Nie będę Cię denerwował, ale była cała i na pewno była wrzucona do środka. (w US ją pewnie zdemontowali, zapewne rzeczoznawca) Wiem, bo u mnie nawet zderzak tylni wsadzili do środka auta, który był uszkodzony. Dużo prywatnych rzeczy czasem znajdziesz w środku, umowy, karty bankowe :), klucze do mieszkań. Ja takie rzeczy znajdowałem, znajomy znalazł nawet zioło :). Więc nie dziwi mnie fakt, że kradną i grzebią w tych autach. Taki minus. Ja straciłem klucze, 1,5K w plecy - praktycznie zawsze traciliśmy klucze do BMW. Co bym zrobił na Twoim miejscu? Zadzwonił do importera i zrobił awanturę o te lampę. Że ma się znaleźć w 5 minut bo inaczej coś tam coś. Śpiewka, że w stanach została to bujda. Oni musieli moim autem wjechać na lawetę, więc kiedy klucze zgubili? :D A auto nie miałem wciągane hakiem/łańcuchem, czy paleciakiem.