99szymon99

Do coupe zamek pasuje tylko z coupe lub też z cabrio. Sedan i touring mają inne zamki. Mało tego jak coupe przedlift to musi być z przedlifta jak polift to też od polifta. Zamek z przedlifta do polifta będzie pasował w śruby ale klamki nie ruszysz tak samo na odwrot. Przedlifta klamka przy otwieraniu idzie prosto a polift lekko w górę idzie. Z anglika pasuje zamek ale nie będziesz miał u kierowcy opcji na wkładkę kluczyka.

Odebrałem auto i w sumie muszę przyznać że tak fajnie to jeszcze się nim nie jechało ale zobaczymy co się z czasem będzie działo. Na benzynie jak mówiłem że też miał większe korekty na banku2 to niby okazało się aż wierzyć mi się nie chciało ale zademonstrowal mi to i faktycznie wróciło do tego jak było wcześniej. Wtyczki od wtryskiwaczy były złe wpiete a mianowicie ta co powinna być do 6 wtrysku była do piątego wpierw a z 5 do 6. Masakra. Teraz niby jest okej a od gazu tak jak podejrzewalem wtrysk był padnięty na tej jednej listwie. Obecnie auto ładnie pracuje i przyspiesza ale mówię zobaczymy co czas pokaże bo aż się boję... ps świece też poszły wek ale one same były okej.

No wiem chciałem poprzerzucać jeszcze świece z cewkami z banku2 na piewszy a z pierwszego na drugi ale nie musiałem bo problem okazał się na listwie wtryskowej od gazu. Zobaczymy jak reszta bo ma niby kompresje sprawdzić. Zastanawia mnie czemu na benzynie po tych 20min jak stał odpalony też zaczął lekko telepać ale błędu wypadywanie zapłonu nie było tylko te korekty na bank2 były wyższe niz na pierwszym jak na benzynie byl.

Z 70tys km zrobiłem na tych świecach. No podmienilem te listwy od gazu i miła niespodzianka. Oczywiście zaczął pracować jeszcze gorzej niż było ale błąd już nie był na banku2 tylko na pierwszym więc coś chyba z wtryskarki od gazu jest. Pojechałem do gazownika wyregulowal i da się jechać ale korekty jak miał duże na banku2 tak teraz ma duże na banku1. Umówiłem się z nim żebym zostawił auto i mam nadzieję że wkoncu to ogarnie. Ale na benzynie po ok 20min pracy na postoju też już nie było idealnie i jak na bank1 korekty na benzynie skakały między 0 a 1% tak na bank2 latały między 5 a 7%. Ma sprawdzić świece, kompresję na garach wtryski od benzyny na bank2 no i tą pierwszą listwe od gazu ogarnąć.

Nie ma opcji na lewe powietrze cały silnik jest szczelny. Dałem takie ciśnienie w dolot że aż mi folia którą zakrylem rure od filtra pękła i nic nie leciało aż do momentu gdy folia puściła a było już ponad bar. Tam jest coś grubszego mam nadzieję że nie puszcza jakiś zawór albo upg chodź test co2 był okej. Ciągle mu nie pasuje na bank2. Chyba czas oddać do mechanika bo już nie mam sił na to. 2dni temu wróciłem od gaziarza i gdy odebrałem było okej a teraz znowu szarpie na postoju wypada zapłon. Na benzynie niby okej ale teraz na tym gazie lipa. Kurde nie wiem może swiece się kończą. Nie mam pojęcia już. Zrobię ostatni test listwy wtryskowe od gazu podmienie miescami tą z 456cyl dam na 123cyl i tą pierwszą na drugie. Jeśli błąd zmieni się z banku2 na 1 to już wiadomo a jak ciągle bank2 będzie źle to nie wiem.

Wczoraj próbowałem zajrzeć ale dostęp jest beznadziejny. Wyczułem że jakiś wężyk tam wchodzi ale nic więcej nie udało mi się wymacać a tym bardziej zobaczyć. Ile tych zaslepek tam jest i czy są obok siebie?

No właśnie widziałem na zdjęciach że coś takiego jest i że lubią one parcieć ale żeby aż takie problemy to robilo? Wcześniej jak była duża nieszczelności to nie było takiego czegoś żeby aż check mrugal. Podczas przyspieszania od niskich obr to dół jest słaby i czuć chwilowe ubytki mocy tak jakby się zalewał lub zaduszał. Sondy wariują masakra jakaś. Ten samochód fajnie jedzie dopiero powyżej 4tys obr na 1 2 i 3 biegu i to jeszcze jak silnik ma max 80stipni bo jak już dojdzie do 90 czy 96 to mól i jeszcze bardziej się dusi od dołu.

Jakie zaślepki? Gdzie one są? Ogólnie sytuacja jest teraz jeszcze gorsza niż była. Silnik jak się trząsł tak ciągle trzesie się. Mało tego był u gazownika i niby ogarnął gaz i faktycznie sondy pracowały tak jak na benzynę czyli super ale na następny dzień porażka. Chciałem go trochę przegonic i jak dałem na 5 biegu gaz prawie w podłogę to po ok 8sek wypadł zapłon na 5garach sondy przestały pracować i check MRUGAŁ :shock: co mu jest bo ja już nie mam sił. Teraz chwilowe korekty spoko ale te drugie korekty bank1 i bank2 stoją na 0.00 masakra. Spalanie oczywiscie wzrosło i to dosc sporo.

Jest postęp chodź to nadal nie koniec. Dymiarka z pompki do kół a dym z e papierosa niżej daje link jak to wygląda. Słaba jakoś ale dym powinno widać jak leci. Leciał z czujnika temperatury zasysanego powietrza który znajduje się między 3 a 4 cylindrem w kolektorze ssącym. Ogarnąłem to ale teraz już mniej syczy i mniej leci dym ale jakby nowe miejsce. Dysze od gazu okej bo z nich dym nie leciał a teraz widać tak jakby z 6 cylindra lub nawet za nim. Tym razem nie jestem w stanie określić skąd to leci... jakieś pomysły?

Może uda mi się zrobić taką dymiarke ze sprężarki od lodówki no zobaczymy. Najważniejsze to wiadomo że ma lewe powietrze i mniej wiecej wiem gdzie szukac.

Nie wiem może któraś dysza od lpg puszcza może uszczelka od kolektora puszcza ale jakby się wałem nie obracalo podczas dawania ciśnienia to ciągle z okolicy 5 gara syczy tzn kolektora który daje ciśnienie na mniej więcej 5 gar i jest błąd bank2 a 456 cylinder to właśnie bank2. Nie mam dymiarki żadnej a dostęp tam jest taki słaby że nawet palca nie wloze. Może jakiś fajny patent ktoś zapoda domowymi sposobami żeby znaleźć to miejsce gdzie puszcza?

Kolego tak sobie yt przejrzałem i kanał pewnego pewnie ci znanego 'majstra z UK i chyba słyszę winowajce. Dałem gaz w podłogę (silnik zgaszony) sciągnąłem przeplywke i rurę dobrze zatkalem. Ściągalem wężyk co wchodzi w dolot z okolic serwa on idzie i ten wężyk od serwa też zatkalem i dałem ciśnienie w dolot. No i z okolic 5 gara coś syczy. Dla pewności obracalem o ok 90 stopni wałem żeby wykluczyć że zaworem leci no i non stop syczalo z okolicy 5 gara. Chyba muszę ściągnąć listwe wstryskową bo puki co tylko słychać ale nawet palca nie można tam włożyć. Dużo jest roboty z demontażem listwy? PS ciśnienie dałem bardzo małe bo niestety nie posiadam kompresora i za dawce ciśnienia były moje płuca :roll:

No właśnie w tym problem że tej korekty na bank2 nie ma. Tylko chwilowa korekta wyskoczy na te -28.9 i tyle trzyma. Tak jest lpg i z tego co na słuch mi się wydaje to ciuć głośniej zaczeły klepać te wtryski od gazu. Tylko właśnie nic nie śmierdzi gazem. Dekiel szczelny węże całe okej.

Błąd P0173 czujnik O2 bank2 usterka dostrajania paliwa. Cóż to moze byc? Wszystko szczelne a na wolnych lekko telepie.

Witam. Odkopie temat. Od pewnego czasu mam błąd na bank2. Benzyna czy gaz ciągle łapie błąd bank2. Mam apke na tel i bank1 elegancko sobie robi korekty a bank2 na postoju ma 0.00 a podczas jazdy chwilowa korekta wtrysku wynosi non stop -28.9 nie wazne czy jade wolno czy szybko a korekta wtrysku bank2 wynosi ciągle 0.00. O co chodzi? Sonda padła czy co? Jak to sprawdzić i która to może być przed czy za katem? Wiem że bank2 to kolektor bliżej kabiny 456 cyl. Silnik m52tu

Tak jeszcze dodam że jak się włączy ten wentylator to moim zdaniem chyba kręci się za wolno. Obroty ma takie jakbym ręką go kręcił. Wgl go nie słychać. Mom zdaniem to chyba powinien dawać na full obrotach a nie takich wolnych. Chciałem zrobić taki test że dałbym mu na krótko prąd i zobaczył jak będzie zachowywała się temp gdy wentylator będzie na full przy tych 97stopniach na postoju tylko gdzie się tam podpiąć?

Bo to co słychać na filmiku jest dokładnie to samo co na żywo. Dźwięk ten sam.

A ta temp co mi pokazuje na telefonie w aplikacji to jest właśnie ta o której mówisz? Mam EML bluetooth i apke na telefonie.

Łożysko oporowe?

Stara pompa robiła to samo co obecna nówka sztuka Meyle. Ostatnio zostawiłem go w garażu przód przy samej ścianie i temp była 96stopni później chwilę 97 poszla na 98 i tak skakala miedzy 98 a 99 stopni. A jak przegazowalem to spadła na 97 później moment 96 i znów 98 99stopni. Podejrzewam że jakby było cieplej na dworzu to 100 a nawet ze 102 by były. To chyba za dużo?

Majster przez telefon mi powiedział żebym szukał skrzyni ale biegi wchodzą jak w masełko nie wyrzuca biegow no ogólnie wszystko ok. Kazał mi sprawdzić ile jest oleju w skrzyni i było w zasadzie pusto. Dolałem i żadnych zmian.

Od 92 stopni poziom zaczął się podnosić chwilę potrzymalem na obrotach ale wkoncu zakręcilem bo by wyrzygał mi płyn. 93 stopnie i zakręcilem korek.

Kiedyś pamiętam że chciałem zrobić kilka resetow i też się nie udało. Jeden lub dwa i koniec. Następny po X km. Moim celem było żeby data inspekcji była mniej więcej aktualna bo chyba nikt nie kasował jej.

Witam. Niestety chyba znów nietypowy problem mam tak jak z tym układem chłodzenia ciągle odkładam odkładam aż wkoncu chce to ogarnąć. Mianowicie nowy temat bo nic nie wykopałem w Internecie. Na luzie wyje a gdy wcisne sprzęgło jest cisza. Kto coś jakieś sugestie lub z życia wzięte co jest grane? Co do wymiany? Czemu tak wyje? Poniżej link do filmiku o co tu chodzi.

Hmm?