nie zrobił spustoszenia, płyn był kilkukrotnie spuszczany i jest klarowny i przejrzysty. W tygodniu jak znajde chwile podjade na sprawdzenie czy spaliny są w zbiorniczku. I dam znać co wyszło. Czy macie jakieś pomysły co z tym fantem ?