Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 004
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. Nie tylko w Polsce nie szanuję się cudzej własności. Wychodzi się z założenia, że jak nie ma on, to Ty też nie będziesz miał. Jeżdżą tryplami, bo nie upatrują w zadbanych samochodach piękna. Zycie ich zazwyczaj tak wygląda, jak ich samochód. :(
  2. Jakoś nie mam odwagi parkować na skos, czy okrakiem. Jest ryzyko, że ktoś po prostu podejdzie i przerysuje mi cały samochód za to, że on nie miał gdzie zaparkować. Druga sprawa, to samo parkowanie... mam ten komfort, że niemal zawsze jeździmy we dwoje na zakupy. Któreś zostaje w aucie. Od jakiegoś czasu doszedł jeszcze jeden "komfort" - uprawniający na parkowanie w miejscach dla inwalidów. Moim zmartwieniem są natomiast przelatujące ptaki, które nader często swoje odchody zostawiają na samochodach. Okolicznym sąsiadom to jednak nie przeszkadza i dokarmiają te gady. Spędzają mi sen z powiek też dzieci, których piłki nierzadko ubłocone trafiają w samochody na przydomowych podjazdach. "Biedne" nie mają innego zajęcia... :mad2: Ostatnio moje autko zarobiło po drzwiach metalową rurką (z połamanego rowerka). Mam trzy małe wgnioty i rysy też. Mamusia winnego chłopca zobowiązała się pokryć koszty naprawy. "Sczęście" w nieszczęściu, że drzwi są lekko podrdzwiałe i będę je kiedyś wymieniał, więc nie robiłem afery. Ale i też nie powiedziałem jej o swoich zamiarach. :whistle: Jeśli chodzi jeszcze o dzieci... na parkingach najczęściej to one obijają inne samochody. Rozbrykane wyskakują ze swych aut, nie bacząc na to co stoi obok. :mad2:
  3. Od dawno sobie powtarzam, że zamiennik to ostateczność. Ostatnio jednak skusiłem się na szczęki mintex'a (to nie elektronika). Niby ok. ale cieńsze od oryginalnych, które już swoje przeżyły. Od początku jakoś słabo się układały. Słabo trzyma ręczny, ale przegląd zaliczony. Mimo to, nigdy więcej zamienników. :duh:
  4. Ciężko coś doradzić mając na uwadze kryteria Twojego męża. :( Przejrzyj galerie użytkowników. Może któryś niedługo będzie zmieniał na nowsze autko...? Mało jeździsz, to jest duża szansa, że długo pojeździsz egzemplarzem nawet z rocznika 2007 - 2010. Powodzenia i pozdrawiam! :) Ps. "Jedynka" jest ok ale sentyment za komfortem (buda + silnik) 525 tds pozostał i dlatego obecnym marzeniem jest powrót do serii 5 z silnikiem 3d (może e61 lub jak się uda F07)
  5. Gdyby bawełna była tylko zabezpieczeniem na czas transportu, to w pudełku pewnie zachowałaby się chociaż instrukcja obrazkowa, że opaskę trzeba zdjąć przed montażem filtra. :wink:
  6. Wioletta

    reczny nie trzyma

    Przyjemność po naszej stronie! :D W e34 udało mi się zrobić ręczny na żyletę, a w obecnym e87 już nie. Ale przegląd zaliczyłem. Nigdy więcej zamienników! :mrgreen:
  7. Wioletta

    reczny nie trzyma

    No dobrze, dziś masz już fajrant! :D Jutro drugie koło... :idea:
  8. Wioletta

    reczny nie trzyma

    A zgadza się! To są skutki karcenia za odgrzewanie starych kotletów! Kiedyś zrobiłem podobnie, jak "zarzynka". Oczywiście nic to nie dało. Ale poczytałem forum (kilka lat temu to było) i od razu wszystko stało się jaśniejsze. Nie będę opisywał co robić krok po kroku, bo u mnie problem polegał na tym, że nie wiedziałem o regulatorze szczęk wewnątrz bębna (tarczobębna). I nie wiedziałem, że poluzowanie linek pod dźwignią hamulca ręcznego znacznie ułatwi pracę w razie wymiany szczęk. Natomiast podciąganie linek, to ostatnia czynność po całej "operacji". Warto pamiętać, by po opuszczeniu dźwigni ręcznego, na linkach zostało trochę luzu. Zdemontowanie tarczobębna, będzie raczej niemożliwe też bez poluzowania regulatora szczęk. Jeśli ta czynność się powiedzie, to dalsze instrukcje nie są już potrzebne. Tomasza 206 wskazówki uzupełniają resztę. :wink:
  9. Skoro o czujnikach mowa... udaje Wam się uratować stare czujniki, czy od razu w ciemno kupujecie nowe? :wink:
  10. Po zakupie auta, też zauważyłem że mam ułamaną blokadę. Jest plastikowa, ale niechcący raczej się jej nie złamie. (Jakiemuś pastuchowi przeszkadzało). Nie kupowałem nowego mechanizmu, tylko wcisnąłem cienką chromowaną rurkę (akurat wpadło mi w ręce) na ułamany trzpień. Oczywiście wcześniej wszystko sobie pomierzyłem. :wink:
  11. Musisz otworzyć maskę, przyjrzeć się śrubkom w zawiasach. Możliwe, że dopatrzysz się tam przesunięcia. Wtedy zostaje Ci poluzować śrubki i wszystko ustawić na stare miejsca. Jeśli szczeliny między maską a błotnikiem będą równe, lub da się ustawić równo maskę, to raczej nic nie jest pogięte.
  12. Wolałbym kupić używkę w dobrym stanie. BMW nigdy nie słynęło z wytrzymałości pomp wspomagania. Ale nie tylko BMW... moi znajomi mieli problemy z pompami wspomagania i w Audi i w Jeep'ach po kręceniu "bączków". :wink:
  13. Proponuję czytać od końca... :D No i udało się... wyjąć wentylator nawiewu. :D Zanim jednak tak się stało, na "przeszkodzie stał" ten dłuższy ząbek. Trzeba go było odchylić w dół i dopiero silniczek przekręcić w lewo, bo zapierał się o wycięcie w obudowie "puchy", w której się mieścił. http://s28.postimg.org/40a5uhb99/silniczek_od_wewn.jpg Na przeszkodzie pod "puchą" stoi też plastikowy kanał nawiewu na nogi. Z nim najwięcej jest kłopotu, bo tak jak koledzy piszą, trzeba "cofnąć" tunel. A i tak tym "kanałem" trzeba później trochę pomanewrować, by go wyjąć. http://s17.postimg.org/dfa3bvt67/kana_nawiew.jpg Troszkę krzywo się "złapało", ale u samej góry widać skrawek występu, którego jedna strona kanału nawiewu na nogi tam się trzyma. :mrgreen: http://s12.postimg.org/7yn7c2hr1/wn_ka_nawiew.jpg Już po zdjęciu "zaślepki", którą to podważamy do góry i ciągniemy do siebie. Na zdjęciu już nie widać nakrętek na klucz "dziesiątkę"... (podłużne otwory po bokach na dole). U góry po bokach trzymają w tych żółtych plastikowych gniazdach dwa wkręty na trox 20. Całe szczęście, że używamy tylko tego jednego rozmiaru do wszystkich interesujących nas wkrętów. http://s25.postimg.org/eal2s0qfj/ty_tunela.jpg http://s25.postimg.org/cwtfwpr67/trox_T20.jpg Trochę tych śrubek w tunelu środkowym jest... (tu jedna pod ręcznym) http://s25.postimg.org/wspfc987j/mocow_pod_r_cznym.jpg I z boku tunelu pod zaślepką... http://s25.postimg.org/jptsszhzj/bok_tunela.jpg Osłona od radia też mi przeszkadzała... http://s25.postimg.org/9h1bn5txr/os_ona_radia.jpg Po podważeniu mieszka dźwigni biegów ukazały się jeszcze dwie śrubki też na klucz 10. Na foto widać mocowania już po ich odkręceniu. http://s25.postimg.org/wwj8sidov/uchwy_wewn_tunela.jpg Po drugiej stronie należy pozbyć się jeszcze kołka spinającego panele z sobą. Na foto kołek już usunięty. Trochę słabo widać otwór w tym ostrym zakończeniu tunela. :wink: http://s25.postimg.org/u3q18hdcf/tunel_odchyl.jpg A tu nr. mojego wiatraka... :) I jedna z 3 śrubek, które trzeba odkręcić, by wyjąć silniczek z obudowy. http://s25.postimg.org/ge03dffm7/nr_wentyl.jpg Nie mam fotek, ale tak jak koledzy wspomnieli, kilka wkrętów trzeba odkręcić pod samym schowkiem pasażera (już po odkręceniu osłony nad nogami). W "praniu" wyjdzie, które wkręty przeszkadzają. :wink: Byłbym zapomniał.... chwilę nie mogłem poradzić sobie z wyjęciem wtyczki. :mrgreen: Okazuje się, że ktoś "sprytnie ogrodził" ząbki zwalniające blokadę. :norty: http://s25.postimg.org/sq2zqx3gv/wtyczka_el.jpg Najgorsze jest to, że dziś byłem u irlandzkiego elektryka, który mieszka nawet niedaleko, ale ręce rozłożył. A rozkładał już w sowim życiu różne silniczki, rozruszniki, alternatory... Mówił, że już przerabiał taki temat i niestety poległ. Połamały się plastikowe rzeczy... pewnie miał na myśli zaciśnięty wiatrak na ośce. Problem jest też ponoć z samym łożyskiem. Takich łożysk się tu nie wymienia. Jednym słowem, najlepiej kupić nowy nawiew. :( No pewnie, cóż to jest € +- 200! :norty: ******************************************************* Ok. jeszcze dziś sam wziąłem się za ten silniczek. :) Zrobiłem tak, jak koledzy... odkręciłem 3 śrubki i ukazało się dolne łożysko, napuściłem kilka kropli oleju silnikowego na łożyska i z powrotem skręciłem silniczek do kupy. http://s25.postimg.org/5nlnj8gr3/o_ysko_z_bl.jpg http://s25.postimg.org/sqgrw57m7/o_ysko_d.jpg I taka ciekawostka, którą tu niektórzy uważają za wielki sekret... otóż wystarczy tylko z jednej strony odchylić plastikowy kanał nawiewowy na nogi, by kompletny silniczek znalazł się na swoim miejscu. Demontaż w ten sam sposób. Nie zapomnieć odchylić "język" w dół, który blokuje obrót silniczkiem.
  14. Twój przypadek wydaje mi się nietypowy, dlatego pewnie brak podpowiedzi. Bez demontażu tarczo-bębnów raczej się nie obejdzie. Możliwe, że kawałek okładziny się odłupał i czasem podejdzie pod szczękę, gdy zaciągasz ręczy. W starszych modelach, tj. e34, czasem linka "lubiła" wyskoczyć z "sanek" (prowadnic) pod dźwignią. Niestety nie wiem jak jest w nowszych modelach. :(
  15. W takim razie radzę wybrać tę pierwszą opcję, czyli zaciągać mocno. Ja tak robię i dobrze trzyma. :wink:
  16. Jeszcze raz dzięki danielxc717! Jestem w dobrej sytuacji, bo czas mnie nie nagli. Nawet nie mogę pośpieszyć, bo pewną sprawę muszę najpierw załatwić, która czeka od lat. Może nie będzie tak źle jak zrzucę czapki, tzn. mam nadzieję... :wink: Dobrze, ze podpowiedziałeś o tych pomiarach. :cool2: Niby remontujący powinien wiedzieć o takich szczegółach, ale wiadomo jak w życiu jest ...
  17. Dzięki danielxc717! :D Kupić drugi blok, to chyba najlepsze wyjście. Tym bardziej, że progi na tulejach w silnikach BMW, to ponoć rzadkość. :)
  18. Dziwna sprawa z tą cewką... uszczelniacz zaworowy miał wpływ na cewkę? Jak się teraz sprawuje cewka(ki)...? Przed rozbiórką silnika pewnie różne myśli Ci po głowie chodziły... a jakby okazało się, że trzeba szlif cylindrów robić? Mówi się że V8 i V12, to jednorazówki. Wszystkie są fajne dopóki w grę nie wchodzi szlif cylindrów. Tu się zaczynają schody, bo po szlifie chyba należałoby pokryć tuleje powłoką alusil, czy nikasil. A to jest kosztowne. Gdzie szukać wykonawcy takiego "zabiegu"? Ponoć nowy v8 kosztuje €4600. Druga sprawa... jak wiadomo, powłoki utwardzające powierzchnię tulei miały za zadanie chronić je przed szkodliwym działaniem zbyt zasiarczonego paliwa. Dlaczego ani słowem nie wspomina się o tych powłokach w silnikach rzędowych? :shock: Liczę na to, że ktoś podzieli się wiedzą na ten temat, bo w necie nic nie mogę znaleźć. :wink:
  19. Widzę, że masz dobre rozeznanie rynku japońskiego. Niech Ci nikt nie mąci. Skoro posiadasz już jakąś kolekcję, to pewnie 850-ka będzie tylko uzupełnieniem. Ostatnio jest moda na te samochody, jak nigdy dotąd. Czy za 40 tys. zł. można kupić przyzwoity egzemplarz? Odpowiem pytaniem na pytanie... czym kierowałeś się do tej pory przy zakupie poprzednich aut? Nic więcej nie napiszę, bo nie widzę piękniejszego samochodu na świecie, jak e31. A dla Ciebie z tego co widzę... następna zabawka.
  20. Dzięki koledzy! :D I po bólu! :cool2: Sprzęgło zostało odpowietrzone. Zasada polegała na "podaniu" płynu do siłownika sprzęgła. Czyli od dołu, do góry. Jest o tym osobny temat. :wink: Po wyrzuceniu dławika, tak jak u większości z Was, sprzęgło już nie szarpie. Możliwe, że pedał sprzęgła lżej chodzi... :) Biegi... chyba lepiej wchodzą, mimo że mam pęknięty wieszak skrzyni. Część nr.2 (już zamówiony). https://www.bmwautoparts.net/pl/katalog/czesci/22_0104/0/48925/0/0/0/0/22316760303 Nareszcie sprzęgło bierze normalnie! Ale ulga! :cool2: To są wrażenia po pierwszym dniu. Raczej już nic się nie zmieni. :D
  21. Za późno zapoznałem się z tematem. :mad2: Jak odpowietrzyć sprzęgło?
  22. Nikmot, na tym forum mamy zwyczaj najpierw się przywitać. To nie Allegro, czy inny portal ogłoszeniowy.
  23. Nawet się nie przywitał! :cry: Motogratka... dla kogo gratka będzie, to będzie, ale nie dla niego! :lol:
  24. Pogratulować! :) Tak to jest Lukasss_PL. Za dobrym furakiem, czasem trzeba się trochę nauganiać. Wrzuć jaką fotę, albo daj link do swej galerii... :wink:
  25. Pominę "oryginalny" tytuł tego pierwszego. :lol: A nie zachowały się czasem gdzieś zdjęcia sprzed jego sprowadzeniem do PL? :norty: Co do tego drugiego, to Fat Joe wyraził się krótko i na temat. :cool2: Pewnie już nie jedni byli oglądać te "igiełki".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.