Wioletta
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 004 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Wioletta
-
Zaciekawił mnie ten temat ,zwłaszcza wypowiedż MICHAŁa 525i.Ja wiem ,że większość naszych wypowiedzi są oparte na spostrzeżeniach,opiniach,doświadczeniach swoich i innych ale i niekiedy na nie do końca wytłumaczalnych dywagacjach i to nie tylko w tym temacie.Ja to widzę tak;jeśli auto jest na gażniku,to wtryskiwaczy nie ma i mieszanka paliwowo powietrzna(np.gaz)wędruje przez kolektor ssący do cylindrów.Jesli ma wtryskiwacze, to ciekły(zimny) gaz wędruje przez nie.Skoro płynny, to jakieś właściwości smarne choćby śladowe powinien mieć.Pozatym on nigdy nie jest zupełnie czysty.Miałam okazję widzieć jaka maż się osadza w parownikach po kilku miesiącach.Jesli się mylę to mni poprawcie."Trochę" aut w życiu "przerzuciłam"a i tak ciągle czegoś się uczę... :mrgreen:
-
Skoro jesteśmy przy temacie olei,to mam mieszane uczucia.Mój znajomy jeżdził ciężarówką MAN i to już ponad 10 lat temu robił na oleju od wymiany do wymiany sto tys. km.Miał co prawda założony jakiś amerykańskiej firmy dodatkowy bocznikowy filtr oleju.Fak że olej,który już spuszczał był rzadszy od wody ale jeżdził na nim bezawaryjnie!Co Wy na to?I nie powiem,ze śmiać mi się chciało,jak ktoś tu kiedyś wspomniał,że kolega od kolegi kupił BMW rzekomo zadbane i po 15tys.km. ukręciło mu wałek rozrządu,bo nie wymienił oleju przed 15tyskm!Powiem szczerze;bardziej wierzę w to,z czego jest zrobiona dana część niż w oleje.Kiedyś przez pomyłkę zalałam silnik 2L diesla wolnossącego w AUDI 100 C4 olejem przekładniowym SHELLa.Jeżdziłam kilka dni nieświadoma niczego i nic złego się nie stało! :wink:
-
Rzeczywiście szczegółów podałam mało,ale i tak ktoś dał do zrozumienia,że chyba za bardzo się rozpisałam.A mianowicie;mam możliwość podmiany części na próbę z identycznego modelu,który "chodzi"perfekcyjnie.Właśnie w tym drugim tej blaszki nie było i dlatego ją winiłam za słabą moc.Wczesniej były zamieniane;zawór EGR,czujnik elektryczny w kolektorze ssącym,wężyk między przepływomierzem a elektrozaworkiem EGR i nie było żadnej poprawy.Niebawem napiszę cos więcej,bo usterka wg.mnie została zlokalizowana ale problem w tym,że dopiero na następny tydzień dotrze do mnie ubezpieczenie auta i nigdzie się nim nie ruszam. :wink:
-
Skoro jesteśmy przy sprężynach.Gdy jeszcze miałam E21 to po wyładowaniu z bagażnika terakoty,fakt że było tego sporo to już nigdy auto nie wróciło do poprzedniego poziomu.Myślałam,że niemiecka stal jest twardsza...Ale też prawda,że historia auta była bardzo mroczna. :cry:
-
Temat gorący,więc i ja wtrącę swoje 3grosze.Moją też się nie muszę prosić,żeby szarpnęła 200/h.Jak kupiłam 2 lata temu w Niemczech to na autostradzie wskazówka prędkościomierza doszła do 220/h i tak stanęła.Ta prędkość i tak przeszła moje oczekiwania.Jedyne co mnie zastanawia to to,że ludzie wydają niemałe pieniądze i nie chcą sprawdzić do końca co kupują,a póżniej mówią że jeszcze pod nogą mieli "zapas".Mnie osobiście by pokręciło gdybym nie sprawdziła za co płacę.A jak płacę to wymagam. :wink:
-
Moje osobiste zdanie jest takie,że akceptuję repliki.Nie akceptuję tylko tych felg,które łatwo uszkodzić.A na tej stronie E-bay którą podałeś to ceny nie są dla mnie za "ciekawe".Pozatym niektóre z tymi wypukłymi ramionami łatwo"oszlifować"na wysokich krawężnikach.A wrażenia z jazdy na felgach większych jak 17 i szerszych jak 225 po "naszych"drogach pozostawiam dla wytrwałych i o zasobniejszych portfelach.Od niedawna jestem w klubie ale zauważyłam,że temat felg jest zawsze gorący,przez co przewija się często.Może i więcej bym napisała ale niedawno któryś z klubowiczów przy jakiejś okazji wspomniał o uważnym przeczytaniu regulaminu i juz mnie tak rece nie swędzą do klawiatury.A chciałabym zaistnieć na długo w tutejszym klubie bez dodatkowych śmigiełek. :wink:
-
Witam!Miałam okazję demontować i montować te nieszczęsne trójkątne szybki po kradzieży radia w kombi E34 i sedanie E34.W kombi jest o wiele łatwiej,bo jest "rozbieralna" a w sedanie jast klejona ale demontaż jest wykonalny i montaż też. Trening czyni mistrza.Jeśli ktoś to często robi,to poradzi sobie dość łatwo.Najlepiej to robić we dwóch. Trzeba wyczuć blaszki w gumach i odpowiednio śrubokrętem płaskim nacisnąć.Do tej pory to było jedno z najcięższych wyzwań dla mnie przy BMW. :wink:
-
Witam!York,na pewno wszystko znajdziesz tu,na forum tylko dobrze poszukaj.Ja mam 525tds 95' i turbina mi się chyba kłania.Twoje z pewnością starsze więc jeśli turbo jeszcze nie było wymieniana to...wiadomo co je czeka.A ponoć turbospreżarka i jej osprzęt też mają limit km.Problem w tym,że cześci są jak niemowleta,nie umieją mówić. :wink:
-
Witam ponownie!Widzę,że koledzy z 524td są na dobrym tropie i niedługo zdradzą nam przyczyny niedomagań.A co do mojego poprzedniego postu to nie zamierzam sie dwoić i troić zeby coś udowodnić.Moze się kiedyś spotkamy na jakimś zlocie .Ale dodam,żedwaj moi koledzy szybko roztrzygnęli spór o to czy Audi A3 2.0D 05' 170KM da radę Omedze w 2.5Ltds.podkręconą na 170KM.I okazało się,że Audi nie dało rady choć lżejsze.Niemniej jednak zrobiło na mnie wrażenie BMW 530D,kiedy to pierwsza ruszałam z bramek na autostradzie a tamto BMW chwilę po mnie.Ani sie nie obejrzałam gdy przemknęło koło mnie jak błyskawica. :wink:
-
Jeśli byłeś na kompie i nic to się nie dziwię.Akurat ja miałam tez mułowate auto i komp.jest za"cienki",a właściwie to to technologia tych aut jest "zacofana"bo np.cisnienia na wtryskach nie "odczyta".Pozostaje Ci metoda prób i błędów,jeśli w portfelu nie za tęgo.Czasem jakaś pierdoła nawali a problem wielki.Swego czasu tu na forum pytałam gdzie się mieści przepływomierz i odpowiedzi się nie doczekałam.Pewnie uznali,że nie chce mi się zajrzeć do archiwum.Zajęło mi to kilka dni ale opłaciło się.Zapraszam Cię w moje ślady. :wink:
-
Trzy dni temu było u mnie klek klek. Kupiłam nowy akumulator i po problemie. Ale zanim polecisz po nowy, spróbuj "pożyczyć" prądu od kogoś. :wink:
-
Blazey123,Popieram Cię!Ja wiem,że benzyna na turbie potrafi wiele,ale nie dalej jak tydzień temu kolega kupił Omegę 3.0 v6 coś koło 200KM 2000r i nie mógł dać rady mojemu tedeesowi 143KM nawet na autostradzie.Wcześniej Omega była używana w Policji.Mam nadzieje,że parametrów nie zmieniali,bo Angole nie słyną z nadgorliwości. :wink:
-
Myślałam,że tak elementarne sprawy jak wcześniejsze nacechowanie sobie wału przed demontażem to podstawa.... :o
-
Pablo ma rację.Tak jest w oryginalnej instrukcji BMW załączonej do E34.Sama posiadam na przodzie 235/45/17 tył 245/45/17 i juz zdążyłam leciutko zarysować te tylne.Chciałam nawet założyć na tył 255/40 ale nie było a nie mogłam się doczekać jak moje cacko będzie wyglądać na nowych kołach oczywiście z "parapetem"Teraz mi pozostaje tylko uważać na tylne koła.Fakt wygląd mojego obniżonego autka jest nieziemski na tych kółkach. :wink: A tak nawiasem mówiąc,dlaczego 255/40 ma być a nie 255/45?
-
Swiece sprawdzone?
-
BMW E34 touring kupiłam,bo miałam za mało pieniedzy na Chyslera Voyagera.I całe szczęście,że się nie wpakowałam w to g....Teraz poza BMW świata nie widzę. :D
-
[E34] Demontaż tapicerki drzwi tylnych-wymiana linki klamki
Wioletta odpowiedział(a) na misiek666 temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Swego czasu nakombinowałam się,żeby zdjać ten boczek.A inny lolega przy swoim aucie o mało drzwi nie urwał i nic.I okazało się w końcu,że trzeba się położyć na ziemię i nadusić od spodu długim,płaskim śrupokrętem tę blaszkę i dopiero puszcza.Ale przy najbliższej okazji wypróbuję tę metodę o której tu przeczytałam.Dzięki! :D -
Kosmetyki - porady i wymiana doświadczeń
Wioletta odpowiedział(a) na Sebast - BMW Klub Polska temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Witam!Osobiście nienawidzę plaków,bo zaraz po użyciu jak się jedzie to szczypią mnie w oczy.I ogólnie są nietrwałe.Ja używam już od jakiegoś czasu wszystkiego w "pompce".A jeśli do cocpitu itp.to one są w większości (przynajmniej ja takie wybieram)na bazie silikonu.Są dużo trwalsze. :) -
Mnie ukradziono obydwa emblematy BMW i nikt tam nie używał suszarki,tylko prawdopodobnie jakimś śrubokrętem wyharatał,bo mi jeszcze paskudną rysę na przedniej masce zostawił.Pewnie przez pośpiech. :doh:
-
Dzięki Piotrek1 i Typer!Mój akumulator chyba się kończy.Jutro będę wiedziała więcej.Napiszę. :?
-
Ostatnio ktoś publikował tłumaczenie nazw bezpieczników z niemieckiego na polski lecz jeden nie został przetłumaczony a mianowicie,ZUSTATZLUFTER.Właśnie on mi się przepalił.Od czego on jest?.Auto nie chce zapalić,choć regularnie coś "pstyka".Bezpiecznik wymieniłam i dalej nic bez zmian.Proszę o pomoc a za dobrą radę z góry dziękuję :mad2: Wiola.
-
Ta pierwsza cyfra to mi pasuje na szerokość felgi mówię,bo temat niedawno był "wałkowany".Pozdr.. :wink:
-
Nigdy nie miałam okazji zaglądać pod maskę E39 ale w E34 silniczek jest przy zbiorniku na wodę i wyjmuje się go razem ze zbiornikem.Nieszcześcia parami chodzą i jak nie bezpiecznik to silniczek lub brak "styku"na wtyczce do niego(śniedż).Powinien być "słyszalny"przy włączeniu zapłonu i naciśnięciu dżwigni od spryskiwaczy nawet na "sucho" :cool2: Powodzenia!
-
Napociłam się też dwa lata temu z tymi wkładami do lusterek zewnętrznych.U mnie są takie chyba jak u Ciebie.Musisz włożyć między wkład a obudowę lusterka w dolnej części coś płaskiego.Ja użyłam pilniczka do paznokci.I przesunąć tam taki języczek.Wkład powinien wyjść.Innego rozwiązania nie ma. :cool2: Wiola.
-
Naczytałam się już na ten temat na tutejszym forum do bólu.Spedzam całe dnie na tej stronie,zanim dobrne do połowy to pewnie jeszcze minie miesiąc,a ktos chce zaoszczędzić na czasie i szuka porady od zaraz.Nie powiem czym to zalatuje. :naughty: