Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. Przydałaby się druga osoba na zewnątrz, która być może trafniej określi skąd te dźwięki dochodzą.
  2. Dzięki za szybką i szczerą odpowiedź! Myślę sobie, czy może przy zakładaniu opon czegoś nie uszkodzili (jest zakaz wstępu na warsztat). Niedługo będę zdejmował opony u kogo innego, to się dokładnie przyjrzę.
  3. Znam przypadki, że nawet nowe silniki przestają "brać" olej dopiero po 100 tys.km. Jeśli nie jesteśmy pierwszymi właścicielami auta, to na pewno w takim przypadku nie zaszkodzi zalewać przez kilka godz. płukanką, czy naftą. Dość czasochłonna czynność, ale może przynieść dobre efekty. Są też specjalne środki:
  4. A ja chyba z tydzień jeździłem z tymi czujnikami zamontowanych w kołach i nic. Czy na pewno kupiłeś czujniki z numerami jak w linku? Bo ja tak. No nic... mam kolegę który programuje kluczyki do samochodów. W wolnej chwili spróbuje to zegrać.
  5. Dzięki za szybką odpowiedź! Mam tą Hellę. Teraz jeżdżę od warsztatu do warsztatu, by to ogarnęli. 🤢
  6. Jedno pytanie... czy ktoś z Was kupował poza serwisem oponiarskim czujniki 315 & 433 MHz?
  7. Trudno tak na odległość doradzić. A tym bardziej, że nic nie piszesz czy próbowałeś dokręcić śruby mocujące błotnik, czy zdejmowałeś nadkole. A może skrzypi coś przy, na amortyzatorze? Weź drugą osobę, niech naciska ten błotnik, a ty patrz w miejsca z których wydobywa się to skrzypienie. Wątpię by ktoś dał ci gotową receptę. Nieporządane dźwięki w autach, to zmora.
  8. Wioletta

    Ustawienie geometrii

    Temat geometrii kół zawsze na topie!😉 Z tym dociążaniem, to dopiero przekonam się wkrótce. W zeszłym roku dociążyłem bagażnik i na siedzeniach kilkoma workami nawozu pod kwiatki. Mechanik stwierdził, że za dużo i tak naprawdę to w ogóle nie trzeba. Rozładowałem większość, ale kilka zostawiłem bo jednak ja i pasażer coś tam ważą. A jeżdżę zazwyczaj na pusto. Niestety nic to chyba nie dało, bo opony dalej ścinało (od wewnątrz). Tak przednie, jak i tylne. Ja wiem, że jak opony zostaną źle "napoczęte", to już żadne ustawianie nie pomoże. Postanowiłem zedrzeć do końca te opony. Po jakimś czasie przypadkowo zgadałem się z kolegą, który niedawno podjął pracę w tzw. pit stop i zapewnił mnie, że geometrię i wyważanie mają świetnie opanowane. Kupiłem nowe opony właśnie w/w warsztacie, więc była zniżka na wszystko. Ale do rzeczy... okazało się, że na maszynie diagnostycznej wyszło, że wszystkie koła są do sporej poprawki. Jeżdżę i co jakiś czas obserwuję zużycie opon. Na razie jest ok. Samochód dobrze się prowadzi itd. To co napisałem, to efekt końcowy, bo gdybym chciał opisać historię (tylko z kołami i zawieszeniem) od zakupu auta, to opis byłby o wiele dłuższy. 🙂
  9. W takim razie najtaniej i najtrwalej wyjdzie cię naprawa posiadanej ASB. Temat stary jak świat. Jeśli już używana skrzynia, to z pewnego źródła. A takiego nie masz. Rozglądaj się za wyspecjalizowanym warsztatem. Ps. kilometry w skrócie pisze się - km.
  10. Naciskam na pedał hamulca, przełączam na N, "zaciągam ręczny'' . Następnie przerzucam na P. Dzięki takiej kolejności, następnego dnia przy ruszaniu nie czuję szarpnięcia. Szarpnięcie było co prawda było lekkie, ale było. Teraz tego nie ma.
  11. Mam bardzo podobne niedomaganie. Jak pisze Snatchers, loteria. Po wymianie elektrozaworu było dobrze chyba z miesiąc. Okazało się, że nie trzeba znowu kupować następnego elektrozaworu, tylko sam rdzeń (Aliekspress). Niestety poprawy nie było żadnej. W końcu zdecydowałem się wysuszyć w kompresorze ten elektrozawór i granulat, bo na YT pokazano jak to zrobić. Zabieg jest co prawda skuteczny, ale niestety w moim przypadku okazało się, że jest krótkotrwały. Dochodzę do wniosku, że wilgoć jest przyczyną. W czasie kiedy jest słonecznie problem znika. Mieszkam w IRL. Słonecznych dni jak na lekarstwo. Rozmyślam nad jakimś patentem, by kompresor pobierał osuszone powietrze.
  12. Dziękuję WojtekX!😀👍
  13. Piękna robota!👍 Wczoraj wymieniałem olej w silniku (N57). Szukałem tego czujnika ciśnienia będąc przekonany, że jest w, albo okolicy obudowy filtra oleju. Niestety niczego takiego nie znalazłem. Było późno i w tym gąszczu przewodów nie chciało mi się już szukać. Teraz w jednym z powyższych postów doczytałem się, że jest między filtrem, a pompą wysokiego ciśnienia. Czy dostęp w F11 jest też tak ciężki jak w X3?
  14. Dziękuję PiotrGS! Właśnie jestem po wymianie oleju w silniku. Chciałem trafić w połowę na bagnecie, ale chciałem pozbyć się resztki oleju z bańki i nalało mi się za dużo. Po odpaleniu filtr trochę oleju wciągnął i stanęło na poziomie max (na bagnecie). Na powrocie do domu w czasie jazdy sprawdzałem co jakiś czas poziom na wyświetlaczu. Dłuższy czas pokazywało 3/4. Dopiero po jakichś 20 min. pokazało max. Wiem, wiem, już było o tym, ale trochę mnie dziwi, że komputer tak długo przelicza. I jeszcze taka ciekawostka... mój kolega ma Jeepa z 2008r. (silnik V Mercedesa). Instrukcja zaleca wymiany oleju silnikowego co 7,5 tys.km. 😕
  15. A czy jak na wyświetlaczu jest 3/4 oleju, to jest dobrze?
  16. Widzę, że temat bardzo gorący, to może tu dowiem się czegoś o samych wtryskiwaczach... W zeszłym roku wymieniłem końcówki wtryskiwaczy w moim N57. Stare (13537810702 końcówki 0445110616) lekko przelewały. Przy wymianie pokrywy zaworów miałem okazję sprawdzić je, więc sprawdziłem na stanowisku probierczym. Niestety nie spodziewałem się wymiany wtryskiwaczy, więc włożyłem je spowrotem. Cena nowych wtryskiwaczy Bosch'a mnie rozczarowała, więc zamówiłem polskie (same końcówki). Była jeszcze możliwość sprowadzenia z Chin, ale czas oczekiwania bardzo długi. No i loteria co do jakości. O polskich końcówkach wtryskiwaczy mechanik miał dobre zdanie. Na stanowisku probierczym wyniki wyszły nawet poprawne. Jednak po zamontowaniu auto zaczęło palić o prawie litr więcej (na 100km). Ale za to z czasem zniknęła czarna smużka z końcówki tłumika. Natomiast silnik przy kick down'ie stracił charakterystyczny dźwięk. Nazywam to szwung. Mam wątpliwości czy jeszcze jest te 313 KM. Wtryskiwacze te były jeszcze raz sprawdzane i kodowane. Mechanik oczywiście snuje swoje teorie. Dodam tylko, że nie jest wielbicielem marki BMW. Pokusiłbym się o oryginalne nowe końcówki Bosch'a, ale nie mogę namierzyć.
  17. Czy stabilizator napięcia jest potrzebny w czasie gdy silnik jest odpalony, czy tylko wtedy gdy zapłon jest włączony, a silnik zgaszony?
  18. A w avatarze napisane - nie powiem. 😑 Aż trudno uwierzyć w ten przebieg. Ja wymieniałem przy 140 tys.km. końcówki drążków, łożysko w przednim lewym kole, tylny górny wahacz i tuleje met.gum. w tylnym wózku. Aha i tylną felgę, bo była pęknięta. Jestem niby trzecim właścicielem. A pierwszym było ASO przez długi czas. Auto było katowane, ale daruję sobie szczegółów. Szarpnąłem się na Lemfordera. Łożysko SKF. Naprawa poza ASO. Klika dni temu stuknęło 200 tys.km. i nie narzekam. Na przeglądzie stan amortyzatorów wyszedł w normie, ale gdyby się "skończyły", to chyba rozglądałbym się za nowymi raczej spoza ASO. Najlepiej takie z wyższej półki, ale z tymi półkami w obecnych czasach... loteria.
  19. Jak czas pozwoli, to zmierzę ciśnienie oleju. Niedawno stuknęło 200 tys. km. Ładny masz przebieg. Pewnie chciałbyś poznać wyniki innych użytkowników zanim weźmiesz się swą pompę oleju.
  20. W takim razie albo ten drugi wentylator jest uwalony (sprawdź na "krótko"), albo bardziej prawdopodobne, że styki w kostce nie łączą. Warto może też przy pomiarze ruszać kablami, czy aby nie ma przerwy w dopływie prądu.
  21. Nie jestem biegły w elektryce, ale zanim wstawiłeś drugi wentylator, patrzyłeś czy prąd do niego dochodzi?
  22. Miałem okazję zdejmować kilka razy tylny zderzak i rzeczywiście są tam paski foliowe przyklejone do błotnika. Na każdą stronę po jednym. Są co najmniej dwa razy szersze, i raczej krótsze. Wyglądają na grubsze. Nie składają się z ''kawałków''. Moje są cienkie i wąskie. Na upartego można by dociąć. Klika lat temu stawiałem tunel foliowy. Do niego dokupiłem bezbarwną taśmę klejącą. Jest dość gruba i mocno trzyma mimo upływu czasu. W takich miejscach gdzie łączą się zderzaki z karoserią na pewno lepiej zdadzą egzamin, niż uszczelki które zazwyczaj są już nieosiągalne do starszych modeli BMW.
  23. Dziękuję! Chyba nie ma sensu dalej dociekać. Dla mnie to wróżenie z fusów. Paski które mam, są wąskie i nigdzie na listwie progowej, i w pobliżu nie ma śladów, strzałek, kresek, przetłoczeń, by one tam pasowały. A przyklejać na "czuja" nie ma sensu. Szczerze mówiąc, liczyłem na to, że będą wyglądać tak jak na rysunku od Bartka.
  24. Pierwsze zdjęcie przekłamuje kolor. Na drugim widać pięć bezbarwnych pasków naklejonych na żółty papier.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.