Skocz do zawartości

KucaQ

Zarejestrowani
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez KucaQ

  1. KucaQ

    ŻARÓWKI LEDOWE

    Nie wiem co za żarówki kupiłeś w takim razie, bo ja w swojej karierze testowałem cała masę żarówek ledowych w E46, zarówno z canbusem, jak i bez, na diodach SMD i modułach COB i ani razu nie miałem sytuacji, żeby mi tylko mrugnęły i zgasły. Przy żarówkach bez canbusa miałem jedynie błąd spalonej żarówki na desce. Najlepszym wyjściem jest dezaktywowanie ciepłego i zimnego sprawdzania konkretnych żarówek poprzez NCS. Wtedy wkładasz żarówki jaki Ci sie żywnie podobają i nie martwisz sie ewentualnym błędem na desce, ale niestety jednocześnie pozbywasz sie komunikatów, kiedy faktycznie ta żarówka Ci sie spali. A co do samych żarówek - drugie z podanych przez Ciebie żarówek osobiście w tej chwili mam w podświetleniu tablicy i tak jak pisałem wyżej - brak problemów i błędów. Jedyne co, to przez pare minut po zamknięciu auta lekko się żarzą, ale to widać tylko ciemną nocą ;)
  2. KucaQ

    Głuche pukanie

    Ja bym sprawdził łączniki stabilizatora i sam stabilizator. U mnie łączniki miały luz niewidoczny na trzepakach, ale ruszając nimi na podniesionym aucie był wyczuwalny niewielki luz. Nie sądziłem, że aż takie stukanie będzie skutkiem tak małego (znikomego wręcz) luzu, ale wymieniłem łączniki i jak ręką odjął. I stukanie pojawiało sie głównie w czasie jazdy po kostce brukowej oraz przejeżdżając przez próg właśnie po skosie - przejeżdżając prosto nic się nie działo. Postaw auto na kobyłkach albo podnieś na podnośniku całe auto, tak, żeby cały zawias wisiał luźno - tylko tak sprawdzisz ewentualny luz w układzie stabilizacji.
  3. Miałem identyczny problem u siebie. Najpierw losowo auto nie chciało odpalać, aż w końcu już totalnie nie chciał zagadać. Winne były poluzowane klemy na akumulatorze.
  4. Hej, podepnę się pod istniejący temat, żeby nie zaśmiecać nowym. Jakieś półtora roku temu aktywowałem sobie RDC (mam E46 z 07.2003), nie mam przycisku. Ogólnie sprawa wygląda tak, że zmieniałem zimówki na letnie, potem letnie na zimówki - kontrolka nie wyskoczyła. Potem rozwaliłem oponę na wyrwie w asfalcie - kontrolka również sie nie zapaliła pomimo późniejszej jazdy na dojazdówce. Natomiast ostatnio, wracając z wakacji wyskoczyła czerwona kontrolka oraz sygnał dźwiękowy. Zjechałem natychmiast na stację (fart, że kontrolka wyskoczyła dosłownie 500m przed stacją) i skontrolowałem ciśnienie w oponach. I ku mojemu zdziwieniu wszystko było w normie na tym samym poziomie, na którym napompowałem te koła miesiąc wcześniej. Odczekałem 15 minut, wyjąłem kluczyki, zamknąłem auto jednak nic to nie pomogło. Od tamtego czasu kontrolka cały czas się świeci (a przypomnę, że nie mam przycisku aby "zresetować" system). Podpinałem komputer, INPA jednak nie widzi żadnych błędów ani nieprawidłowości. Pomimo braku błędów kliknąłem opcję usunięcia błędów, to kontrolka na chwilkę zgasła, lecz zapaliła się ponownie. Przed aktywacją czytałem, że można aktywować bez przycisku, wtedy żeby zgasła trzeba auto zostawić zamknięte na 10 minut, jednak jak widać, to nie działa. Czyli w tej sytuacji mam tylko 2 opcje - montaż przycisku lub dezaktywacja RDC? Czy jest inny sposób (poza odłączeniem akumulatora) na zgaszenie kontrolki? Czy to, ze pomimo faktycznych różnic przy zmianie kół zimowe/letnie, a także jazdy na dojazdówce to nie jest dziwne że RDC nie wychwyciło błędu a przy prawidłowym ciśnieniu już tak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.