Wioletta
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 004 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Wioletta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 40
-
Dziękuję koledzy za szybką reakcję i fatygę! Nawet nie wiedziałem, że na tylnym zderzaku może być oryginalnie taka folia ochronna. Wcale nie rzuca się w oczy, a zabezpiecza lakier przed porysowaniem. Ja jej oczywiście nie miałem. Rys zaczęło przybywać i trochę mnie to martwiło. Przypadkiem na popularnym chińskim portalu trafiłem na taką folię, ale we wzorze ciemny carbon. Nakleiłem i nawet by to to wyglądało gdyby była szersza. Na razie niech jest. Ale bardziej mi chodziło o pasek folii ochronnej na listwę progową. Na rysunku poniżej jest to część nr.7 Jednak z rysunku trudno wywnioskować w którym dokładnie miejscu na listwie ma się znaleźć. https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produkt/diagramy/7268385-folia-ochronna/i52588 Jeśli ktoś miał okazję zdejmować tylny zderzak, to powinien zauważyć, że miejsce styku zderzaka z błotnikiem też jest foliowy pasek. U mnie jest przyklejony do błotnika. Na rysunku część nr. 18 i 19. Niestety, nie widać że to pasek. https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/51_8017-obudowa-tylna/vG283040 Ale tutaj już lepiej jest to widoczne. Pozycja 23. http://bmwfans.info/parts-catalog/F10/USA/M5-S63N/browse/vehicle_trim/trim_cover_rear Jest jeszcze pozycja 24, część nr. 51127268385, która nie wiadomo dlaczego tam się znalazła, skoro ponoć przychodzi na listwę progową. Przepraszam! O zderzaku, to tak "nadprogramowo". Głównie interesuje mnie jak nakleić ten pasek folii na listwie progowej.
-
Jak w temacie. Pytanie raczej do właścicieli modeli, które "nie widziały" jeszcze lakiernika. Czy mógłby ktoś podesłać zdjęcie lub dokładny opis miejsca gdzie naklejony jest foliowy pasek ochronny u zbiegu progu i tylnego błotnika?
-
Nie powinno się kręcić kierownicą, gdy auto stoi w miejscu. Chyba że w celu testowym.
-
Pewnie o to chodzi...
-
Prostownik, zasilacz do diagnostyki, programowania, kodowa.
Wioletta odpowiedział(a) na Din76 temat w Diagnoza komputerowa
Dzięki za dobre rady! Szkoda, że wcześniej na Twój wpis nie natrafiłem. A w sieci takich szczegółów nie znalazłem. W moim przypadku było tak, że końcówki przewodów posmarowałem obficie kalafonią. Nadmiar podgrzewanej cyny spływał obok i na ziemię. Coś tam jednak widać było tej cyny na samych końcówkach. Dopiero przy obróbce materiałami ściernymi okazało się, że końcówki przewodów są dość dobrze "nasączone" cyną. Złączki do nich też ładnie się zlutowały. Natomiast co do tych zasilaczy... kiedyś natrafiłem na podobny temat i teraz chciałem go odnaleźć, bo wreszcie zainstalowałem sobie program diagnostyczny ISTA. Najbardziej jednak szukałem tego czy podanie prądu z innego auta wystarczy na potrzeby początkującego amatora. -
Znowu zawieszenie NIVO !!! Opad tył w czasie jazdy !!!
Wioletta odpowiedział(a) na dziurba_jr temat w F10, F11
Tyle że czas oczekiwania długi. https://pl.aliexpress.com/item/1005003937468604.html?spm=a2g0o.detail.pcDetailTopMoreOtherSeller.6.28d8qXkwqXkw39&gps-id=pcDetailTopMoreOtherSeller&scm=1007.40000.327270.0&scm_id=1007.40000.327270.0&scm-url=1007.40000.327270.0&pvid=9e5af148-e146-421b-b010-6af4879d030f&_t=gps-id:pcDetailTopMoreOtherSeller,scm-url:1007.40000.327270.0,pvid:9e5af148-e146-421b-b010-6af4879d030f,tpp_buckets:668%232846%238115%232000&pdp_npi=4%40dis!EUR!92.39!70.22!!!97.91!74.41!%402101fb1917113245985706126e7159!12000027514335725!rec!IE!!AB&utparam-url=scene%3ApcDetailTopMoreOtherSeller|query_from%3A -
Znowu zawieszenie NIVO !!! Opad tył w czasie jazdy !!!
Wioletta odpowiedział(a) na dziurba_jr temat w F10, F11
Odgrzeję temat, bo pewnie nie raz będzie powracał właśnie przez ten zawór upustowy. W moim aucie oryginalny zawór zaczął się "zawieszać". Nie raz było za nisko, nie raz za wysoko. Później już tylko za wysoko. Pomimo usilnych poszukiwań Wabco, nie znalazłem. Kupiłem zamiennik. Przez pół roku było ok. Nadwozie już po jednym dniu zaczęło opadać. Postanowiłem zdemontować kompresor i rozebrać, bo za pierwszym razem zlekceważyłem wysuszenie granulatu. Przy okazji pomyłem, poczyściłem, wydmuchałem, zawory, przewody. Woda była wszędzie, tudzież rdza. Po montażu wszystko wróciło do normy. Ale nie na długo. No cóż... zawór upustowy rzecz niedroga, więc zacząłem rozglądać się za nowym, też oczywiście zamiennikiem. Ale przeglądając ogłoszenia, zauważyłem że są oferowane same rdzenie do tychże zaworów. Wydaje mi się, że właśnie w tych rdzeniach leży problem. Zamówiłem kilka. Zamierzam jeszcze raz powtórzyć czyszczenie kompresora. Ciekaw jestem szczególnie stanu granulatu. -
Powinno być dobrze.
-
BMW F11 520d Uszkodzona sruba kolektora dolotowego
Wioletta odpowiedział(a) na Adriano001 temat w F10, F11
Szkoda, że fotki nie zrobiłeś. Co prawda kilka miesięcy temu czyściłem kolektor dolotowy, ale nie przyglądałem się tym śrubom z kilku powodów. Wszystkie śruby były w porządku (metalowe), kolektor plastikowy, a momenty dokręcania są o małej wartości. Myślę, że bez tej jednej śruby możesz na razie jeździć. To nie pokrywa rozrządu. Co do rozmiaru śruby... weź rozmiary ze starej. Jeśli nie jest ona uszkodzona, to powinno dać się ją jeszcze wykorzystać. Co prawda po wywierceniu otwór się powiększy, ale po nagwintowaniu wkręcona sprężynka hellcoil pomniejsza otwór. To tak teoretycznie. Co do skoku gwintu musisz popatrzeć na gwintownik. Jeśli nie miałeś do czynienia ze sprężynkami helicoil, to wykonaj próbę na innym przedmiocie. W zestawie jest zazwyczaj kilka sprężynek, więc nieduża strata jeśli się zmarnuje. -
Wjedź na kanał. Według mnie coś jest luźne w zawieszeniu.
-
Witam! Bixenony działają ci poprawnie. Co znaczy zmienić żarówki na lepsze?
-
Mi już po kilku miesiącach zostało mniej niż 40%. Ale tego się dowiedziałem dopiero w serwisie. Nie czułem, by coś chłodziło, więc nie włączałem już klimy. Po napełnieniu powiem, że średnio chłodziło. Najmocniej chłodziło zaraz po zakupie auta. Ale klima była uzupełniona przed samym zakupem, bo wymusiłem to na sprzedającym. Trudno powiedzieć jak długo by chłodziło, bo przez moją nieuwagę i brak doświadczenia większa część czynnika mi uciekła. Wymieniłem zniszczony oring na nowy. W tym miejscu ani innym czynnik nie ucieka, bo sprawdzałem UV. Zostało mi tylko sprawdzić parownik. Ale to jest dużo roboty by się tam dostać, więc jeszcze przejechałem się do warsztatu aby sprawdzić układ na szczelność. Niby podciśnienie trzyma. Mechanik mówi, że na podciśnieniu może trzymać szczelność, ale po napełnieniu wytwarza się już ciśnienie i wtedy może uciekać. A którędy? Najprędzej zaworami do których podpina się aparaturę. Profilaktycznie zabrałem ze sobą środek uszczelniający i został wpuszczony w układ. Na razie jakoś tam chłodzi, ale na zewnątrz też jest jeszcze zimno.
-
Przeglądając inne tematy natknąłem się na pewne spostrzeżenie jednego użytkownika. Otóż po wymianie chłodnicy EGR, silnik zaczął dłużej się nagrzewać. W moim przypadku było podobnie. W sumie, to jeszcze jest. Postanowiłem wymienić termostat płynu chłodzącego. Na początku było w miarę ok. Przyszedł dzień kiedy podpiąłem przyczepę. Wyświetlacz ustawiony na podgląd temperatury. Silnik oczywiście szybko się nagrzał, ale ani razu nie dopuściłem by przekroczył 100 st. C. Po odpięciu przyczepy (następnego dnia), zauważyłem że silnik już tak szybko się nie dogrzewa. Wraz z upływem czasu było co raz gorzej. Termostat, to Mahle tudzież Behr. A jeszcze tak się złożyło, że mi klima co raz słabiej chłodziła. W poszukiwaniu nieszczelności zdjąłem osłonę chłodnicy i ją przy okazji przedmuchałem sprężonym powietrzem i odkurzyłem. Po tym zabiegu chłodzenie się poprawiło i silnik oczywiście się nie dogrzewał. Tym razem postanowiłem się szarpnąć na nówkę ori termostat z ASO. Efekt praktycznie żaden. No to myślę sobie... ten stary oryginalny termostat przeproszę, bo on jeszcze najlepiej się spisywał. Ale postanowiłem go lekko "zmodyfikować". Trzpień, który wysuwa się pod wpływem temperatury trochę skróciłem. I to był strzał w dychę. Świetnie trzymał temperaturę, silnik po paru km miał blisko 90 st.C. Radość trwała do momentu ponownego podpięcia przyczepy. Z przyczepą temperatura też nie przekroczyła 100st.C. bo trzymałem odpowiednie obroty silnika. Teraz bez przyczepy na nagrzanie silnika do tych 80 - 88 st.C. 20 km nie wystarcza. Temperatura na zewnątrz plus 5 - 7 st.C. Na razie nic z tym nie robię. Zobaczę co się będzie działo, jak się ociepli.
-
Jakie ma zalety ten płyn? Właśnie przymierzam się do wymiany płynu chłodzącego. Myślałem zalać G13. Ponoć potrafi oczyścić z nalotu po wodzie, czy starym płynie.
-
bbmw dobrze radzi! Nic dodać, nic ująć. 👍 Wyszukiwarka też tu dobrze działa.
-
Jack - Strong, no to mnie ''pocieszyłeś". Jeszcze z 50 tys.km. i pewnie będę musiał się przygotowywać do remontu skrzyni. Kilka wymian w roku oleju Ravenol nie pomogło na szarpnięcia przy ruszaniu na zimnym. Przy rozpędzaniu się na zimnej skrzyni czuć wyraźnie zmiany biegów. Mam taką jak Ty.
-
Regeneracja skrzyni automatycznej ?
Wioletta odpowiedział(a) na loxenix temat w Ogólnie o BMW serii 5
Po pierwsze, to masz 235 KM. A przebiegu 290 km. Zlej olej ze skrzyni i przyjrzyj mu się. Jeśli czarny jak smoła, to wlej go spowrotem do skrzyni. Braki uzupełnij nowym oryginalnym, a nie np. Ravenolem. W moim miałem zaledwie 130 tys km. przebiegu, a olej czarny jak smoła. Z tego też powodu nie mam pewności co do przebiegu. Zwłaszcza skrzyni. Oleju zleciało dużo mniej niż powinno. Zalałem Ravenolem. Żadna poprawa nie nastąpiła. Następne trzy wymiany Ravenola nie przyniosły też poprawy. Na zimnym jest szarpnięcie przy wbijaniu biegu. Przy rozpędzaniu czuć wyraźnie dławienie na poszczególnych biegach w górę. Przez kilkanaście km nie przerzuca na najwyższy bieg. Muszę sam to zrobić. Tylko jak się rozgrzeje, jest idealnie. Jeszcze spróbuję nalać oryginalnego oleju. Jest niewiele droższy od Ravenola. -
Kupując f11 (rwd) koła były styling 613M 18" (tzw. staggered 8.5" i 10"). Po zrobieniu geometrii kół (już trzeci raz), świetnie się prowadzi. Oczywiście wcześniej wszystkie były prostowane, i kilka razy wyważane. Wiem że chodzi o 19", ale myślę że skoro napęd jest tylko na tył, to staggered można założyć.
-
W takim przypadku najpierw zasięgnąłbym języka tam, gdzie była przeprowadzona akcja serwisowa.
-
Tak naprawdę, to nie wiem co było u mnie problemem. Było grzebane w bagażniku przez jakiegoś niechluja. Porozkręcałem te wszystkie osłony z różnych powodów. Coś nie tak poskładane, niedokładnie, brak wkrętów, pozrywane gwinty w blaszanych nakrętkach, wkręty z przypadku, uszczelki źle pozakładane, lampy do poprawienia, panele itp. Jak już wszystko zaczęło dobrze działać, to zauważyłem że roleta hałasuje na nierównościach. Smarowanie nic nie dawało. W końcu postanowiłem nałożyć na krańce pręta (magnesy) koszulki termokurczliwe. Nareszcie roleta zachowuje się cicho.
-
Piękne fotostory! Tak patrzę na te tylne drzwi i mi się przypomniało... za każdym razem po umyciu samochodu, gdy otworzę drzwi przez kilka sekund ciurkiem wycieka woda. Niedużo. Cieknie z rogu dolnej krawędzi drzwi. Czyli tam gdzie chyba jest fabryczne ujście. I wszystko wydaje się być w porządku, tylko dlaczego dopiero po otwarciu drzwi? Czyżby wada konstrukcyjna? Na wysokości kanału odpływowego przebiega uszczelka? Z drugiej strony jest podobnie. Następna sprawa... czy przy czyszczeniu klimatyzacji sprawdzałeś jak wygląda miejsce skąd jest zasysane powietrze? Chodzi o skrzynkę pod maską silnika. W tej skrzynce jest gąbka filtrująca. U mnie jest czarna, ale po umyciu wcale nie pojaśniała, mimo że czarny osad długo wyciekał. Co do żaluzji za grillem... mi ona nie chodzi. Jest trochę uchylona. Okazało się, że nie ma silniczka. I jest kabel obcięty. Tam chyba była wtyczka. A ta Twoja średnia spalania, to na komforcie, czy na eco pro?
-
Dziękuję koledzy za zainteresowanie tematem i rady! Wszystko skończyło się dobrze. Oprócz komunikatu o nieprawidłowym (niższym) ciśnieniu w kołach, żadne inne skutki uboczne się nie pojawiły.
-
Też dużo naczytałem się o hamulcach. Szczególnie o tarczach. W mojej te przednie, to jakiejś firmy krzak. Zrobiłem ponad 60 tys. km. i nie pokrzywiły się. Ale ja jeżdżę w porywach 120 km/h, bo w IRL mandaty podskoczyły. A jeszcze jest tak, że jak masz punkty, to państwowej roboty nie dostaniesz, gdybyś zamierzał zmienić pracę. No, ale w Polsce są inne realia. Byłem 2 lata temu w Polsce, nie dziwię się... trzeba mieć dobre hamulce, by nie dać się wydutkać. Rodeo to jest nic. Ciekawe czy jeszcze tak jest.
-
Tytuł jest ogólnikowy, ale temat bardzo nietypowy. Chcę zdjąć dwa koła. Prawy przód i prawy tył i je wyważyć. Sprawa wydaje się być banalna. Jechać autem do warsztatu i po problemie. Mam jednak kaprys zawieźć te koła umyte i oczyszczone ze starych odważników i kleju. Do upatrzonego warsztatu mam kilkanaście km. A chcę je dostarczyć tym samym samochodem. W zapasie mam drugi identyczny komplet kół, ale z innymi rozmiarami opon. Może już dawno jeździłbym na tym drugim komplecie, ale są na nich stare opony (wszystkie jednakowe). Dwa koła mają zwykłe wentyle, a dwa z czujnikami. I żeby się mniej nagibać przy zmianie kół, chciałbym założyć tylko te dwa koła, które mają zastąpić te zdjęte do wyważenia. Pytanie jest, czy przez te kilkanaście km. w jedną i w drugą stronę elektronika się nie rozstroi? Napęd RWD. Ten zapasowy komplet nabyłem niedawno. A te na których jeżdżę, opony są niewiele zużyte.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 40