Witam, oglądałem ostatnio e92 i zauważyłem pęcherzyki na spodzie nadkola tylnego (ten rant od dołu). Były one praktycznie na całej jego powierzchni. Rdza może się nie przebijała, ale rozumiem, że od środka już atakuje? Tutaj chciałem zapytać czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją w takim samochodzie? Auto niby nie takie stare końcówka 2007r. Jeden z tych błotników miał drugą warstwę lakieru a drugi nie jestem pewny na 100%, ale możliwe, że też miał. Nie jestem pewny czy warto dalej interesować się takim samochodem, bo podejrzewam, że całe te nadkola błotniki mogły by być do roboty, musiałbym pokazać jakiemuś lakiernikowi/blacharzowi, aby stwierdził co trzeba zrobić. Wstępnie rozmawiałem to mówili, że jest szansa, że nie wystarczy samo zeszlifowanie ich i polakierowanie itp, ale możliwe, że trzeba by wstawiać jakąs reperaturkę czy coś takiego, ale jeszcze nie widzieli auta. Nie za bardzo podoba mi się coś takiego w takim samochodzie. Raczej myślałem, że takie rzeczy to w jakichs starszych (np. e46). Spotkał się ktoś z takim przypadkiem w tym modelu? Auto krajowe, raczej nie jest po żadnej powodzi.