krzysieekr

Witam ponownie. Moduł oczywiście już wymieniony lecz dalej mam problemy i dlatego proszę o pomoc: Po pierwsze to nie wiem dlaczego ale nie mogę zmienić nr VIN. Robię wszystko jak jest podane w instrukcjach. WinKFP nie zgłasza żadnych błędów. Niestety po wykonaniu całej procedury VIN pozostaje taki sam. Może mi ktoś doradzić dlaczego tak jest i czy da się w domowych warunkach to ogarnąć? Po drugie: niestety skręcanie świateł dalej nie działa ponieważ jest problem z lewą lampą. Taki błąd jest zapisany w module LM: 0x9CBE Achtung: Elektronik am linken Scheinwerfer (SMC) meldet Fehler Zamieniałem już moduły miejscami prawo i lewo i błąd ciągle pozostaje ten sam to na mój rozum jest coś nie tak z samą lampą. Czy jednak może być coś innego? I po trzecie: teraz mam tak zakodowane że światła drogowe świecą również jako ksenon tylko że mocniej niż światła mijania. Może mi ktoś napisać co zmienić żeby zaczęły świecic normalnie żarówki H7 jako światła drogowe?

Trochę źle się wyraziłem w pierwszym poscie. Chodzi mi o to żeby ktoś napisał co po kolei trzeba zrobić jak już podłącze nowy moduł. Najpierw zmiana VIN, potem edycja FA, potem kodowanie? Dobrze myślę?

Witam. Posiadam E60 z 2006r z Dynamic Xenon. Ostatnio okazało się że poprzedni właściciel coś grzebał przy światłach i nie wiedzieć czemu wymienił moduł na taki bez opcji AHL. Odpowiedni moduł już zakupiłem. Kodowanie ogarnę, myślę że ze zmianą VIN też sobie poradzę. Mam jednak wielką prośbę jakby mi ktoś napisał co po kolei robić żebym czegoś nie uwalił. Z góry dzięki za pomoc

Witam. Posiadam E60 2.5d z 2006r. Od zakupu miałem błąd czujnika ilości oleju. Wczoraj podczas zmiany oleju wymieniłem ten czujnik na oryginalny ale problem jest dalej. Bo teraz jest tak że raz jest błąd a raz nie ma. Dodam że i tak mam bagnet także czujnik mi za bardzo nie potrzebny. Da się to jakoś ogarnąć NCS czy raczej nie bardzo. Ogolnie kodowanie ogarniam tylko potrzebowałbym porady gdzie szukać.

1. Rozmiar klucza 36 - 12kątny 2. Nie pamiętam ale chyba E12 lub E14 (ale mogę się mylić) 3. Wyjdzie bez problemu. Nic nie trzeba rozbierać w zawieszeniu lub w dyfrze. Tylko odkręcić i powinna wyjść. Niekiedy może być frez zapieczony ale u mnie akurat lekko szła.

Witam. Jako że w swojej E60 mam problem z poziomowaniem ksenonów muszę prosić o poradę. Najpierw mam takie pytanie: skoro posiadam E60 z 2006r ze zwyklymi ksenonami to jaki powinienem mieć moduł do świateł? LM1 i osobno AHL? Czy może być inny i jak to sprawdzić jaki mam? U mnie w Inpie jeżeli chcę połączyć się z AHL to nie mogę bo wywala błąd. Mogę wejść tylko w Light Control Module a w nim ciągle siedzi błąď: 9cb6 lwr-spulenabriss. Kein Signal oder Wert.. Początkowo myślałem że to problem z czujnikami od świateł na wahaczach ale podmieniałem na dobre i dalej ten błąd był. Teraz obstawiam albo Ahl albo silniczki w lampach. I jeszcze jedna prośba. Może ktoś mi wytłumaczyć jak w Inpie można zrobić test samopoziomowania świateł?

Takie pytanie mam: czy pod nogami pasażera z przodu pod tą wykładziną znajdują się jakieś elementy które mogłyby powodować takie problemy? Bo dla mnie dziwne jest to że jak coś tam lata to czuć jak pod wykładziną się coś przesuwa.

Nie. Zwykły napęd.

Witam. W mojej E60 występuje dziwne zjawisko. Mianowicie podczas skręcania coś lata pod nogami pasażera z przodu. Czuć to dosłownie tak jakby pod wykładziną coś było luźne i na zakrętach sobie latało. Zaglądałem już do tunelu środkowego oraz pod spód auta pod te plastikowe osłony i nic nie znalazłem luźnego. Już nie mam pomysłów co to może być. Może ktoś z was miał podobny problem w swoim aucie? Mam też takie pytanie: czy pod wykładziną pod nogami pasażera coś się znajduje co by mogło sobie luźno latać?

Małe up: Przez ostatnie dni diagnozowałem auto. Okazało się że tuleje w trzech wahaczach były zerwane. Poszły wszystkie nowe tuleje Meyle HD. Oczywiście sworznie były bez luzów. Jeżeli chodzi o magiel to szarpaliśmy za wszystko co możliwe i żadnego luzu nie znaleźliśmy. Zregenerowałem też zaciski ponieważ z jednej strony trochę słabo odbijał i tarło lekko od tarczę. Niestety nie mogłem zmierzyć bicia miernikiem ponieważ okazalo się że jest uszkodzony a nie miałem już czasu żeby szukać drugiego. Po tych zabiegach trochę się poprawiło ale czuć jeszcze lekkie telepanie. Najgorzej jest przy prędkościach od 140 do 110km/h poniżej i powyżej jest spokój. Na moje oko któraś piasta pewnie jest krzywa i dlatego poszła tarcza. Niestety ja teraz nie będę miał jak tego sprawdzić i potrzebuję auta dlatego przyszło mi do głowy żeby odstawić auto na przetoczenie tarcz na samochodzie. Co o tym sądzicie? Jest szansa że problem szybko nie wróci?

Witam. Posiadam E39 3.0d 193km z 2002 roku. Muszę wymienić jeden wtrysk. W swoim silniku posiadam takie wtryski jak na zdjęciu https://iv.pl/images/57622199957154675591.jpg Mam takie pytanie: czy teraz muszę szukać wtrysku o takich samych numerach żeby działał bez problemu czy jednak o innych numerach też podejdzie? Jeżeli ktoś byłby mi w stanie pomóc to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Panowie a jakby okazało się że te tuleje w wahaczach dolnych są zerwane to warto pomyśleć nad poliuretanowymi czy lepiej założyć gumowe?

Tak samo na zimnych jak i na ciepłych. A magiel też może powodować takie objawy? Bo ja mam wrażenie czasami jakby auto pływało po drodze że raz ściąga w lewo raz w prawo. Czasami też coś stuknie lekko. Niby mechanik sprawdzał magiel pod kątem luzów ale kto go tam wie jak to on oglądał

Witam. Problem dotyczy E60 2.5d. 3tys km temu zostały założone oryginalne tarcze na przód plus klocki Textara. Pod tarcze wpadły również nowe piasty oraz przy wymianie zostały sprawdzone i dokładnie wyczyszczone zaciski wraz z tłoczkami. Oczywiście po wymianie tarcze starałem się docierać przez ok 1000km w sumie to do dziś nie miałem jakiegoś mocnego hamowania w stylu od 200 do 0 itp. Nie wydarzył się też żaden incydent z wjazdem w kałuże oraz myciem gorących tarcz. Przez 3tys wszystko było idealnie. Ostatnio podczas jazdy zauważyłem że jadąc z prędkościami od 120km/h w górę podczas hamowania czuć wibracje, przy mniejszych prędkościach nic nie czuć. Stało się to praktycznie z dnia na dzień. Trochę znam ten temat z E39. Tutaj chcę zacząć diagnostykę od zmierzenia tarcz czujnikiem i dlatego mam pytanie: Jakie mogą być wartości odchyłek dla dobrych tarcz oraz dla piast? Chcę też porozpinać wahacze i posprawdzać tuleje. Jedyna opcja jaka mi przychodzi do głowy to że wjechałem w jakąś dziurę i tuleja poszła albo inny element zawieszenia. Co do tuleji: gdyby okazały się pozrywane, warto myśleć nad poliuretanowymi? Czy lepiej wsadzić zwykłe? Jeżeli tak to za jaką firmą się rozglądać?

Trochę postudiowałem WDS i już raczej wiem jak i gdzie trzeba się będzie wpiąć z kablami od czujnika sprzęgła oraz od świateł cofania aby to działało. Tak mi się bynajmniej wydaje. Znalazłem też na zagranicznych forach opisy jak ludzie wykonywali podobne przeróbki w E90 i wydaje mi się że tam sprawa wygląda bardzo podobnie z tym że różne są piny dla sterowników DME(dla benzyny) oraz DDE(dla diesli) ale to już nie kłopot. Niestety pozostaje kwestia zakodowania. Ja trochę ogarniam NCS ale bałbym się sam za to zabrać. Dlatego poszukuję osoby zdolnej do pomocy w tym temacie. Oczywiście nic za darmo. Niestety do najbliższego człowieka którego znalazłem i który mógłby mi to potem zakodować mam ponad 100km i jakoś średnio mi się uśmiecha wlec potem auto na lawecie tyle km. Tym bardziej jak czytałem na temat E90 jak to ludzie robią to sprawa nie była jakoś mocno skomplikowana i spokojnie do ogarnięcia NCS. Dlatego jeżeli jest tu ktoś kto byłby mi w stanie pomóc ( pomoc zdalna przez team Viever albo przesłanie jakiś wskazówek jak i co ogarnąć) to prosiłbym o kontakt. Oczywiście nie oczekuję nic za darmo i zapłacę ile będzie trzeba. Pozdrawiam

Witam. W mojej E60 zbliża się wymiana tarcz hamulcowych z przodu. Chciałbym zastosować tarcze oryginalne. Proszę mi napisać czy macie takie tarcze również na stanie czy trzeba poczekać jakiś czas po złożeniu zamówienia? I pytanie o klocki. Czy muszą być oryginalne czy można zastosować jakiś zamiennik i czy to nie wpłynie negatywnie na pracę hamulców potem?

Witam. Posiadam E60 2.5d z 2006 roku w automacie. Niestety skrzynia powoli kończy żywot i dla mnie będzie to okazja żeby zrobić przekładkę na skrzynie manualną. Ja wiem że pewnie dla wielu osób może to dziwnie brzmieć ale sprzedaż i szukanie takiej w manualu nie wchodzi w grę. Po prostu chciałbym mieć w swojej skrzynię manualną i tyle:) Teraz do rzeczy: Szukałem już na necie informacji i wiem jakie części potrzebuję. Akurat tak się składa że mam dostęp do pewnych części także z tym nie będzie problemu. Tak samo jak z wykonaniem tej przeróbki ze strony mechanicznej. Najbardziej obawiam się elektroniki. Niestety na necie nie ma za dużo informacji na temat takich przeróbek w E60. Sugerując się poprzednim modelem można dojść do wniosku że wystarczy poprowadzić kabel od czujnika od świateł wstecznych od skrzyni do zegarów i można wywalić całą wiązkę od sterownika skrzyni? Tak samo jak z pedałem sprzęgła: trzeba wpiąć się kablami w odpowiednie piny przy sterowniku silnika i to wystarczy? Oczywiście potem trzeba to wszystko odpowiednio zakodować ale to już inne osoby będą robić. Miałby może ktoś z was rozpiskę w jakie piny trzeba się wpiąć żeby to zadziałało? I jeszcze jedno: Bo szukałem i nie znalazłem. Czy trzeba zmieniać mapę silnika na tą od manuala? Bo ja w swojej mam chipa wgranego i nie chciałbym tego stracić. Jeżeli zostanie mapa ta co mam to czy będzie to miało jakiś negatywny wpływ na działanie silnika po przekładce? Jeżeli są tutaj ludzie co również przeprowadzali taki zabieg i mogą się podzielić jakimiś ciekawymi informacjami to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Witam. Czy zna ktoś z was warsztat w Lubuskim który podjąłby się przełożenia skrzyni z automatu na manualną w E60 wraz z programowaniem ewentualnie kogoś kto byłby w stanie zaprogramować sterowniki po takiej przekładce?

Witam. Pytanie takie: przerabiał ktoś może temat z dołożeniem kabla AUX pod wejście AM w tunerze BM54? Może ktoś mógłby podrzucić jakiś schemat? Będę bardzo wdzięczny. Szukałem na necie ale dużo poradników dotyczy tych starszych tunerów i nie wiem czy można się tym sugerować.

Jeżeli chodzi o klocki to już to sprawdzałem. Zaciski po kompleksowej regeneracji. Nawet ostatnio zaglądałem na klocki i wszystko było dobrze

Z przodu mierzyłem zarówno piasty i tarcze. Nie pamiętam ile dokładnie było ale naprawdę niewiele. Potem i tak wymieniłem piasty z przodu na nowe a tarcze poszły do przetoczenia i majster się dziwił bo mówił że są proste i nie miał za bardzo czego równać. Oczywiście czy na starych piastach czy na nowych efekt był taki sam. Z tyłu nie mierzyłem co prawda ale też nie dawno wymieniałem tarcze i tak samo było na starych i na nowych. Nawet przez chwile nie było poprawy co by mogło tłumaczyć krzywe piasty z tyłu które po chwili pokrzywiłyby tarcze. Oczywiście postaram się ogarnąć jeszcze raz ten czujnik i zmierzyć z tyłu i przodu jeszcze raz. Też ciągle mi te wahacze nie dają spokoju. Myślę żeby zamówić jeszcze raz tuleje do górnych i do dolnych i wymienić. Tylko nie wiem jakiej firmy brać? Meyle, coś innego? Może poliuretany? Tak też ostatnio sobie przypomniałem że jak mechanik ostatnim razem mi wymieniał wahacze górne to podczas zbijania starego wahacza razem ze sworzniem wyszła mu ta tulejka co siedzi w zwrotnicy w gnieździe. Ja w sumie trochę jeszcze wtedy z braku wiedzy tą sprawę zbagatelizowałem. On wsadził potem tą tulejkę i skręcił sworzeń i tak zostało. Ostatnio coś mnie tknęło i szukałem trochę po necie i wyszło że te tulejki muszą siedzieć ciasno w gniazdach. Jak rozmawiałem z kumplem co rozbiera bmw na części to mówił że przeważnie te tulejki tak mocno siedzą że trzeba je młotami wybijać. A skoro u mnie wyleciała razem ze sworzniem to może oznaczać że gniazdo jest już wyrobione i wtedy może się okazać że będę wymieniał wahacz za wahaczem a problem dalej będzie taki sam. Wczoraj szarpałem dość konkretnie za sworzeń tego wahacza i nie było widać żeby tam był jakikolwiek luz ale może podczas jazdy te siły które działają na sworzeń i zwrotnicę są znacznie większe i wtedy to lata. Może ktoś z was miał do czynienia z podobnym problemem?

Właśnie po wymianie tarcz od razu jest ten sam problem. Dodam że jeden komplet tarcz poszedł do kumpla do jego e39 i u niego hamują wyśmienicie bez jakichkolwiek wibracji. A najlepsze jest to że u niego jest luz na drążkach i wahacze górne szykują się do wymiany a mimo to samochód hamuje jak marzenie.

Witam serdecznie. Zwracam się o pomoc na forum ponieważ mi już brakuje pomysłów co zrobić żeby doprowadzić ten samochód do normalności. Dodam od razu że wszystkie wymiany ewentualne naprawy przeprowadzam sam. Mechanikom już dawno podziękowałem widząc ich nieudolność- niestety nie mam w okolicy dobrego speca od BMW. Do rzeczy: Problem znany i typowy dla tego modelu. Wibracje podczas hamowania. U mnie objawiają się w przedziale prędkości od 140-100km/h. Powyżej jak i poniżej jest spokój. Najmocniej czuć podczas średniego hamowania. Kiedy wcisnę pedał i chcę mocno zheblować wibracje są mniejsze. Oto lista rzeczy które sprawdziłem i wymieniłem: Tarcze - najpierw wpadł komplet BOSCH, potem Zimmermany - na obu kompletach objaw dokładnie taki sam. Wahacze- wymienione górne z lewej i prawej strony, w starych były lekko oberwane tuleje ale po wymianie nie było żadnej różnicy. Dolne wahacze jak i drążki kierownicze były sprawdzane na wiele sposobów szarpane łomami itp, wykazywały zero luzów, tuleje w porządku. Sprawdzałem to ja i trzech innych mechaników. Każdy twierdził to samo. Piasty wymienione na nowe - bez różnicy po wymianie. Maglownica nie wykazuje żadnych luzów ani wycieków - podczas jazdy jednostajnej auto nie ściąga, dobrze się prowadzi. Koła wyważane, sprawdzane na różnych oponach i felgach, nawet zakładałem felgi od kumpla gdzie u niego nie ma najmniejszych wibracji - niestety nic to nie pomogło. Ja już zaczynam powoli rozkładać ręce. Szkoda mi sprzedać ten samochód bo już porobiłem sporo innych rzeczy a z tym ciągle walczę i mam jakąś nadzieję że kiedyś dojdę co jest nie tak. Ostatnio zauważyłem że samochód krzywo stoi. Widać to jak podkładam lewarek że z jednej strony jest niżej. Wychodzi na to że jedna sprężyna niedomaga. Oglądałem ją i nie jest pęknięta. Może poprzedni właściciel wymienił tylko jedną. Ale czy to mogłoby mieć jakikolwiek wpływ na wibracje podczas hamowania? Dodam że spoglądając na auto nie jest to za bardzo widoczne. Dopiero jak wsadzi się lewarek. Mam co prawda odłączone poduszki od silnika ponieważ pękł wężyk od podciśnienia ale to raczej też nie powinno mieć wpływu. Chyba że się mylę. Ja wiem że wielu z Was przechodziło przez ten problem. Jednym udało się go rozwiązać innym nie. Może ktoś z Was będzie w stanie podsunąć mi jakiś pomysł. Może jest coś co przeoczyłem. Plany jakie mam dalej odnośnie napraw: chcę oczywiście naprawić te poduszki od silnika i wymienić sprężyny w amorkach. Myślę też żeby w stare wahacze wsadzić tuleje pouliretanowe i sprawdzić czy po tym będzie jakakolwiek poprawa. Z góry będę bardzo wdzięczny za każdą okazaną pomoc. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!

Witam serdecznie. Jako że w moim touringu 3.0d w automacie dyfer już dość mocno wyje, myślę nad jego wymianą. Oczywiście olej wymieniałem i nic to nie dało. Oryginalny dyfer ma przełożenie 2:81. Trafiła mi się okazja kupna sprawdzonego dyfra od 2,5d o przełożeniu 3:07. I teraz jakbym do swojego silnika dołożył taki dyferencjał to efekt będzie taki że zyskam na przyspieszeniu ale stracę na prędkości vmax? Tylko pytanie czy to będą jakieś duże wartości? Będzie to odczuwalna różnica? Ktoś może wykonywał podobny zabieg i może się pochwalić wrażeniami? Mi nie chodzi o jakiś tuning tylko akurat ten dyferencjał który mam okazję kupić jest dość pewny, a wiadomo jak to z kupnem przez internet bywa. Mi niestety czas nie pozwala na to żeby jeździć po Polsce i szukać dyferencjału.

Witam. Chyba dzis znalazlem rozwiązanie problemu. Założyłem podkładki pod tuleje i teraz całkiem inaczej się jezdzi. Do tego zniknęły wibracje pojawiające się przy prędkości 110km/h. Czyli tuleje do wymiany się szykują. Dzięki bardzo za pomoc. Pozdrawiam