Cześć,
Myślałem że prosta sprawa a jednak nie do końca.
Pierwszy trop - żarówka - sprawdzona jest ok. Sprawdziłem zasialnie - jest 12V ale tylko wtedy gdy nie ma żarówki. Po włożeniu napięcie znika totalnie.
Sprawdziłem połączenie z żarówką w oprawie, sprawdziłem przewody w przejściu gumowym ponieważ kiedyś już tam musiałem działać - wszystko jest ok.
Podszedłem do samego FRM-a, po upewnieniu się że na przewodzie do żarówki nie ma zwarcia do masy podałem na sztywno 12V - żarówka elegancko się zaświeciła.
Skasowałem licznik zwarć w FRM i lipa. Dalej sterownik nie wystawia zasilania na prawą żarówkę.
Wszystkie zasilania do sterownika sprawdzone.
Myślę że jutro uda mi się podstawić FRMa którego wcześniej miałem w tym aucie dla sprawdzenia tych świateł.
I teraz pytanie - czy zdarzyło Wam się takie coś kiedyś że trzeba było wymienić ten sterownik ? Pytam ponieważ nie wiem czy powinienem jeszcze za czymś ryć.