Witam. Od kilku dni borykam się z problemem w mojej beemce e91 320d 177km (po mapie na 207km, DPF wywalony). Ostatnio dostał trochę po dupie, około 190km/h but i padł. Włączył się tryb awaryjny. Trzeba było zgasić auto i odpalić ponownie - można było jechać dalej. Mówię ok, przesadziłem, przeładowało turbinę. Ale jadę wczoraj 60/70km/h i to samo. No i już mnie to zmartwiło. Po zakupie auta od razu wyciągałem turbinę żeby ustawić geometrię bo dziwnie się zbierała albo wcale. Panowie powiedzmy że mi ją ustawili choć coś tam niby jest i tak nie halo bo nie zawsze się włączała. Ale uznali że zrobili i jest ok. I teraz pytanko. Czy tryb awaryjny będzie winą turbiny czy może posprawdzac coś innego? Mam bimmer toola i udało mi się cyknąc screena przy trybie awaryjnym. https://ibb.co/xS4rRk4 I dwa screeny podczas jazdy i na postoju https://ibb.co/HhqMTKq https://ibb.co/59RbCfW