Smutne jest to co piszecie. Po to są takie produkty, by dać ucieche użytkownikowi. Pokażcie jakie macie tapety na pulpitach... może z M3 ? A może z F30 albo czymś jeszcze 'większym, lepszym, droższym' ? OK. Ale ktoś taki chce i koniec, bo mu się taki podoba. Problem jest chyba w świadomości...? Nie mniej jednak klient godzi się na większą cene. Nie dla każdego aparat to tylko urządzenie do robienia zdjęć, może dla kogoś to hobby. Owszem do porządnej fotografii są potrzebne inne rozwiązania, które nie nawołują do retro ale. A po co ludzie ulepszaja auta, robia retrofity? Po co wymieniaja galki w panelu klimy? Walą kase za to aby auto wyglądało młodziej...a i tak takie nie będzie. Nie muszę przed kimś przyznawać nic ani udowadniać. Jeźdze i robię dla siebie, nie dla innych. Auto moje z tyłu nie miało emblematu 320d (tak wyszło z fabryki). Dokupiłem go. Obłudą by było zamontować 335d, 330d, 325d mając 320d - nawet po chipie. Spoko, powyżej mój :) Rasumując, każdy kupuje i robi to co chce - wiadomo. Ocenianie że coś jest wiochą (pomijam że chyba co niektórzy dawno na wsi chyba nie byli :)) jest nie na miejscu. Wiochą owszem jest emblemat M na aucie które nie jest M, wiochą są jakieś zbyt rażące laminaty, wielkie - nie pasujące spojlery. Ale tutaj tylko dźwięk. Nie dając gazu w podłogę jedzie i brzmi pewnie nie wiele inaczej niż normalne auto. Dlaczego nie mogłoby to sprawić komuś radości?