Wioletta

Szacun za całokształt, ale najbardziej za umiejętność podłączenia silnika S62 pod stare zegary (na desce rozdzielczej). :cool2:

Widzę, że ''taktyka'' cenowa opon, jak z biletami np. na samolot. :mad2: Co do nośności (W) opon... swego czasu też mnie interesował ten temat. Poczytałem w sieci, ale szczegółów nie pamiętam. Wiem tylko, że im wyższy współczynnik, tym lepiej.

Możesz spokojnie zakładać 205/55/16. Ja na takich jeżdżę. Prawdę mówiąc, myślałem że właśnie taki rozmiar jest zalecany do 16''. Co do następnego pytania... jeśli założysz runflaty, to po co Ci zapasówka? Ale zakładając nawet że założysz 195'' i wyskoczy błąd, to auto będzie jeździć. Po zmianie opony (koła) na poprzedni rozmiar, błąd powinien dać się wykasować opcją zawartą w menu. Teraz dokładnie nie pamiętam, ale sam chyba nie będzie chciał zniknąć. To tak z mojego doświadczenia, kiedy zmieniałem koła z letnich na zimowe i odwrotnie.

Sam sobie odpowiem na moje pytanie. Mam do wymiany obudowę termostatu. 11518516206. I chyba gumowy przewód obok. Ma jakieś 25 - 30 cm długości. Idzie pionowo z prawej strony, patrząc od strony przedniego zderzaka - 11 53 8 511 761. [edit] Jestem po wymianie obudowy termostatu. :D Węża o podanym numerze jeszcze nie zmieniłem, bo po pierwsze nie wygląda źle. Po drugie, to opaska na nim była jakoś niefortunnie przykręcona i był wyciek. Przy okazji zakupu innych części będę pamiętał o tym wężu.

Jak w temacie... ponoć ten trójnik (plastikowy), to pięta Achillesa w seri F. :cry: Prawdę mówiąc już natknąłem się na podobny temat, ale wzmianka była tylko o tym, że nie można go osobno w ASO kupić, lecz tylko razem z wężem. A i nikt nie wspomniał, że na portalach ogłoszeniowych jest ich pełno do wyboru, do koloru. Zamówiłem więc ten przewód w ASO. Okazało się że przyszedł bez trójnika. :mad2: Łudziłem się, że wymiana tego węża rozwiąże problem wycieku. Oczywiście jak można się domyślić, tak się nie stało. Jestem właśnie na etapie zamawiania owego trójnika. Mam jednak pewne wątpliwości co do jego wyglądu. Jeden drobiazg mnie zastanawia... zdążyłem z bliska przyjrzeć się "mojemu" trójnikowi. Wygląda na to, że do niego jest mocowana śrubką osłona termiczna. Natomiast wszystkie trójniki jakie obejrzałem w sieci nie mają niczego do czego można by przykręcić tę osłonę. Mój trójnik wygląda, że ma pękniętą obudowę. Stąd ten wyciek. Ale i to miejsce, do którego była przykręcona osłona, też wygląda na oberwane. Czy ktoś z Was może coś więcej powiedzieć na temat tego trójnika? Śrubka na klucz 10.

Nosiłem się z wymianą foteli na skórzane z LCI, bo teraz mam PRE z czarnej ceraty. To nie jest skóra. Z vinu wynika, że wcześniej były szmaciane. Ale z lumbar support, czyli z lędźwiami. Teraz nie dość, że bez podparcia lędźwi, to jedna prowadnica w każdym fotelu jest "przykręcona" na słowo honoru wkrętami do podłogi. Za fotelami LCI rozglądałem się po ogłoszeniach, ale ceny są zaporowe, więc dociąłem krótkie grube płaskowniki. Wywierciłem i nagwintowałem w nich odpowiednie otwory. Jedna strona płaskownika nachodzi na fabryczne mocowanie (tuleję), a do drugiej strony jest przykręcona prowadnica fotela. Powłoka foteli jest bardzo praktyczna. Nie muszę jej natłuszczać. :P Czasem przelecę rozcieńczonym płynem do naczyń z wodą. Jeszcze tylko grzanie muszę uruchomić. Maty wydają się być sprawne. Bezpieczniki też. Brakowało mi tego podparcia pod plecy gdy za jednym pociągnięciem zrobiłem 2 tys.km. :cry: Aha... zagłówki na tak długiej trasie okazały się za bardzo pochylone do przodu. Za mało sadła mam na plecach. Muszę chyba wyprostować prowadnice w tych zagłówkach. Nie mam pomysłu co zrobić z zagłówkami, bo jak na mój gust są też za twarde. Głowa się od nich odbija nawet na małych nierównościach.

Mam też problem z tą żarówką w schowku. Tyle że ona cały czas świeci. Gorąco jest w schowku. Zamki (po obydwu stronach "drzwiczek"), które wydaje mi się powinny odpowiadać za wyłączenie żarówki, nie działają. Pewnie żarówka wyłącza się tylko kiedy samochód przechodzi w stan uśpienia. Inaczej przez noc akumulator by rozładowało.

Link do lampy nie działa. :cry: Dziś wymieniłem lampę w błotniku, bo była pęknięta. Przy zakupie samochodu nie zauważyłem tego. A wygląda, że czymś oberwała. Pęknięcie było na kilka cm.

Może naiwne pytanie, ale w czym oryginalny czujnik z ASO jest lepszy od zamiennika. :?

Trochę czasu minęło i nie wiadomo co to za część z założonego tematu. :( To teraz ja zapytam co to za część z F11. Leżała za tylnymi oparciami. Nie chcę zakładać nowego tematu tylko dla tej jednej małej części.

Dzięki Paszczaku! :cool2: [edit] Sprężynka zamontowana. :D Udało mi się ją wcisnąć. Zaślepkę trzeba jednak wyjąć. Podważyć, zdjąć z zawiasu. Sprężyna była kupowana poza ASO, więc końcówki musiałem ciut obciąć. Montaż zajął mi około pół godziny. Teraz pewnie zająłby kilka minut.

Chcę się zarejestrować w tym newtis, ale w ankiecie mój nr. tel. coś nie pasuje. (353) 874-1906... Powinien przyjąć jeszcze dwie cyfry. :(

Dzięki kolego za poradę! :cool2: Prawdę mówiąc, ostatnio naszło mnie na założenie kamerek. Przez to musiałem zmienić zamek w klapie bagażnika. Nie wiem którędy poprowadzić kabel z tylnej kamerki do przodu. Wiązki z lamp są dobrze widoczne, ale skąd one biorą zasilanie? Nie mogłem się dopatrzeć. Nawet próbowałem rozkręcić osłony lewego zawiasu, ale "poległem". Z prawym nawet nie próbowałem. :cry:

Ciekawe czy tak samo jest ze zwykłym zderzakiem. Padła mi sprężynka i czasami zostaje niedomknięte... Mam ten sam problem. Trzeba zdejmować zderzak?

Link nie działa. Szkoda! :cry:

Niedawno miałem to samo. Szczęki dość równomiernie zużyte, a regulacja się skończyła. Nie poleciałem jednak po nowe szczęki tylko "poczęstowałem" elektrodą spawalniczą gniazda, gdzie wycięcia regulatora wchodzą. Trochę się pospieszyłem i nie pomierzyłem ile mogę zrobić naddatku. Dobrze że miałem jeszcze inne stare szczęki, to zmierzyłem. Naddatku spawanego miałem za dużo, ale w gruncie rzeczy przydało się, bo wypiłowałem profil na regulator tak, by nie spadał w czasie zakładania jak i regulacji. :wink: Wyszło, że materiału nadłożyłem po około 2mm z każdej strony.

Regulatory łatwo sprawdzić gdy będziesz miał je w rękach. Obstawiam, że są dobre bo wątpię by tam gwint się uszkodził. Tam chyba nic więcej popsuć się nie może. Chyba gdzieś wspominałem, że te regulatory robią się za krótkie gdy szczęki trochę się zużyją. Okładzin na szczękach też już nie robią tak grubych jak dawniej.

Jedna osoba będzie Ci zaciągać dźwignię, a Ty będziesz końcówkę linki przy szczękach trzymał mocno np. kombinerkami. Z drugiej strony też tak zrobisz. Trudno teraz wróżyć co wyjdzie. Czy wyskoczyły z mocowania w tunelu, czy zablokowane, no nie wiem co tam jeszcze. Mam tylko nadzieję, że pancerz nie jest przerdzewiały. Jeśli tak, to rdza zrobiła swoje, czyli go rozwarstwiła i hamulec będzie "gumowy". Będzie się schodził i rozchodził w zależności czy dźwignia jest zaciągnięta, czy zwolniona.

No cóż... widać ktoś chciał koniecznie mieć skórę. :wink: Dzięki adam111!

Wielkie dzięki adam111 :cool2: Wkrótce pojadę na warsztat do polecanego mechanika. Ponoć jest dobry i zajmie się elektroniką. Ja mam tylko INPĘ. Jedyne co zrobiłem, to tylko zmierzyłem przewodność we wtyczce, która łączy wysuwaną część na uda i siedzisko. Wyszło, że przerwy nie ma ani w jednym ani w drugim przypadku. I tak rozglądam się za drugimi fotelami LCI, bo pomierzyłem fotele co mam. Mają rozstaw szyn 46cm. A mierząc mocowania w podłodze wychodzi, że rozstaw powinien być 42cm.

Myślę, że trzeba sprawdzić "na sucho", jak zachowują się same linki. Po zaciągnięciu ręcznego a później po zwolnieniu. Będzie potrzebna druga osoba.

Co to za plastikowa część? Raczej z wnętrza. Od wewnętrznej strony widnieje nr. RH 9918011504 7259464 25220010

Właśnie się rozglądam za fotelami z serii F10/11. Chodzą mi po głowie komforty, bo te moje mają co prawda regulowane zagłówki, ale zakres regulacji przód - tył jest za mały w tył. A lubię mieć głowę opartą w czasie jazdy. I jak na mój gust, są za twarde. Mam nadzieję, że komforty mają miększe zagłówki. :wink:

Odgrzeję temat, bo widzę że mowa o podgrzewanych fotelach. :wink: Czy po samej wiązce można coś wywnioskować? Auto jest z 2016r a fotele sądząc po naklejkach, z 2012r. Po naklejkach to jakby z F07. Pomijam ich nieudolne mocowanie. Szyny mają szerszy rozstaw, więc dziurki ktoś "dorobił". :cry: Fotele nie grzeją, choć obwód wydaje się nie być przerwany. To chyba moduł od pogdgrzewania. Sądząc po naklejce, to model z którego pochodzą fotele. Na blachowkręt. :roll: A tu na "sztukę".

Szkoda, że nie doczekałeś się odpowiedzi. :( [edit] Przepraszam, ale musiałem wykasować swój wcześniejszy bełkot. :wink: Właśnie jestem po ponownym demontażu foteli. Zrobiło się późno i prace ustały na etapie zdejmowania poszycia. Ze wstępnych oględzin wychodzi, że z wysuwaną częścią jednak jest coś nie halo. Na łączeniu siedziska i oparcia nie zauważyłem "przysmażonych" miejsc. Mata siedziska wygląda jak nowa. :? Cdn. [edit] Aby nie dublować tematu... istnieje wątek równoległy. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=394359&p=2856865#p2856865