Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 004
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. Mam pytanie do tych, którzy już demontowali sterownik grzania świec. Skoro drgania silnika mają taki zgubny wpływ na żywotność sterownika, to nie można go przenieść w inne miejsce? :wink: I jakby był ktoś uprzejmy napisać kiedy powinna się zaświecać kontrolka od świec żarowych?
  2. To już jest jakiś trop. :mrgreen:
  3. Pogratulować nabytku! :cool2: Dobrze, że emka nie pójdzie na dawcę. Ja bym się nie przejmował złośliwymi komentarzami. Tym bardziej jeśli auto ma zostać na dłużej. Nie znam Cię, ale z tego co piszą Twoi znajomi, to wszystko odbędzie się zgodnie ze sztuką. A to jest bardzo ważne. :) W sumie sam mam do małego remontu furę. Nawet nie słysząc jeszcze o metodzie klejenia i nitowania (w przemyśle samochodowym), chodziła mi po głowie taka myśl. Tak się zastanawiałem... przecież samoloty, statki itp. są nitowane. Przyjmują wielkie przeciążenia i naprężenia, dlaczego by nie zastosować tego w samochodzie. Mam nadzieję dowiedzieć się tu czegoś więcej. Będę śledził temat. Pozdrawiam!
  4. Ale tu chodzi o wyhamowanie masy, a nie koni prawda?
  5. Wioletta

    Akumulator

    Wymiary. długość - 278 cm szerokość - 175 cm wysokość - 175 cm
  6. Dopiero teraz zauważyłem Twój "edit" . :( W takim razie mój tutorial będzie rozszerzeniem Twojego wątku. Nie dalej jak wczoraj postanowiłem zdemontować silniczek - mechanizm wycieraczki. Od kilku miesięcy zauważałem rdzawe plamy na zderzaku pod klapą. A od kilku tygodni wycieraczka zaczęła przejawiać oporne poruszanie się, stąd decyzja o demontażu. Bałem się, że przekładnia się obrobi, bo ponoć plastikowa. Jak się okazało, nie wszystko w niej jest plastikowe. Odetchnąłem z ulgą, gdy się okazało, że wszystkie tryby są w idealnym stanie. Tyle, że widok środka przekładni był dość przygnębiający. Wszechobecna rdza (szczególnie na metalowych elementach). I jeszcze coś... po zdjęciu plastikowych paneli z klapy, zauważyłem rdzawy ślad na deklu mechanizmu. Tak, stamtąd kapało. :mrgreen: Właśnie z tego plastikowego króćca (z wężykiem), który na fotce przedstawił krystekr20. Poniżej kilka fotek: Po zdemontowaniu tego blaszanego dekla, wnętrze wyglądało tak: Mało tego, woda dotarła aż do silniczka elektrycznego. :shock: (Nic dziwnego, skoro taka konstrukcja tego urządzenia). A teraz do rzeczy... na moich fotkach są miejsca zaznaczone strzałkami, gdzie podłożyłem o-ringi. Na pierwszej fotografii jest zaznaczona oś, na którą nałożyłem o-ring. O-ring założyłem najcieńszy jaki miałem w zestawie. Na drugim zdjęciu widać, że te miejsca się dublują. Proszę nie myśleć, że nałożyłem dwa o-ringi. Zaznaczyłem dlatego, gdyż o-ring łatwiej nałożyć na ośkę, bo umieszczając go w gnieździe dekla jest problem ze złożeniem w całość. W każdym razie mi się nie udało inaczej. Natomiast żółta strzałka pokazuje miejsce, w które włożyłem jeszcze jeden malutki o-ring. Uznałem to za konieczne, gdyż plastikowy króciec (jest rozbieralny) wykazywał wyczuwalne luzy. Jak łatwo się domyślić, miało to na celu uszczelnienie go. Wspomnę tylko, że wyjęcie całego mechanizmu spod klapy bagażnika było dla mnie dość trudne. Odkręcenie silniczka elektrycznego dużo by dało, ale się nie da z tego względu że ma długą oś, a wokół ciasno. Odkręciłem więc zamek klapy, ale szału nie było. Skoro jesteśmy przy silniczku... po wydobyciu całego mechanizmu na wierzch, zdjąłem obudowę silniczka elektrycznego, dlatego że przy luzowaniu wcześniej śrub, wyciekła woda. Jak widać na zdjęciach, rdza nie zdążyła jeszcze zrobić spustoszenia, ale trochę się "rozrosła" szczególnie na wirniku. Rdzę potraktowałem pilnikiem. Stojan, który "robi" za obudowę przemyłem naftą i wyczyściłem czystą szmatką. Jeśli woda tam nie będzie dochodzić (mam taką nadzieję), to nic złego tam dziać się nie będzie. Przy wkładaniu wirnika straciłem dużo czasu, by nie połamać szczotek. :mrgreen: I jeszcze coś... jakoś wcześniej nie zauważyłem wiszącej luzem czerwonej wtyczki. Od czego ona może być? Raczej wszystko działa poprawnie. Dzisiejsze testy po naprawie wyszły obiecująco. Jak coś w przyszłości będzie nie "halo", dam znać. :wink:
  7. No fakt, ale póki co nie zanosi się u mnie na zmianę furaka. Sam przy nim wszystkiego doglądam. Nawet się zastanawiam, czy pomału nie szykować się do małej konserwacji podwozia. Dziś założyłem koła zimowe, a letnie zapadną w sen zimowy.
  8. Czas leci i kilometry też. :( Dziś ważny moment przed magicznymi 200 tys. I już jest. :(
  9. Trafne spostrzeżenie! :cool2: Dobrze to już było. Teraz będzie tylko gorzej. Idą na łatwiznę, a i księgowy "czuwa". Inne marki też schodzą na psy. :(
  10. Jeśli ręcznie domknąłeś, to teraz trzeba odkręcić silniczek szyberdachu. (Trzyma się na trzech śrubach). Następna czynność, to uruchomić go przyciskiem. Każde naciśnięcie, to jeden cykl. O ile dobrze pamiętam, pchnięcie przycisku "do przodu" wywołuje najdłuższy cykl - zamykanie. Mam nadzieję, że w tym czasie będziesz miał domknięty szyber. Wtedy montujesz silniczek na swoje miejsce. To wszystko. :) Jak coś niejasnego, to pytaj.
  11. Spróbuj ręcznie domknąć. Powinieneś mieć kluczyk na wyposażeniu auta. Później zresetuj guzikiem.
  12. Rozsądek podpowiada, by sprawdzić czy prąd dochodzi do niego. Jeśli prąd jest, a silniczek nie śmierdzi charakterystyczną spalenizną, to można jeszcze zajrzeć do jego środka. Może tam coś nie łączy. Natomiast naprawa ewentualnego uszkodzenia mechanicznego będzie raczej nieopłacalna. :wink:
  13. To dziwne, bo jeżdżę już kilka lat bez tego CDV i sprzęgło działa jak należy, tzn. bez zbędnego poślizgu. Tak jak w samochodach, które nigdy tego zaworka nie miały. Co do Ciebie misiek002, to zrób tak jak chris99 i problem ustąpi, niezależnie od tego czy będzie ten CDV czy nie. Teraz czekam tylko aż ktoś dowiedzie, że sprzęgło było robione pod kątem zaworu CDV. :lol:
  14. Przecież napisał co się nie podoba. :wink: Ale pal licho tę sylwetkę! Mam nadzieję, że plastiki nie będą trzeszczały, bo obecnie to nawet w emkach trzeszczą. Może przyciski nie będą się wycierać i będzie to auto nie tylko dla pierwszego właściciela. :wink:
  15. To dlatego, że brakuje ogniwa między e31 a obecnym f15. Mogli ten bułkowaty przód jeszcze bardziej uwydatnić, jak w Dodge Viperze. To by dopiero była kreatura. :lol: Z klapą bagażnika nie było chyba wiele przeróbki by przypasować z e63 lub e65. :wink:
  16. Od kilkunastu dni cieszę się z samodzielnego zamontowania i użytkowania BMW car advanced eye. :D Mi nagrywa całą podróż, ale po 20 sec. i zaczyna nowe. Ostatnie nagrania resetują się automatycznie, ale po zakończeniu jazdy, i tak ręcznie resetuję nagrania. Parkowanie nagrywa też po 20 sec. I tak przez kilka godzin. Przód i tył. Na mój podjazd dociera światło z ulicy i pewnie ruch liści na drzewach powoduje uruchamianie nagrywania. Potwierdza się, że gdy poziom prądu spadnie do pewnej granicy, kamerka się wyłącza. Te 20 sekundowe nagrania trochę mnie irytują. Nie wiem jak to zmienić. Ogólnie jestem zadowolony z kamerki. :)
  17. Prędzej właśnie tych pierwiastków braknie, niż ropy naftowej.
  18. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Fakt! Przy dużych prędkościach tablice są nieczytelne. Ale w sumie chodzi tylko o krytyczne momenty i w razie "bum" poszkodowani już nie poruszają się z błyskawiczną prędkością. Wtedy kamerka szczegóły dość wyraźnie nagrywa. Wcześniej oglądałem kamerki 4K u Chińczyków. Niestety w ofercie nie widziałem tylnej. Musiałbym kupić dwie "przednie". Wadą jest dodatkowa obsługa i rozmiar. Dla mnie tylna kamerka jest bardzo ważna. :wink:
  19. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Wszystko wskazuje na to, że kamerka będzie się dobrze spisywać. :) Nagrywa przód i tył w trybie parkowania całymi godzinami po 20 sekund każdy plik. Filmiki nie zacinają się. To mi się podoba. Łatwo odszukać plik z danej godziny i minuty. Tylna kamerka w moim hatchback jest bardzo trudno zauważalna. Wcześniej (przez chyba 4 lata) miałem inną: Wtedy kosztowała na złotówki około 600 zł. Jakość obrazu porównywalna do tej advanced car eye. Ale miała dużo mniej funkcji. Niestety, od pewnego czasu zaczęła żyć własnym życiem. Wymiana karty SD niewiele dała. Mam nadzieję, że advanced car eye będzie miała dłuższą żywotność. :)
  20. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Kamerka zamontowana! :D Wielkie podziękowania dla speed1211 :cool2: Widać, że są jeszcze bardzo życzliwi ludzie na tym forum. Dopiero dziś znalazłem czas na zamontowanie. Dla elektryka samochodowego to przysłowiowe 5 min. roboty. Dla mnie problemem było nawet wyjąć lampę centralnego oświetlenia w podsufitce. Jest trochę fatygi dla kogoś, kto nie miał okazji tego wyjmować. A siedzi to bardzo ciasno. Od strony lusterka lampę trzymają dwie sprężynujące blaszki. Warto to obejrzeć na zdjęciu. Jeśli uda się dobrze trafić i je nacisnąć, to lampa sama wypada bezwładnie. :) Dalej, to już lżej. Miernik w rękę i szukać prądów w przewodach (w kostkach). Tych po zapłonie, jak i tych ze stałym 12V. Sposób podczepiania kabelków do nich, według własnego upodobania. :idea: Jeszcze raz dzięki speed1211! Ps. Zamontowałem co prawda tę kamerkę, ale jeszcze nie testowałem w drodze. Jeśli będzie coś nie tak, to natychmiast dam tu znać.
  21. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Jeszcze raz dzięki! :D Wkrótce dam znać jak to działa. :cool2:
  22. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Nie mam szyberdachu. :cry:
  23. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Serdeczne dzięki speed1211 ! :D Świetne miejsce! Podepnę tam ten czerwony kabelek, który powinien dostawać prąd po włączeniu zapłonu. Natomiast żółty ponoć idzie do kabla, w którym "siedzi" cały czas napięcie. (Jeszcze sprawdzę w opisach czy nie odwrotnie). Mam nadzieję, że masowy też będzie gdzieś w pobliżu.
  24. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Wielkie dzięki za zainteresowanie i pomoc speed1211! :D W sumie obojętne mi jest miejsce, byle by łatwo dostępne. Nie ma pośpiechu. Jeśli byłbyś tak uprzejmy, to podeślij choć ze dwie opcje. Jak pewnie zauważyłeś, są tam trzy kabelki. Czarny, to wiadomo - masa. Gorzej z tymi dwoma prądowymi. Trochę czytałem o tym, ale nie mam pewności gdzie je podpiąć.
  25. Wioletta

    CAS gdzie szukac?

    Dzięki! :) To jest jasne jak słońce co piszesz, ale liczyłem że ktoś się podzieli jakimś szczegółowym tutorialem. Chyba jednak nie mam co liczyć na to dlatego, że ci co obiecywali, "wylądowali" w ASO lub podobnych i zapłacili za usługę. Nie mają teraz żadnego interesu, by się teraz dzielić czymś, za co zapłacili. Może nie wiesz, ale w e87 skrzynka bezpieczników jest w "dziupli" i ciężko wymienić tam bezpiecznik, a co dopiero wpinać się kablami. :wink: Nie chciałbym się podpinać pod przewody od radia, czy zapalniczki, ale chyba chyba tak zrobię. Zapalniczka działa tylko po włączeniu zapłonu. Radio bez kluczyka w stacyjce gra kilkanaście minut i się wyłącza. To by mnie nawet urządzało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.